Widziałem w jakimś trailerze na yt jak wygląda ostrzał artyleryjski okrętów w czasie bitwy i powiem że jakoś strasznie dziwnie wygląda bo spada tak z góry.
Wersja do druku
Widziałem w jakimś trailerze na yt jak wygląda ostrzał artyleryjski okrętów w czasie bitwy i powiem że jakoś strasznie dziwnie wygląda bo spada tak z góry.
no na multi też bedzie możliwość wzywania arty (drzewko Dowódcze) i ciężko aby powiedzmy na polach ryżowych pociski leciały "z nikąd". lepiej jak bedą z nieba spadać, a pozatym to pierwsze kroki CA z zabawą w wsparcie artyleryjskie z poza mapy i jeszcze też zbytnio niewiedzą jak to zrobić. :)
No tak, w końcu pierwsze orbitalne działo powstało w Japonii :DCytat:
Zamieszczone przez Polakko
No ależ oczywiście :D Ale to jest ich pierwsza gra z tym wsparciem arty więc jakoś super "miszczowsko" tego niezrobią przecież.. A jeszcze chcą tego w multi więc musieli zastosować "kosmiczne aty" :D
Zupełnie nie rozumiem tłumaczenia "to jest ich pierwsza...", mamy XXI w. a PROFESJONALNE studio z wieloletnim doświadczeniem nie może sobie poradzić z prostym w sumie problemem... Jak dla mnie jest to ich porażka i kolejna wpadka, nie pierwsza i nie ostatnia. Próby usprawiedliwiania ich uważam za strzelanie sobie w stopę przez graczy. Płacimy za ich wyroby to wymagajmy i krytykujmy. Przecież w tym przypadku wystarczyło dodać trochę efektów cząsteczkowych dymu na horyzoncie (przecież mapa ma zawsze ładną "ramkę" i pociski mogły lecieć właśnie stamtąd. Z tego co wiem, haubice kiedyś już robili więc z parabolicznym torem lotu pocisku problemów nie powinni mieć...
Pierdzielicie Hipolicie ;) Horyzont jest oddalony od obserwatora o pewną, policzalną, odległość zależną od wysokości nad poziom morza. Jeśli stoisz na brzegu morza to do linii horyzontu będzie ok. 2,8 mili morskiej (ok. 5,185 km). Szansa na zobaczenie "dymu na horyzoncie" istnieje tylko przy założeniu, że "pole bitwy" będzie na brzegu morza. Jeśli bitwa rozgrywa się w głębi lądu, to pociski wystrzelone z artylerii pokładowej będą spadały lotem balistycznym pod tym samym kątem pod którym zostały wystrzelone. Najskuteczniejszą donośność jest przy kącie podniesienia lufy między 30 a 60 stopni. Z tego co widziałem, to pociski w grze spadają pod kątem mniej więcej 60 stopni, co jest jak najbardziej prawidłowe. Oczywiście można założyć, że dla potrzeb polepszenia odczuć wizualnych należy zapomnieć o realiach i prawach fizyki, optyki, balistyki... heheCytat:
Zamieszczone przez sir Luca
W grze mamy wiek XIX więc zasięg wsparcia artyleryjskiego jakiś powalający chyba nie jest. Przynajmniej taką mam nadzieję, w betę nie grałem ale to co piszesz sporo ostudziło mój zapał w stosunku co do tego produktu...
Właśnie nabyłem swój egzemplarz w jednym z warszawskich Saturnów, kto by pomyślał, że gra zajmuje aż 3 płyty. No nic instaluję i czekam.
Swoją drogą aktywacja przeszła bez problemu... :?
Oj tam :) Gra ma masę uproszczeń. Oczywistością jest to, że mimo możliwości wystrzelenia pocisku z dział pokładowych okrętów powstałych pod koniec XIX w. na dużą odległość, można było zapomnieć o jakimkolwiek celowaniu. Ale na potrzeby gry można to przełknąć. Ja się tylko odniosłem do samej wizualizacji lotu pocisku, który jest prawidłowy.Cytat:
Zamieszczone przez sir Luca
Prosiłbym o info ile potrzebuje na dysku do instalacji Zmierzch Samurajów od osób które już miały przyjemność to sprawdzić u siebie ;) bo na steam piszą, że aż 32GB (shogun po dzisiejszym update ma lekko ponad 25GB, a Napoleon ponad 22GB) i boje się, że nie zmieści mi się na partycji na której mam steam.
