Thori Bruksson
Ukłonił się przed Gotrekiem zabójcą którego zna cały świat , I powiedział to wielki dla mnie zaszczyt pić z tobą Gotreku I Felixsie .
Barman! ciemne piwo na wszystkich przy tym stoliku i dla mnie baraninkę jeszcze .
Wersja do druku
Thori Bruksson
Ukłonił się przed Gotrekiem zabójcą którego zna cały świat , I powiedział to wielki dla mnie zaszczyt pić z tobą Gotreku I Felixsie .
Barman! ciemne piwo na wszystkich przy tym stoliku i dla mnie baraninkę jeszcze .
Mithrandir
Gdy się zorientował że sakwy z momentami brak postanowił zmienić znowu swoje plany
Nie opodal był strażnik miejski, podszedł do niego i zapytałCytat:
ehh ci ludzie... No dobra to spróbujmy inaczej.
Cytat:
Witaj, poszukuje kolegium magii, mógłbyś wskazać mi drogę?
Heinrich Arberic
Barman! Piwo ciemne proszę. - Rzekł Arberic i postanowił spytać się o coś Felixa - Felixie, to opowiedz nam o jednej z wielu bitew, w której braliście udział. Najlepiej o którejś z wojskiem Imperium przeciw wrogom Sigmara.
Glamdring
Glamdring zmarszczył brwi po usłyszeniu odpowiedzi karczmarza. Po krótkiej chwili powiedział: "Eh.. Myślałem, że przynajmniej w mieście nie będę spał na ziemi. No cóż, jak mus to mus." Gdy karczmarz wyciągnął dłoń by otrzymać zapłatę elf przemówił: "Zanim Ci zapłacę opowiedz mi proszę jak Wy ludzie celebrujecie jutrzejsze święto. Tłumów dzisiaj nie masz więc raczej nie będzie to dla Ciebie problem."
Talwi Frostig
Wstrzymajcie się z opowieścią! Dajcie mi chwilę.
Talwi podszedł do barmana i wręczył mu 2 miedziaki.
Proszę kufel piwa oraz jakąś strawę dobry człowieku, może być to samo co zamówił mój krasnoludzki przyjaciel. Chciałbym również przenocować w pana lokalu. Nawet na podłodze jeśli będę musiał. Oczywiście zapłacę, aczkolwiek wolałbym, żebyśmy mogli się jakoś dogadać.
Po czym wyjął z kieszeni ten sam dokument, który dał strażnikom przy bramie i pokazał go barmanowi.
Pobierałem nauki na akademii medycznej w samym Altdorfie. Jeśli ma pan, jakiś problem ze zdrowiem mógłbym spróbować panu pomóc. To jak? Przysługa za przysługę?
Fjol Khazdrin Ognioręki
Fjol zerknął na rozmowę karczmarza z Talwim i znów ujrzał ten sam zwitek papieru co w tunelu.
Niedługo wszyscy w mieście, będą znali ten zasrany rulon. - burknął pod nosem.
Po chwili, wziął duży łyk piwa i wyczekiwał opowieści.
Mithrandir
Godzina 18:10
Po drugiej stronie rynku, naprzeciwko świątyni Sigmara, ten szary budynek strażnik wskazał Ci drogę. Budynek jest dość okazały, przy drzwiach wisi kołatka.
Glamdring
Godzina 16:40
Z okazji święta zorganizowany jest jarmark. Jutro rano na błoniach odbędzie się turniej łuczniczy. Wygrany, oprócz nagrody rzeczowej, ma zapewniony udział w łowach w świcie hrabiego elektora. Z tego co wiem wpisowe na turniej wynosi dziesięć złotych monet. Wieczorem zaś organizowana jest całonocna uczta na rynku z tego co zostanie upolowane. odpowiedział karczmarz.
+10 PD (5 za sprytne uniknięcie zamieszania i 5 za zdobycie ważnej wiadomości)
Talwi Frostig
Godzina 16:40
Dwa miedziaki to za samo piwo jest, bez strawy. I to za podlejsze, jasne piwo. Za strawę jaką zamówił krasnolud dwa srebrniaki się należą. Za nocleg na podłodze tej sali dodatkowe jeszcze dziesięć miedziaków. A ze zdrowiem wszystko w porządku, nie narzekam. Jak szukasz pracy i możliwości zarobku to zerknij na ogłoszenia na rynku, może coś ciekawego dla siebie znajdziesz odburknął zagadnięty widocznie niezbyt zadowolony z klienta który kombinuje jak mu nie zapłacić gotówką.
