got
Spoiler:
Widzę że parę osób wolałoby żeby bitwa wyglądała jak w pierwszym sezonie ;) Oczywiście było przerysowanie, było Hollywodzko ale serio, bawiąc się w reko, które udaje bitwę, to jestem w 100% usatysfakcjonowany - że tak to miało wyglądać.
Wersja do druku
got
Spoiler:
Widzę że parę osób wolałoby żeby bitwa wyglądała jak w pierwszym sezonie ;) Oczywiście było przerysowanie, było Hollywodzko ale serio, bawiąc się w reko, które udaje bitwę, to jestem w 100% usatysfakcjonowany - że tak to miało wyglądać.
Akurat co do krwawości i brutalności starcia było wszystko ok. Przez efekty specjalne poza olbrzymem, rozumiem "podrasowane" komputerowo sceny wielu indywidualnych starć w bitwie. To bywało momentami sztuczne i przesadzone.
Same efekty specjalne i ta brutalność są jak najbardziej na plus. Jak zawsze skopali brakiem mózgu reżysera/scenarzystów (sory inaczej nie da się tego nazwać) i mamy kwiatki w stylu kilkumetrowych stosów trupów po których żołnierze się wspinają :eek: what ?!
No i ci żołnierze Boltonów z tymi wielkimi tarczami jak to niby miało funkcjonować na polu bitwy ?
Przecież tarcze których używali żołnierze Boltonów swoimi wymiarami niewiele się różniły od pawęży powszechnie stosowanych przez średniowieczną piechotę.
Pierwszy szereg jedynie trzymał tarcze a pozostałe atakowały włóczniami. Zatem miało to ręce i nogi.
https://m.youtube.com/watch?v=wFJ7Bctuh7M
Nie, nie było. Wyszło bardzo dobrze, bardzo prawdziwie, bez piruetów i udziwnień. Rąbanina taka jaka powinna być.Cytat:
Akurat co do krwawości i brutalności starcia było wszystko ok. Przez efekty specjalne poza olbrzymem, rozumiem "podrasowane" komputerowo sceny wielu indywidualnych starć w bitwie. To bywało momentami sztuczne i przesadzone.
Generalnie nie było to niemożliwe. Masa ludzi, lekkie wzniesienie i mogłoby to tak wyglądać. Owszem, trochę to za bardzo hollywódzkie, no ale to nie dokument tylko serial fanatasy i dostaliśmi świetną wypadkową realizmu i heroicznej, filmowej walki.Cytat:
mamy kwiatki w stylu kilkumetrowych stosów trupów po których żołnierze się wspinają :eek: what ?!
Tak jak funkcjonowało przez praktycznie całe średniowiecze. Od ogromnych okrągłych tarcz we wczesnym średniowieczu, przez migdały i ich wariacje, po pawęże i inne wielkie tarcze. Taka tarcza zapewniała lepszą przeżywalność - a że życie to RPG, ochrona była dużo bardziej ceniona niż atak.Cytat:
No i ci żołnierze Boltonów z tymi wielkimi tarczami jak to niby miało funkcjonować na polu bitwy ?
Coś się kończy a coś się zaczyna a raczej powraca:
Akurat średniowiecze to nie moja bajka ale już przecież falanga macedońska ulegała rozerwaniu na polu bitwy a co dopiero formacja gdzie żołnierz trzyma oburącz tarczę która zasłana cały widok? Wyobrażam to sobie przy oblężeniach jako osłona przed ostrzałem ale w bitwie? Przecież taki żołnierz jest bezbronny i co z tego że jest cały zasłonięty przeciwnik może spróbować go przewrócić lub po prostu dźgnąć mieczem/włócznią z góry nad tarczą. Do tego taka tarcza ogranicza mawerworość formacji praktycznie do zera a w chaosie bitewnym to już całkiem. No i 1 szereg pik to przecież żadna przeszkoda dla wroga w końcu 4-5 macedońskich sarris nie zawsze zatrzymywało wroga.
Poprawcie mnie bo średniowiecze to nie moja bajka wole antyk ;)
Ależ tutaj nie chodzi o historyczność a jedynie skuteczność a ta aż do momentu pojawienia się sojuszniczej konnicy była zabójcza.Zresztą w "Troy" piechurzy Priama (z równie wielkimi tarczami) obrali podobną taktykę i szlachtowali Hellenów przy wsparciu swoich łuczników aż miło było patrzeć.
Jak można było zobaczyć w ostatnim odcinku GoT ta formacja była skuteczna na "armię" Snowa która była kompletnie bezbronna wobec muru tarcz zastosowanego nie w wirze walki lecz w pełni zaplanowanej akcji.Zaś chaos bitewny pojawił się ponownie w chwili uruchomienia boltonowskiej maszynki masowego rażenia.
Dokładnie! Miałeś armie dzikich, bez jakiegokolwiek zdyscyplinowania i pancerza. Przy ścisku taka ściana miała wywołać presję i wywołała ;) Zwróć uwagę, że nie użyto jej od razu tylko w konkretnym celu. Zresztą świetnie pokazano jak z drugiej strony ma olbrzymi minus - podatność na flankowanie. Kolejna sprawa jest taka, że mur tarcz stosowano skutecznie przez całe wczesne średniowiecze - a że 90% broni stanowiły drzewcówki, to wyobraź sobie jak to wyglądało;) Oczywiście to taka ciekawostka, bo w regularnej bitwie, gdy rzucono by od razu wszystkie siły, to tacy walczący nie mieliby możliwości na pokazanie pełni swoich zalet. Poza tym nie ogranicza to jakoś wybitnie manewrowności. Ot duża tarcza, do ktorej trzeba się przyzwyczaić. Wiadomo, to nie to samo co puklerz ale przy ochronie w formacji to świetna sprawa żeby pokonać dzikusów bez duży strat własnych.
Spoiler: