Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez kujon333
Cytat:
Emmm... wtedy były inne czasy xD
To może wolisz masakrę Ormian w Turcji albo pogrom żydowski w Bagdadzie ;)
Trochę naciągane. Równie dobrze za argument można uznać "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" przez, bądź co bądź chrześcijańskich Niemców. W takim świetle porównanie nie wypada najlepiej dla zachodniej cywilizacji.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Trochę naciągane. Równie dobrze za argument można uznać "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" przez, bądź co bądź chrześcijańskich Niemców. W takim świetle porównanie nie wypada najlepiej dla zachodniej cywilizacji.
O to nie wiedziałem, że Hitler jest najznamienitszym przykładem cywilizacji zachodniej. :)
Islam praktycznie od samego początku prześladował nie-muzułmanów
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Zenujaca jest ta wzajemna przepychanka zwolennikow islamu oraz jego przeciwnikow ktora przybrala forme wyliczanki.Podczas kiedy ludzie sie spieraja ktora religia wymordowala wiecej przedstawicieli innych wyznan muzulmanie odniesli kolejny sukces.Wiecej lania multi-kulti wody a mniej konkretow poprosze.Dywagujcie dalej bo dla kozich synow to piekna melodia do ich muzyki ;)
http://wpolityce.pl/wydarzenia/40692-mu ... kamieniami
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez kujon333
O to nie wiedziałem, że Hitler jest najznamienitszym przykładem cywilizacji zachodniej.
A z którego fragmentu się o tym dowiedziałeś?
Cytat:
Zamieszczone przez kujon333
Islam praktycznie od samego początku prześladował nie-muzułmanów
Praktycznie na początku to Mahomet uciekał do Medyny a nieco wcześniej wyznawcy nowej religii uciekali do Etiopii. Prześladowania (z podziałem na pogan i ludy księgi) rozpoczęły się wraz z uzyskaniem dominacji. Zresztą nie jest to nic nadzwyczajnego dla religii monoteistycznych uzurpujących sobie prawo do zbawienia świata. Chrześcijaństwo z tego wyrosło pod naporem rozwoju myśli, Islam wciąż jest gorliwy. Ale z czasem i on się zmieni.
Cytat:
Zamieszczone przez zajac
Podczas kiedy ludzie sie spieraja ktora religia wymordowala wiecej przedstawicieli innych wyznan
A co nam pozostaje? Chętnie wezmę widły, pochodnię i podpalę jakiś meczet. Tylko się zastanawiam który z 5 (słownie- pięciu) czynnych w naszym kraju wybrać i ile będzie mnie kosztował dojazd :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez zajac
muzulmanie odniesli kolejny sukces.
To w sumie stare. Artykuł warto też sprostować, bowiem sprawa nie dotyczyła całego miasteczka tylko osiedla, w którym muzułmanie stanowili większość. Strzelili sobie w stopę zresztą, bo wywołali skandal na całą Danię.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
A co nam pozostaje? Chętnie wezmę widły, pochodnię i podpalę jakiś meczet. Tylko się zastanawiam który z 5 (słownie- pięciu) czynnych w naszym kraju wybrać i ile będzie mnie kosztował dojazd :lol:
Az tak radykalnych posuniec nie mam na mysli.Odrzucenie ustawy o rytualnym uboju jest lepsze od plonacych meczetow.Ta droga nalezy isc
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez zajac
Az tak radykalnych posuniec nie mam na mysli.Odrzucenie ustawy o rytualnym uboju jest lepsze od plonacych meczetow.Ta droga nalezy isc
Z mojej strony to była ironia, warto pamiętać, że dyskusja na przykładzie Francji i Wielkiej Brytanii z ich kolonialnym bagażem też nie jest zbyt adekwatna do warunków panujących w Polsce. Natomiast może być przydatna przy wyznaczaniu ram polityki imigracyjnej. Co do uboju rytualnego to osobiście jestem - po raz pierwszy od dawna - zadowolony z decyzji Sejmu. W końcu państwo, które nakazuje humanitarne traktowanie zwierząt jest konsekwentne i nie robi odstępstw na rzecz religijnych nakazów.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Cytat:
To jak możemy mówić na temat łamania praw człowieka, skoro tak naprawdę, nigdzie na świecie nie są tak naprawdę respektowane. Jak porównamy dajmy na to kraje UE z krajami islamskimi oczywiście, że dostrzeżemy różnicę, nawet dużo różnic - ale w podstawowych kwestiach tak naprawdę się nie różnimy - poszanowaniu wolności słowa, w swobodach obywatelskich. Skoro w naszym kraju można zostać ukaranym za obrazę uczuć religijnych, to czym różnimy się np. od Arabii Saudyjskiej? Chyba tylko sposobem wymierzenia kary.
