Wersja do druku
Nie no, bez przesady. Sojusze nie są trwałe,
ale kilka czynników je wydłuża.
1.Sojusz będzie trwalszy, jeśli nie graniczysz z danym państwem,
2. Jeśli wcześniej nie prowadziliście wojen,
3. Jeśli macie wspólnych wrogów,
4. Jeśli dane państwo ma wielu wrogów.
Popieram gdy gra się np.Rzymem i ma się sojusz z Galia albo Germanią czy jak grałem monarchią Seleucydów a miałem sojusz z Armenią i żeby było śmieszniej sami mi go zaproponowali.Cytat:
Zamieszczone przez Reznow45
Tylko,że wtedy sojusz jest tak troche... bezużyteczny (troche po nic sojusz z kimś oddalonym, strategicznie bezsensu, jeśli ma wielu wrogów, to tak czy siak padnie i sojusz słaby - po rozbiciu go stajesz się kolejnym celem).Cytat:
Zamieszczone przez McAbra
Nie mówię o komicznym oddaleniu.
Specjalnie przed paroma godzinami rozpocząłem kampanię Brytami. Zawarłem sojusz z Dacją. Wspólnie roznieśliśmy germanów, więc jednak sie do czegoś przydał ;)
Oczywiście nie będę mówił że utrzyma sie do końca gry, ale parę turek jeszcze przetrzyma...
Bo przecież AI nie chodzi o to, by za wszelką cenę rozbić sojusz. Po prostu mają chrapkę na dane miasto i atakują je bez względu na to, kto jest jego właścicielem. ;)
Rozkazałeś im atakować germańców?Cytat:
Zamieszczone przez McAbra
Tak.
Daj screena.
Z czego?
Z zawierania paktów czy sytuacji na mapie?
Z dyplomacji. Asysta ataku.
Przecież już po fakcie, to jak mam screena zrobić?
Poprosili oni najpierw o atak, ja odbiłem że zaatakuję jak i oni zaatakują i dorzuciłem trochę monety.