Ja jestem oczywiście za Manchesterem. Obejrzałem sobie przed chwilą Road To Moscow. To były piękne czasy :D
Wersja do druku
Ja jestem oczywiście za Manchesterem. Obejrzałem sobie przed chwilą Road To Moscow. To były piękne czasy :D
Chciałbym żeby wygrał Manchester, ale pewnie Barca ich rozmontuje. Dzisiaj stanie naprzeciwko siebie charakter i stanowczość vs polot i finezja w grze :) Browary już się chłodzą.
Ja licze na sedziego, ze bedzie tolerowal walke o pilke i wykaze sie brakiem tolerancji dla aktorstwa 8-)
Fantastyka piętro wyzej :mrgreen: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez voitek
No tak, dopiero wstalem to jeszcze bredze :)
Nie. To UEFA robi sobie jaja z wszystkich :DCytat:
Zamieszczone przez voitek
Barca dzisiaj wygrywa i jest elegancko 8-)
Man UTD bez strachu, ofensywna jedenastka....... może być super meczyk. Naprawdę bardzo się ciesze, że sir Alex nie bawi się w żadne "antyBarcelony" tylko chce grać swoje, przynajmniej na to wygląda patrząc po składzie.
Wygląda na to, że Barca mimo wszystko wygra ten mecz. Tam przy bramce Rooneya był chyba spalony Javiera.
Świetny mecz.... Man UTD i np. Valencia pokazują, że z Barcą można grać jak równy z równym otwartą piłkę, a nie chować się za podwójną gardą i "brutalizować grę"(w tym meczu sędzia mało gwiżdże, bo oba zespoły grają twardo ale właśnie "tylko" twardo). Naprawdę taki mecz jaki spodziewałem się po tych zespołach, oby takich więcej połówek w fazie pucharowej LM.
Druga połowa pokazuje, że jednak nie można ;) Ogólnie ładny mecz, choć w drugiej połowie zbyt jednostronny. Gratulacje dla Barcy.
Świetny mecz i nie ważne, że wygrała Barca, nawet jakby wygrał Man UTD moje oko cieszyłoby się z takiego widowiska, choć serce by krwawiło...
Visca el Barca!!!
Glory Glory Man UTD
Swietny mecz, Barcelona pokazala wreszcie, ze potrafi wygrac bez aktorzenia, grajac po prostu piekna pilke
Jaki przeciwnik taka gra..............Cytat:
Zamieszczone przez voitek
Wychodzi na to, że tylko Real umiał ograć Barcelone w tym sezonie i miał najlepszą taktykę. Ech, gdyby w tym półfinale sędzia tak gwizdał jak dziś :roll:
Niestety, nie mogę się pod tym podpisać o szlachetny Barso :D Jako sympatyk Barcelony cieszy mnie zwycięstwo, a przegrana by mnie zasmuciła :oops: i to, że wygrałem zakład ze znajomym ;) Kiedys padło zapytanie o co? Nie będzie czerwonej i nie uznanego gola u przeciwnika :) Co było do wygrania? Piwo(a)...Wydaje mnie się, ze w tym meczu Barcelonie wychodziło wszystko, pytanie teraz, co z Guardiolą?Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Jak spotykają się zespoły, które nie zakłamują swojej historii i filozofii gry, bo grają z Baca czy z Man UTD to nie ma czerwonych, niesłusznie nieuznanych goli, narzekactwa na sędziego, Hitlera, Kadafiego i kogo tam jeszcze...
