-
Ja jak coś, to uważam że na razie zostawmy po prostu obecne zmiany(+1000 na start) i zobaczmy jak/czy jakoś to wpłynie na rozgrywkę, koniec końców i tak gracz ma dużo większe znaczenie niż dane państwo.
A tak ogólnie jeżeli zabieramy się do zmian, to może je jakoś uporządkujemy? :D Innymi słowy, ustalmy o czym najpierw byśmy pomyśleli(ewentualny balans frakcji, nowe jednostki, budynki, przerobienie religii itd.) i tak jedno po drugim zrobili jakieś ustalenia i potem je zrealizowali i przetestowali w jakiejś kampanii.
-
Te zmiany to jedno, ale Idilla omsknęło ci się nieco i np taki Czernichów nie ma możliwości budowy mola, a przecież jest nad rzeką. ;) Zrobię szybki skan wszystkich nacji by wyłapać ewentualne inne braki.
-
Nie musimy umierać za Czernichów - nie zbudowałeś rynku, molo jest dostępne. :)
-
Ja tam będę rozdzierał szaty. Nie będą inni mieć stosunkowo lepiej, a ja w miejscu. :d Też pomyślałem o rynku, tylko że takie Claremont ma dostęp do mola, a rynku nie ma również. Jest nawet niższym poziomem osady. Wenecja ma dostęp do rzeki, ma rynek i też nie ma mola.
-
Idilli chodziło chyba o najniższy poziom rynku czyli punkt handlu żywnością ;P
Wenecja nie ma mola?? Nie rozśmieszaj mnie :) Nie zauważyłeś że żadne miasto leżące nad morzem nie ma mola bo leży nad morzem i może sobie zbudować porządny port??
-
Kair leży nad morzem, a jakoś ma molo mądralo. Idilla nic nie mówił o tym, że leżące nad morzem nie będą mola miały.
Lista miast, które nie mają mola - oprócz rebelianckich:
Londyn, Poitiers, Marsylia, Kolonia, Utrecht, Magdeburg, Salzburg, Leon, Burgos, Ceceres, Wenecja, Zagrzeb, Konstantynopol, Nikea, Synopa, Marakesz, Fez, Melilya, Sewilla, Oran, Algier, Ancyra, Van, Aleksandria, Damietta, Syene, Revel, Barcelona, Miedniki, Kutaisi, Rzym.
-
Widzę że nieźle się naszukałeś że ten Kair wynalazłeś ;) Chyba Idilla nie zauważył że ma malutki skrawek morza i port, tak myślę.
Ooo woooow, większość miast które wymieniłeś to miasta portowe! Co za koincydencja! Przecież Kair ma morze więc wszystkie powinny mieć! To niesprawiedliwe!!!
Zresztą, jaki byłby sens robienia tych mol skoro nie zmniejszalyby dystansu miedzy portami a miastami lądowymi? Po prostu ogólne zwiększenie sakwy? Po co??
Odnośnie nie-portów: nie chciało mi się wszystkich sprawdzać ale jeżeli ta lista jest tak wiarygodna jak w przypadku Kolonii i Magdeburga to możemy grać dalej bez żadnych obawień ;)
-
Idilla pisał, że miasta portowe nie mają dostępu do młynu rzecznego, czy co to tam było. :P
-
Dla morza czerwonego i kaspijskiego zrobiłem wyjątek. To się zgadza. Definiując je bardziej jako jeziora, względem potencjału rozbudowy intratnych szlaków handlowych.
Londyn, Poitiers, Marsylia, Kolonia, Utrecht, Magdeburg, Salzburg, Leon, Burgos, Ceceres, Wenecja, Zagrzeb, Konstantynopol, Nikea, Synopa, Marakesz, Fez, Melilya, Sewilla, Oran, Algier, Ancyra, Van, Aleksandria, Damietta, Syene, Revel, Barcelona, Miedniki, Kutaisi, Rzym.
Czerwony - jest poprawnie, prowincje nadmorskie nie mają dostępu, te wewnętrzne owszem tak ( czerwony bo pudło ;))
Rynkiem nazwana jest gałąź rozbudowy punktu handlu żywnością.
Mefisto**
Cytuję siebie
"WYMAGA RYNKU PIERWSZEGO POZIOMU
WYMAGA DOSTĘPU DO ŚRÓDLĄDOWEJ RZEKI"
-
Mola rzecznego chyba. Aczkolwiek faktycznie, Kair to niedopatrzenie.