Wersja do druku
Jasne, ale to bez sensu sytuacja a mokry magazyn obciaza czolg ktory w zalozeniu ma byc szybkiCytat:
Zamieszczone przez voitek
Tak ale to jest do przezycia, eksplozje niszczace praktycznie codziennie caly czolg natomiast moga prowadzic do nerwicy ;) Najgorsze ze nie wiem dlaczego i co zmienic zeby tego uniknac. Problem mam tylko z T-44, na innych czolgach takie cos tylko w swieta.Cytat:
Zamieszczone przez Marat
Zaloz ten mokry magazyn i nie stekaj, chyba, ze lubisz fajerwerki co bitwe. Ten czolg po prostu tak ma i koniec, nie unikniesz tego inaczej. A argument z obciazeniem jest smieszny bo i tak nie ma roznicy.
Dla pocieszenia dodam, ze w t-54 nie ma raczej tego problemu.
Aha czyli jesli zajmuje miejsce w ktorym moglaby byc wentylacji czy stabilizatora nie ma roznicy? :?
To raczej pytanie nie stekanie w sytuacji kiedy brakuje mi 10k expa do T-54, a "po prostu tak ma" to nie odpowiedz.
Nie moja wina, ze ten czolg jest tak skonstruowany, ze ma magazyn amunicyjny w wiezy, ktora latwo przebic. Byly setki tematow na forum wota i jedynym rozwiazaniem jest mokry magazyn. I to jest wlasnie odpowiedz na twoj problem
Wiekszosc czolgow jest tak skonstruowana ze ma magazyn w wiezy i wiele z nich latwiej przebic niz ta w T-44 a mimo to inne czolgi nie eksploduja tak czesto wiec to nadal nie jest odpowiedz.
Widzialem tematy na forum wota i tak jak piszesz - konkluzje w postacji mokrego magazynu czyli nic odkrywczego.
Wargaming planuje wydać nowe MMO "World of Warplanes". Campienie w chmurkach i czekanie na przeciwnika? :mrgreen:
heh,
wyobraź sobie obecny tryb gry. Jedyna opcja, zabić wszystkich, bo bazę może być ciężko przejąc samolotem :]
W sumie dobrze, że wydają nową, bo czołgi trochę nudnawe się robią...
http://worldoftanks.eu/news/776-czol...ie-zwerbowane/
Moje serce rośnie. Znów pobieram WoT!
Specyficzne czołgi. Na niskich tierach, czołgi z początku wojny prawie nie do przebicia, za to słabe działa ( zwłaszcza na B1 to boli, choć mnie się nim nawet fajnie grało ), później mega działa i pancerz z papieru. BDR ( V tier cięzkich ) mnie zniszczył, pomimo że zagrałem kilka bitew i nie wymaksowałem go nawet, to nie zamierzam się męczyć z 8 tierami tym gównem. Choć kuszą te późniejsze pukawki-rewolwery, może kiedyś...
Ja tam na wszelkie niskotierowe mausy stosuję me ulubione, błogosławione, 37mm III tierowe działko z T-26. Po prostu kocham ten czołg. A teraz francuzy... bardzo lubię niskie tiery, chociaż i te wyżej też mi się dobrze grało.
Amx 40 - rzeźnik 4 tieru, zjada b1 bez minimalnej utraty hp :).
Pograłem troszeczkę w małej lidze. Oczywiście H35.
Tragedia. Mam małą prędkość, co jeszcze mogę przeboleć. Ale działa już nie. Przesiadłem się z T-26 i cudownego działa. Co dostałem w zamian. 40mm pancerz i nic więcej. Żeby coś zniszczyć z armatki H35 trzeba się namęczyć i to cholernie. Strzelam do Pz II i te odbijają pociski. Ja mam świetny pancerz... jednak i tak załoga po kilku trafieniach ginie. Słowem to jest źle.