Oba zespoły wyszły wczoraj z nastawieniem ofensywnym, po 10 minutach pomyślałem, że będzie ciężko Barcie jak w meczach z VCF(oni też stosują taki pressing) ale druga myśl była, że piłkarze Manchesteru spuchną... i tak się poniekąd stało, choć i Barca po tych 10 minutach się otrząsnęła... Czerwone diabły walczyły, ale piłkarsko wczoraj byli gorsi i tak powinno być w większości meczów, że wygrywa zespół lepszy a nie ten, który stosuję "sztuczki taktyczne", brutalizuję grę, zaprzecza swojej filozofii... żeby tylko wygrać, już nie ważne jak, żeby TYLKO WYGRAĆ, a kibice którzy mają w pamięci czasy Zidana, Ronaldo i Raula biją temu brawo, choć tam wiem czy teraz większość kibiców Realu albo Barcy pamięta te czasy....no i mimo wszystko nie wszyscy biją brawo.
Co ma być z Pepem? Nasłuchałeś się głupot ze studia N? ;) Ma kontrakt więc zostaje.... zresztą już to potwierdził.
To był chyba mimo wszystko najlepszy sezon Barcy za kadencji Pepa, nie będzie 6 pucharów ale gracze byli na dużym zmęczeniu, dużą część wiosny byli pod formą a jednak pokonali swoje słabości i zgarnęli najważniejsze trofea.
Tylko jest jedno "ale".... Barca się starzeje, w szkółce są talenty ale czy na miarę Xaviego albo Carlesa? Transfery wychodzą dość średnio.... no zobaczymy co to będzie, w następnym sezonie walczymy o przywrócenie twarzy dla Realu Madryt, czyli zwolnienie Mou i z tego będę się cieszył bardziej niż pucharów, bo ten treneiro pasuję do tak wielkiego klubu jak...Mou do Barcy ;)
Nie chce oglądać już takich Gran Derbi, bo te ostatnie to pewnie były jedne z najbrzydszych w historii. Nie chcę zagęszczania atmosfery między Realem i Barcą, między piłkarzami tych klubów, zarządami itd... Nie chce oglądać Realu dla którego nie ważny jest styl tylko wygrana za wszelką cenę(klub, który zwolnił trenera, bo nie wygrał mistrzostwa w pięknym stylu tak się teraz stoczył..... no ale oczywiście w meczach z Almerią itd. strzela 8 goli więc gra super i w ogóle pikna gra, tylko szkoda, że z zespołami z wyższej półki tak nie gra)..... Winny tego stanu rzeczy jest Mou
ps.- W mojej karierze trenerskiej nie mierzyłem się jeszcze z lepszą drużyną. Dostaliśmy lanie. Chyba wszyscy to przyznają i jestem z tym pogodzony. Po takiej porażce nie mogę powiedzieć niczego innego. Nikt nigdy nas tak nie rozbił - powiedział po meczu z Barceloną Alex Ferguson.
Tak zawsze powinno być po każdym meczu, że trener pokonanych chwali zwycięzców, a nie jakieś żale, oskarżanie sędziego itd.... no cóż ale jak ustawia, motywuję zespół po to, żeby wygrać "po trupach" to potem konferencje i atmosfera są jakie są....
