Nawet nie wiedziałem, że z Mascherano taka pizdeczka :lol:
Wersja do druku
Nawet nie wiedziałem, że z Mascherano taka pizdeczka :lol:
http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... 151&kom=ok
Odiemu polecam 4 akapit.... ochłoń chłopie, bo takim fanboyem teraz jedziesz, że szkoda to czytać.
ps. swoją drogą szacun dla rm.pl, ale chyba Rafhack to nowy narybek....
"ukryta opcja barcelońska" :lol: Oj ja też widziałem komentarze kibiców Barcy, którzy albo by przyznali na pierwszym miejscu faul na Ronaldo albo by puścili grę. Niczego to nie zmieniaCytat:
Zamieszczone przez Barsa
Faul na CR albo był albo nie.... widziałem gorszę rzeczy niegwizdane w tym meczu, ale CR na pewno doprowadził do upadku Masche(inna sprawa, że ten nie musiał aż tak aktorzyć) i przeszkodził temu w dojściu do piłki, przez co padła ta cała bramka.... Najwyżej co z tego mogło być to rzut wolny dla Realu.
a w ramach sprawiedliwości był wolny dla Barsy?Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Jak już cytujemy(albo czytamy) to all...Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Otóż to. Co do aktorzenia Mascherano, no cóż, trzy obroty w pozycji embrionalnej to stanowczo za dużo, ale zapewne chciał mieć pewność, że sędzia zauważy :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Sędzia nie dopatrzył się prawdopodobnie faulu w starciu (choć to dużo powiedziane) Pique i gran Cristiano. Ten ostatni zaś położył Mascherano uniemożliwiając mu walkę o piłkę.Cytat:
Zamieszczone przez kizi
Ronaldo mówił później że, "Barcelona nauczyła go [tj. Mascherano], jak oszukiwać.". Aż chce się zapytać i kto to mówi!? A Mascherano co do istoty nie oszukiwał. Cristiano go położył.
Statystyki z meczu:
Zdobyte bramki: Barcelona 1 Real 1
Strzały celne: 6 1
Strzały niecelne: 4 1
Rzuty rożne: 3 2
Posiadanie piłki (%): 64 36
Fouls committed: 10 31
Żółte kartki: 1 5
Czerwone kartki: 0 0
Taaaa... Cristiano przygania Masche a Mou Pepowi, a Ci pierwsi mają cholernie dużo "za uszami". Tak naprawdę to nie wiem czy Mou byłby tym kim jest, gdyby nie "skandal w Manchesterze"(posługuje się jego "terminologią")... Natomiast CR to wielki piłkarz, ale w pierwszych latach "wielkości" to jego znakiem rozpoznawczym były pady... i piękne zwody... na swojej połowie.
No ładnie dziś Manchester pocisnął choć się nie forsowali. Rok temu stawiałem, że Barca wygra na bank z Interem, a wyszło inaczej. Nie mam pojęcia jak stawiać w tym roku :D Chciałbym żeby Manchester wygrał :D
Twoje życzenie odnośnie kto zwycięży zostanie spełnione ;)
Jak Gibson strzela, to wiadomo ze bedzie wygrana :D spacerek dla United to był, taki trening właściwie. Anderson sobie postrzelał, za co Raul podarował mu koszulkę :mrgreen:
Ale Jurado jaką bramę walnął :shock:
http://i.imgur.com/wN4Ne.jpg
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
:lol: :lol: :lol: Weź skasuj kono tutaj, nie męcz ludzi durnymi postami.Cytat:
Odiemu polecam 4 akapit.... ochłoń chłopie, bo takim fanboyem teraz jedziesz, że szkoda to czytać.
