Re: Rise of the Nations - Prelude to War
Strasznie się cieszę, że wracacie :) Może można zaoferować jakąś pomoc? Ja studiuję historię więc pewnie nie za bardzo się przydam ale mój brat jest grafikiem i chętnie by pomógł :)
Powiedz czy silnik BI pozwala na tworzenie nowych nacji w trakcie rozgrywki (chodzi mi o rozwiązanie zastosowane w Empire:Total War kiedy w trakcie gry powstawały nowe nacje jak np Afganistan, Węgry itd)?
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
jokerzbawca
Chyba da się coś takiego zrobić, bo podczas kampanii w BI pojawiają się Romano-brytowie (po utracie przez Rzym Brytanii) i Słowianie(przybywają chyba jako horda).
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
aaaaaaaa orgasm :mrgreen:
cieszę się, że prace nad modem idą do przodu
sama zapowiedz jest już szaleńczo intrygująca i mam nadzieję że finał powali na kolana ;)
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
Cytat:
Zamieszczone przez Sam Vimes
jokerzbawca
Chyba da się coś takiego zrobić, bo podczas kampanii w BI pojawiają się Romano-brytowie (po utracie przez Rzym Brytanii) i Słowianie(przybywają chyba jako horda).
Byłoby fantastycznie :) Modyfikacja dostała by olbrzymiego "kopa" - umożliwiło by to prowadzenie ciekawej rozgrywki aż do końca (schyłek cesarstwa) zamiast nudnego "dobijania" frakcji z samego początku :) Twórcy mogli by też się pokusić o zrobienie jednostek z tego najpóźniejszego okresu :D Łał - chyba jednak nierealne :(
Ciekawi mnie jak zostanie rozwiązana sprawa desantu komputerowych armii, który w Rome praktycznie nie istnieje jak również czy da się coś więcej zrobić z dyplomacją (opcja "zaatakuj frakcję", "zawieszenie broni" itd).
Co do RSII - graficznie rzeczywiście jest idealny (chyba nawet przebija podstawowy M2TW) aczkolwiek spam armii stosowany nagminnie... ehh psuje to praktycznie całą pracę grafików (wyśmienitych grafików). :(
Kiedy kolejny preview Rzymian? :)
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
@ jokerzbawca
cześć :D każda pomoc jest mile widziana :D zachęcam i zapraszam. wiedza historyczna, umiejętność konfrontowania źródeł, porady, sugestie, to wszystko składa się na tego moda :). nie ukrywam, że najbardziej brak nam grafików. testujemy teraz pana Algaman'a z TWC robiącego fajne skórki na modelach Ferres'a ale jeżeli brat ma ochotę popracować i czuje ten rodzaj bluesa, to moje gg, e-mail, skype i pm są do dyspozycji :) próbka prac i napewno się dogadamy ;).
co do dodatkowych frakcji obawiam się, że nie jest to możliwe do osiągnięcia bezpośrednio z silnika gry. problem w tym, że musielibyśmy naruszyć kod gry, a to już przestępstwo, gdybyśmy chcieli takie rozwiązanie upublicznić. w BI tak zwane "Spawn In Factions" są już stworzone i silnik gry "uruchamia je" w odpowiednim okresie pod pewnymi warunkami.
empire-total war to tytuł, którego innowacje są nieosiągalne w więksości na silniku RTW. nie wiem jak to tam rozwiązano, bo nie moduję ETW :( ale jest inne rozwiązanie - sub mod regionalny. nacje nieuwzględnione w podstawowym wydaniu moda.
