Dokładnie.To będzie (mam nadzieję) miła odmiana po beznadziejnym piątym sezonie GOT,rozczarowującym drugim sezonie "Penny Dreadful" i wielce obiecujących pierwszych "Wayward Pines" oraz "The whispers".
Wersja do druku
Dokładnie.To będzie (mam nadzieję) miła odmiana po beznadziejnym piątym sezonie GOT,rozczarowującym drugim sezonie "Penny Dreadful" i wielce obiecujących pierwszych "Wayward Pines" oraz "The whispers".
Nie, chyba nie skorzystam bo mimo że zazwyczaj jak już zacznę nie przerywam oglądania filmów to do chorych klimatów drugi raz nie wracam. The limitless to mega film, ale boję się przechodzenia z pomysłem na serial. Wiele dobrych pomysłów zostało tak rozmienione na odcinanie kuponów. Ale kto wie...
O Boże pierwszy odcinek "True detective" to była męczarnia!Rozumiem że nie należy zbyt szybko odsłaniać treści serialu ale to wkręcanie widza to już przeszło nawet moją cierpliwość.Wszystko takieeeeee wolne,bez polotu i to uczucie że mamy do czynienia z trójką loserów których los połączył we wspólnej sprawie kryminalnej.Nie mówię że spodziewałem się fajerwerków ale wymagania po pierwszym sezonie postawiłem dość wysokie.Zobaczymy co tam pokażą w kolejnym epizodzie.
No i zakończyłem przygodę z "Almost human" i aż człowieka szlag trafia że nie ma kontynuacji bo niedość że serial przyjemny do oglądania z interesującymi bohaterami,specyficznym humorem i nawet niezłymi opowiastkami to główne wątki wciąż zostały nierozwiązane i pozostawiły mnie z uczuciem niedosytu.Fani naciskają producenta o wznowienie serii więc wypada trzymać kciuki.
:eek::eek::eek:Cytat:
O Boże pierwszy odcinek "True detective" to była męczarnia!Rozumiem że nie należy zbyt szybko odsłaniać treści serialu ale to wkręcanie widza to już przeszło nawet moją cierpliwość.Wszystko takieeeeee wolne,bez polotu i to uczucie że mamy do czynienia z trójką loserów których los połączył we wspólnej sprawie kryminalnej.Nie mówię że spodziewałem się fajerwerków ale wymagania po pierwszym sezonie postawiłem dość wysokie.Zobaczymy co tam pokażą w kolejnym epizodzie.
Co Ty piszesz?! Odcinek był bardzo dobry! Może nie taka petarda jak inauguracja pierwszego sezonu ale na prawdę dał radę! Przedstawiono bohaterów, zawiązano akcję, dano sporo symboliki. Rozumiem, że zmienił się klimat, że poprzedni sezon wywindował poprzeczkę bardzo wysoko ale i tak jest lepiej niż się spodziewałem! Bo wolne? A sezon 1 był szybki? Przecież tam większość czasu nic się nie działo ;) I to było właśnie sedno tego serialu. Tutaj jest to potrzymane. Mamy 3 kontrowersyjnych bohaterów - czy loserów? Nie, raczej zgodnie z hasłem z pierwszego sezonu: "The world needs bad men. We keep the other bad men from the door". I tak każdy z nich jest pokręcony i zły na swój sposób. Co do aktorów to Colin robi miazgę ;) Oczywiście nie taką jak Rust, ale jest na prawdę bardzo, bardzo dobry! Babka ostatecznie taka średnia - w sumie z tymi aktorkami w serialach to zawsze jest problem. Albo grają kiepsko albo grają irytująco. Ten trzeci policjant to drewno, fakt, jedna mina cały odcinek. No ale znowu na plus Vincent! Zawsze się dziwiłem, że on jest aktorem komediowym. Ma taką twarz, niby do nikogo nie podobny, niby nie jest przystojny ale ma coś takiego, że dla mnie zawsze pasował do roli jakiś gangsterów. I tutaj sprawdza sie bardzo dobrze. Do tego mamy industrialne widoki na fabryki, zakłady i autostrady - tak odmiana po bagnach. No i ta muzyka! Aha, dwie sceny: rozmowa z dzieciakiem i rozmowa w barze to mistrzostwo.
Także dla mnie 8/10 i czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.