Koleś mu z Bara wjechał gdy ten go minął i nie było faulu? TO chyba jeśli chodzi o Barcelone.Cytat:
Faul na CR albo był albo nie.... widziałem gorszę rzeczy niegwizdane w tym meczu
O, po tym jak go Pique sfaulował? No jasne, przecież leciał na ziemię, to jeszcze dołożył głową po nogach by go wywrócić :lol: :lol:Cytat:
ale CR na pewno doprowadził do upadku Masche(inna sprawa, że ten nie musiał aż tak aktorzyć) i
Rzewcz wątpliwa. Może przeszkodził, może nie. Skoro sędzia zastosował przywilej korzyści dla Realu - bo faul na Ronaldo był, to powinien również wszystkie konsekwencje swojej decyzji uiścić. A nie to, że faulowany zawodnik padł na murawę przez co zahaczył o zawodnika z przeciwnej drugiej drużyny, nie pozwalając mu dojść do piłki. Prosta zasada;przyczyna rodzi skutek. Gonzalo zdobył prawidłowo gola. Zaś Real zacząłby odrabiać straty z pierwszego meczu... 2 skandalicznie decyzje sędziego nie mające żadnego umocowania prawnego czy racjonalnego wytłumacznia na tym szczeblu rozgrywek w meczach o taką stawkę. Zaś aktorstwo Mascherano było wprost żenujące. Jeśli nawet Casillas mówi, ze coś nie było tak w tym dwumeczu, to chyba coś to znaczy. Tak czy siak, sędziowie nie pozwolili się zmęczyć zbytnio Barcelonie w tym dwumeczu, tak jak w finale PK. Jeszcze by pupilek UEFA odpadł i byłby płacz.Cytat:
przeszkodził temu w dojściu do piłki, przez co padła ta cała bramka.... Najwyżej co z tego mogło być to rzut wolny dla Realu.
Bramka Higuaina i strzał di Marii zagroziły dużo bardziej bramce Valdesa niż wszystkie akcje Barcelony - poza golem Pedro. Też nie uwzględnili w tej statystyce strzałów z wolnych Ronaldo.Cytat:
Strzały celne: 6 1
Jak zwykle. Tylko co z tego, jeśli przez cała 2 połowę Barcelona przeprowadziłą 1 groźną akcję. Dominacja skończyła się po pierwszej połowie.Cytat:
Posiadanie piłki (%): 64 36
Dla mnie wyrównany mecz, z tym, że Real strzelił 2 gole a Barcelona tylko jednego - najistotniejsza statystyka.
http://kwejk.pl/obrazek/69259/barcelo%C ... teatr.html :lol: :lol: :lol: Zabił tego Mascherano prawie tym wejściem
No MU ładnie, ładnie. Bardzo mnie to cieszy w perpsektywie finału :twisted:
Przestań proszę... ledwo co dotknął Krystynę i ta już leciała na glebę. Taka sama aktorka jak, według Ciebie, zawodnicy z barsy. Zawsze be i zawsze łe. Czytać się tego już nie chce. Najmądrzejszy się znalazł. Za grosza obiektywizmu w Tobie. Takie same durne posty piszesz.Cytat:
O, po tym jak go Pique sfaulował? No jasne, przecież leciał na ziemię, to jeszcze dołożył głową po nogach by go wywrócić
A to, że CR aktorzył to można zobaczyć w chwili upadku. Gdyby Pique go rzeczywiście z bodika (lub łokciem) porządnie walnął to by Krysię obracało w prawo, a nie tak jak było... w lewo. Padł jakby go piorun raził. Brawo
http://www.youtube.com/watch?v=riQd1U3- ... r_embedded
Koleś wypuścił Piłkę, podczas mijania na pełnej szybkości Pique, ten go odepchnął. Oczywisty faul.
A skoro zastosował przywilej korzyści, tp resztę napisałem jak powinna wyglądać interpretacja. Obiektywizm nie ma tu nic do rzeczy; nie dyskutuje się z oczywistym.
No wg mnie i Mateusza Borka :D albo wolny dla Realu albo bramka. Real został jako pierwszy sfaulowany w takim razie albo przywilej i bramka albo wolny.
Fajna prawidłowość: faul dla Realu :arrow: przywilej :arrow: bramka :arrow: a nie jednak to Real faulował :lol:
No ładny mecz ponoć był wczoraj, choć tylko urywki widziałem, niestety. Raul jak zwykle nie zawodny :D Manchester pokazał się na tyle dobrze, że zaczynam wierzyć, iż finał faktycznie będzie konfrontacją najlepszych zespołów na świecie i będzie świetnym spotkaniem 8-)
To juz nie wstyd tylko calkowita kompromitacja polskiej pilki :?
