Cytat:
Facet po studiach z reguły ma większe powodzenie, bo albo odniósł sukces, albo dobrze rokuje na przyszłość. Małżeństwo jest zaś transferem: młodość i uroda kobiety oraz prestiż i pozycja społeczna mężczyzny. Potem: wierność kobiety w zamian za inwestycje w nią i dziecko. Następnie, małżeństwo nie jest instytucją młodzieńczej miłości, lecz czegoś trwalszego i tutaj wymagane jest dopasowanie nie tylko seksualne. I takie dziewczyny po studiach są tego świadome. Ale co ma zrobić taka samotna studentka ostatnich lat, którą zaczyna podrywać żołnierz? ;) Wydaje się, że to ostatnia szansa, choć przecież średnia wieku zawierania małżeństw przez mężczyzn w Polsce to aż 29 lat, więc czas wciąż jest.
A co do Twojej wrażliwości na nieszczęśliwe kobiety: czy ja wiem czy to takie powszechne? Nie interesowałem się tym, ale na pewno były prowadzone jakieś badania o związkach przedmałżeńskich. Poszukam. Może obalę ten krzywdzący mit o masochistycznych pannach. ;)
To dość pocieszające ;p Zaskoczyła mnie średnia wieku zawierania małżeństw, spodziewałem się ok. 25 lat.
Cytat:
Wystarczy studiować coś fajnego. Jak rzucę hasło że jestem na Automatyce i Robotyce, to w 90% przypadków +100 do zainteresowania. A u licealistek jakie branie teraz mam. Ale pożytku zero bo nie mam czasu...
Zamierzam iść na coś związanego z fizą, jak się dostanę i utrzymam, oczywiście :P
Cytat:
Hahahaha ... przepraszam, ale większej głupizny nie słyszałem :lol: :lol: :lol: Studia nic nie dają poza jakąś tam wiedzę, papierek i tytuł magistra czy doktora. Studia ci pracy nie dają. To co tu napisaliście to albo jest wasza wyobraźnia, albo wiele kobiet jest po prostu głupia. Pracodawca będzie trzymał supermegadoktoramagistra po kilku uniwersytetach, który ma "lewe ręce" do roboty (czy taka osoba w ogóle znajdzie pracę :?: ), czy też zatrudni chłopaka ze skromniejszym wykształceniem, ale który jest "złotą rączką" w swojej dziedzinie?
Wiem, że na forum jest wielu studentów, ale nie myślcie, że po studiach będziecie mieli świetną pracę.
Ja myślę, że dużo większe powodzenie masz kiedy już masz jakąś fuchę. Z pewnością kobiety wolą kogoś po zawodówce, ale na kasiorze to śpi (i jest wiele takich osób), niż geniusza, który jest biedny jak mysz kościelna.
Zauważ, że są różne kierunki, nie wszystkie to tylko papierek i niewielkie szanse na pracę. Na niektórych studiach już na 2 czy 3 roku masz pracę.