Ja gram zdobycznym, niemieckim hotchkissem premium, zwanym też mikromausem ( a przeze mnie lolmausem 8-) ). Dawno nie miałem takiej frajdy, choć czołg jest właśnie strasznie wolny i czasem połowa noobków z mojej drużyny padnie nim gdzieś dojadę ( nie zabijając oczywiście nikogo w tym czasie... ). No ale często wystarczy wjechać w skupisko wrogów i z pomocą max 2 czołgów zniszczyć połowę wrażego team-u, bo większość dinguje na tobie.
Ot taka odskocznia od mozolnego maksowania tierów 9, które są katorgą.
Jak chcesz pograć kompanie 1-2 tier, to jestem teraz w grze, nick Marat ( dwa takie steel wall'e na flance to już ciężki orzech do zgryzienia ;) ).
Ja pomimo posiadania Loewe mam problemy z zarobieniem większej ilości kredytów. Mam odblokowane E-75, VK4502 A, i Pershinga a na żadnego nie mam kredytów. Trzeba zaopatrywać inne czołgi w moduły :D T30, E-50, T32, GWPanther, T-50, T-34, Loewe, AMX 13 75, ARL 44.
Polecam grę francuskimi lightami, sama radość wpakowywania 6 pocisków jeden po drugim :D
Ja tam chyba pozostanę przy mym T-26. H35 mnie zbyt irytuję. Działko mnie strasznie irytuję. Po prostu coś uszkodzić, komuś napluć jest nim strasznie trudno. Pz II bierze pociski na klatę, na boki i jedzie dalej. Mój biedak dużo wytrzyma, ale jego załoga już nie. To droga przez mękę, nawet w wersji H39.
Być może źle celuję, ale w T-26 takich problemów nigdy nie miałem.
Nie ma to jak tracery, w końcu arta nie jest bezkarna. Gram sobie teraz SU-14, na becie doszedłem do Hummela, ale brakowało mi cierpliwości na szukanie tracerów. Teraz lubie pokontrować noobków. Wczoraj miałem ciekawą sytuację. Komaryn, po 3 arty na drużynę, ustawiamy się oczywiście w lasku na rogu mapy. Umawiamy się, że ja szukam tracerów, a dwóch pozostałych kolesi pomaga drużynie. No to szukam, nie mineła chwila, widzę dwa w samiuśkim rogu. No to zadowolony strzelam, ale pudło, za chwile gość strzela z krzaczka obok. Z drugim to samo, starzy wyjadacze... Postanawiam znaleźć jakąś prawidłowość w ich poruszaniu się ( ja np. często przesuwam się po prostu w przód i tył, tak wiem, to debilne :mrgreen: ). Strzelam w jakiś krzaczek i co widzę za chwile? Tracer z mojego leja po pocisku. Postanawiam strzelić w pobliski krzaczek, strzelam i czekam na załadunek, by poprawić w tym samym miejscu. Pocisk w lufie, celownik minimalny, klikam... pach, frag :lol: Gość chciał się pobawić w kotka i myszkę i trochę ze mnie zakpić, ale nie powiodło mu się.
