Dobrze w pewnym sensie zgadzam się z wami wszystkimi trochę ostatnio pograłem na multi i stwierdzam że moją frakcją są Seleucydzi .Wygrałem nimi 5 bitew pod rząd i jest coraz lepiej . Jeśli ktoś chce coś jeszcze dodać to proszę bardzo
Wersja do druku
Dobrze w pewnym sensie zgadzam się z wami wszystkimi trochę ostatnio pograłem na multi i stwierdzam że moją frakcją są Seleucydzi .Wygrałem nimi 5 bitew pod rząd i jest coraz lepiej . Jeśli ktoś chce coś jeszcze dodać to proszę bardzo
nie ma nic do dodania. frakcje na multi są niezbalansowane i najmocniejsi pod każdym względem są selucydzi
To prawda - nie są idealnie zbalansowane - choć jest już dużo lepiej niż na początku.Cytat:
Zamieszczone przez wybobrak
Jednak nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że Seleucydzi są najlepsi. :roll:
więc jaka frakcja jest mocniejsza od selucydów według ciebie?
Rozegrałem kilkaset gier online w R2 i ze 100% pewnością mogę tu napisać że po patchu " 1.7 UP " Seleucydzi to najsilniejsza frakcja w grze. Oczywiście Selki nie zapewniają w 100% zwycięstwa , ale to już w dużej mierze zależy od umiejętności gracza i zasad jakie ustalicie....
Drzymfonso jak widzę jesteś początkującym graczem więc do gier zarówno randomowych jak i z listy ogranicz się do Selków , Egiptu ew. Baktrii.
Jeśli chcesz podnieść swoje umiejętności i zamierzasz na dłużej pograć w totalwara zgłoś się do jakiegoś klanu gdzie doświadczeni gracze wyjaśnia Ci jak grać aby wygrać.
po czym wnioskujesz że jestem początkującym graczem?Cytat:
Zamieszczone przez Scooter
Mam na myśli Drzymfonsa bo to w końcu jego temat ale zedytowałem aby nie koliło Cię w oko ;)
Tak jeśli chodzi o rome2 nie grałem zbyt długo natomiast mam 200 h w shogun2 . Jeśli chodzi o te klany jak się do jakiegoś załapać bo przynajmniej w shogun II były ogromne klany a w r2 nie wiem jak to jest.
Polecacie jakiś?
Odpisywanie nie zawsze świadczy o tym że po drugiej stronie linii jest ktoś bystry. Na takich geniuszy trafiłem dwukrotnie dzisiaj. Za drugim razem nawet bez skrótów napisałem co można i w jakiej ilości a czego nie - brak umiejętności czytania.
Jeden oddział rydwanów przez 15 minut walki zrobił więcej bałaganu niż dwa oddziały słoni i co więcej, nie stracił nawet 1/3 stanu mimo oszczepów, strzał i kamieni oraz wbicia się w hoplitów a potem triarii. Nie widziałem całego szlaku bojowego bo w międzyczasie porządkowałem swoje szyki (zresztą niepotrzebnie bo było i tak pozamiatane, bo kosy skosiły mojego generała i łuczników), ale zbyt zabójcza ta broń.