Fjol Khazdrin Ognioręki Heinrich Arberic Thori Bruksson Talwi Frostig
Godzina 16:40
Opowiem Wam o najkrótszej i najdziwniejszej bitwie w której dane nam było wziąć udział. rozpoczął opowieść Felix. Kilka lat temu temu, po drugiej stronie rzeki Stir, naprzeciwko Waldenhofu, a więc jeszcze na terenie Ostermarku, wyszliśmy na spotkanie hordy zielonoskórych, która ruszyła na ziemie Imperium z Gór Krańca Świata. Po wymianie salw pomiędzy łucznikami goblinoidy ruszyli do ataku wręcz. Nasi halabardnicy przygotowali się na powstrzymanie impetu ich szarży, ale Gotrek miał inny plan. Na czele biczowników rzucił się do ataku wrzeszcząc do jeźdźca wywerny by zleciał na dół i się z nim zmierzył w walce.
Aye dodał zabójca trolli Ale tchórz zamiast honorowo stawić mi czoło próbował mnie rozdeptać wielką zieloną girą, którą wyczarował siedząc bezpiecznie na grzbiecie tego latającego jaszczura. Ledwo zdążyłem odskoczyć i rąbnąć z całych sił w tą olbrzymią stopę, która rozmaśliła biczowników biegnących za mną
W efekcie tego stopa tak jak szybko opadła, tak szybko podniosła się w górę, kropiąc wszystko posoką z rany zadanej toporem Gotreka dorzucił Spamiętywacz I to z takim rykiem, że orczy szaman spadł ogłuszony z wywerny, łamiąc sobie przy upadku kark. Mi słuch dopiero po tygodniu wrócił.
Po śmierci wodza zieloni wpadli w panikę i bitwa zamieniła się w rzeź, a sama wywerna też okazała się tchórzem jak jej jeździec i zwiała nie podejmując mego wyzwania zakończył opowieść Gotrek.
Thori Bruksson + 10 PD (5 za dowiedzenie się imienia tego, którego mieliście bić, 5 za wkupienie się w łaski Felixa i Gotreka postawionym piwem)
- 5 srebrników za ciemne piwo dla wszystkich oprócz Glamdringa i baraninę dla Ciebie.
Heinrich Arberic
Wspaniała historia, mistrzu Felixie. Była to dużo większa batalia, niż te, w których ja brałem udział. - bierzesz łyk swego ulubionego piwa, po czym dodajesz - Wiele mi o Was opowiadano, choć nie dowierzałem własnym uszom. Słysząc tę opowieść od Was, wierzę w nią bezsprzecznie.
Zamyślony zastanawia się nad tym, gdzie się podział elfi czarodziej, Mithrandir - coś długo go nie ma. Może się zgubił w tym mieście? - zamyślił się Heinrich. Po czym spojrzał na Glamdringa - Wybaczcie, Panowie, na chwilę. Zaraz do Was wrócę - powiedział Heinrich i podszedł do Glamdringa z kuflem:
Mogę się do Was przyłączyć na chwilę? Jutro wielkie święto ku czci Taala. Coś się dzieje ciekawego z tej okazji? Nigdy jeszcze nie było dane mi opuścić wojsko, by przybyć na ten dzień do Talabheim, a to pierwszy taki raz w życiu.
Mithrandir
Wyruszył w skazanym kierunku. I tak jak strażnik powiedział tak było. Stanął przed wrotami Kolegium. Użył kołatki trzy krotnie I oczekiwał otwarcia...Cytat:
Dziękuję za informację człowieku.
Fjol Khazdrin Ognioręki
Doprawdy niezapomniana przygoda! - krzyknął Fjol, zaglądając do pustych kufli.
Panowie wybaczą. - odsunął się od stołu i podszedł do karczmarza.
Fjol wyciągnął 1 srebro (10m za nocleg, reszta za rozmowę) i przysunął do karczmarza.
Wiecie gospodarzu, czy znajdzie się gdzieś zajęcie dla krasnoludzkiego kowala?
//używam plotkowania.