Jak zwykle wszystkie + i - wyjdą w "praniu". Dla jednego jedna rzecz będzie dobra dla drugiego nie. Jedni cenią sobie "historyczność" w grach, a inni liczą, że twórców trochę poniesie fantazja, co zresztą często się dzieje... Osobiście do Shoguna II przekonałem się dopiero jakiś miesiąc temu, a grę mam od premiery. Teraz przyszedł czas na drugi dodatek kampanii, w który mam nadzieje, będzie się równie dobrze grało. I pomyśleć, że ja sobie siedzę w pracy, a gra już na biurku w domu leży. Gdzie tu sprawiedliwość :P
Areogryf, wysłałem Ci PW ale i tutaj wrzucę, gra mi się aktualizuje, steam twierdzi, że łącznie jest tego 29,480.6 MB.
A ja kupiłem ta wersje z rodem Saga, jednak nigdzie na pudelku ani w instrukcji nic o nim nie pisze. On jest gdzies na plycie i poprostu samoczynnie sie zainstaluje ??
Przepraszam, już doszedłem do tego jak to zrobic :)
Powinieneś odstać specjalny klucz do odblokowania tego rodu. Nie wiem gdzie kupowałeś ale np w ofercie z gram.pl klucz jest do pobrania po wejściu w "Moje zamówienia", poszukaj tam linku "Kliknij aby pobrać kod(y) do tego produktu".
Troche to dziwne, bo gra mi sie zainstalowala tylko z plyty nr 3. I bardzo szybko to poszlo. Podejrzewam ze nie majac shoguna 2 to pewnie z wszystkich plyt by instalowal, a tak to zaintalowane jako patch zostalo to :)
Chyba coś właśnie w tym stylu, ja nie mam w tej chwili podstawki zainstalowanej i musiałem jechać z wszystkich 3 płyt.
Aha, czyli jak mam podstawkę to odpalam tylko płytę nr. 3 ?
BTw. Wciąż muszę czekać aż dostarczą grę do salonu. Ehhhh
A wiadomo od której jutro wolno już grać ?
Z tego co się orientuję to premiera jest dziś.
Dobra, nie wiem o co chodzi z premierą w dniu jutrzejszym ale ja po zainstalowaniu gry i aktualizacji, normalnie grę przed chwilą odpaliłem i gram.
Ahh, sorry, to mi się coś pomyliło.
????Cytat:
Zamieszczone przez ASHERIX
Może jakiś skan?
Ja tez juz moge grac, faktycznie, troche smutna i szara ta mapa kampani :D a co do instalacji, to wkladasz 1 plyte, a pozniej pisze bys wlozyl 3 plyte, kilka minutek i zainstalowane. A to sie tyczy jak masz Shoguna 2 podstawke
Super, gram.pl jak zawsze trzyma formę, na premierę nie są w stanie dostarczyć gry do jedynego salonu we Wrocławiu. Ehh, ostatni raz u nich kupowałem.
A teraz małe pytanie, czy po 1-2 bitwach zauważyliście jakieś zmiany w grafice ? Poprawiło sie coś czy raczej pogorszyło w optymalizacji ?
Jedyne co mogę powiedzieć w tej chwili to to, że robię reinstall bo za każdym razem wywalało mnie do pulpitu podczas wczytywania bitwy (zapewne wina pozostałości po modach do Shogun 2, w sumie przy podstawce też tak było). Mapa kampanii rzeczywiście kolorki raczej takie stonowane ma teraz.
Może to ów salon nawalił z zamówieniem?? Osobiście zamawiałem w gram.pl w środę i dziś o g.11:30 miałem w domku.Cytat:
Zamieszczone przez Ingen175
P.S. Jeszcze 1h pracy i w końcu zacznę się bawić... :)
Wiesz co, to jedyny lokal we Wrocławiu. To gram musi przecież wysłać przesyłkę do salonu. Na stronie mam cały czas napis "w realizacji". A salon jest otwarty w sumie do 18, więc jak bym miał dzisiaj zagrać to mogliby się nieco pospieszyć.
Ja zauwazylem ze przy przyspieszeniu czasu w bitwie jednostki jak sie poruszaja to nie przeskakuja przy przesuwaniu mapy w tym samym momencie. Nie wiem czy inni tak mieli, ale w podstawce mi przeskakiwaly a teraz chodza plynnie. Chodza jak w Benny Hill :D A w ustawieniach i kompie nic nie zmienialem
Muszę przyznać, że Zmierzch chodzi mi chyba nawet nieco płynniej niż podstawka. Ostrzał floty i kartacze Gatlinga robią straszliwą miazgę, gdy jesteś stroną atakującą komp niestety czeka do skutku aż mu flotą dołożysz. Jedyny pozytyw jest taki, że chwilę przed ostrzałem z okrętów jednostki próbują się rozbiegać w różnych kierunkach.