Dziś znowu nooby zepsuły mi grę. Mozolnie i w wielkich bólach maksuje tego E-75 ( głownie tylko pierwsza wygrana dnia ), trafia mi się bitwa przeciwko IS-4 oraz ISU, a reszta to tiery 5-7, mapa Swamp. Mówię, przykozacze trochę. Jadymy na bazę przeciwnika przez most, od razu dostaje gonga od ISU, zabiera mi prawie połowę HP i zrywa gąski, naprawiam i wjeżdżam do miasteczka. Bach, po drodze Pantera rozwala mi ammo rack, mówię po zabawie, ale mimo to jakoś ubijamy prawie cała flanke ( ja nie mam fraga, ale trochę strzałów oddaję i robię za tarcze ). W końcu ISU ubite, jakiś IS, t34-85, KV-3 i jakaś tam drobnica typu Jgpz4. Zostaje 33% KW-3 i 40 Pantery, a ja zostaje sam z KV-3 ( 100% ). Jade do pagórka przed bazą ubić Pantere, bo KW urządza kampe i nie zamierza się ruszać. Liczę na to, że ochroni mi dupe przed 122 mm gunem wrażego KW-3. Ale gdzie tam, dobijam ta Pantere do 1 % ( pech ), ona same dingi na mnie, próbuje flankować ale obracam się i tylko przód mu wystawiam. Już mam mende ubić a tu mi się KV3 ładuje w tyłek, strzela, detrakuje taranowaniem, a Pantera wchodzi na dupsko i kończy mój marny żywot. Przez cały ten czas nasz KW-3 ostro kampi, mimo, że ma Pantere na widelcu w pewnym momencie, no i wrogiego KV-3 też by wykrył... Co robi noobek dalej? Po moich bluzgach i wyzwiskach postanawia ubić wroga. Jedzie, wyspotował obu moich pogromców, wystarczy 3celne strzaly oddać i jechać skapować bazę. Ale nie, same pudła, oni rozwalaja go do 70% i wtedy postanawia się cofać, strzelając w ruchu ( sic! ), pewnie na autoaim... Robi to tak ślamazarnie, że wróg trafia go między budynkami i w końcu ubija. Kolejna porcja wyzwisk ( jebać bana na konto ) z mojej strony.
Nam zostaje Jgpz4, Ferdek z 10,5 gunem i KV3 ( każdy 100% ), Wróg czołgi wymienione wyżej, oraż IS na jeden strzał i 80% IS-4. Myślę sobie wtopa, ale jakoś udaje się wygrać, Jgpz rozwala KV-3, reszta ubija Pantere i IS-, a na koniec jakimś cudem dają radę "czwórce".
A wystarczyło mi pomóc i byśmy ładnie skapowali baze...
Odechciewa się grać po takich akcjach.
A ja muszę nieco zmienić zdanie o H35. Jest to czołg nie beznadziejny, ale raczej średni (przy T-26). Działo dobre na średnie odległości, bardzo szybko kółko się zmniejsza. Pojazd zatrzymuje się łagodnie i rusza łagodnie (T-26 szarpał. Gokart) co też sprzyja celowaniu.
Niestety niektóre czołgi (Pz II, D1) są prawie odporne na jego ostrzał. D1 z każdej strony.
Pancerz to 40mm, jest to najgrubszy pancerz wśród czołgów II tieru. Wytrzymuje dużo trafień (załoga już nie).
Największą wadą jest prędkość. Na równym osiąga 26km/h. Jak przyjdzie jechać pod górę, po bagnie, a nie daj Bóg - na naszej drodze wyrośnie przeszkoda do zmiażdżenia...
Ten czołg wymaga osobnej taktyki w porównaniu do małego, zgrabnego, dobrze uzbrojonego T-26.
Martin, rób lepsze czołgi bo wstyd :P
A ja niedawno dorobiłem się s51 z kw i mimo, że nie grałem wcześniej żadną artylerią poza su26 nauczyłem się grać i trafiać mniej więcej po tygodniu grając średnio 4-5 gier dziennie, dla porównania medami i ht radzę sobie dobrze dopiero od tieru siódmego gdzie bez znajomości weakpointów, miejsc narażonych na ostrzał artyleryjski , ogólnego doświadczenia i ogarnięcia można co najwyżej porysować pancerz, stracić po kilka k kredytów za amunicję i paść na strzała albo dwa. I niech mi tu ktoś powie, że artylerią trzeba umieć grać... Owszem trzeba ale nieporównywalnie mniej niż ht i jeszcze mniej niż medami których zdecydowanie nie polecam dla początkujących z racji, że trzeba już sporo wiedzieć o grze zanim się do jakiegoś wsiądzie bo inaczej robimy za zbędny balast drużynie. A odnośnie tracerów to aż mi szkoda gości którzy grają już artylerią setki gier a stoją w miejscu uhahani po czym zostają zabici przez nooba który gra artą tydzień (mnie w s51 oczywiście:)), o ile skontrowanemu gw tigerowi się nie dziwię bo to wolny kloc o tyle gw panter stojąca w miejscu całą grę to już śmieszna rzecz. Ogólnie polecam wszystkim shermana E8 który jest dla mnie kwintesencją medów i mimo że to tylko tier szósty a średnia penetracja 128 to niszczy wszystko do tieru szóstego włącznie (poza kw3 ale nawet długą 88 w kadłub przebijam go tylko 3 na 5 strzałów, wieżę 1 na 5) a często mam prawie wyrównane szanse z tierami siódmymi (jeśli są już nadgryzione do poziomu mojego hp to już nie mają najmniejszych szans przeżyć serię z mojego karabinu).