BARCELONA !!! BARCELONA !!! BARCELONA !!! Visca el Barca !!! :mrgreen:
A jednak ośmiornica się pomyliła, ponoć ta była jakaś nowa, bo tamta co wskazała że Hiszpanie wygrają mistrzostwa świata została wykupiona i pewnie zjedzona :lol:
Ja zajebiście pamiętam te czasy i co z tego?Zmienia to fakt, że Barcelony w tym finale w ogóle nie powinno być? Real swoją grą narzucił styl grania Barcelonie,w którym nie potrafiła się odnaleźć, nie potrafiła nic klepać w środku pola ani rozprowadzać szybko piły ( czyli straciła swoje atuty a o to chodzi w taktyce chyba... ) więc jej piłkarze zaczęli masowo udawać faule i kontuzje widząc, że sobie w siłowej, narzuconej grze w 11 na 11 nie porzadzą. Niesłuszna kartka dla Pepe, 1:0 i prawidłowo strzelony gol Higuaina zaważyły na losach wyrównanej rywalizacji. Wobec tego brutalizacja gry, "chowanie się za powójną gardą" jest niczym. Szkoda, że jak w 2009 r pozostaje zajebisty niesmak po zupełnie niezasłużonym dotarciu Barcelony do finału. :? Bo pod względem sportowym nic nie zaprezentowali na tyle dobrego, by powiedzieć, że sobie zasłużyli - dwumecz był wyrównany a błędy śedziowskie równowagę zniszczyły...; no chyba, że aktorsko - tutaj bili graczy Realu na głowę.Cytat:
że wygrywa zespół lepszy a nie ten, który stosuję "sztuczki taktyczne", brutalizuję grę, zaprzecza swojej filozofii... żeby tylko wygrać, już nie ważne jak, żeby TYLKO WYGRAĆ, a kibice którzy mają w pamięci czasy Zidana, Ronaldo i Raula biją temu brawo, choć tam wiem czy teraz większość kibiców Realu
Druga sprawa, zaskoczył mnia Manchester. Można było się spodziewać różnicy w środku pola ale nie aż takiej. No nic, Alex musi pomyśleć nad konstrukcją środka pola - bo o ile z drewnami z Angli idzie jeszcze jakoś w ten sposób grać, to z Hiszpanami wychodzi, że są ci kolesie po prostu za słabi. Gratulacje dla Barcelony bo grali świetnie, zasłużone zwycięstwo, chociaż zawsze będe miał w pamięci dlaczego do tego finału dotarli :roll:
"Tamta", czyli Paul to se już nie żyję od dłuższego czasu.... :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Knecht
ech, wiadomo ze FCB pieknie, nie spodziewalem sie takiej miazgi, ale kolejny final bez atmosfery.... daje sobie spokoj z LM, ewentualnie bede sledzil mecze Porto majac nadzieje, ze pykna w ktoryms momencie Barce i tyle. juz nawet nie udawali ze sie ciesza, zero czegos co pamietam z dzieciecych lat... ostatni sprawiedliwy to chyba Giggs, z nim umiera prawdziwa pilka, nie umniejszajac Barcelonie sukcesu
Cytat:
Reforma Ligi Mistrzów jest niezbędna, wiadomo. Coś jest nie tak, jak widzę kibiców, których drużyna gra o najważniejszy puchar na kontynencie, a oni siedzą z popcornem w ręku, w drugiej komórka i sciągają na nią hitowe dzwonki. Gdzie są flagi, oprawa ( "We love football" - co to za szmelc chyba Londyn to sponsorował ), ludzie wiszący na płotach, a po meczu wspólne świętowanie z piłkarzami ?
Takie coś widziałem w 2008 jak Zenit wygrał LE. Rosjanie zdjeli koszulki, podzielili swoją trybunę na 2 części i jedna drugiej odpowiadała, flagi, wybiegnięcie do piłkarzy, Arshavin z synem na plecach etc. Dawno tego nie widziałem w LM. Zupełny brak atmosfery, apatia.
chyba pora na zmiane trenera w United, bo Fergie chyba juz zapomnial co to znaczy taktyka i zmiana zawodnika, widze paru kandydatow choc mysle, ze Mou i Mou 2 jeszcze popracuja w Realu i w Porto, moze Hiddink albo Advocaat?