Piszesz większe głupoty od Glacy, a to już naprawdę jest "coś"...
Różnimy się tym, że w krajach islamskich zostaniemy ukarani za obrazę tylko jednej jedynej słusznej religii, a u nas za obrazę wszystkich religii... Jeżeli Ty nie dostrzegasz różnicy za bądź, co bądź świecką Polską(z małymi odchyłami na rzecz katolicyzmu) z wahabicka, opartą na koranie Arabią to ja nie mam pytań. Jest diametralna różnica w "nie tak do końca respektowaniu", a respektowaniu w "10 %". Zresztą dajesz tu jakieś dziwne "prawa człowieka", które ten człowiek wymyślił i może je za jakiś czas zmienić, ja piszę o wolności... Poszanowanie wolności słowa i swobody obywatelskie w krajach islamskich, szczególnie w Arabii :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: , no chyba, że za obręb "obywateli" wywalimy tamtejszych nie muzułmanów, kobiety itd. Co Ty za bzdury wypisujesz, czym dalej dyskusja tym większe głupoty.
Dostrzegam różnicę, nie rób ze mnie głupca. Zauważ tylko, że u nas każdy dostaje po łapach nie za stwierdzenie "Ty Żydzie" tylko za obrazę uczuć katolickich, w Arabii Saudyjskiej za obrazę islamu. Zarówno u nich jak i nas dominuje jedna religia, i za obrazę dominującej religii człowiek jest karany.
To, że w Arabii Saudyjskiej nie ma wolności słowa to już inna kwestia, nawet w USA w kraju w ,którym kreują się na wielkich obrońców swobód obywatelskich nie przestrzegają ich tam naprawdę. Jak można wymagać by w krajach arabskich zapanowały swobody obywatelskie skoro ich obywatele jakoś tego nie pragną - nie demonstrują, nie próbują tego zmienić. Chcesz w krajach, w których tak naprawdę nigdy nie zagościła demokracja ją zaszczepić? Ludność nigdy nie zaznała tam takiego ustroju i nawet nie wie na czym polega.
Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Cytat:
Pisząc islam stał się zagrożeniem, i że coś należy z tym zrobić większość chciałaby żeby zniknął on z powierzchni planety, a wszystkie wzmianki o nim zostały wymazane.
Dla mnie super niech znika.... tylko nie w sposób ekstremalny a niech sobie zostaną buddystami, ateistami czy tam kimkolwiek.
Jak mamy sprawić, że 1,2mld ludzi nagle zmieni wiarę? nie mamy czarodziejskiej różdżki.
Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Cytat:
To, że islamscy imigranci stanowią zagrożenie dla swobód obywatelskich w Europie nie trzeba nie tłumaczyć, ale fakt, że wszyscy muzułmanie na świecie stanowią zagrożenie dla demokracji zakrawa na śmiech. Czytając coś takiego odnoszę wrażenie jakby 1,2mld ludzi na świecie zbroiło się i planowało podbić resztę świata.
Po pierwsze nie muszą się zbroić, wystarczy, że zaleją nas swoimi potomkami...
Po drugie piszę tylko o Europie, bo w Stanach, Chinach czy Japonii to sobie z muslimamy władze poradzą...
Dlatego piszę już po raz któryś, że trzeba przenieść na grunt europejski, któreś z tych rozwiązań.
Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Cytat:
Idąc dalej tym tropem (zapewne Volomir to skomentuje można by rzec, że niczym nie różnimy się od fundamentalistów islamskich - oni pragną zniszczyć zachód, my pragniemy zniszczyć ich z tą różnicą, że my robimy to z pobudek demokratycznych oni z religijnych
Ja nic nie mam do "pojedynczej jednostki islamskiej", jak i do żadnego innego człowieka na kuli ziemskiej o ile nie nadepnie mi lub moim bliskim na stopę, mam za to dużo do totalitarnej wiary, którą wyznają...
Mam podobne odczucia co do Twoich. ale czytając niektóre posty odnoszę ważnie jakby niektórzy pragnęliby urządzić sobie krucjaty.
Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Cytat:
Naprawdę dajesz bzdurne argumenty.... porównując tak jak Ty Arabie z Europą pod względem swobód obywatelskich, możemy równie dobrze napisać, że USA w 1939 w podstawowych kwestiach nic się nie różniło do ZSRR i III Rzeszą, bo w tych wszystkich krajach tak naprawdę prawa człowieka nie są tak respektowane.... bzdura, bzdurę pogania, a to już następna Twoja bzdura w tym temacie, zaraz po "nie byłeś tam to nie wiesz, nie czytałeś w całości to nie pisz"....
Cały czas tłuczemy się o to samo.
Większość piszących w tym temacie wystawiło już negatywna ocenę religii za względu na to co robią poszczególne jednostki, ja tego nie robię i o to chyba się to wszystko rozbija.
Islam jest zły ponieważ podbijał, ponieważ zmusza kobiety do noszenia chust - dla mnie to są bzdurne argumenty. Nikt tak naprawdę nie stara się dowiedzieć czegoś więcej, tylko od razu neguje.
Nie piszę Barso "nie czytałeś w całości to nie pisz" - tylko nie wystawiaj od razu oceny. Tak samo mogę oceniać film po jego zwiastunie - dla mnie film jest beznadziejny ponieważ mi się nie podoba zwiastun i do kina nie pójdę, recenzja była beznadziejna więc nie obejrzę. Nie można oceniać książki po okładce - o to walczę w tym temacie. Kiedyś przeczytałem cały Stary i Nowy Testament - daję więc mi to jakieś podstawy do wystawienia oceny współczesnemu Kościołowi, Koranu nie przeczytałem więc nie wystawiam oceny tej religii. Mam nadzieje, że teraz moje argumenty będą dla Ciebie miej durne.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Islam jest zły ponieważ podbijał, ponieważ zmusza kobiety do noszenia chust - dla mnie to są bzdurne argumenty. Nikt tak naprawdę nie stara się dowiedzieć czegoś więcej, tylko od razu neguje.
:shock: :shock: :shock: Ty to serio piszesz? Poważnie się pytam, bo to że Glace przebiłeś to zauważyliśmy już dawno ale Ty ciągle podnosisz sobie poprzeczkę. Jakie dawne podboje? Jakie noszenie burki? Mówimy o prawie szariatu, mówimy o śmierci za posiadanie Biblii, o niemożności wyznawania innej religii, o nie możności dyskutowania o ich proroku, o rytualnych ubojach, o braku demokracji i wolności, o tym, że mąż może żonę pobić/zgwałcić, o zabójstwach honorowych, o tym że kobiety nie mogą studiować, głosować, o tym że religia będzie wpływać na każdy aspekt twojego życia, mówimy o zamachach, zabójstwach i aktach terroru dopóki cały świat nie będzie muzułmański. A co do tych twoich burek to spoko jak sobie chce nosić, aczkolwiek w niemuzułmańskich krajach nie powinno tak czy inaczej to mieć miejsca żeby daną osobę można było w różnych sytuacjach zidentyfikować, ale co z tymi kobietami które nie będą chciały burki nosić? Zdajesz sobie sprawę, że nie będą miały wyboru?
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Cytat:
Islam jest zły ponieważ podbijał, ponieważ zmusza kobiety do noszenia chust - dla mnie to są bzdurne argumenty. Nikt tak naprawdę nie stara się dowiedzieć czegoś więcej, tylko od razu neguje.