Ej słuchajcie, gdzie mam wpisać ten kod na Frakcję Saga ?
Hmm, nie mogę uruchomić gry. Cały czas dostaję informację : "W tej chwili gra jest niedostępna, spróbuj za jakiś czas"
O co chodzi ?
Wejdź w Steam w zakładke gry i aktywacja produktu w steam i tam wpisz kod.Cytat:
Zamieszczone przez Ingen175
Ja już odpaliłem grę i działa mi normalnie.
No dobra, 30 tur za mną i hmmmmm
Ten poziom niezadowolenia z unowocześnienia to jakaś bzdura, żeby on chociaż spadał (to by nawet logiczne było - ludzie się przyzwyczajają, nowe już ich nie zaskakuje/irytuje) ale w sytuacji kiedy SI już w 10-15 turze ma pełne armie, a ja nie mogę nic zrobić bo z powodu durnego unowocześnienia balansuję na granicy buntu.
Chyba ,że to wina poziomu trudności (trudny).
EDIT: No dobra, może wcześnie jeszcze na takie pytanie ale czy ktokolwiek wie jak wprowadzić ustrój republikański ? Bo zauważyłem ,że jest Gwardia Republikańska. A skoro tak to i ustrój musi być. Na razie gram opcją pro-cesarską, ale za jakiś czas chciałbym samemu przejąć władzę i wprowadzić ustrój republikański.
Doszedł już ktoś do tego ?
Dragon War Battle Pack DLC
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=529585
Darmowe to DLC?
Nigdzie nie piszą, że płatne, pozatym:
Ja akurat obydwu nie mam, ale tak społecznie ogłaszam dla innych com na twc wykopał ;-)Cytat:
In the future, this DLC pack will be released for original Shogun 2 players to enjoy, without requiring Fall of the Samurai. Keep an eye out for more info on that soon.
Hmmm, SI w bitwach morskich okropnie kuleje. Przeciwnik (i to na poziomie trudnym) ustawia się w formacji "kreska nad T" i czeka. Dopiero jak obejdę formację i strzelam od strony dziobów to okręty wroga zaczynają coś robić.
Szczerze powiem ,że tak pasywnie przeciwnik nie działał nigdy w historii bitew morskich serii total war.
Ustrój republikański będziesz mógł wybrak podczas "podziału krainy"(??). Kiedy to będziesz miał do wyboru kontynuować walkę po obecnej stronie czy założyć republikę.Cytat:
Zamieszczone przez Ingen175
Jak rozumiem wtedy mamy "wszyscy na jednego ?" Bo została mi jedna prowincja do tegoż wydarzenia i się obawiam. W każdym razie dzięki za info, obstawię teraz wszystkie prowincje fortecami + wieże z muszkietami.
EDIT : Tak też się dzieje, śmieszne to jest. W jednej turze sojusznicy którzy cię uwielbiają stają się wrogami. Pomijając to ,że tracę wszystkie jednostki elitarne (np. gwardia cesarska) nie mam zielonego pojęcia jak to przetrwać, okopałem wszystkie prowincje, ale jest w sumie kilka silnych klanów (z których 2 były moimi sojusznikami) i co? teraz jestem otoczony.
Kpina i zero inwencji u panów twórców.
EDIT2: Jest jeszcze gorzej niż w podstawce. Tam przynajmniej przez kilka(naście) tur można było sojuszników utrzymać przy sobie. A tu w jednej turze wszyscy (dosłownie) wypowiadają wojnę, ładują armie na okręty i robią desant. Zastanawiam się czy którykolwiek z twórców w ogóle to testował. Na trudnym nie ma szans się utrzymać.
Aha, no i standardowo jako cel mieliśmy (w długiej kampanii) zająć 26 prowincji (a frakcja miała utrzymać 50) + 2 kluczowe. W tej chwili nagle (z du..) musimy zająć aż 50. Jeżeli uda mi się obronić to nie mam pojęcia jak zająć 50 prowincji (zwłaszcza iż ten swoisty "podział" kraju następuje po zajęciu piętnastej prowincji więc .... zostawiam to bez komentarza).
