Już KLA wolnymi krokami zdąża do tego tematu, i znów będzie "ostatnia" recka. ;)
Wersja do druku
Już KLA wolnymi krokami zdąża do tego tematu, i znów będzie "ostatnia" recka. ;)
ha ha ha... powstrzymam się od komentarzy może, zwrócę tylko uwagę na fakt, że Star Wars to raczej słaby przykład czystego sci-fi, dla mnie to raczej film fantasy w kosmosie ;)Cytat:
Zamieszczone przez Haller
Przepraszam Wszystkich lecz nie moglem sie powstrzymac ;) :
http://www.youtube.com/watch?v=0D8IRIYB ... r_embedded
filmik z kategorii śmieszne, ale łączy się bezpośrednio z avatarem; więc go tu wrzuciłem :D
Kingu! Laskę Ci kradną!
http://mainhg.demotywatory.pl/upload...anitus_500.jpg
Miażdżą te obrazki związane z Avatarem :lol: Dzisiaj wreszcie byłem na tym filmie. Warto zaznaczyć, że mimo upłynięcia ponad miesiąca od premiery, sala nadal była prawie pełna. I oczywiście znalazło się kilka/kilkanaście idiotek nie potrafiących wczuć się w film, które co parę minut głośno chichotały i gadały, przeszkadzając innym ... ale do rzeczy.
Avatar oczywiście bardzo fajny, sądząc po tych wszystkich opiniach, spodziewałem się, że fabuła i dialogi będą gorsze, a były całkiem przyjemne. Efekty oczywiście miażdżą, 3d przyzwoite, choć trochę męczyło oczy. Ale napisy fajnie wyglądały :P Wszystkie postaci były bardzo wyraźne i żywe, tylko fauna i flora czasami były lekko przytłumione. Kilkukrotnie myślałem, że ktoś wstaje i wychodzi, a okazywało się, że to aktorzy przemykali i było wrażenie wyjścia z ekranu :lol: Muzyka dobrze dopasowana, pomysłowość autorów odnośnie scenografii i zwierząt imponującą. Sceny walki ciekawie zrobione, momentami wgniatało w fotel, nieźle wyglądały te ogromne strzały wbijające się we wrednych ludzi :mrgreen: Jeśli chodzi o Neitiri, to nie dołączę do klubu osób o 2x większej prawej ręce :lol:, ale też nie aprobuje tych sarkastycznych wypowiedzi. Zaakceptowałem jej odmienność, i polubiłem ją 8-) Ale bez przesady, nie zauroczyłem się :p Śmieje się teraz z tych wypowiedzi, jakoby Avatar był kiczem, dnem i 1/10, aczkolwiek najlepszym filmem tego nie nazwę. Może i przypominało troszkę Pocahontas, ale starałem się o tym nie myśleć. Oceny nie wystawiam, bo nie lubię. Do kina 2 raz raczej nie idę, bo nie ma na to warunków :) Acz szkoda było z tych pięknych lasów wracać do smutnej, szarej rzeczywistości :roll:
Btw - przerażają mnie te statystyki samobójstw, jedna osoba nawet umarła podczas seansu ...
Aha, i nie mogę z tym kręceniem porno na podstawie avatara :D a najbardziej mnie zniszczyło fragment mówiący o tym, że to żadna nowość i np. po Premierze Edwarda Nożycorękiego nakręcono ... Edwards Penishands :lol: :lol:
niezbyt mi się chce w to wierzyć... ale umowa? ;)
Jest jeden, 'Ojciec Chrzestny',
mnie już z lekka nudzi oglądanie przerobionych mord Na'vi
pisze to już trochę po czasie ale może ktoś oglądał wczoraj film dokumentalny "Towarzysz generał" o życiu i karierze Jaruzelskiego? Szczerze byłem zszokowany, że TVP dała tak wcześnie ten dokument(godzina 20.20), zazwyczaj o tym czasie puszczają tandetę a dokumenty późno w nocy.
Chciałem się wypowiedzieć na temat sporu co jest lepsze avatar czy LOTR
Avatar jest to typowa amerykańska kasowa produkcja ze świetnymi efaktami 3d jest to film inny i może dlatego ciekawszy. Fabuła w avatarze nie jest rozbudowana zwłaszcza gdy porównuje się go z LOTR gdy ktoś czytał książke wie, że we Władcy Pierścieni dopieszczony jest każdy szczegół rozwinięte jest mnóstwo także nieistotnych dla głównej fabuły wątków pobocznych. Śródziemie jest to nowy świat jest on tak dopracowany jest stworzony od podstaw. Wkład pracy jest nieporównywalnie większy. Avatar jest narazie przełomowy bo prezentuje piękną grafike ale za kilka lat ten film straci swą wartość bo kopii avatara pojawi się mnóstwo. O tym, że ten Jake zakocha się w tej Neytiri było wiadomo od początku tak samo pewne wydawało mi się to, że będzie walczył z ludzmi. Film nie zaskakuje. LOTR jest nietypowy nie chodzi tu tylko o wątek miłosny. Film posiada wystarczające efekty i dobrze obrazuje klimat Śródziemia. Te słynne już monologi Sarumana poprostu są niesamowite. Brakuje mi też choćby dozy humoru w Avatarze film jest ponury. Nie warto zwracać uwage na efekty specjalne. Ten film nie wywołał jakiegoś wzruszenia we mnie. Jakoś nie fascynują mnie roboty karabiny jakieś inne odrzutowce nie jestem pasjonatą kina akcji. Film jest też bardzo dziwny ze względu na to, że wszystko się kończy szczęśliwie i jest taką bajką. Żeby zrozumieć LOTR polecam przeczytanie książki i obejrzenie sagi na nowo najlepiej w wersji reżyserskiej o 150 min dłuższej problemem filmu LOTR jest to że jest za krótki i jest pominiętych dużo wątków dobrze, żę podzielili hobbita to może mnie zadowoli. LOTR był ogromny przedsięwzięciem którego produkcja trwała 7 lat i była pewnie droższa od Avatara dlatego dziś efekty LOTR nie rażą widza chociaż Drużyna Pierścienia powstała w 2001 roku. LOTR to napewno najlepszy film tego gatunku