Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE

Powstania są, ale jak umiejętnie rozmieścisz wojska + będziesz tłumił bunty jedną większą armią to po problemie. A powiem ci ,ze armaty w bitwach lądowych czy okręty nanabńskie czynią straszne szkody na początku. Najlepszy przykład : stoczyłem bitwę z piratami, 2 moje okręty (właśnie te nanbańskie) vs 8 ich (3 handlowe, jakieś bune i coś tam jeszcze). Efekt był taki ,że ja straciłem 2 ludzi na pokładach a oni 8 okrętów (znaczy 2 zdobyłem ale po co mi taki badziew).
Chrześcijanie są w shogunie bardzo przydatni.

W takim razie po opanowaniu wyspy (też gram Shimazu) przyjmę chrześcijaństwo i zobaczę jak to wygląda. :)

Witam wszystkich! mam sprawę. Nie będę owijał w bawełnę, i po prostu zapytam. mam szoguna2 i jak zwykle chciałem zwiększyć ilość wojska w oddziałach przez szperanie w pliku scripts ale nie mogę do znalezć!!!!!!!!! Czy ktoś wie jak to zrobić w szogunię? ewentualnie odeślijcie mnie do odpowiedniego działu. z góry dziękuję.

Sprawa nie aktualna. poradziłem sobie sam. sorki za zaśmiecanie forum.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ingen175

Mam jeszcze jedną sprawę, wszystkie modele (żołnierze i statki) wyglądają z bliska bardzo ciemno, za duże cienie są. Jest jakaś możliwość zmiany tego efektu, bo chciałbym wreszcie zobaczyć twarz żołnierza a nie czarną plamę.

---

Mialem podobny problem, sprawdz cz mozesz zaktualizowac sterowniki do karty graficznej, u mnie pomoglo.

Też gram Shimazu, ale nie mam zamiaru przechodzić na chrześcijaństwo. Zdobyłem Czarny Statek i na morzu jestem nietykalny co jest bardzo istotne ze względu na handel, który stanowi połowę dochodu. Mam wszystkie zamorskie punkty handlowe oprócz tego na samym wchodzie nad Date. Niestety nie mogę poszaleć bo mogę handlować tylko z czterema klanami. Z dwoma, które zostawiłem na wyspie mogę handlować drogą lądową, drogą morską z dwoma kolejnymi. Po zaatakowaniu mnie przez Kikkawę zdobyłem cztery prowincje na głównej wyspie więc mam lądowy dostęp do wszystkich klanów. Niestety nie mogę zawrzeć przymierza handlowego z żadnym innym klanem bo jest ikonka, że porty w twoim regionie ojczystym są maksymalnie obciążone. Mam port wojskowy więc faktycznie mogę mieć dwa szlaki handlowe, ale pytanie dlaczego nie mogę prowadzić handlu po ziemi? Fakt, że stolica nie jest połączona bezpośrednio z tymi prowincjami na głównej wyspie bo zostawiłem na mojej wyspie dwóch sojuszników, którzy akurat przecinają ją na pół. Czy to może być przyczyną?

Cytat:

---

(...)ale pytanie dlaczego nie mogę prowadzić handlu po ziemi? Fakt, że stolica nie jest połączona bezpośrednio z tymi prowincjami na głównej wyspie bo zostawiłem na mojej wyspie dwóch sojuszników, którzy akurat przecinają ją na pół. Czy to może być przyczyną?

---

Dokładnie tak... z tego co orientuję się to musisz mieć bezpośrednie sąsiedztwo by móc handlować drogą lądową.

No to trzeba będzie się pożegnać z jednym sojusznikiem. W sumei dobrze bo te jego chrześcijańskie kapliczki rozsiewają zamęt po moim terytorium i muszę je ciągle sabotować;)
Przy okazji drobna rada dla tych, którzy mają problemy na początku i generalnie z kasą: zacznijcie grę Shimazu i jak najszybciej zajmijcie punkty handlowe na zachodzie, kilka tysięcy co turę na początku to istna fortuna.

Gram Date i muszę powiedzieć że jest strasznie trudno. Trzech generałów w sumie sześciotysięczna armia broni granic bo po podziale królestwa wszyscy mnie atakują. Najgorsze są bunty i brak kasy z powodu braku handlu oraz licznej armii którą muszę utrzymywać żeby prowadzić ekspansję aż do Kioto.

Zauważyłem że jednostki trochę za szybko przechodzą przez wodę jest to plus dla atakującego minus dla obrońcy, a wydaje mi się że powinno być odwrotnie gdy woda okala zamek atakujący powinien mieć trudniej. Co wy na to?

Mam też pytanie bo jeszcze nie testowałem tego Matsutake i Mnich będąc w zamku w której nie ma armii podnoszą zadowolenie mieszkańców?

Jeżeli chodzi o agentów to dopiero po awansie można liczyć na jakieś bonusy. Są oni przydatni również w działaniach dywersyjnych przeciwko obcym agentom.