E tam Voitek, nieskie tiery dają masę funu, co tam się wyrabia to mała głowa.
Martin, zrób sobie tą maszynke ;)
http://www.youtube.com/watch?v=fmq_ERTA ... r_embedded
Z troll gunem nieźle kosi, zagrałem jedna bitwe na tym działku. Wcześniej doszedłem do Sluggera, ale na to gówinko dałem free expa i musiałem dziś odkrywać cześć podzespołów, ale było warto. Przy odpowiedniej, niezbyt ryzykanckiej grze masz mase funu. Wrzuca max. na 5 tiery.
Ja sobie wymaksowalem E-75 i zbieram na E-100. W sumie to mógłbym sprzedać swojego Tygryska II i miałbym kasę na 10 tier, ale poczekam na koniec sesji :D
Na H35 fajnie mi się grało. Na Malinovce wjechałem przez bagno i otrzymałem ok. 90 trafień przy czym straciłem ok. 15% :twisted:
AMX 40 - kolejny gruboskórny i poooowoolny czołg. Obecnie z francuskich jeżdżę na AMX 12t i jak już kupię sobie E100 to kupię AMX 12 75.
Do zbierania kredytów używam Pz IV ze snajperską 75tką i Su 85 z potężną 107ką. Jeśli jestem moją suczką na szczycie listy to większość czołgów biorę na hita 8-)
Cytat:
Zamieszczone przez voitek
W garażu mam jeszcze wymaksowanego t-28. Czasami nim gram, ale z racji tego losowania... (chociaż armata fajna, 85mm).
Pomyślę nad tym amerykańcem, chociaż mi najlepiej gra się ruskimi (przy "Biała Armia, Czarny Baron") i francuzami (Przy Marsyliance). Niskie Tiery (powiedzmy ten II z racji losowania) dają mnóstwo, ale to mnóstwo radochy. Zwłaszcza na T-26 i jego zabójczym działku, małych gabarytach (chodzi o długość. Wysokość ma jak najbardziej dobrą, pozwala się chować za pagórkami) i przyzwoitej mocy silnika (co się przekłada na prędkość). Chociaż to zależy od tego co kto lubi (dlatego trudno przejść mi na H35). Im wyższy tier tym trudniej z racji losowania - Na T-46 musiałem się męczyć z "kolosam"i pokroju Pz IV, a na niego tylko odłamkowy i modlitwa).
Przestawiłem się na szybkostrzelną 25mm, wbrew mym zasadom. Działko drugiej generacji, póki co testuję. Najbardziej mnie wnerwia podbieranie czołgów, gdy ja się wymęczę, a ci czekają chamsko na moment. Dzisiaj nawet ktoś zbiegł z pola bitwy (wyszedł) gdy go już praktycznie miałem.
Panowie, dawać nicki, dodam do znajomych ( Nagano_PL już znalazłem, po analizie najczęściej używanych maszyn ;) ).