Wolny w znaczeniu fabuły i strasznie mętnych dialogów.Ciągnęło się to jak dla mnie aż za długo.Nie mam nic do seriali lub filmów których osią są rozmowy poszczególnych bohaterów a nawet wręcz przeciwnie ale tutaj miałem wrażenie powstania scenariusza "na siłę".Wywody Rusta z pierwszego sezonu są nie do prześcignięcia i nawet nie liczę że twórcy drugiej serii będą chcieli się do nich zbliżyć ale póki co jedyną dobra gadkę miał ojciec policjantki w bezpośredniej z nią rozmowie.Farrell motywujący a póżniej dołujący własnego(?) dzieciaka może być.Natomiast Taylor Kitsch powinien nie opuszczać tego Battleship ewentualnie Marsa gdyż normalne role to za wysokie progi dla niego.
Wiesz, lubiłem teorie i wywody Rusta, ale to w pierwszym sezonie dialogi były mętne;) No bo ja nie mogłem wyobrazić sobie w realnym życiu, że koleś w odpowiedzi na normalne pytanie będzie ględzić o tym, że jesteśmy błędem ewolucji :P Tutaj dialogi były jak najbardziej spoko, i wielu fanów pierwszego sezonu uważa je za lepsze, bardziej logiczne. Jak pisałem, mi ta "papka" z pierwszego sezonu bardzo odpowiadała ale raczej nie powiedziałbym że były mniej mętne niż te z drugiego.Cytat:
Wolny w znaczeniu fabuły i strasznie mętnych dialogów.
Heh, mnie właśnie ten dialog zniesmaczył :p Taki typowy guru sekty, w typowej rozmowie z córką, w typowym serialu sensacyjnym. W ogóle cały wątek w tej sekcie to dla mnie pospolitość do bólu. Czekam, aż ktoś w serialu/filmie przedstawi guru sekty w jakiś inny sposób, bo to widziałem już tysiąc razy;)Cytat:
ale póki co jedyną dobra gadkę miał ojciec policjantki w bezpośredniej z nią rozmowie.
Cóż, pijak ze skomplikowaną sytuacją, dobry był z tym dzieciakiem :PCytat:
Farrell motywujący a póżniej dołujący własnego(?) dzieciaka może być.
Nooo, ktoś napisał że musi mieć niezłe plecy bo drewno straszliwie, a nadal biorą go do filmów.Cytat:
Natomiast Taylor Kitsch powinien nie opuszczać tego Battleship ewentualnie Marsa gdyż normalne role to za wysokie progi dla niego.
Także szanuję Twoją opinie, ale się z nią nie zgadzam :p
Moja skromna osoba również w pełni respektuje Twoje uwagi o pilotażowym odcinku drugiej serii "True detective".Nasze oceny są rozbieżne ale to dopiero początek serialu i nie wiemy jak się potoczą losy bohaterów a tym samym jakim przeobrażeniom ulegnie fabuła i ostatecznie nasze osobiste oceny omawianego zagadnienia.Zatem nie osądzajmy jeszcze ciasta po samym jego aromacie ;).
P.S.Wywody Rusta przypadły mi do gustu gdyż były jakże zbieżne z teoriami wygłaszanymi przez płk.Kurtza z "Czasu Apokalipsy".
A ja za chwilę będę oglądał kolejny odcinek Ice Road Truckers . Może to trochę nietypowa pozycja bo z pogranicza dokumentu i reality show, a nie jakaś SF czy inna "beletrystyka ekranowa" ale polecam.
Jazda tirem to spore wyzwanie, jazda autem po śniegowej drodze (bez piasku i soli) to prawdziwy sprawdzian dla kierowcy, ale tirem po śniegu i tych górach ... !!!:eek: :F:clap:o.O
Totalny szok i podziw! Naprawdę ostre emocje.:ok::clap:
Tak jak w poprzedniej serii trzymam kciuki za Lisę.
Fakt zwłaszcza kiedy śmigają po zamrożonym jeziorze.Natomiast dla maniaków mechaniki samochodowej polecam to co kiedyś się oglądało na satelicie.Gdzieś są odcinki z katapultami,rydwanami a nawet mechanicznymi ogierami i pojedynkami na kopie.Przednia rozrywka:
"Scrapheap challenge"
https://www.youtube.com/watch?v=kNt9...98fpIenmXvRvqW
Orientuje się ktoś gdzie można obejrzeć z polskimi napisami serial Parks and Recreation?