co do okresu schyłkowego, to rozmawiałem wstępnie z Florin'em z TWC a'propos The Fall of Rome 2. jeżeli rozmowy przerodzą się w coś więcej, możecie spodziewać się, że prócz mini-modów do RotN opartych na w większosci już wykonanej pracy (więc niewymagających zbyt ciężkiej pracy w sferze grafiki w którą jestem zaangażowany) jak wojny punickie, wojny z pyrrhusem, wojna domowa i wojna galijska (a może nawet małe "uwstecznienie" i wojny Diadochów ale to już wymaga bym siedział nad projektem non-stop) pojawi się projekt związany z upadkiem cesarstwa rzymskiego. jeżeli nie, poprostu porobię jednostki i może kiedyś znajdzie się jeszcze dość siły i ludzi by zmontować "Rise of The Nations - Decline and Fall" ;)
a to na deser:
http://www.twcenter.net/forums/attac...1&d=1297278029http://www.twcenter.net/forums/attac...1&d=1297288185http://www.twcenter.net/forums/attac...1&d=1297290132
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
będzie preview (a może dwa jak się ekipa z opisami uwinie) macedonii (i armenii). póki co warsztatowy podgląd Pezhejtara:
http://www.twcenter.net/forums/attac...1&d=1297894676
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
Ja bym się zastanowił nad kolorem odzieży :) Pamiętajmy, że wszystkie kolorowe płaszcze ("peleryny"), tuniki a zwłaszcza pióropusze widoczne na mozaikach, płaskorzeźbach itd przedstawiają obraz żołnierza odzianego idealnie - podczas pokazów, "parad", tryumfów itd. W praktyce podczas wojny się tym nie przejmowano - w starożytności tkaniny przeznaczone do użytku codziennego (a więc i woj y w myśl idei ;) ) były bardzo często kremowo białe tudzież zabarwiane najbardziej dostępną mieszkanką barwników dającą kolory czerwony, bladozielony lub bladoniebieski. Tak samo ma się rzecz z pióropuszami - co prawda hełmy miały specjalne miejsca do "zainstalowania" ozdoby jednak w praktyce pióra, końskie włosie itd były tam przytwierdzane jedynie podczas specjalnych uroczystości - ot oszczędność w trosce o budżet państwa :) Doskonale taki stan rzeczy oddaje serial "Rzym" gdzie o ile z uzbrojeniem wyższych rangą oficerów można polemizować (komercja) o tyle szeregowi legioniści przedstawieni są idealnie - hełm i zbroja odlane to dostajesz tarczę i ruszaj na wojnę :) Troszkę podobny schemat jak z czołgami radzieckimi, które wykonane byle jak prosto po zejściu z linii produkcyjnej trafiały na front ;)
Ciekawi mnie bardzo jak rozwiążecie sytuację z państwami hellenistycznymi. Grając w RS II spotkałem się z wywindowaniem Grecji do niebotycznego poziomu tak, że walka w pewnym momencie toczy się tylko między Cesarstwem a Hellenami co mnie dość dziwi :/ Wszak moment, w którym rodzi się Pax Romana to przecież całkowity upadek "Ludów" greckich, które już nigdy w historii (aż do dzisiaj i jeszcze do końca świata ;P ) się nie podniosą. Powinniście się poważnie zastanowić nad rolą Persji rządzonej przez Partów i ew. w późniejszym okresie Persji kierowanej przez "boskiego króla królów" Szapura, który w końcu używał rzymskiego cesarza jako podnóżka przy wsiadaniu na konia ;) W najnowszej książce "Upadek Cesarstwa Rzymskiego" (nawiasem mówiąc znakomita ale droga - 65zł w empiku) Heather Peter stawia tezę, że to właśnie przez Partów/Persów nastąpił zmierzch "cywilizowanego" świata - w skrócie - Rzymianom wyrosło pod nosem pierwsze w ich dłuugiej historii konkurencyjne supermocarstwo (de facto wszystkie ludy z którymi dotychczas walczyli dysponowały dalece mniejszym potencjałem). To wszystko zmusiło "admiralicję" w stolicy do działania i wskrzeszenia potencjału armii rzymskiej na miarę rozmiaru zagrożenia - reforma woskowa polegająca na zwiększeniu liczebności i mobilności żołnierzy ściśle związana z wcielaniem na ogromną skalę "barbarzyńców" do wojska doprowadziła do katastrofy. Rzymianie ten wyścig zbrojeń przegrali z tragicznym dla siebie skutkiem. Dlatego fajnie by było pograć sobie przeciwko silnej Partii. A jeszcze fajniej gdyby udało Wam się zrobić te przemiany państw (skoro da się w BI to znaczy że da się) i niech taka Partia ewoluuje w Persję Sasanidów itp.
A tak z innej beczki - czy liczba frakcji jest jakoś ograniczona?
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
Czytałem twój post i sie z niektórymi rzeczami z tobą nie zgodzę.Nie wiem po co dałeś przykład czołgów radzieckich,to przecież nie ma nic do armii starożytnych(a zjeżdżanie prosto na front,to też inna bajka i też tu bym mógł polemizować).Przecież w armiach starożytnych,większość obywateli,uzbrajała się sama.Silnik RTW,tworzy klony wiec,nie można pokazać na 100% różnorodności,kolorów,wzorów tarcz,ogółem całokształtu(trzeba sie zdecydować na jedno).
