Zamieszczone przez krwawa_rozprawa
Największą konserwą to był JP2. W czasie swojego pontyfikatu nie osiągnął niczego a co więcej cofnął kościół w rozwoju. Największe kwiatki białego-papy-turysty to próba ustanowienia nowych diecezji katolickich w Rosji - konflikt, hurtowe tworzenie świętych - więcej niż w ciągu 2000 lat chrześcijaństwa w tym chorwackich nazistów (Stepiniac) , JP2 krytykował południowo-amerykańskie kręgi duchownych z tzw. teologii wyzwolenia - nawet zrobił sobie tam wycieczkę i pogroził palcem, w 2000 gdzie wszyscy czekali na przyznanie się Krk do win usłyszeli tylko mały pisk o zbrodniach przeciwko chrześcijaństwu (???). Po JP2 i B16 może być tylko lepiej. Jeśli obecny biały papa będzie robił sobie wycieczki i zajmował się produkcją świętych,czyli teraz już nie 500, tylko - bez kozery powiem - 1000 nowych "świętych" oraz klepał bzdury o antykoncepcji i pedałach w kościele to nadal Krk będzie kościołem ludzi słabych.