Zamieszczone przez
Samick
Gram, gram, gram i mimo prób porządkowania ziem, tj. książę dostaje hrabstwo, po czym zostaje wyniesiony do rangi księcia nad tym hrabstwem i okolicznymi ziemiami, to mam niesamowity bałagan administracyjny. Wystarczyły dwa pokolenia, rozbudowane w męskich potomkach, by przeżywać teraz piekiełko malutkich wojenek domowych, nad którymi nie mogę zapanować. Każdy spiskuje przeciwko każdemu, podbija, morduje i co tylko da radę to czyni. Są jakieś skuteczne metody porządkowania ziem? Czy może wasale potłuką się ze 20 lat, sami uporządkują te sprawy i będzie jako taki spokój?