Jak dla mnie to był całkiem ciekawy finał ^^ Przynajmniej nie skończył się wynikiem 1:0 :D Ciekawa byłą "atmosfera" przed tv :lol:
No pewnie, że nie udawali.... Pedro z wykrzywioną paszczą po golu, Messi wywracający mikrofony, Rooney z wykrzywioną mordą, Villa cieszący się jak nigdy i Messi wywijający swoimi krótkimi łapkami po golu Villi, twarz Vidica niczym Ikera po rajdach Ronniego w pamiętnym 3:0 w Madrycie.... oba zespoły po swoich golach..... oraz przekazanie opaski kapitańskiej Abidalowi, bo człowieczkowi udało się pokonać chorobę i po dwóch miesiącach pokracznie biegać po boisku....i wiele innych "smaczków", ale oczywiście jak ktoś jest już na wstępie na "nie", to będzie "nie"....Cytat:
juz nawet nie udawali ze sie ciesza
http://www.sport.pl/pilka/1,65041,96858 ... elony.html
Tuska tam trzeba :lol:
Ciesze sie ze Barca wygrala bo nie cierpie nadetego Szkota :lol: Mecz ogladalem calkowicie wyluzowany i zupelnie mnie nie emocjonowal...bardziej mnie ciekawi dzisiejsza i ostatnia kolejka w Extraklasie ;)
Liga Mistrzow potrzebuje radykalnych reform gdyz powoli staje sie nudna,przewidywalna i z tego powodu zaczyna podupadac.W przyszlym sezonie te same druzyny znow beda walczyly o to samo trofeum.No moze znajdzie sie jakas druzyna-niespodzianka dodajaca smaczku rozgrywkom lecz ostatecznie bedzie musiala uznac wyzszosc gigantow :?
Ostatni raz prawdziwie cieszacych sie pilkarzy z wygranego Finalu to widzialem w...2005 po przepieknym meczu Liverpool vs AC Milan ;)
Co do kibicowania to gdyby nie obecnosc hiszpanskich fanow Wembley straszyloby cisza bo faktem jest ze Angole zapomnieli juz co to znaczy kibicowac i zagrzewac swoja druzyne do walki(kebaby,fish&chips,I-phony,siedzenie na krzeselkach w posepnej ciszy przerywanej tylko gdy sie cos wydarzy na boisku...zenada :lol: ).
Oczywiscie @odi wciaz nawija o miedzynarodowym spisku przeciwko Realowi i niepisanej umowie ze to Barca ma wciaz wszystko zgarniac :lol: -wystarczyloby podopiecznym Muo strzelic jedna bramke wiecej od Barcy i po klopocie...a tak placz dalej :mrgreen:
Zaakceptuj fakt ze Barca na chwile obecna jest po za zasiegiem i nie potrzebuje sedziow zeby wygrywac mecze.Sedziowie tez sa ludzmi i sie moga pomylic co skrupulatnie(na przyklad Ty)wykorzystuja fani Realu.
Sir Alex Ferguson uznal wyzszosc Dumy Katalonii i nie plakal oraz nie obwinial nikogo za porazke w Finale-bierz z niego przyklad na przyszlosc ;)
Nie nawijam o międzynarodowym spisku tylko o tym co zobaczyłem. No jasne. przecież na Cmap Nou bramki spadają z nieba i cpo to za problem wbić 10 goli :roll: W 50 minucie Higuain wali bramę jak złoto, Real odrabia gola, zostaje jeszcze jeden a sędzia nie uznaje bramki po absurdalnej decyzji, zupełnie nie mającej umocowania prawnego w przpsiach.Cytat:
Oczywiscie @odi wciaz nawija o miedzynarodowym spisku przeciwko Realowi i niepisanej umowie ze to Barca ma wciaz wszystko zgarniac -wystarczyloby podopiecznym Muo strzelic jedna bramke wiecej od Barcy i po klopocie...a tak placz dalej
Dziwnie, że akurat w meczach Barcelony te pomyłki się zdażają nad wyraz często :roll: Druga sprawa, że jakoś nie widziałem w meczach z Realem tego nieosiągalnego poziomu, bo macz był wyrównany ( nie licząc 2x większej ilości bezsensownych podań i wycofań do bramkarza graczy Barcelony ).Cytat:
Zaakceptuj fakt ze Barca na chwile obecna jest po za zasiegiem i nie potrzebuje sedziow zeby wygrywac mecze.Sedziowie tez sa ludzmi i sie moga pomylic co skrupulatnie(na przyklad Ty)wykorzystuja fani Realu.