Ciekawe jaki będzie ten T34 USA Premium, którego mamy przecież mieć za darmo. Na forum niezłe rozkminy, może nie dadzą wcale, a może będzie to totalne dno... Brakuje mi tylko jeszcze działa na tym czołgu, do patcha powinienem dać rade i na M103 wejdę już z przytupem. Wymaksowane 9 tiery to chyba najciekawsze czołgi w grze, choć odkrycie wszystkich modułów jest frustrujące. E75 próbowałem na którymś z testów, fajna maszynka, lepiej mi się tym grało niż mini mausem VK ( a i nim grało mi się świetnie ). A tak to jeszcze idę w TD Niemieckie ( wymaksowany Ferdek, 80k expa do JT ) i arte ruską ( obecnie wymaksowane su14, ma to już pierdutnięcie porządne, orz SU-5 do zarobków ). Tutaj pytanie, opłaca się kupować tego objecta 212? No i jeszcze mam IS3 odkryte, ale był to mój ostatni czołg na becie, więc później tym pogram. Dodatkowo odłożony exp na KV3, czeka aż ten przejdzie na tier 7 i dojdzie nowy tier 8. I bym zapomniał, odłożony exp na JPantherze, bo ma niby wyjść JP2 ( jakkolwiek to brzmi :lol: ) i krokodyl :mrgreen: Ale to pewnie gdzieś około 2049 roku.
A ten E-100 to raczej dupy nie urywa, choć pewnie sam go kiedyś kupie. Mausem na becie się męczyłem, chyba za cienki jestem na ten czołg. Jedziesz sobie tym gównem, a przeciwnik wali z HE i po kilku sekundach masz rozwalone działo, ammo rack, kogoś z załogi, silnik itp, jesteś totalnym wrakiem, nie da się grać po prostu ( choć po ostatnim nerfie HE pewnie jest lepiej ). To jest czołg dla "pR0" graczy 8-)
Sir_Bronn to ja.
Zaczynam się powoli przyzwyczajać do H35. Z 25mm działkiem o przyzwoitej celności nadrabiam nieco jego prędkość. Żeby tak wieża szybsza.
Napisz coś o tym T34. Za darmo? Wszyscy? Ja też? :P
Ja planuję iść w średnie francuskie... znów męczę się na znienawidzony trzecim tierze, potem będzie nie lubiany IV, a potem ładny V tier. Mimo wszystko najwięcej radochy z II tieru. Tam KV-2 nie zobaczysz.
Edit. Jak ja nienawidzę dzieciarni. Już trzeci czołg w przeciągu trzech dni mi uciekł spod noża, poprzez wyjście gracza. A tyle jestem przynajmniej faktycznie stwierdzić.
T34, cięzki amerykański czołg 9 tieru, ma zostać zastąpiony przez M103, bo jest po prostu za cienki. Jeżeli masz go w garażu, to dostajesz nowe M103 ze wszystkimi modułami odkrytymi na T34 oraz załogę na 100%. Natomiast T34 przechodzi na 8 tier jako premium. Także jeżeli masz ten czołg, to jak najbardziej dostaniesz ( no ale raczej nie masz z tego piszesz ;) ).
Jak coś mój nick GrubaRozkmina_NUG, trochę głupi ale to połączenie moich dwóch ulubionych a jakoś nie mogłem się zdecydować który wybrać:). Zawsze chętny na pluton od tieru 5 do 8 bo w każdym mam coś czym uwielbiam grać.
W następnym patchu dostaniemy nowe amerykańskie TD. Trza by się przejść do Hellcat-a, skoro z francuziakami nie wyszlo ;)Cytat:
Pojazdy:
Dodatkowa linia amerykańskich niszczycieli czołgów z wieżami, wychodząca z T82:
M8A1 (tier IV)
T49 (tier V)
M18 Hellcat (tier VI)
T25-2 (tier VII)
T28 Prototype (tier VIII)
Zmiany w linii amerykańskich czołgów ciężkich:
T30 przeniesiony do drugiej linii niszczycieli czołgów jako pojazd tieru IX
T30 zastąpiony przez Т110E5
T34 przeniesiony do grona czołgów premium
Т34 zastąpiony przez М103
T110
http://4.bp.blogspot.com/-YZSbGTm2G8...5-19-42-62.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-EfvYkX1s5V...6-30-56-27.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-wy75Wd_Ygw...5-21-22-17.jpg
M103
http://1.bp.blogspot.com/-tD9RxABnq3...1-40-03-49.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-spry4Qjupv...1-39-47-93.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-tD8ZjWCFnZ...1-36-03-75.jpg
Na tych przodach powinno dużo rykoszetować. Choć ogólny trend w amerykańskich ciężkich był do tej pory inny ( jeżeli chodzi o kadłub ). Niech chociaż tiery 7 i drobnica ma znikome szanse na ugryzienie przodu, to już będzie ciekawie ;)
Wizjery na przodzie jak w IS4 + wysokie włazy. Pociski będą w nie wchodzić jak w masło :)
Jako iż mam specyficzne poczucie humoru, które ten mod napędza skutecznie to dam link do niego i tu.