Chciałem też ci uświadomić,że w serialu Rzym,niestety kompletnie zle przedstawili wygląd legionistów(już te kwadratowe tarcze z drugiej połowy I w.n.e odstraszają,o hełmach już nie wspomnę,nie ten okres)Twierdzisz że idealnie ;) .Tak prawie idealnie to napisano scenariusz,nakręcono serial że wciąga ;)
http://www.youtube.com/watch?v=lfKwywgs1g4 Jedynie gdzie legionista pasuje do epoki,zawiera ten film.Włosia,pióra stosowano,choć nie zawsze to było regułą.Przeciętny rzymianin,był niewielkiego wzrostu.Po włożeniu odpowiedniego hełmu,z piórami.Wydawał sie wyższy ;).Podobno pod koniec panowania Augusta włosia już służyły tylko na defilady,zapewne dlatego,że związane było to z tradycją ,a jak wiemy August przeprowadził gruntowne reformy,po prostu nie tylko rdzenni rzymianie mogli służyć w legionach.Jednak resztę pozostawię,bez komentarza może inni sie wypowiedzą w tym temacie.Pozdrawiam
EDIT:Pozwolę sobie odpowiedzieć,na końcowe twoje pytanie.Tak ilość frakcji jest ograniczona.
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
@ jokerzbawca & BlackWood
witojcież! spodziewałem się, że moja wizja Pezhejtarów wywoła sporo kontrowersji. cieszę się i już spieszę z wyjaśnieniami:
@ jokerzbawca
cieszę się, ze czytana jest porządna literatura. mam tę samą książkę pana Heathera (świetny styl pisania) do dyspozycji ale pożyczoną (dzięki Kirsun!) i ciężko mi się z nią rozstać :).
kolor odzieży to temat trudny. źródła, którymi dysponujemy są nikłe i większość to domysły, więc postanowiłem zajrzeć do ratujących mnie w takich sytuacjach tekstów z militariami nie związanych i do historii sztuki.
antyk to epoka koloru. proste, czyste barwy w sztuce użytkowej (także w wojskowości) i skomplikowane światłocienie i laserunki w malarstwie ściennum i sztalugowym (znane z opisów to sztalugowe, bo nic się nie zachowało). znamy dokładnie większość barwników, sposoby ich otrzymywania a nawet cenę. purpura otrzymywana była z dwóch żyjątek - purpura haemastoma (hellenowie i inni) oraz purex trunculus i haustellum brandaris. (tyr) czyli szkarłatniki i rozkolce. wybór spory, bo całe śródziemnomorze jest tym usiane. kartagińczycy byli sprytni i wiedzieli co to reklama. ich barwnik uchodził za najlepszy i najdroższy był (dziś wiemy, że skład chemiczny barwnika był faktycznie lepszy - tzw. dibromoindygo). nie znaczy to, ze używali go wyłącznie milionerzy. pamiętajmy, że purpura bywała zarezerwowana dla "królów" i stąd gdzieniegdzie bywała zakazana (!). ale do rzeczy. czemu purpura (raczej fiolet) dla Pezhejtarów Macedońskich (oraz Asthetajrów, Hetajrów Konnych i elelentami dla hypaspistów)? ponieważ mamy Antygonidów. Antygon Gonatas napewno wiedział o tym, że jego poprzednik stracił armię, na rzecz Pyrrhusa. to nie byli już ci sami towarzysze Aleksandra. nie czuli się elitą. całe wojny diadochów służyli różnym wodzom macedońscy weterani i ich następcy (słynący z hardości macedońscy chłopi). trzeba było jakoś dać im poczucie przynależności. zginęły czasy, gdy bataliony nosiły nazwy wielkich dowódców lub krain (zob. asthetairoi). musieli czuć, że dla króla macedonii są kimś. zapewne czuli to finansowo ;) ale nie ma to jak "elitarny" symbol, kolor czy wzór na tarczy. pojawienie się piechoty złożonej z kleruchów i szkolonej jako falanga (to ci co mają kremowe tuniki i są liczni - Levy Phalangites) powinno wymusić różnicę, tym bardziej, że Pezhejtarowie to w stosunku do nich już nie tak liczna elita, rekrutowana tylko w macedonii. tyle o posłożu "społecznym" decyzji o zmianie koloru. są w literaturze sugestie, że hejtarowie i inne formacje "tradycyjne" w armiach diadochów były dodatkowo wynagradzane i to niemałymi kwotami i łożono na nie spore sumy (zasugerował to też J.Shumate w swoich pracach przedstawiając falangitów w różny sposób oraz Conolly pokazując ich w płowych tunikach za to z "bajeranckim" sprzętem z poprzedniej epoki (to wyraz oszczędności - 2kg i problemy z oddychaniem i chłodzeniem mimo wysokiego dzwonu), podczas gdy shumate "malnął" ich w uproszczonych, wyższych acz doskonalszych hełmach bez policzków).