Gdyby nie chamstwo, oszustwo i sedziowska głupota odnośnie Alvesa to skończyłoby się pewnie 0:0 a nei 2:0 w plecy dla Realu... Więc wychodz na to, że jednek potrzebuje sędziów, bo 11 na 11 w tych 4 meczach z Realem nie wygrali.
Po prostu staram się obiektywnie patrzeć i analizować na to co oglądam a nie przyjmować jak debil wszystkiego a tłumacząc głupio błędy sędziów "Real jest sam sobie winien", albo kolejny mistrzowski komentarz "wystarczyło strzlić 2 golę wiecej", "real nei chciał grać w piłke to ma za swoje".Nie spuszczam się nad fenomenm Barcelony bo to żaden fenomen; w 2009 r i w 2011 w finale ich w ogóle nie powinno być. A skoro w zarządzie UEFY jest 3 socios i kilku otwartych sympatyków Barcelony to z góry wiadomo któ będzie sędziował spotkania. Fakty są jednoznaczne i nie ma co do nich zbytniej dyskusji; 2 błędy na niekorzyśc Realu - po których Barcelona wbiła 3 gole...
No bo się Ferguson nie miał zbytnio do czego przyczepić bo jego zespół zagrał beznadziejnie. Barcelona nawet nie zdążła poudwać - ku mojemu rozczarowaniu.Cytat:
Sir Alex Ferguson uznal wyzszosc Dumy Katalonii i nie plakal oraz nie obwinial nikogo za porazke w Finale-bierz z niego przyklad na przyszlosc
Akurat Angole mają 10x wiekszą kulturę kibicowania i staż niż my więc zupełnie nie rozumiem zarzutów. Wystarczy pooglądać mecze na OT czy Anfield. Po prostu nei każdy musi podskakiwać cały mecz by być true fanem... W Hiszpanii też cały mecz przestoją i co z tego?Cytat:
ech, wiadomo ze FCB pieknie, nie spodziewalem sie takiej miazgi, ale kolejny final bez atmosfery.... daje sobie spokoj z LM, ewentualnie bede sledzil mecze Porto majac nadzieje, ze pykna w ktoryms momencie Barce i tyle. juz nawet nie udawali ze sie ciesza, zero czegos co pamietam z dzieciecych lat... ostatni sprawiedliwy to chyba Giggs, z nim umiera prawdziwa pilka, nie umniejszajac Barcelonie sukcesu
Mistrzostwo Anglii i udział w finale LM; faktycznie, Fergie to słaby trener i zupoełnie się nie nadaje już :lol: :lol: Po prostu Manchester odkąd Schoels nie gra nie ma środka pomocy ale Fergie chyba doskonale o tym wie, dlatego liczę, że tą lukę załata; może Sneijder, może Diarra z Realu; sporo tych nazwisk krąży wokół OT. Manchester to zajebista ekipa ale trzeba kilku zmian; przede wszystkim odchodzi Edvin i pasuje kogoś postawić sensownego i ogarniętego na bramce; Steckelenburga najlepiej. Poszukać kogoś za Berbe i Owena. I to w sumie tyle :)Cytat:
chyba pora na zmiane trenera w United, bo Fergie chyba juz zapomnial co to znaczy taktyka i zmiana zawodnika, widze paru kandydatow choc mysle, ze Mou i Mou 2 jeszcze popracuja w Realu i w Porto, moze Hiddink albo Advocaat?
