Zawsze nurtowało mnie pytanie dlaczego nagle w średniowieczu przestano (stopniowo przestawano) używać oszczepów tak popularnych w Starożytności . Może mnie ktoś oświecić :?:
Wersja do druku
Zawsze nurtowało mnie pytanie dlaczego nagle w średniowieczu przestano (stopniowo przestawano) używać oszczepów tak popularnych w Starożytności . Może mnie ktoś oświecić :?:
Zmienił się też sposób wojowania. W starożytności trzonem sił była piechota. Co dawało możliwości rzucenia tym oszczepem w przeciwnika i podjęcia walki wręcz na miecze, jak to czynili legioniści. Jednak mijały wieki i oszczep przestał odgrywać taką rolę jak kiedyś. Pojawienie się konnych wojowników wszelkiej maści ze wschodu ujawniły wielki potencjał jaki tkwił w łuku, poza tym podczas ataku jazdy, oszczepnicy nie mieli za dużo szans by rzucić tymi oszczepami.
Jakby mało tego było, średniowiecze charakteryzuje się tym iż zaczęto nosić co raz lepsze uzbrojenie ochronne, więc częstokroć oszczepy musiały się odbijać od takiego opancerzonego przeciwnika.
Oszczepnicy zaś by podjąć potem walkę wręcz musieliby również być opancerzeni. Jakoś nie wyobrażam sobie by w cięższej zbroi rzucać skutecznie oszczepem.
Jak się patrzy na ewolucję to można zobaczyć rzymskich welitów, legionistów Mariusza, a potem powolny zanik, co ilustruje armia cesarstwa, przezbrajając się masowo na włócznie. Były one dłuższe i skuteczniejsze przeciw jeździe, a poza tym wytrzymalsze przez co nie trzeba było wyposażać każdorazowo wojownika.
Łuk okazał się bronią donośniejszą i chyba też tańszą. Grot do oszczepu musiał być też droższy niż grot strzały. Poza tym oszczep można było w razie czego odrzucić, a strzały to już nie tak łatwo oddać właścicielowi (przekonali się o tym Rzymianie podczas walk o Alezję). Po łuku pojawiły się znacznie potężniejsze kusze, a potem powoli broń palna. Zabrakło miejsca dla nich w oddziałach wojsk zaciężnych jak i wojskach feudałów.
Ale to tylko moje osobiste dywagacje, może ktoś napisze coś lepszego.
Dzięki za odp. chociaż ciężka piechota nadal przed zwarciem mogła by miotać oszczepy podobnie jak legioniści,ale może się mylę.
To właśnie działało na korzyść oszczepu bo był cięższy niż strzała przez co lepiej przebijał pancerze.Cytat:
Zamieszczone przez Samick
Jak kogoś było stać na zbroję to wolał raczej używać miecza czy topora niż oszczepów, z uwagi na charakter używania tego rodzaju formacji.Cytat:
Zamieszczone przez Seba Fallus 3 Wielki
Cięższy, ale i Ty musiałeś w odpowiedni sposób rzucić ten oszczep (pomijam kwestię, że przeciwnik mógł mieć tarczę i widząc rzucony pocisk starał się zasłonić ją). Spróbuj rzucić kij, listwę stojąc w miejscu przed siebie. Jak daleko rzucisz? Teraz dolicz do tego, że nie jesteś w koszulce czy kurtce, a w kolczudze z rękawami.Cytat:
Zamieszczone przez Seba Fallus 3 Wielki
Oszczep mógł mieć sens tylko podczas obrony murów, kiedy rzeczywiście, rzucony z góry nabierał takiej siły by przebić pancerz.
Jak tak pomyślałem jeszcze, to mi się przypomniało, że przewagą broni palnej był huk jaki wydawała. Myślę, że strzały i bełty również taką rolę spełniały w swoim czasie. Były cichymi zabójcami spadającymi z nieba.
Na logikę, w średniowieczu królowała kawaleria, więc piechota po prostu nie miała czasu by rzucić swoje oszczepy i jednocześnie być przygotowanym do odparcia szarży. W czasach antycznych piechota była główną formacja wojsk, więc oszczepy były przydatne, ciężka piechota nie mogła dogonić lekkich peltastów, jak również był czas na rzucenie patyków gdy wróg atakował. ;)
w starożytności też używano kawalerii a lekko zbrojnych zawsze można osłaniać włócznikami lub własną kawalerią .Cytat:
Zamieszczone przez kuroi
Używano, ale była ona wsparciem, nie jak w średniowieczu, gdzie była główna siłą, mam rację?Cytat:
Zamieszczone przez Seba Fallus 3 Wielki
Poza tym, osłanianie oszczepników inna piechotą IMO mija się trochę z celem...
Po prostu uznano(moim zdaniem słusznie) że łuk oraz kusza są skuteczniejsze niż oszczep tak, jak uznano wyższość lancy nad włócznią jako broni kawalerii...
Czasy kiedy wielici razem z kawalerią miały odbierać harcowaniem chęci do walki przeciwnikom skończył się w raz z uzawodowieniem armii rzymskiej. ;]Cytat:
Zamieszczone przez Seba Fallus 3 Wielki
Mam pytanie dot. tarcz średniowiecznych, a mianowicie sposobu ich używania.
Jakie one miały uchwyty?
Pojedynczy imacz na środku, czy też pas skóry, w który wkładało się rękę oraz imacz przy końcu tarczy(jak przy hoplonie) :?:
Chodzi mi o tarcze okrągłe, migdałowe, rycerskie oraz ewentualnie pawęże.
Z tego co wiem, to okrągłe miały poj. imacz, ale nie jestem tego pewien. Co o tym sądzicie?
Z tego co sie orientuje to okragle mialy imacz i te skorzane uchwyty;) jak komu wygodnie:P