oszczędza się na tym co liczne, to prawda. rzym to doskonały przykład, gdzie wojownik to tylko część całości. to nie to co helleński wojownik rozmiłowany w pięknie. najlepsze źródła to groby żołnierzy biednych wznoszone przez uboższe warstwy. tam stosuje się realizm bez "artystycznej" idealizacji (która woli ukazywać żołnierza-herosa nagiego w hełmie i płaszczu...). badania polichromii pozwalają na ustalenie dość dokładnie jakimi barwnikami pokrywano rzeźby. nie ma wątpliwości, że malowano także hełmy lub ich fragmenty (rozwiązywało to problemy z komunikacją i rozpoznawaniem jednostek na polu walki już za aleksandra). kolor tuniki też może być tu pomocny :) wiem, że alex ustawiał żołnierzy na "zaszczytnych" miejscach i tym ich rozróżniał ale czasy się zmieniły i lojalnosc żołnierzy zyskiwało się także pieniędzmi i wyróżnieniami.
masz człkowitą rację co do hellenów i RS2. to boli w wielu modach. dla nas to też skomplikowana sprawa. póki co rozwiązanie podsunęła nam historia. rzymianie mogą rekrutować legionistów niemal wszędzie (republika) z każdej klasy społecznej i są to b.dobrzy wojownicy. hellenowie b.dobrych mają z odpowiednich klas społecznych i regionów i w tym okresie dopychają to najemnikami (niższe morale choć fajne stats'y) i "LEVY UNITS" czyli wszystkim co się da i może się bić w pylosie z tarczą i niemal bez pancerza :) wymarzony wróg dla hastati ;). poza tym w RotN rekrutacja w 0 tur jest dla naprawdę słabych jednostek bez wyszkolenia większego niż podstawowe a to żaden przeciwnik dla dobrej, zwycięskiej w starciu z "elitami" armii. słabe morale dopełnia reszty ;). co do siły frakcji wogóle to decyduje wiele czynników. staramy się ograrnąc wszystkie. zobaczymy. napewno nie będzie to RS3 ;)
btw. pamiętam, że jeszcz jednego cesarza partowie używali jako worka :D obłupiwszy go ze skóry wyprawili ją i zrobili wór dla króla królow :) mieli poczucie humoru nie ma co :P ale aż ak daleko w RotN nie dojdziemy. Hadrian to przedostatni z cesarzy w czasie gry :)
@ BlackWood
oczywiście masz rację :) i co do czołgów i co do rzymu. ale kultura pokazana przednio :) reformy to skomplikowana sprawa. w RotN niby każda frakcja ma reformy (niektóre co prawda symulują tlko wydarzenia w państwie otwierając niejako na nowo dostęp do pewnych jednostek) ale te rzymskie... uch. jak pokażę legiony to sie wypowiem, bo póki co musze się jeszcze doszkolić :P
a tak na poprawę humoru poprawiłem tego Pezhejtara :)
http://www.twcenter.net/forums/attac...1&d=1297971203
Re: Rise of the Nations - Prelude to War
Cześć Blackwood :) Cieszę się, że napisałeś bo z Tobą zawsze fajnie mi się polemizuje :)
Zacznę może od początku - chyba nie do końca się zrozumieliśmy co do wyglądu legionistów w serialu "Rzym" - chodziło mi raczej, że doskonale potwierdzają to czego oczekuję czyli jak najmniej kosztowności i Holywood na sobie za to bardziej praktycznie i "po ludzku". Co do samego modelu uzbrojenia - tutaj będzie można chyba polemizować chyba do końca świata bo niestety najprawdopodobniej nie było ono jednolite co więcej wszystko było odrobinę wymieszane. Co do kwadratowych tarcz - masz rację ale po części - w czasach o których piszesz ujednolicono je do tegoż kształtu jednak wcześniej też występowały. W serialu zostały jednak ujednolicone troszkę wcześniej co nie do końca jest prawdą ;)
A radzieckie czołgi - to raczej taka metafora do sposobu produkcji i oszczędności :D Btw - filmik bardzo fajny :) Nie wiesz czy może można gdzieś nabyć/ściągnąć całość? Legioniści rzeczywiście wyglądają porządnie chociaż walczący Cezar do na moje oko bzdura :) ale chętnie zobaczę całość.
Szkoda troszkę, że tak jest z tymi frakcjami :(
Pozdrawiam również :)