W Barcelonei jak Xavi będzie pod formą ( a to najblizszy sezon lub 2 ) się też schody zaczną; cała gra opiera się na środku pola (a sam Iniesta nie da rady tak ciągnąć drużyny) i dograń do skrzydeł. Jak nie znajdą sensownego zastepstwa - a podejrzewam, żę będzie niesamowicie trudno to Barcelona wróci tam gdzie jej miejsce; czyli 3,4 miejsce w lidze czy nawet 6 jak za wspaniałych czasów Kluiverta, Cocu, Overmarsa ;)
Po prostu w LM da się zauważyć niesamowitą dychotmię; LM wygrywają zwykle najbogatsi, ostatni taki sezon gdzie biedaki się wcisnęły to był 2004 - Porto i zajebiście grające Depo; Maakay, Luque, Pandiani, Andrade, VALERON ! To była ekipa; Milan rozpykali 4:0 u siebie http://www.youtube.com/watch?v=a24-wD3PLIc
Zajebisty mecz to był ;) ;) To były czasy; silne Juve, Milan, ManU,Real, Bayern, Valencia, Live, Arsenal, Dostająca w dupe Barcelona :lol: ,
http://www.youtube.com/watch?v=jiTu2j6D ... re=related
MU i Liverpool oraz Chelsea akurat maja najmniej Angoli w swych szeregach :lol: ...wiekszosc to imigranci z Indii i krajow Bliskiego Wschodu oraz "kibicow" na calym globie :mrgreen: .Jeszcze Arsenal i MC trzymaja sie jako-tako bo nie maja takich sukcesow jak w/w trojka ;) Oczywiscie im nizej tabeli w Premiership znajdziesz wiecej rodowitych fanatykow swych klubow(odwiedz B'gham lub Newcastle to zobaczysz "kulture kibicowania" :lol: )Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Jak to w całej Anglii :roll: Choć pewnie masz racje, że te kluby to mają najwyższy odsetek pikników i obcokrajowców za kibiców.Cytat:
MU i Liverpool oraz Chelsea akurat maja najmniej Angoli w swych szeregach ...wiekszosc to imigranci z Indii i krajow Bliskiego Wschodu oraz "kibicow" na calym globie:mrgreen: .Jeszcze Arsenal i MC trzymaja sie jako-tako bo nie maja takich sukcesow jak w/w trojka Oczywiscie im nizej tabeli w Premiership znajdziesz wiecej rodowitych fanatykow swych klubow(odwiedz B'gham lub Newcastle to zobaczysz "kulture kibicowania" )
Cytat:
Akurat Angole mają 10x wiekszą kulturę kibicowania i staż niż my więc zupełnie nie rozumiem zarzutów. Wystarczy pooglądać mecze na OT czy Anfield. Po prostu nei każdy musi podskakiwać cały mecz by być true fanem... W Hiszpanii też cały mecz przestoją i co z tego?
Buehehehe. :lol: nawet nie ma o czym gadać, u nas na IV lidze jest lepsza atmosfera niz na OT czy Anfield, ale to jak juz odwazysz sie udac na stadion, bo przeciez kibole tam grasuja i tna siekierami jak idzie
Zastępca Van der Sara już jest - De Gea. Chyba w tym tygodniu przyjeżdża do Manchesteru.
Co do Barcelony. Jeśli nie będzie Xaviego, będzie Fabregas ;) Cesc nie sprzeda się do Realu za 200mln. To jest pewne.
Sędzia miał pewnie czekać do momentu aż ktoś w końcu urwie Alvesovi nogę :?: Poza tym, to nie był pierwszy faul na tym zawodniku w tym spotkaniu, i nie po raz pierwszy Pepe zaatakował przeciwnika z nadmierną ostrością.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Zrozum facet w końcu, że Real przegrał, bo był od Barcelony gorszy. Czerwone kartki to efekt brutalności w grze, a nie widzimisię sędziów.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Twojej analizie na dzień dzisiejszy bardzo daleko do obiektywności...każdy post na temat tych meczów zalatuje fanatyzmem i psychofaństwem. Parafrazując powyższą wypowiedź: ,,spuszczasz się" nad fenomenem Realu, który został ukrócony przez stronniczość sędziów, tylko dlatego, że ośmielał się być lepszym od Barcelony. Wielu ludzi ma dosyć czytania bredni takich jak te, które tylko zniechęcają do przeglądania tego tematu.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
No ale w dużej mierze ma racje, bo nie należało się czerwo dla Pepe, a do tego momentu Barca nic nie grała. W drugim meczu przywilej korzyści dla Realu, niby gol, faul na graczu Barcy i wolny dla nich - a powinien być powrót do sytuacji sprzed przywileju, skoro Real nie uzyskał z tej akcji korzysci...