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/euro20 ... omosc.html
A co w tym kompromitujacego, maja wybor, tez bym wolal z Hiszpania grac
Może Argentyna B się chociaż zgodzi :lol:
E tam, przecież sam Xavi powiedział, że wygrał futbol, że Barcelona była dużo lepsza - miała w najważniejszej statystyce więcej posiadania piłki - a to się liczy w piłce; to nic, że Real im wbił 2 gole a pewnie by wbił więcej gdyby sędzia uznał pierwszą bramkę, w ogóle nie bądź hipokrytą; Real grał brzydko w pierwszje połowie to mu sędzia zabrał bramkę - oczywista oczywistość! :lol: :lol:Cytat:
Fajna prawidłowość: faul dla Realu przywilej bramka a nie jednak to Real faulował
http://www.youtube.com/watch?v=vxeBFN86 ... r_embedded się porobiło. :lol: :lol: Dużo tych hipokrytów po tym dwumeczu wyrosło :lol: Ciekawe dlaczego?
Kolejny geniusz spod szyldu "fair play":
http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... i&id=34168
Miszczu, nie zauważyłeś, że Barcelona faule za takie zagrania graczy Realu dostawała? Praktycznie większość takich wejść graczy Realu była gwizdana; no ta bene w podobnej sytuacji Ramos dostał żółtą akrtkę w pierwszym emczu. Ronaldo praktycznie nic nie wywalczył a kopali go równie mocno co Messiego. Prawda jest taka, że Barcelona zamiast tiki taki i pięknego futbolu zaprezentowała kupę chamstwa, oszustwa, aktorstwa, wręcz żenująca postawa tych miszczów świata i cudownych dzieci budzi po prostu śmiech; w Hiszpanii, zwłaszcza w Anglii i innych piłkarsko rozwiniętych krajach. Poczytaj sobie wypowiedzi Ferdinanda, Owena, czy w ogóle ludzi związanych z najlepszą ligą na świecie co o tym wszystkim sądzą.Cytat:
Przestań proszę... ledwo co dotknął Krystynę i ta już leciała na glebę. Taka sama aktorka jak, według Ciebie, zawodnicy z barsy. Zawsze be i zawsze łe. Czytać się tego już nie chce. Najmądrzejszy się znalazł. Za grosza obiektywizmu w Tobie. Takie same durne posty piszesz
Nie zmienia to faktu, że Barcelona to świetna drużyna, tyle tylko, że nie portafiąca wygrywać w czysty sposób z wielkimi klubami w lidze mistrzów. :|
Z dedykacją dla wielbicieli Mourinho ;) :
http://www.youtube.com/watch?v=8cAJYAfcMgI
Miszcuz, nie zauważyłeś, że Barcelona faule za takie zagrania graczy Realu dostawała? Praktycznie większość takich wejść gracyz Realu była gwizdana; no ta bene w podobnej sytuacji Ramos dostał żółtą akrtkę w pierwszym emczu. Ronaldo praktycznie nic nie wywalczył a kopali go równie mocno co Messiego. Prawda jest taka, że Barcelona zamiast tiki taki i pięknego futbolu zaprezentowała kupę chamstwa, oszystwa, aktorstwa, wręcz żenująca postawa tych miszczów świata i cudownych dzieci budzi po prostu śmiech; w Hiszpanii, zwłaszcza w Anglii i innych piłakrsko rozwiniętych krajach. Poczytajk sobie wypowiedzi Ferdinanda, Owena, czy w ogóle ludzi związanych z najlepszą ligą na świecie co o tym wszystkim sądzą.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Nie zmienia to faktu, że Barcelona to świetna drużyna, tyle tylko, że nie portafiąca wygrywać w czysty sposób z wiuelkimi klubami w lidze mistrzów. :|[/quote:2ojmk3ob]
Zaakceptuj fakt ze Real odpadl z LM bo powoli zaczynasz sie upodabniac do
Odpadł, od 2000r kibicuję Realowi. Nie miałem problemów z zaakceptowaniem tego, że dostali z Juve, z Monaco, z Arsenalem, z Lyonem, z Bayernem, z Roma z Liverpoolem znowu z Lyonem.
Przegrali bo byli słabsi. A rywal lepszy, nikt ich nie oszukał tak jak teraz. A w sporcie oszustwo boli najbardziej. Dlatego trudno mi coś tak śmierdzącego zaakceptować...
