Wszystkie te japońskie bajki z tamtych czasów się oglądało, Czarodziejki, Tsubasa, Daimos, Tgrysia Maska, Yataman, W królestwie kalendarza... fajne czasy, nie zamieniłbym ich na dzisiejsze, pomimo, że dzieciaki maja komputery, komórki i cholera wie co jeszcze ;)
Ja mam zbójcerza z Kajko i Kokosza, wraz ze słynnym zawołaniem :mrgreen: .
