CO!?!? Takiej liczby rycerstwa to nikt w życiu nie zebrał, 1000 rycerzy to była na te czasy wielka siła uderzeniowa, 31 000 to hohoho.... :FCytat:
Grunwaldu to moim zdaniem to taka armia jak wyżej sobie z poradzi z tymi 31 tys polskiego rycerstwa.
Wersja do druku
CO!?!? Takiej liczby rycerstwa to nikt w życiu nie zebrał, 1000 rycerzy to była na te czasy wielka siła uderzeniowa, 31 000 to hohoho.... :FCytat:
Grunwaldu to moim zdaniem to taka armia jak wyżej sobie z poradzi z tymi 31 tys polskiego rycerstwa.
Lwie, chyba, że do tego tysiąca rycerzy doliczył 30k jazdy, to można sobie uważać to za rycerstwo, a raczej "rycerstwo".
Zwykle rycerze (nie mówię, że zawsze, ale zwykle) dbali bardziej o swoje dobro niż o dobro kraju.
Pod grunwaldem, 20% Armii Polsko-Litewskiej stanowiło Rycerstw0, ( po stronie Litwy liczę ich jako Bojarów). Warto wspomnieć że Polacy mieli z wszystkich 3 stron konfliktu najwięcej rycerstwa.
Arroyo, testudo nic Ci nie da, gdy uderzy w nie dobrze pokryta chorągiew ( od 100 do nawet 500 chłopa).
Co do dbania o własne dobro, nie za bardzo rozumiem o co chodzi? O słabą dyscyplinę? O uciekanie z pola bitwy? Czy zbieranie łupów?
Co do ostatniego zdania to chodziło mi o to, że dbają o własną sławę i honor rycerski, niż o dobro swego króla zwykle, nie mówię, że każdy taki był, a często tak było ;)
No niezbyt. Jak już stawali w bój, to masakrowali wszystko, nawet jeśli kilku "napakowanych młodych ćwoków" wyszło przed szereg.
Słowem dygresji i ukazując jak wielką przewagą w bitwie było rycerstwo: Armia Polska, posiadająca więcej rycerzy, odepchnęła krzyżaków 2km od miejsca starcia.
W total warach może, w rzeczywistości coś takiego nie miało miejscaCytat:
Jak jedzie kawaleria głębokim szykiem to pierwsze kilka szeregów zamieni się w stos trupów. Albo zostaną nabici na kopie własnych oddziałów, jak nie to wroga.
To nie jedyny niebezpieczny manewr na polu bitwy, sama bitwa też do bezpiecznych nie należy.Cytat:
Jazda chorągwi jedna za drugą ujdzie w czasie marszu, w czasie przemieszczania się po polu bitwy jest dość ryzykowna.
Husarze bez trudu wytrzymywali salwę muszkieterską, obrzucenie pilum to na pewno słabszy argument od takiej salwy, a zatem skąd pomysł że coś takiego mogłoby napsuć krwi rycerstwu grunwaldzkiemu ?Cytat:
Szarża na Rzymski legion byłaby dość ryzykowna. Staje w dwóch liniach po pięć kohort i nawet zanim uderzą to dość mocno dostaną pilum.
Może w kiepskich grach, w tych bardziej realistycznych nie, w rzeczywistości też nie.Cytat:
Nawet jeśli nie zrobią umocnień polowych to większość rycerstwa zostanie rozstrzelana zanim dojedzie do linii legionów.
To by było pewnie do 40 000 ludzi ?Cytat:
mamy 4 legiony i 4 oddziały auxilia, oddział pretorian, korpus artylerii, lekką i ciężką kawalerię
Gdyby wyszli w pole przeciw 30 000 polskiej jazda jaka była pod Grunwaldem nie wytrzymaliby zapewne więcej niż godzinę.Cytat:
Zakładając sytuację, że walczymy z armią spod Grunwaldu to moim zdaniem to taka armia jak wyżej sobie z poradzi z tymi 31 tys polskiego rycerstwa. Wiele by zależało od tego czy szarże by szły jedna po drugiej czy by była chwila przerwy, jeśli by była to moim zdaniem legion by sobie poradził, prawdopodobnie bez uruchamiania całości obwodów dowódcy, a jedynie ich części do wzmacniania linii.
Nawet w umocnieniach mieliby poważne problemy bo do 30 000 rycerstwa należy doliczyć najpewniej drugie tyle służby obozowej, która bywała nieraz używana w szturmach, czy to obozów czy miast.
Legion miał etatowo 5k żołnierzy, auxilia to kolejne 5k luda
To już jest 10k*4=40k
Liczmy, że wódz ma ze sobą 1k pretorian i kilka k strzelców i jazdy, spokojnie to może to być dobrze ponad 40k
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
I taka słaba armia miałaby mieć szanse w polu z 30 000 jazdy rycerskiej ?
Co tak się uparłeś na tych pretorianów? Ta jednostka jest tylko elitarna w TW.
W rzeczywistości to były bardziej oddziały policyjne, które nie miały za wiele okazji "wąchać prochu"
Uważam, że Drakensang ma rację. W normalnych warunkach, to jest gdyby bitwa została stoczona w czasie gdy obie armie maj a czas na przygotowanie się, legiony wykorzystałyby go na stworzenie umocnień polowych tj. wykopanie rowów, stworzenie zasieków z naostrzonych pali itp. Wiemy, że Rzymianie potrafili bardzo szybko takie umocnienia budować. Również ich artyleria polowa mogłaby rycerstwu napsuć krwi. Jak powiodło się rycerstwu francuskiemu pod Cercy, wiemy. Tam umocnienia odegrały poważną rolę, nie licząc łuczników. Dlatego nie byłbym taki pewny zwycięstwa średniowiecznego rycerstwa. Średniowieczni rycerze bardziej chcieli wziąć przeciwnika do niewoli by dostać okup niż zabić. Tutaj spotkaliby się z inną mentalnością i innym sposobem walki. Chciałbym podkreślić, że Rzymska armia bardzo szybko adoptowała wszelkie nowinki militarne.