Przeciez nakładka to normalna sprawa, takich sytuacji jest mnóstwo w każdym meczu. Nigdy za nakładkę nie daje się czerwonej kartki chyba, że komuś faktycznie odpadnie noga - no ale to już po fakcie. Alves nawet nie dostał w noge a co dopiero mowa o faulu; to był zwykłe "niebezpieczne wejście" ale nie na czerwo, nie w meczu o taką stawkę i nie przeciwko takiemu symulantowi jakim jest Alves. Poza tym ta BRUTALNA GRA REALU ZAOWOCOWAŁA TYM, ŻE ANI JEDEN PIŁKARZ BARCELONY NIE ODNIÓSŁ URAZU PO TYCH MECZACH.Cytat:
Sędzia miał pewnie czekać do momentu aż ktoś w końcu urwie Alvesovi nogę Poza tym, to nie był pierwszy faul na tym zawodniku w tym spotkaniu, i nie po raz pierwszy Pepe zaatakował przeciwnika z nadmierną ostrością
:lol::lol: Nie no pewnie. "Nie istniał"na boisku tylko kopał po nogach, urywał ręce i skakał piłkarzom Barcelony na nogi; to nic, że statystyka strzałów przemawia na korzyść Realu, że jednak coś próbowali atakować:lol:Cytat:
Zrozum facet w końcu, że Real przegrał, bo był od Barcelony gorszy. Czerwone kartki to efekt brutalności w grze, a nie widzimisię sędziów.
Bo po prostu opieram się na faktach; które mówią jednoznacznie? 2 kardynalne błędy zepsuły półfinał, 2 błędy dzięki którym Barcelona jest finale. Bo gdyby nie te błedy to kto wie co stałoby się na Camp Nou :roll:Cytat:
Twojej analizie na dzień dzisiejszy bardzo daleko do obiektywności...każdy post na temat tych meczów zalatuje fanatyzmem i psychofaństwem.
Może nie aż tak; po prostu gracze BArcelony skrupulatnie udawali faule przy każdorazowym kontakcie fizycznym z piłkarzami Realu, a gdy było coś faktycznie ostrzejszego to zwijali się z bólu jak rażeni gromem. Nie mówiąc już o walce bark w bark gdy ręka jakiegoś gracza Realu zawędrowała w okolice korpusu Busquetsa, Alvesa, Pedro. Real nei tyle ośmielał się być lepszy co ośmielał się stosować pressing, odbierać piłę pezpardonowo, faulować, przerywać płynność gry.Cytat:
Parafrazując powyższą wypowiedź: ,,spuszczasz się" nad fenomenem Realu, który został ukrócony przez stronniczość sędziów, tylko dlatego, że ośmielał się być lepszym od Barcelony.
Zwłaszcza fanów Barcelony, którzy nie mogą otwarcie przyznać, że sędzia wypaczył wynik dwumeczu. Faktycznie, ciężko przełknąć łgarstwo, zwłaszcza wytykane wprost. Ja nie miałem problemu jak Real odpadał z Juventusem - gdy faktycznie druga drużyna była lepsza; tutaj Barcelona nie była.Cytat:
Wielu ludzi ma dosyć czytania bredni takich jak te, które tylko zniechęcają do przeglądania tego tematu.