"Hańba ci, Mort!"
Jeszcze tylko trochę wysiłku i z AMX 40 przejdę na me ulubione, "żydowskie" czołgi AMX 12/13! To jest to!
__________________________________________________ _____
Skończyłem AMX 40, teraz bawię się AMX 12. Zupełnie inne wrażenia, dzięki "rewolwerowi". Prędkość znakomita.
Zastanawiam się tera, czy nie pomyśleć nad francuskimi ciężkimi... BDR G1B wygląda jak Leman Russ. :D
(http://www.youtube.com/watch?v=IeQqV...ure=plpp_video - 0:49 Leman Russ)
Ale nie wiem czy strawię D1, D2 i B1 w tej pogoni za "Leman Russem". Po całym dniu męczenia AMX 40 jestem ciut zmęczony, ale się udało bestię okiełznać.
Czy da sie jakos sensownie grac bez premium? Bo swoja WoTowa kariere skonczylem na becie :)
Ponoc warto zostawic sobie KW albo PzIV i zarabiac na nich kase, artyleria dostala nerfa na zarabianie jakis czas temu. Ja tam mam Loewe jeszcze z czasow jak byl tanszy, wiec nie mam tego problemu
Osobiście gram francuskimi lekkimi póki co, trudno mi powiedzieć jak na wyższych tierach, ale jak narazie ani razu nie narzekałem na brak funduszy.
Oczywiście, że można. Przy dobrej bitwie potrafię wyjść swoim E75 30 tys. na plus, a jak mam za duże straty to przesiadam się na SU85 lub PzIV i koszę co bitwę po 15-20 tys. z racji śmiesznie tanich napraw i pocisków :)Cytat:
Zamieszczone przez Janek
Artylerią niestety zacząłem grać po patchu i rzeczywiście zarabia śmiesznie miało :(
Coś dla Martina, może się skusi na tego morderce ;)
http://speedy.sh/qbsNX/20120131-2045-us ... .wotreplay
http://speedy.sh/5CXmF/20120131-2108-us ... .wotreplay
Pierwsza to chleb powszedni na tym sprzęcie, a druga pokazuje jaką moc ma to gówienko ( w sumie 5 fragów ) ;)
http://img528.imageshack.us/img528/7...0202103120.png
http://img535.imageshack.us/img535/6...0202103129.png
Ja używam tylko frharncuskie czołgi. Może jak wyjdzie Type-62 to jeszcze nim pośmigam. ;)
Synek! Nie ma takiego bicia! Przebijam.
http://i43.tinypic.com/11v1ojd.jpg
http://speedy.sh/y2vkz/20120201-2132-us ... .wotreplay
Bitwa praktycznie przegrana, ale mała campa zawsze skuteczna :!:
PS: Duet Marat-myrat :lol:
Tutaj Hetman bardzo polubił się z pewnym Ferdynandem
http://img15.imageshack.us/img15/5229/shot006th.jpg
Skończyłem sesję i kupiłem sobie w końcu E-100. Miodzio maszyna :D Jutro postaram się do niej zakupić 150 mm.
Skoro wrzucacie obrazki z gry to i ja wrzucę.
http://i44.tinypic.com/2dr9ht0.jpg
Razem z Kyuzo z forum zarzynaliśmy M3 Lee. Pech chciał, że wrak wroga zablokował Locusta Kyuzo w rogu do końca bitwy. Nie mieliśmy więcej siły żeby go przesunąć :D Swoją drogą Locusty w plutonie to straszliwa broń :twisted: