Proste, że zajebiste.
Wersja do druku
Proste, że zajebiste.
A co sądzicie o tym? Poza wokalem ( którego nie da sie podrobić ), jak dla mnie; wyjebane!
http://www.youtube.com/watch?v=lhXLaoelqKI
Wybiera się może ktoś na koncert do Lublina ;) ?
W domu nie ma tego co słuchać ale na żywo świetny coverband, wybiorę się zapewne znowu w styczniu.
http://www.youtube.com/watch?v=vNAG1vi53iY - Tiger trap, może nie jest to jakiś czysty rock, ale jaram się ;)
http://www.youtube.com/watch?v=vNAG1vi53iY - Tiger trap, może nie jest to jakiś czysty rock, ale jaram się ;)
Sięgnąłem po Queens Of The Stone Age - Songs for the Deaf i patrząc fragmentami, to pasuje mi ten styl i wydaje się to dobrą płytą, ale najpierw muszę ją przesłuchać :)
Proszę usunąć poprzedni post.
Jasne, że dobra, ogólnie Qotsa zacni są, acz Kyuss to już nie jest..niestety ;)
Ten Tiger trap dobry jest :!:
A teraz zmiana klimatu.
Nie wiem czy nie było tu już tego ale...
http://www.youtube.com/watch?v=TiPxYPZ9MvQ
http://www.youtube.com/watch?v=DFhezyvi ... re=related
Było, było, nawet ja wrzucałem ;)
Z podobnych klimatów (na wiosnę będą koncertować w Polsce!) :
http://www.youtube.com/watch?v=WJ7bkGw7dM8
Jak ja kocham taką muzę, do piwka idealna ;)
Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
Zgadzam się 100 % :)
Bardzo fajny polski zespół, klimatyczne instrumentalne granie:
http://www.myspace.com/tidesfromnebula
Znane, lubiane i nie raz w akcji widziane ;)
Byle do 2011 ehh wydane dokładnie w rocznicą grudnia 81. Kazik pokazał klasę.
http://www.youtube.com/watch?v=-uR4pkAZSik
Ktoś zna i słucha Anathemy? ( w sumie powinno być w metalu ale aktualnie chłopaki grają coś na kształt atmospheric metal, który praktycznie brzmi jak progressive rock ).
http://www.youtube.com/watch?v=vEZpJPVZSNw
http://www.youtube.com/watch?v=TqokcLL09Xk
http://www.youtube.com/watch?v=GubL5yhp_Bk
http://www.youtube.com/watch?v=uuy8Ilqi9LU
http://www.youtube.com/watch?v=bumneSrE3vw
Mnie oczarowali ( już prawie 3 rok :D ) orgazm dźwięków :oops: :D
Dla fanów pustynnych brzmień: Fu Manchu zagra w Firleju na wiosnę, link: http://www.lastfm.pl/event/1766872+Fu+Manchu
Na próbkę:
http://www.youtube.com/watch?v=_Zko7pBeHkk
http://www.youtube.com/watch?v=h7DKurc35qI
;)
Boskie a film jeden z moich ulubionych :D :D :D http://www.youtube.com/watch?v=HCTJeT2i ... r_embedded
Żeby temat nie umarł:
http://www.youtube.com/watch?v=h9AjYfGMZaA istny wypierdalacz, szkoda, że się rozpadli, choć z drugiej strony - nie byłoby pewnie Pearl Jamu ;)
Zajebiste :shock:Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
A ja polecam takie cuś:
http://www.youtube.com/watch?v=Ea44-MX4rLk
Znane i lubiane!
http://www.youtube.com/watch?v=8sgM8KsBMgc świetna, hard rockowa kapelka ;)
Rozpie*dol. Ale fakt, że szkoda byłoby Pearl Jamu 8-)Cytat:
Żeby temat nie umarł:
http://www.youtube.com/watch?v=h9AjYfGMZaA istny wypierdalacz, szkoda, że się rozpadli, choć z drugiej strony - nie byłoby pewnie Pearl Jamu ;)
Nie wiem co takiego widzicie w tym kawałku, że aż muszę cenzurować post wyżej ;)
Świetny riffik otwierający i ogólnie pozytywny kawałek zrobiony przez fajną kapelkę, więc a kysz metalheadzie ;)
Dołączam się do wątpliwości Furvusa ;)
Fajny rockowy kawałek macie tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=usxJSckgxAk
Nie fajny ale wielki jest oryginał a to jest cover zagrany bez pomysłu i wyrazu.Cytat:
:lol: Aha
Faktycznie Cornel śpiewa bez wyrazu, Santana gra bez wyrazu, no i technologia nagrywania w XXI wieku też daje efekt bez wyrazu.
To powiedz mi co Ci dwaj panowie wnoszą nowego do tej piosenki? Jeśli chcesz mogę przedstawić kilka przykładów "wyrazistych"
coverów.
Te nowe technologie kojarzą mi się jedynie z "wojna głośności" - płaskim dźwiękiem, charczeniem itd..Cytat:
no i technologia nagrywania w XXI wieku też daje efekt bez wyrazu.
No stary, chyba wrzucę to co napisałeś na kilka for tematycznych :D
Brzmienie wszystkich dzisiejszych piosenek jest pełniejsze, ze względu na lepszą technologię, to nie jest kwestia poglądów tylko techniki. Dzisiaj mikrofony i głośniki odbierają na większym zakresie, mastering jest pełniejszy, generalnie całość jest 'zapchana', a nie pusta jak w piosenkach z lat 70, w których jest wręcz plastikowa pustka.
Posłuchaj sobie oryginału i tego, to może usłyszysz gdzie jest pełnia, a gdzie jej nie ma.
A odnośnie tego co dwaj panowie wnieśli do tej piosenki. Ty chyba nie wiesz na czym polega cover. Oni nie mają nic wnosić, tylko zagrać jak najbliżej oryginału interpretując jednocześnie piosenkę na swój sposób.
Nie wydaje mi sie, zeby w coverze chodzilo o zagranie jak najblizej oryginalu;) Raczej o wlasna interpretacje, wlasne "przezycie" utworu na nowo.Cytat:
Oni nie mają nic wnosić, tylko zagrać jak najbliżej oryginału interpretując jednocześnie piosenkę na swój sposób.
I zluzj troche Witia, bo traktujesz swoje wypowiedzi jak prawdy objawione, a o to na forum chyba nie chodzi ;)
No jak ktoś stwierdza że dzisiejsze nagrania są plastikowe w porównaniu z tymi z przed 40 lat to sory, ale nie ma jak nie skomentować. Równie dobrze można powiedzieć że dzisiaj grafika komputerowa jest bardziej plastikowa niż 40 lat temu. Dostrzegasz absurd ? ;)
A z coverami różnie bywa. Najczęściej najlepsze są te, które zagrane są blisko oryginału. Oczywiście wyjątki istnieją, ale niewielu osobom udało się zagrać piosenkę 'na nowo', tak żeby było wiadomo co to za piosenka, jednocześnie w zupełnie innej konwencji. Santana np zrobił cover Back in Black AC/DC, który leci w Esce Rock na okrągło i faktycznie udało mu się poruszyć środowisko, bo zrobił cover totalnie odbiegający od oryginału. Jednemu na milion się to udaje ;) Dla porównania na tej samej płycie umieścił covery np While my guitar gently weeps i niestety ale przekombinował zbyt mocno i ta piosenka całkowicie straciła swój urok.
W każdym bądź razie, według mnie, Zepelinom naliczy trochę kasy za zaiksy, podobnie jak AC/DC ;) Udało się dziadziowi Santanie na stare lata ;)
To jest świetna definicja śpiewania na karaoke albo hasło przewodnie "wykonawców" w "Jakiej to melodii" a nie tworzenia "Muzyki". Parafrazując klasyka: "choćbyś miał najlepszy możliwy sprzęt i szpeców od masteringu tak dobrych iżby głośnością góry przenosili a pomysłu byś nie miał Twój cover byłby niczym". Rozumiem, że dziadek Santana chce sobie dorobić do zasłużonej (a jakże!) emerytury i nagrywa muzykę zgodnie z filozofią inżyniera Mamonia. Dobry Cover by nie był tylko i wyłącznie skokiem na kasę musi mieć "to coś co go wyróżnia". By nie być gołosłowny kilka przykładów:Cytat:
Ty chyba nie wiesz na czym polega cover. Oni nie mają nic wnosić, tylko zagrać jak najbliżej oryginału interpretując jednocześnie piosenkę na swój sposób.
"All along the watchtower"- oszczędna, wręcz ascetyczna wersja Dylana http://www.wat.tv/video/bob-dylan-all-a ... flcz_.html a rumor Hendrixa http://www.youtube.com/watch?v=bng3agUOYiI poza tekstem to praktycznie dwie różne piosenki. Dylan i jego średnie wykonanie (ale wcześniejsze) "House of The Rising Sun" - http://www.youtube.com/watch?v=p3d3-rOKlJY i ogromne Animalsów - http://www.youtube.com/watch?v=mmdPQp6J ... re=related. Przy okazji "Pukanie do nieba bram" -http://www.youtube.com/watch?v=EEo8obsERSQ&feature=related i wersja Gunsów ( moja ulubiona wersja z koncertu poświęconego pamięci Mercurego. http://www.dailymotion.pl/video/x2cqib_ ... -ros_music. Lynyrd Skynyrd "I Never Dreamed" http://www.youtube.com/watch?v=XAvBpPUdyno i wersja Black Lebel Society http://www.youtube.com/watch?v=rfnZw5D8_vM. Cohen i jego Hallelujah http://www.metacafe.com/watch/sy-173057 ... sic_video/ i wersja Jeffa Buckleya http://www.youtube.com/watch?v=HKnxmkOAj88 Na koniec dodam (choć listę mogę swobodnie zwiększyć) coś z polskiego podwórka "Czarny chleb i czarna kawa" wcześniejsza, metalowa wersja Hetmana http://www.youtube.com/watch?v=2WmaKsSg6AQ i późniejsza wersja Stachów http://www.youtube.com/watch?v=GlxwI8c6 ... re=related
Dzieło Santany zostanie zapomniane szybciej niż jego palce wędrują po progach.
Nie jestem technokratą, nie jara mnie przy sztuce ( wiem, że to naiwne ale wyznaję teorię muzyki jako sztuki), że ktoś ma nowe przetworniki, nieznane 40 lat temu czy farby, które nie istniały w czasach Leonarda z Vinci.Cytat:
Dzisiaj mikrofony i głośniki odbierają na większym zakresie, mastering jest pełniejszy, generalnie całość jest 'zapchana', a nie pusta jak w piosenkach z lat 70, w których jest wręcz plastikowa pustka.
Wrzucaj śmiało nawet na forum Onetu ;)Cytat:
No stary, chyba wrzucę to co napisałeś na kilka for tematycznych
Tylko, ze nikt czegos takiego nie powiedzial. ;) Pewne zespoly i gatunki brzmia fajnie, kiedy nowoczesna technika pozwala wylapac kazdy dzwiek. Ale pewnych rzeczy wole sluchac w tej niby gorszej jakosci, gdzie ma to swoj klimat. Poza tym utwory powinny pobudzac konstrukcja, wywolywac emocje, byc dobre najporsciej rzecz ujmujac, a nie ujmowac tym ze sa "pieknie i krystalicznie" nagrane.Cytat:
No jak ktoś stwierdza że dzisiejsze nagrania są plastikowe w porównaniu z tymi z przed 40 lat to sory, ale nie ma jak nie skomentować. Równie dobrze można powiedzieć że dzisiaj grafika komputerowa jest bardziej plastikowa niż 40 lat temu. Dostrzegasz absurd ?
Ja np. nie chciałbym, żeby rock był zbyt krystaliczny i czysty :P
Choćby taki przykład - tragiczna jakość nagrania, wokal pozostawia wiele do życzenia..Cytat:
Ale pewnych rzeczy wole sluchac w tej niby gorszej jakosci, gdzie ma to swoj klimat
http://www.youtube.com/watch?v=iyd8dY8rRtA
Brzmi to dokładnie jakby kolesie wracając z baru po całonocnej libacji zatrzymało się by pobluzgać pod oknem cziksy, która dzień wcześniej jednemu z nich dała kosza. I jest to autentyczniejsze niż wypieszczona wersja Mety.
Niezły kawałek, ale tak bardzo bym się nim nie podniecał.Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
To jeszcze ja dorzucę swoje trzy grosze ;) Na początek świetne przykłady coverów Limon. Najbardziej lubię covery, w których wykonawca dodał coś od siebie, co pozwala uznać, że ten cover nie jest tylko gorszą kopią oryginału. Nie musi być słyszalna drastyczna różnica, ważne żeby było to "coś". Tego "czegoś" nie ma niestety w tym średnim coverze Santany, genialnego swoją drogą kawałka. Świetną skarbnicą znakomitych coverów jest cała seria "American Recordings" Johnny'ego Casha wydawana przez Ricka Rubina.
Co do dzisiejszej jakości nagrywania, to są zespoły, które specjalnie nagrywają na analogowym sprzęcie, żeby brzmieć jak w latach 70-tych. Jest to często uznawane za dodatkową wartość. Poza tym to dawne brzmienie sprzed epoki cyfrowej ma swój urok, zawsze je doceniam słuchając np. Beatlesów. Jest to też jeden z powodów, dla których ludzie zbierają winyle.
Wyobrażacie sobie np. takiego Kyussa nagranego w idealnym, sterylnym studiu, o krzyształowym, nowoczesnym brzmieniu? Cały klimat by uj strzelił, a i stoner by nie powstał ;)
Skoro o tym mowa, coś z pierwszej płytki, może nie wszyscy znają, a kawałek miażdży, smakowitych riffów jest co najmniej na trzy utwory ;) no i basik - cudo!
http://www.youtube.com/watch?v=hMifqLiL73M
Takich rzeczy nie puszczają na ESKA ROCK! ;)
Odnośnie wcześniejszej dyskusji o Pink Floyd. Z całego serca polecam wszystkim zainteresowanym nieoficjalne nagrania z trasy koncertowej 1969 roku pod tytułem 'The Man And The Jurney'.
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Man_and_The_Journey
Znajdują się tam najlepsze utwory z psychodelicznego okresu twórczości Pink Floyd i to w takim wykonaniu że aż brak słów żeby to opisać. Kompozycje jak i tytuły są mocno pozmieniane, tak że nawet znając wszystkie płyty studyjne możecie się bardzo mocno zdziwić słuchając tego koncertu. Wiem że jakość dźwięku jest mocno niedzisiejsza ale prawdziwych fanów nie powinno to odstraszyć a zdobyć te nagrania wcale nie jest trudno. Jak dla mnie to najlepsze 1,5h w historii muzyki.
P.S. Syd Barrett i najlepsze moim zdaniem wykonanie Interstellar Overdrive.
http://www.youtube.com/watch?v=2iA7wdO00VI
http://www.youtube.com/watch?v=3LvkjqkA ... re=related
Słuchałem sobie trochę debiutu Guns' N' Roses http://www.youtube.com/watch?v=oobDQ0vdm8M ;)
Queens Of The Stone Age zagrają w Wawie 30 maja! Dobry rok się szykuje. ;)
Ano, bo koRn zagra w Warszawie na poczatku czerwca, więc wybitnie dobry rok się szykuje :DCytat:
Zamieszczone przez Grogmir
PIĘKNA WIADOMOŚĆ Z QOTSA :D :D :D Ale wolałbym, żeby grali w całości 3 płytę albo 2 tak jak na ostatniej trasie, a nie debiut ;) Rok koncertowo szykuje się świetny, a pomyśleć, że jeszcze jakieś 2-3 miesiące temu narzekałem, że nie będzie ciekawych koncertów wiosną :)