Hmm ciekawie to wygląda, trzeba będzie zobaczyć ten film.Cytat:
Zamieszczone przez Fumanchu
Wersja do druku
Hmm ciekawie to wygląda, trzeba będzie zobaczyć ten film.Cytat:
Zamieszczone przez Fumanchu
Obejrzałem już Barrego Lyndona. Film bardzo dobry, aktorstwo, fabuła, realia XVIII wieku - na duży plus. Na dodatek duże wrażenie zrobił na mnie realizm scen, bez patosu, przedstawione tak ze naprawdę mogły się wydarzyć w życiu tamtejszych ludzi.
Na minus działa druga połowa filmu, która jest nieco monotonna (mimo to dobra), lecz przegrywa z I połową filmu wręcz doskonałą.
A był ktoś na Salt ? ;) Opłaca się pójść ? :D Tylko nie wyskakujcie tu z Angeliną bo nie kręci mnie jakoś ekstra jej uroda :D
Wg Kinomaniaka (taki program, nie ja :P) to żenada i raczej nie warto - 3/10.
Nie będziesz wiedział, póki sam nie zobaczysz. Dla przykładu ja ubóstwiam Gladiatora, natomiast mojego kolegi w ogóle nie wciągnął.
Z Gladiatorem jest jak z filmem Szeregowiec Ryan. Trwa pierwsze 15 minut, reszta to dodatek. Odwrotnie niż z seksem (ta gra wstępna...).
"Salt" nie jest taki zły... choć to film z gatunku "zabili go i uciekł". Trochę przesadzone niektóre sceny, ale da się obejrzeć - choćby dla Olbrychskiego :)
Na trailerze słyszałem głos Olbrychskiego i tak jakby ktoś mu go podkładał :D Bardziej niż z akcentem Polskim mówi z Rosyjskim co mi się akurat podoba ;)
Salt bardzo fajny. Super zwłaszcza ten aktor co grał brata Bielskiego i współpracownika Hitlera w "Narodzinach Zła".
Producenci mieli wypuścić szybko trailer na potrzeby promocji, ale Olbrychski był wtedy w Polsce, więc ktoś inny podłożył za niego głos. ;) W filmie on mówi.Cytat:
Na trailerze słyszałem głos Olbrychskiego i tak jakby ktoś mu go podkładał
A co do Gladiatora, kompletnie się nie zgadzam, film od początku do końca jest świetny, najlepsza produkcja z czasów starożytności. Zaraz potem Troja. ;)