Zapewne o to właśnie im chodziło, żeby było wyzwanie. Ja czytając ten opis się nawet cieszę. Dotychczas w TW dochodziłem do max. 40 tury, może nie posiadałem jeszcze połowy świata, ale byłem na tyle silny, że podbijanie następnych prowincji było nudne i automatyczne. Tu coś się będzie dziać.Cytat:
EDIT2: Jest jeszcze gorzej niż w podstawce. Tam przynajmniej przez kilka(naście) tur można było sojuszników utrzymać przy sobie. A tu w jednej turze wszyscy (dosłownie) wypowiadają wojnę, ładują armie na okręty i robią desant. Zastanawiam się czy którykolwiek z twórców w ogóle to testował. Na trudnym nie ma szans się utrzymać.
Pozatym nigdy nie grałem w celu zrealizowania VC, tylko po prostu jak mi się podobało ;)
No widzisz, ja gdybym wiedział że tak to wygląda to od początku bym olewał sojusze i bił to co jest najbliżej mnie. A tak mam Nagasaki, Cuszimę, Goto, potem dopiero Nagato no i bardzo daleko najważniejsze zdobycze czyli Yamashiro, Wakasa, etc. Jak widać jestem strasznie rozrzucony i ciężko się w ten sposób bronić. Wszystko przez to ,że starałem się dbać o wszystkie sojusze i utrzymać frakcję. W tej chwili zostało mi 5 lat do końca, a muszę zdobyć 35 prowincji. Gdyby chociaż część gwardii cesarskiej przechodziła na stronę republiki ...
No w każdym razie zobaczymy jak mi pójdzie.
Niestety Zmierzch Samurajów kontynuuje błędy poprzednich odsłon. Koszmarna optymalizacja (win xp, intel core 2 duo e6750 2,66 GHz, radeon 4850 512 ram, 2GB ram, średnie detale), podział graczy na szczęściarzy i tych którzy mają ćwiczyć cierpliwość po 100 wyrzuceniu do pulpitu (to chyba zemsta za bezproblemowo technicznie działające u mnie Empire i Napoleona). Komputer korzysta z pieniędzy z kapelusza i buduje w kij armii mając miasto i pierwszy poziom portu i nieurodzajne ziemie (czy jak to się nazywa) czyli tylko my mamy narzuconą jakąś ekonomie, blokowanie portów mija się z celem jak i najazdy na wrogie budynki na mapie kampanii bo jak już ja zajmiemy to tylko koszty nasze na odbudowę a komp i tak nie odczuwa braku kasy. SI na polu bitwy jest gorzej niż głupie. Chcąc sprawdzić ostrzał artylerii okrętowej na polu bitwy, przeprowadziłem kilka prób. Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście ale na 10 ostrzałów artylerii okrętowej w 9 przypadkach tuz przed doleceniem pocisków, wrogie jednostki szybko zmieniały swe położenie mimo, ze wcześniej stały w 1 i tym samym miejscu kilka minut ponosząc minimalne straty bądź żadne.... jeśli to nie oszustwo to ja nie wiem co. Podczas szturmu , oblężone SI dzieli swa armie na jakby 2 części. ze 2-3 jednostki stoją w miejscu i nic nie robią, natomiast pozostałe biegają jak szalone po całym terytorium zamku aż do wyczerpania jednostek (co zajmuje im dłużej niż wyczerpywanie się moich własnych bo robiłem test i moim też kazałem biegać). Bitwy morskie, potwierdzam co napisane kilka postów wcześniej, wróg w formacji T i stagnacja. Wystarczy ustawić swoją jednostkę burta do celu na granicy nośności swego ostrzału, przejść w tryb pierwszoosobowy i strzelać na max dystans a pociski dziurawią cel który nie reaguje dopóki nie zaczyna tonąć, paranoja (na duży plus zasługuje tryb pierwszoosobowy dla floty i artylerii, klimatyczny no i oczywiście torpedowce :). Pominę fakt idiotycznego poziomu niezadowolenia z rozwoju technologii który chyba nigdy nie opada (choć w grze mam dopiero rok kampanii wiec mogę się mylić). Mimo tych wad które opisałem, nerwów które mnie kosztuje ta gra/seria to jak zwykle kiedy załaduję się bitwa to wszystkie błędy niedoróbki idą w niepamięć (no chyba ze gra się wykrzaczy przy ładowaniu bitwy :P ) bo gra się bardzo przyjemnie jak w każdą poprzednią odsłonę. Miło by było w końcu dostać grę z serii bez tych podstawowych błędów ale chyba sie nie doczekamy tego....