No ale u nas nie umieją grac w piłkę. No a jak nie ma co na boisku oglądać to można poskakać i się pocieszyć bo i tka się nic nie straci. A na 4 lidze często bywałem ale poza tym, że w meczu było po 100 fauli i czasem jakieś bitki to nic się ciekawego nei działo.Cytat:
Buehehehe. nawet nie ma o czym gadać, u nas na IV lidze jest lepsza atmosfera niz na OT czy Anfield, ale to jak juz odwazysz sie udac na stadion, bo przeciez kibole tam grasuja i tna siekierami jak idzie
Zobaczymy. Na razie to jest zapowiadający się dobrze bramkarza. Zastępca to za duże słowo.Cytat:
Zastępca Van der Sara już jest - De Gea. Chyba w tym tygodniu przyjeżdża do Manchesteru.
nie mogę, ten odi nadal się wczuwa i histeryzuje, aż dziw, że nie czepiał się sędziego w finale, że sędziował pod Barcę :lol: wygrała najlepsza drużyna na świecie, stety czy niestety, Pep zgarnął mnóstwo trofeów jak na 3 lata. Świetny mecz, choć w 2 połowie zbyt jednostronny. Bramka Messiego zaskakująca, a Villi piękna, zresztą asysta Xaviego przy 1 też świetna. Rooney też dał radę, choć go nie lubię.
Nie wczuwam. Po prostu nie jest mi wszystko jedno; nie głosuję na lewackich złodzieji i pierd* socjalistów i nie bawią mnie w sporcie wypaczone wyniki. No ale widać w złodziejskim, komunistycznym państwie na gościa co się temu dziwi patrzy się jak na idiotę; ludziom to zupełnie nie przeszkadza jak ktoś zamiast kupić płyty z muzyką kradnie z darkwareza, to samo jak kogoś poklepie po plecach sędzia i poprosi o koszulkę Messiego a drugiemu wsadzi czerwo z dupy i nie uzna gola - to wszystko jest ok. Nie nie jest. Przynajmniej nie dla mnie: "fair play"
A mecz jednostronny i świetna gra Barcelony; tylko dlaczego 2 finał wygrany po takich kontrowersjach w półfinałach? :roll:
Czlowieku po kiego czorta mieszasz polityke ze sportem :shock: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Napisz petycje do UEFA odnosnie krzywdzenia Realu i gloryfikownia Barcy :mrgreen: i przestan juz zasmiecac Forum swoim placzem :?
odi.profanum, od wyrażania swoich poglądów społeczno-politycznych są inne tematy...
Wow :shock: juz dawno tylu goli nie widzialem w Extraklasie :!: Wisla,Slask,Legia i Jagiellonia beda reprezentowac polska pilke klubowa w Europie.Arce i Polonii B pomachajmy na pozegnanie ;) Zas na przyszly sezon spadkowiczem nr1 jest dla mnie Korona ktora kompletnie sie skompromitowala w rundzie wiosennej :!:
Bełchatów Cracovia 1 : 0
Górnik Widzew 4 : 0
Jagiellonia Ruch 2 : 1
Lech Korona 4 : 0
Lechia Zagłębie 1 : 2
Legia Polonia B. 4 : 0
Śląsk Arka 5 : 0
Wisła Polonia W. 0 : 2
Niezłe pogromy, tym bardziej szkoda, że Widzew dostał 4 bramy :oops: Chyba dobrze, że nie grają w pucharach, bo za grosz ambicji w tym nie było :evil:
Gratulacje dla Śląska i Jagi. Za Bytomiem płakać nie będę, ale Arki szkoda. Pamiętam, że kibicowsko naprawdę fajnie się zaprezentowali u nas na stadionie.
Ja niestety widuję, od momentu jak zacząłem po jednym ze spotkań Widzewa na którym byłem, uważniej przyglądać się temu co dzieje się na boisku....Dla mnie nic zaskakującego, i tylko podtrzymuje moje zdanie o naszej lidze :(Cytat:
Zamieszczone przez zajac
Szkoda mi Arki, nie wiem dlaczego zawsze darzyłem sentymentem ten klub, podobnie jak Stomil, Legię czy Śląsk a ostatnio Polonię W... cóż jedna z tych drużyn spadła, ale dwie grają w pucharach nie jest źle...
Szkoda też Polonii Bytom, nawet fajne stroje mają ;)