A co do Mourinho fanem wielkim jego nie jestem; świetnie układa drużyny pod względem taktycznym i spójności w defensywie ale ja wolałem Beniteza. Hiszpan, który najlepiej rozumie filozofię gry Realu ;)
to i tak dopiero 1/2 rezerwowego składu byłaCytat:
Zamieszczone przez Dragonit
Ok. Ufam, że nie bierzesz histerii Mourinho z konferencji na poważnie. Gościa poniosło i zapomniał o co najmniej kilku sytuacjach, gdy sędziowie upierdolili Barcelonę (chodzi mi bardziej o półfinał z Interem) ;).Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Akurat z Interem to sędzia wywalił niesłusznie Motte i uznał bramkę Pique ze spalonego :? Dodatkowo nie uznał bramki Bojana, która był prawidłowo strzelona.
Poza tym szkoda już o tym gadać. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Real przejedzie po Barcelonie jak wspomniany Inter :twisted:
Poza tym nieodgwizdany ewidentny karny dla Barcy w pierwszym meczu, niesłusznie uznany gol Interu w pierwszym meczu i "ręka z brzucha" przy golu dającym awans Barcie do finału LM. Z pewnością opłacony sędzia przez Katalonię. :D
Ufam, że Barca w przyszłym sezonie też zdołuje Real (w pełni uczciwie). Czekam na powtórkę 5-0 albo 6:2 :mrgreen: .
Ja pierdziele, ile mozna przezywac odpadniecie Realu ? trzeba pogodzic sie z tym, ze Barca jest od kazdego klubu kilka poziomow wyzej i tyle.
Dzis bedzie zarabisty meczyk, a nie kolejny nudny z Krystyną i Mou robiacym z siebie ch* wie kogo.
Ja tam przeżywam pozytywnie odpadnięcie Krystyny. :)
Finał LM zapowiada się niezwykle ciekawie.
W pierwszym meczu były też 2 sytuacje w których raz Etoo i raz Milito wychodzili sam na sam - a sędzia odgwizdał spalonego, którego nie było ;)Cytat:
Poza tym nieodgwizdany ewidentny karny dla Barcy w pierwszym meczu, niesłusznie uznany gol Interu w pierwszym meczu i "ręka z brzucha" przy golu dającym awans Barcie do finału LM. Z pewnością opłacony sędzia przez Katalonię.
Aktorsko - tak. Piłkarsko wcale "kilka poziomów wyżej" od Realu nie byli. Grali ciut lepiej ale wszystkie 4 mecze były wyrównane - 11 na 11 ;)Cytat:
trzeba pogodzic sie z tym, ze Barca jest od kazdego klubu kilka poziomow wyzej i tyle.
Faktycznie, odgwizdanie dwóch spalonych to to samo co uznanie bramki ze spalonego dla Interu i nie uznanie prawidłowo zdobytej bramki przez Bojana. Litości. Do tego karny na Alvesu. Ale podliczmy. Gdyby sędziowanie było idealne to w Mediolanie 4:2 dla Interu a na CN 2:0 dla Barcy. Kto awansuje? Prawda jest taka, że rok temu szczęście było po stronie Mourinho.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Nie rozśmieszaj mnie. Aktorstwo Barcelony pojawia się głównie w starciach z zespołami prowadzonymi przez "Żoze". Kto presją na sędziów wojuje ten od presji na sędziów ginie. Na wojnie nie ma sentymentów, a on właśnie wojnę wypowiedział Katalończykom. Mecze były wyrównane w 11 na 11? To trzeba było dograć do końca w 11. Mourinhio powinien tym sędziom podziękować, że nie kończył w 9 albo 8, bo w niektórych spotkaniach się o to prosili. Ale jazgot wielkiego "Muu" podziałał. Pokazanie kartki graczowi Realu to spisek triumwiratu Barcelona, UEFA i UNICEF.Cytat:
Aktorsko - tak. Piłkarsko wcale "kilka poziomów wyżej" od Realu nie byli. Grali ciut lepiej ale wszystkie 4 mecze były wyrównane - 11 na 11 ;)
Możesz mi pokazać ten spalony?Cytat:
uznał bramkę Pique ze spalonego
I jeszcze jedno, bramka Higuain'a została prawidłowo nie uznana.