:shock: :shock: :shock: Ty to serio piszesz? Poważnie się pytam, bo to że Glace przebiłeś to zauważyliśmy już dawno ale Ty ciągle podnosisz sobie poprzeczkę. Jakie dawne podboje? Jakie noszenie burki? Mówimy o prawie szariatu, mówimy o śmierci za posiadanie Biblii, o niemożności wyznawania innej religii, o nie możności dyskutowania o ich proroku, o rytualnych ubojach, o braku demokracji i wolności, o tym, że mąż może żonę pobić/zgwałcić, o zabójstwach honorowych, o tym że kobiety nie mogą studiować, głosować, o tym że religia będzie wpływać na każdy aspekt twojego życia, mówimy o zamachach, zabójstwach i aktach terroru dopóki cały świat nie będzie muzułmański. A co do tych twoich burek to spoko jak sobie chce nosić, aczkolwiek w niemuzułmańskich krajach nie powinno tak czy inaczej to mieć miejsca żeby daną osobę można było w różnych sytuacjach zidentyfikować, ale co z tymi kobietami które nie będą chciały burki nosić? Zdajesz sobie sprawę, że nie będą miały wyboru?
Idąc twoim tokiem rozumowania, chrześcijaństwo obrządku rzymskiego jest złe, bo:
- jest/było przeciwne demokracji i wolności (encykliki Piusa IX)
- prowadziło ideę krucjat - świętych wojen ("Taka jest wola Boża!" - Clermont, 1095)
- dąży do panowania własnego prawa nad prawem kraju (spór o inwestyturę, współczesne działania KK w Polsce i w zeszłym wieku w Irlandii)
- też zakładał(-a) upośledzenie prawne kobiet (kwestia dostępu kobiet do kleru, obwinianie kobiety o grzech pierworodny, teksty pisarzy chrześcijańskich o hierarchiach rodzinnych)
- nie liczyło się ze zdaniem wiernych, dążących do reform (Święta Inkwizycja; spalenie J. Husa, G. Bruno, ekskomunika Lutra, krytyka Jezuitów za ich metody ewangelizacyjne w XVII-wiecznych Chinach)
- nie liczyło się ze zdaniem nawet braci w wierze (spór o ikonoklaizm, kontrreformacja, wojny religijne)
- zmuszało do zmiany wiary "ogniem i mieczem" (wspomniane wyżej krucjaty, Zakon Krzyżacki i jego polityka w Prusach, palenie Żydów w Europie, rekonkwista w Hiszpanii i konkwista w Nowym Świecie, najazdy "w imię Boże" margabiów Rzeszy w kierunku pogańskich plemion na ziemiach polskich, najazdy Krzyżaków na Litwę)
- wymuszało pieniądze od wiernych (dziesięcina)
Jak widzisz, wcale nie było tak różowo. ;) Islam zatrzymał się po prostu na tym etapie, na którym był katolicyzm między VIII a XVI/XVII wiekiem. Inna sprawa, że spory wpływ na to miały właśnie krucjaty i działania USA w regionie w zeszłym wieku. Jak się komuś okazuje nietolerancję i agresję, taki ktoś też się taki staje. A słyszałeś o polityce Arabów wobec innowierców w VIII wieku? O polityce Ottomanów między XV a XIX wiekiem? Islam nie jest zły, islam jest po prostu zacofany. Mój wywód na początku tego postu ukazuje, że idąc twoim tokiem rozumowania można tak samo ocenić islam, buddyzm, chrześcijaństwo, pastafarianizm etc.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Argument bardzo z dupy, bo nie rozmawiamy na temat tego jakie było chrześcijaństwo i islam, tylko jakie jest. Twoja rozpiska jest więc śmieszna. I nie rozumiem gdzie tu mój tok rozumowania? Ja mówię jak jest teraz z Islamem, a Ty mi wyjeżdzasz z przeszłością, wtf?! Poza tym jestem ostatnią osobą, której powinieneś pisać o błędach chrześcijaństwa. Ja uważam chrześcijaństwo za zło. Tylko że wolę takie mniejsze zło (chrześcijaństwo) pod postacią irytującego kataru, niż większe zło pod postacią raka (islam).
Poza tym te dwie religie różnią się pod względem założeń, co było powtarzane wielokrotnie, a w skrócie chrześcijaństwo - pacyfizm, islam - wojna.