Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
Cytat:
Jest to zdecydowanie najlepsza graficznie strategia, w której widać najmniejsze szczególiki dziesiątek tysięcy żołnierzy na polu bitwy.
Grafika to nie wszystko, są rzeczy dużo ważniejsze od niej. Grywalność czy chociażby poprawność historyczna (jak będzie chociaż średnia to się będę cieszył)
Cytat:
Bo nimi niestety jesteśmy, sam pisałeś, że tych błędów byś nie widział. Jedynie prawdziwi i dobrzy historycy by je zauważyli (czyli nie hobbiści i nie historycy z przymusu/odwalający fuszerkę/ wcale się historią tak naprawdę nie interesujący)
Nie prawda, wiele błędów zauważają ludzie nie będący historykami, ja też niektóre wyłapuje mimo iż historia to tylko moje hobby i nic więcej.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
Eh... Tomcio, tobie jakby wcisnęli piechotę liniową z czasów napoleońskich do Empire'a to byś uznał za coś powszechnie akceptowalnego, co? Jednak dla wielu ważna jest grywalność - poziom AI, balans jednostek, duży wybór nacji i jednostek - jak i realia. Grafika to kwestia drugorzędna. A system morale, zmęczenie, ograniczona amunicja, wiatr towarzyszą nam w zasadzie od Shogun'a TW. Po prostu od czasu Empire'a odwalają nam tego samego "kotleta" podrasowanego o parę drobnych, w gruncie rzeczy drugorzędnych poprawek - a narzędzi moderskich do poprawy tego bałaganu prawie w ogóle nie dają. Polityka DLC ich kiedyś zgubi. Wspomnę i o doborze frakcji w tym sequel'u Rome'a. Swebowie, Icenowie, Eduowie kosztem Monarchii Seleukidów, Pontu czy Armenii? To absurdalne, że takie miernoty są ważniejsze od prawdziwych potęg epoki.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
"Grafika to nie wszystko, są rzeczy dużo ważniejsze od niej. Grywalność czy chociażby poprawność historyczna"
To akurat nie do mnie, bo napisałem o grafice tylko dlatego, że te wszystkie katastrofalne błędy jakie wytykacie dotyczą się właśnie grafiki (poza mapą, która pewnie dotyczy chęci nieco zbalansowania, co dla niektórych będzie plusem, ale nadal Rzym ma 4 czy 5 prowincji, a plemię Brytów 1). KLA kiedyś napisał, że Kozacy są historyczni (jak zwróciłem że jakiś drobny błąd z hełmem jest błędem.....drobnym xD). No to mu napisałem, że Kozacy mają taką grafikę, że ja nie wiem czy patrzę na drzewo czy na człowieka (na screenach, bo sam nie grałem), więc skąd wie, że ich twórcy by to zrobili lepiej jak CA? Dlatego piszę, że WOLĘ (a nie że najważniejsza), taką grafikę z lekkimi błędami, niż grafikę z innych gier strategicznych, które swoje błędy tuszują np. niemożliwością przybliżenia kamery na tyle, by się dało coś wyłapać.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
Cytat:
Zamieszczone przez tomciopogromcio
Mimo, że czytałem wszystkie błędy przez was opisywane, to dla mnie one są strasznie śmieszne i strasznymi drobiazgami.
"Dlaczego się nie starają? "
Jest to zdecydowanie najlepsza graficznie strategia, w której widać najmniejsze szczególiki dziesiątek tysięcy żołnierzy na polu bitwy. Wolę to z jakimiś waszymi małymi błędami, niż zrobienie tak by się nie dało żadnego szczegółu żołnierza zobaczyć (np. nie da się tak zbliżyć kamery), to by dopiero było pójście na łatwiznę, a ta gra pewnie ma tyle błędów, bo jest jedyną jaką znam, w której takie szczegóły można dojrzeć. (oczywiście mówimy o strategii na dziesiątki tysięcy żołnierzy). Do tego nienawidzę narzekania na coś co jest najlepsze, bo widocznie musi jakiś powód być, jak się znajdzie coś lepszego, no to można uznać, że tutaj jest źle.
"Dlaczego mają swoich fanów za idiotów?"
Bo nimi niestety jesteśmy, sam pisałeś, że tych błędów byś nie widział. Jedynie prawdziwi i dobrzy historycy by je zauważyli (czyli nie hobbiści i nie historycy z przymusu/odwalający fuszerkę/ wcale się historią tak naprawdę nie interesujący)
Edit do UP. "Goście praktycznie bez zaplecza finansowego wycisnęli z tej gry więcej niż CA w podstawce i dodatkach razem wziętych. Do tego niesamowicie grywalne multi gdzie nie ma sytuacji że jest parę frakcji dominujących tylko jest wszystko zbilansowane. Nie ma porównania."