Villareal - Porto 1:1 do przerwy
To się nazywa meczyk :D
Już sobie wyobrażam teatr Barcelony, jeśli Manchester zagra tak jak sie gra w Premier League.Cytat:
Zamieszczone przez Maximus XI
Na takim poziomie sam na sam = gol.Cytat:
Faktycznie, odgwizdanie dwóch spalonych to to samo co uznanie bramki ze spalonego dla Interu i nie uznanie prawidłowo zdobytej bramki przez Bojana.
Nie, byłoby 1:0. Pique strzelił gola ze spalonego.http://www.youtube.com/watch?v=9nazgV33uqACytat:
Gdyby sędziowanie było idealne to w Mediolanie 4:2 dla Interu a na CN 2:0 dla Barcy. Kto awansuje? Prawda jest taka, że rok temu szczęście było po stronie Mourinho
Ciekawe ciekawe. A nie zauważyłeś, że te mecze w LM są niesamowicie wyrównane i Mourinho ustawia zespół tak by go Barcelona nie rozklepała? A skoro nie idzie i nie da się wejść do bramki z piłką gdy jest 11 na 11 to się zaczyna cyrk i próba wywalenia przynajmniej 1 piłkarza z drużyny przeciwnej. A co do fauli; nie wiem czy grałeś kiedykowliek w piłkę ale mocny pressing = szybsze odzyskanie piłki. A w pressingu naciska się rywala i nierzadko fauluje. Normalna sprawa. Nie zmienia to faktu, że piłkarze Barcelony taką grę wykorzystują by wymyszać faule.Cytat:
Nie rozśmieszaj mnie. Aktorstwo Barcelony pojawia się głównie w starciach z zespołami prowadzonymi przez "Żoze".. Na wojnie nie ma sentymentów, a on właśnie wojnę wypowiedział Katalończykom.
Sam to wymyśliłeś?Cytat:
Kto presją na sędziów wojuje ten od presji na sędziów ginie
W ogóle to powinien postawić im wszystkim piwo za to, że zechcieli tracić swój cenny czas na takiego ciula jakim jest Mourinho. O czym ty w ogóle piszesz?Cytat:
Mourinhio powinien tym sędziom podziękować, że nie kończył w 9 albo 8, bo w niektórych spotkaniach się o to prosili.
Pokazanie kartki - do tego w ogóle bezsasadnej jeśli chodzi o kolor i dodatkowo nieuznanie prawidłowo strzelonego gola mogłoby kazdego zdenerwować?No chyba, że podoba ci się jak arbitrzy wypaczają wynik, jednak szczerze: jakbyś się czuł, gdybyś miał oidrobić 2 bramki, strzelasz na 1:0 a sędzia podejmuje z dupy decyzję, że jednak gola nie ma. Słuszny jazgot bo decyzje sędziów bytły absuralne; 2 x na niekorzyść Realu.Cytat:
Ale jazgot wielkiego "Muu" podziałał. Pokazanie kartki graczowi Realu to spisek triumwiratu Barcelona, UEFA i UNICEF.
Zajebiście.Cytat:
jeszcze jedno, bramka Higuain'a została prawidłowo nie uznana.
Widzisz tu logiczny ciąg? Bo ja nie. A skoro nie da się logicznie uzasadnić jakiejś decyzji - znaczy, ze jest błędna.Cytat:
faul dla Realu przywilej bramka a nie jednak to Real faulował
ładnie Villareal grał, się wkurzyłem po bramce Hulka, ech straszny pech Villarealu bo Santi z Rossim i Nilmaerm ładne klepy robili. Szkoda mi Ville. bo już zdaje się, że 1:2 :| :cry:Cytat:
Villareal - Porto 1:1 do przerwy
To się nazywa meczyk
Rzygać mi się już chce tymi waszymi Realami i Barcami, od ponad tygodnia non-stop :roll:
Mi też. Ale ciężko się zpasować mając rację po swojej stronie. To nie ja tutaj dyskutuję z oczywistym.
Btw. Ja też czekam na ten finał z MU, oj będzie się działo :lol:
:lol: :lol: :lol:Cytat:
Na takim poziomie sam na sam = gol.
