Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Islam, islam i islam, wszyscy narzekają na lewo i prawo. Sama religia jest nawet bardzo "mądra", lecz trzeba przyznać dość surowa. Problem polega na tym, że wyznawają ją półgłówki kierowani przez duchowych przewodników religijnych. Przez stulecia katolicyzmu ludzie tak samo byli kierowani przez hierarchie kościelną, ale w przeciwieństwie od islamu my jakoś uwolniliśmy się spod jarzma.
My z wojen religijnych wyrośliśmy po ostatniej twierdzy zajętej przez muzułmanów a oni żyją nadal w zaściankowym przeświadczeniu, że walczyć trzeba nadal. Problemem może być poziom życia większego % muzułmanów. Zauważył choćby ktoś, że podtrzymywanie "staromodnych myśli" takich jak ta powyżej wynika z niskiego standardu życia niczym z średniowiecza. Nie możemy natomiast takiego ekstremistycznego myślenia zauważyć u arabów mieszkających w Arabii Saudyjskiej, Omanie i w innych dość rozwiniętych krajach półwyspu Arabskiego. Najbardziej zacofanymi są Irak, Afganistan i Iran. Drugim ważnym czynniekiem popychającym ludzi do złego jest gratyfikacja rodziny męczennika i kto oglądał dokument francuski wie, że ludzie chętnie na to idą.
Tak, więc jeśli kraje te nie będą się rozwijać a religia nie straci na sile, i ludność będzie uciskana dalej przez duchowych przewodników (bo prawdziwa władza jest im praktycznie posłuszna) nadal będziemy mieli zamachy, niezrozumienie i ogólną wojnę międzyludzką.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez KWidziu
Po co - starczy odkładać na zwykłej lokacie to co ZUS zabiera co miesiąc. Gwarantuję, że przez 20 lat wyjdzie większa kasa, dostępna w całości od razu, niż ta, którą państwo jest w stanie zaoferować ;]
Niby tak, ale nie każdego jest stać na takie oszczędzanie. To oczywiste, że gdy kasy brakuje to człowiek przede wszystkim zaspokaja bieżące potrzeby i nie myśli, a przynajmniej nie przywiązuje takiej wagi do tego co będzie za lat 50. Obawiam się, że powstaną wówczas rzesze ludzi, którzy nie odłożą, lub odłożą zbyt mało na emeryturę a będą jednocześnie zbyt starzy (lub wogóle nie zdolni) aby konkurować na rynku pracy.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Niby tak, ale nie każdego jest stać na takie oszczędzanie.
Bo na zus to nas stać tak?
Cytat:
To oczywiste, że gdy kasy brakuje to człowiek przede wszystkim zaspokaja bieżące potrzeby i nie myśli, a przynajmniej nie przywiązuje takiej wagi do tego co będzie za lat 50. Obawiam się, że powstaną wówczas rzesze ludzi, którzy nie odłożą, lub odłożą zbyt mało na emeryturę a będą jednocześnie zbyt starzy (lub wogóle nie zdolni) aby konkurować na rynku pracy.
Możliwe, że powstaną takie problemy - ale ludzie są dorośli, nie są dziećmi i powinni myśleć. Podejrzewam, że ludzie bardzo szybko nauczyliby się odkładać kasę - bo potrafią myśleć o swojej przyszłości lepiej niż robi to za nich państwo. Nawet 200 zł co miesiąc przez 30 lat przy braku oprocentowania to 72 tys. zł, 800 zł na takich samych warunkach to 288 tys. zł. Przy oprocentowaniu na poziomie 6% pierwsza kwota rośnie do ponad 162 tys. zł, a druga do ponad 648 tys. zł. Przy średniej emeryturze wynoszącej 1500 zł, przy czym większość ludzi dostaje mniej - pierwsza kwota starcza na 4 lata, druga na 16 lat. Kwoty z oprocentowaniem odpowiednio na ok 9 lat i 36 lat. Średnia długość życia w Polsce to 75,19 lat. Wniosek - za kasę na lokacie przy przejściu na emeryturę w wieku 65 lat(30 lat pracy - w rzeczywistości znacznie dłużej) da się wyżyć, zgodnie z obecnymi standardami emerytalnymi, do końca średniej długości życia odkładając 200 zł miesięcznie.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez Kublay
W 100 % jest w granicach administracyjnych Izraela (co prawda bezprawnie, ale jest).
Czy ja napisałem, że nie jest.. napisałem, że należy się w równym stopniu i jednym i drugim a kto nad nią panuje sprowadza się do obecnej koniunktury politycznej na świecie.. tak się składa, że Izrael obecnie jest mocniejszy (co jest wynikiem szerokiego poparcia USA dla tego państwa) na arenie międzynarodowej..