Nie musieli mieć zaplecza finansowego, bo grę mają już zrobioną, tylko zmieniają statystyki,modele jednostek,map itd, itp w gotowych plikach, na gotowym silniku itd, itp. Dla mnie to jest definicją modera - modyfikuje dany aspekt gry dla czystego hobby, najczęściej (bo wiele modów jest słabych, zapamiętujemy zazwyczaj kilka do jakiejś gry) daną grę pod jakimiś aspektami zdecydowanie ulepszając np. pod względem historycznym gdy to jest hobby modera (nie dotyczy modów np. fantasy, które mogą przyciągać samą możliwością pogrania w TW w tym świecie).
"gdzie nie ma sytuacji że jest parę frakcji dominujących tylko jest wszystko zbilansowane"
Tutaj wielu własnie narzeka, że na siłę chcą zbalansować frakcji i nie będzie mocarstw, więc się zdecydujcie co jest plusem :P.
1.Dlaczego się nie .....
podałeś swój argument na miarę kogoś kto kupuje gazetę dla tylko np. płyty a nie dla zwartości,
2."Bo nimi...." - kto ci nadał prawo kogoś oceniać lub brać ogół pod pryzmat twojej opinii? Polecam miesięczny pobyt w bibliotece i na początek jakiś album z obrazkami.
3.Nie musieli mieć zaplecza finansowego, ale mieli "czasowe" które ty lekko negujesz i wątpię abyś sam je poświęcił.
4."Gdzie nie ma sytuacji ...." retorykę zostaw filozofom, a nie sobie ;)
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
UP 2. "Jednak dla wielu ważna jest grywalność - poziom AI, balans jednostek, duży wybór nacji i jednostek - jak i realia. Grafika to kwestia drugorzędna."
Nie to własnie dla mnie jest ważne poziom AI, balans jednostek, duży wybór nacji i jednostek - jak i realia, a nie to, że ten czy tamten ma zły hełm czy nie ma brody, albo, że lekko mu się pobrudziła tarcza czy podarł strój, na co ciągle lamentujecie.
UP 1. 1 .Zrozumiałeś mój argument chyba z grafiką chyba tak samo jak dwóch wyżej, więc doczytaj, poprzedni post i ten :P.
2. Nikt i nie pisałem o wszystkich czy o ogóle, ale moim zdaniem o większości i o kuroi, który sam przyznał, że by nie widział różnicy, jak również kto dał jemu prawo, pisać, co myślą, i za kogo nas bierze CA? A do tego by się nikt nie przyczepił :P.
3. Ale było pisane o Finansowym, że mieli czasowe to wiadomo, ale to ich hobby, więc chyba dobrze, że mieli na to czas, a nie kara.
4. Nie rozumiem, to żadna retoryka, tylko fakt, że ktoś wyżej oisał o balansie jako minusie, a ten komu odpisywałem odwrotnie.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
Tomcio, to nie tylko błędy graficzne. Ta gra miała być najbardziej historyczna z serii, a już po jednostkach i podziale mapy i doborze frakcyj historyczność mają gdzieś, tak samo jak balans jednostek. Pograj sobie w mody do takiego Rome czy Medieval II - tak każda frakcja ma naprawdę duży wybór starannie dopracowanych jednostek, a tu mamy tzw. kicz i wynaturzenie. Psy bojowe? Berserkir? Macedońscy tarczownicy jako nazwa dla hypaspistai, którzy przypominają rekrutów z jakieś trzeciorzędnej formacji, a nie elitę. Mapa, w której większość frakcji nie ma terytoriów, które były ich. Nie obraź się, ale tak jak ty nas nazwałeś idiotami, tak ja cię nazwę klakierem - bo atakujesz krytyków gry niczym klakierzy z TW Center.
Eh, niestety spełniły się moje obawy z pierwszej strony.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
@Tomcio...
1. Dobrze zrozumiałem, ale zbytnio wywyższyłeś tą "grafikę". A w kolejnych postach widać zaprzeczenie( nie dosłownie) kolejnego względem macierzystego.
2. Swój poziom... mogłeś zacytować tylko do siebie i nie zasłaniaj się innymi.
3. W ogóle dla mnie to jest początek negowania ich pracy..... aż szkoda pisać.
4. ...... :| szkoda pisać
Adrian... racja ;)
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
No właśnie miała być najbardziej historyczną z serii i takie zapowiedzi słyszałem, a nie, że będzie historyczna na 100%. A z tego co wiem, nawet KLA i inni pisali, że rzeczywiście zapowiada się na najbardziej historyczną (mogę się mylić, bo jakiś czas tu nie byłem, a żeby nie było, że znowu piszę jakie kto ma zdanie), tylko błędy jakie podają mają skłonić do zrobienie gry na 100% historycznej.
"którzy przypominają rekrutów z jakieś trzeciorzędnej formacji, a nie elitę."
Czyli grafika................ Wolę to niż to co mamy w innych strategiach, gdzie wcale nie widać szczegółów jednostek itp. rzeczy już pisze któryś raz.
Wiem, że ktoś może woleć EU, ktoś TW, a komuś się nie podobać i to i to bo gra tylko w Fifę, ale atakuję krytyków, bo krytykują elementy, które ta gra i tak ma najlepsze ze wszystkich strategii, do tego ci krytycy sami o tym wiedzą, nie wskażą gry lepszej pod danym aspektem i do tego przyznają, że krytykują tylko dlatego, bo nie jest na 100% dobrze. Niech lepiej już zostawią te drobne błędy, że tutaj na hełmie nie powinno być kity, ten powinien mieć brodę, tamten wyglądać bardziej dostojnie, ten mieć nieco inną zbroję, a tamten być w innej kolorystyce i niech skupią się na "poziom AI, balans jednostek, duży wybór nacji i jednostek - jak i realia" i innych elementach, których chyba wypisywać nie trzeba a wiadomym jest, że są ważniejsze od tych drobnych błędów graficznych. Czyli chociażby grywalność, niech ich gra będzie jak najlepszą symulacją prowadzenie starożytnej bitwy, ale zarazem niech to będzie przyjemne (żeby nie było, że widzimy, tylko oczami generała itp.). Czyli wiadomo to co było i jest dobre (morale, minusy do morale gdy wróg atakuje kawalerią od tyłu, z boku, czy z zaskoczenia no i itd. każdy z nas to zna, po prostu najlepsze bitwy ever, ktore można porównać chociażby z Królem Arturem (gdzie i tak nie ma tragedii, bo zajmuje chyba 2 miejsce w tym aspekcie :P)) + to co dodadzą jak np. widok strategiczny, to, że będziemy widzieć tyle co nasze jednostki, to, że można będzie wzywać posiłki do bitwy, czy już w bitwie robić desant ze statków, niech też skupią się już bardziej na ekonomii i mapie strategicznej, żeby to z czasem nie wyglądalo tak, że znowu w każdym mieście po kolei budujemy już nasze ulubione budynki i tyle itd.
Odnoszę wrażenie, że jak gra wyjdzie, powszechnie zostanie okrzyknięta strategią roku i poważnym kandydatem do gry roku, branża gier będzie wystawiała same 9 i 10, a na tym forum każdy będzie potwornie niezadowolony. (ale mimo to kupi i będzie grał tylko w to, bo gdzieś tam w głębi będzie wiedział, że to cudowna gra). Powszechnie nie lubię ludzi, ktorzy potrafią wytykać tylko błędy najlepszym i twierdzić, że coś jest do bani bo ja wiem, że powinno być inaczej, albo co gorsza "bo ja bym zrobił lepiej", a tymczasem od lat coś jednak inni nie mogą dorównać CA. To tak jak teraz każdy wyśmiewa reprezentację i by gadał "ja bym lepiej zagrał", a tak naprawdę waży 100 kg i nie rusza się sprzed kompa.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
Skoro mówisz, że seria TW jest serią najlepszych strategii (co jest zresztą prawdą), to fani nie mają innych gier do których mogliby 'uciec', więc domagają się z całych sił aby kolejna odsłona, czyli Rome II, im w pełni odpowiadała. Tak zrobił KLA pisząc o zauważonych błędach, tak robią wszyscy krytykujący Egipt... Oni DOMAGAJĄ SIĘ, aby Rome II było najlepsze nie tylko dlatego, że nie ma konkurencji.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja (Preview frakcji nr 8 - EGIPT
Ok, można im podpowiadać i mówić, że coś jest źle, ale robić to łagodnie, a nie pisać, że jest totalna beznadzieja, chłam, najgorsza gra czy (zacytuję kogoś z poprzedniej strony, od którego w sumie rozpocząłem moje teraźniejsze rozmyślania) "wydaje mi się, że niektórzy goście z CA to jajcarze, albo zwykłe chamy, okłamujące klientów".