Dla tego Pana wszystko co pisze jest chyba "oczywistością".... Ten pierwszy cytat także, no cóż może zaczął kibicować od momentu, że nie wie jak Eto'o strzela "zawsze" setki(inna sprawa, czy po tych spalonych byłaby setka, ale oczywiście w "oczywistym świecie" napastnik zawsze właściwie zabierze się z piłka, obrońca go nie dogoni, piłka mu nie odleci za daleko itd.... w "oczywistym świecie" wszystko jest oczywiste ;) ), a sorry tak jest z większością napastników, że "zawsze" strzelają setki(szczególnie na takim poziomie :lol: )......... tak samo jak każdy karny kończy się golem ;)Cytat:
To nie ja tutaj dyskutuję z oczywistym
Żeby świat był taki piękny to mecze kończyłyby się wynikami 10:6 i podobnymi.... typu 6:2, choć i w tym meczu, o ile mnie pamięć nie zwodzi, kilku naprawdę dobrych sytuacji nie dało się wykorzystać ;)
Nie każdy zespół przejawia aż tak wspaniałą skuteczność, że ze dwóch celnych strzałów jeden zamienia na bramkę... Nie przy każdym zespole ilość strzałów decyduję o dominowaniu lub jego braku, bo są zespoły co nie walą "na chama", tylko konstruują koronkowe akcje, które są groźniejsze od niejednego "celnego strzału"... I nie zawsze o dominacji świadczy też % posiadania piły...
Jakbym uczył "zasad gry" młodszego brata, ale jak czytam niektóre posty, szczególnie jednego usera, to naprawdę przychodzi mi na myśl, że pisał to człowiek trochę starszy od tego malucha na zdjęciu powyżej ale z podobną miną.............a najśmieszniejsze, jest to, że widać, że ten człek zna się na piłce, tylko nie wtedy gdy chodzi o Real, no i może Barce, bo jedno deprymuje drugie. W przypadku tych dwóch klubów wyłącza się niektórym logiczne myślenie oparte na doświadczeniu, a włącza "świat spisków i oczywistości".
To mój ostatni post o pojedynkach Realu z Barcą.... średnio mi się podobały, mimo, że Barca wyszła z nich in plus, jednak liga czy finał LM to coś o wiele bardziej prestiżowego niż CdR. Mam też nadzieje, że Real zwolni czym prędzej Mou, bo to on zatruwa atmosferę GD i to w dużej części przez jego osobę kibice więcej ględzą o głupotach niż piłce. Mało było w tych pojedynkach piękna, więcej brutalności, złej atmosfery, aktorstwa(jedno determinowało drugie).... to była antyreklama La Ligi.
Real stać na piękną grę, chyba nawet piękniejszą niż za Zizou, bo tyły lepiej zabezpieczone a z przodu są godni następcy... bardziej widowiskową grę ale nie pod batutą tego dyrygenta......... Ten klub zasługuję nie tylko na sukcesy, ale na sukcesy osiągane w pięknym stylu - zresztą do niedawna to było jego dewizą, dopiero teraz jest tylko "sukces, nieważne jak i jaki to sukces ale, żeby był sukces". Wiem, że to po części wina Barcy, jej gry, pucharów itd. ale chyba nie tylko o to tu chodzi........
ps.A żebyś wiedział, że będzie się działo.... Alex to nie Jose, a gra Man Utd to nie gra Realu z ostatniego sezonu(sezonów), a szczególnie z meczów przeciw Barcie. Oni podejmą rękawice i ruszą do boju... i ja nie wiem kto wygra, choć wiadomo w kogo zwycięstwo wierzę.Cytat:
Btw. Ja też czekam na ten finał z MU, oj będzie się działo
Tylko by im nie zpaomnieli uznać bramki kiedy już ją strzelą pierwsi :lol:
http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... i&id=34187
Zabawne, może sędziowanie pod Barcelonę w półfinafinałachj i to, co świat zobaczyłto początek czegoś grubszego. :twisted: Śmieszne, ciekawe jakie UEFA kary da na Real za ruszenie świętych krów?
A co do Mourinho parę ładnych lat spędził w Barcelonie by nie wiedzieć o czym mówi...
Ciekawe. ciekawe:
http://niezalezna.pl/10104-otworzyc-sta ... knac-tuska