Cytat:
Wiec wspólcześni Palestyńczycy maja tyle samo wspólnego z starozytnymi Żydami (..a nawet znacznie wiecej) co społecznosc zydowska z diaspory, która zaczeła kolonizować Palestyne po 1945 roku.
Czyli praktycznie rzecz biorąc zgodziłeś się z tym co napisałem w swoim poście o tym kto ma prawo rościć pretensje do miasta..
I sytuacji nie porównywałem do sytuacji z okresu krucjat.. po prostu chciałem Ci pokazać, że panowanie nad jakimś terytorium, ludem etc. sprowadza się do tego kto w danym momencie jest silniejszy.. tak było, jest i będzie bo narody zawsze walczyły o "przestrzeń życiową" (bynajmniej nie mam tu na myśli niemieckiego Lebensraumu z okresu 1939-1945).
Cytat:
Mówisz o zaporze w postaci muru? Tylko czemu poprzez te zaporę, znowu zagarnięto hektary ziem nie nalezących do Izraela?
Sprawa, o której piszesz toczy się o jakieś 15 kilometrów kwadratowych z hakiem.. bo cel uświęca środki.. w każdym razie na pewno nie hektary..
Cytat:
Poczytaj o akcjach osiedlenczych Żydow od 1948 do..2008
Sam więc zaprzeczyłeś swoim słowom.. akcja zakończyła się w 2008 i obecnie trwa (jeśli już się nie skończyło) usuwanie Izraelskich osad na Zachodnim Brzegu i w strefie Gazy..
Jeśli natomiast chcesz porównywać Haganę z Hamasem, Hezbollahem to ja nie mam słów.. i chyba Ty musisz doczytać czym była Hagana.. oczywiście podobieństwa są ale nie oszukujmy się Hagana nie była organizacją terrorystyczną i porównywanie jej z takową nic nie da..
Cytat:
owa społeczność międzynarodowa stanęła w obronie Polski w 1939 roku
Kolego naćpałeś się czy co? (przepraszam nie chciałem Cię urazić) Wysłanie kilku okrętów z pomocą wojskową przez Wielką Brytanię w 1939 r., które de facto nie dopłynęły nawet do cieśnin duńskich.. nie można nazwać reakcją społeczności międzynarodowej.. Jeśli nawiązujesz do 3 września i wypowiedzenia wojny Niemcom.. to przypomnę Ci tylko, że stan wojny pomiędzy Francją a Niemcami w tym czasie określano mianem "siedzącej wojny".. Polska nigdy nie obchodziła społeczności międzynarodowej i zapewne tak dalej będzie.. nie mamy nic co świat mógłby "kupić" za wzięcie nas na poważnie..
Cytat:
..a jednym z tych praw jest zakaz noszenia symboli religijnych nawet w postaci śmiesznego łańcuszka z krzyzykiem przez chrześcijan.
Jak już napisałem.. takie prawa u nich obowiązują i skrzętnie ich Saudyjczycy bronią.. to naszym problemem jest, że nie potrafimy twardo wyłożyć prawa zakazu obnoszenia się z symbolami religijnymi.. Gdybyśmy jedną czy drugą muzułmankę ukamienowali przykładowo :D nie było żadnych chust w szkołach.. zaręczam..
Cytat:
współczuje Twoim sąsiadom, gdyz nie mogą oni być pewni dnia ani godziny, kiedy np. stwierdzisz, ze jest ich za wielu w okolicy :lol:
Sąsiedzi mogą spać spokojnie.. chodziło mi o to, że wprowadzamy zasady humanizmu w XXI wieku a powinniśmy pogodzić się z tym, że wojny były i będą zawsze.. podobnie różnej maści choroby.. coś musi stabilizować poziom liczby ludności na ziemi.. bo inaczej kiedyś się obudzisz i nie będziesz mógł wstać z łóżka bo wkoło będą wszędzie ludzie..(przeważnie żółtej maści)..
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Jeśli natomiast chcesz porównywać Haganę z Hamasem, Hezbollahem to ja nie mam słów..
Masz racje. Swego czasu pisałem prace semestralna na temat m.in. Hagany z lat 1944 - 49. Nie mozna porownac Hamasu do Hagany. Zbrodnie hagany juz od roku 1944 (!) można przyrównac po prostu do ludobójstwa. To nie były ataki terrorystyczne tylko eksterminacja całych osiedli przez bojowki zydowskie (po 1945 także ataki na wojska brytyjskie w Cisjordanii). Natomiast nie rozumiem czemu przywołujesz hezbollah? Jakie akcje terrorystyczne maja oni na sumieniu? Wypedzenie armi izraelskiej z strefy na pld od rzeki Litani w 2000? Wiesz, że z wielkim trudem USA utrzymują Hezbollah na liście organizacji terrorystycznych?Z trudem, bo nie maja na poparcie tej tezy żadnych przykładów
Cytat:
Kolego naćpałeś się czy co? (przepraszam nie chciałem Cię urazić) Wysłanie kilku okrętów z pomocą wojskową przez Wielką Brytanię w 1939 r., które de facto nie dopłynęły nawet do cieśnin duńskich.. nie można nazwać reakcją społeczności międzynarodowej.. Jeśli nawiązujesz do 3 września i wypowiedzenia wojny Niemcom.. to przypomnę Ci tylko, że stan wojny pomiędzy Francją a Niemcami w tym czasie określano mianem "siedzącej wojny"..
Przepraszam, ale czytając Twoja wypowiedź, bardziej wydajsz sie być pod wplywem jakis ziol ;) ...we wcześniejszym poście piszesz cos innego, a w tym powyżej jeszcze cos innego. Porownaj swoje wypowiedzi i określ kontekst jednej i drugiej.
A sam fakt wypowiedzenia wojny nie był aktem poparcia? Po klesce wrzesniowej ani Francja ani Anglia nie podpisaly z Niemcami rozejmu uznającego status quo po 1939 ( a mogły, bo Hitler to oferował)
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Wysłanie kilku okrętów z pomocą wojskową przez Wielką Brytanię w 1939 r., które de facto nie dopłynęły nawet do cieśnin duńskich.. nie można nazwać reakcją społeczności międzynarodowej.. Jeśli nawiązujesz do 3 września i wypowiedzenia wojny Niemcom.. to przypomnę Ci tylko, że stan wojny pomiędzy Francją a Niemcami w tym czasie określano mianem "siedzącej wojny".. Polska nigdy nie obchodziła społeczności międzynarodowej i zapewne tak dalej będzie.. nie mamy nic co świat mógłby "kupić" za wzięcie nas na poważnie..
Oczywiście, że obchodziła. Francuzi działali zgodnie z planem. Przestali w momencie, kiedy Polska zamiast utrzymać się pół roku ( zgodnie z obietnicą ) była militarnie skończona po dosłownie kilku dniach. Ale tego w podręcznikach szkolnych nie napiszą. Poprawność polityczna.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Pół roku? To chyba był znacznie mniejszy okres czasu, tyle że z zaznaczeniem, że do wojny nie mogą się przyłączyć Sowieci. Tak przynajmniej kiedyś ktoś napisał na histerykach.ork i sporo osób mu przytaknęło...
A poprawności politycznej bym szukał w odwrotnych tendencjach...
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Oczywiście Sowieci nie wchodzili w rachubę. Ich atak był jednoznaczny z załamaniem się z planu, ale to jest dla nas mało istotne, bowiem Francuzi przygotowywali się do realizacji planu zaraz po ataku Niemiec na Polskę. Innymi słowy - oni zobowiązania wypełniać chcieli tak długo, jak długo do wojny nie wplątali się komuniści. Swoją drogą, to zrozumiałe.
Ale nie róbmy może oftopa w tym dziale ;) Zresztą w historii jest już chyba odpowiedni temat.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
jak sie komus nie podobają muslimy to zapraszam na akcję protestacyjną w sprawie ww. meczetu...
a jak odwrotnie to i kontrmanifa ma być ;]
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Taki drobny wtręt:
Cytat:
Zamieszczone przez Las Cinco Muertes
Sam więc zaprzeczyłeś swoim słowom.. akcja zakończyła się w 2008 i obecnie trwa (jeśli już się nie skończyło) usuwanie Izraelskich osad na Zachodnim Brzegu i w strefie Gazy...
W Strefie Gazy faktycznie nie ma osiedli. Jednak co do reszty - niestety mamy tu efekt propagandy "biednego, miłującego pokój Izraela". Nawet w czasie wizyty wiceprezydenta Bidena w Izraelu ogłoszono budowę 1000 czy 1500 nowych domów na obszarze należącym do Autonomii Palestyńskiej. Premier Netanjahu nie zgadza się na ustępstwa w tej kwestii, a Amerykanie są tak miałcy, że go nie zmuszą, bo przecież Obama nie chce ogromnej utraty poparcia wyborców żydowskich.