A nawet oprócz celów pobocznych w celach głównych masz wymienione prowincje, które musisz w całości zająć (wraz z sojusznikiem) - nie, nie wystarczy zająć 110/140 czy 60 jakichkolwiek regionów.
Wersja do druku
A nawet oprócz celów pobocznych w celach głównych masz wymienione prowincje, które musisz w całości zająć (wraz z sojusznikiem) - nie, nie wystarczy zająć 110/140 czy 60 jakichkolwiek regionów.
Nie zmienia to faktu, że podbicie 140 regionów nawet z wybranymi regionami to i tak niemal cała mapa. ;/
Wiem - mam Swebami już prawie całą Europę (oprócz Sardynii, Korsyki, Sycylii, Szkocji, Irlandii, Itaki, i połowy Hiszpanii) i dopiero 60 regionów... Czas ruszyć do Azji, przy okazji zdobędę ostatni brakujący mi surowiec - jedwab :D Jak bym go miał teraz, to w zasadzie już osiągnął bym bez większego problemu zwycięstwo ekonomiczne.
To prawda, te cele kampanii sa zupelnie bez sensu jesli chodzi o ilosc regionow, powinno byc tak jak w poprzednich czesciach ze mozna wybrac albo dluzsza kampanie albo krotsza, gdzie byloby troche mniej tych regionow. Bo majac juz mniej wiecej +100 regionow gra robi sie nudna i zadne panstwo juz praktycznie nie jest nam w stanie jakos powazniej zagrozic. Zwyciestwo wtedy jest kwestia czasu.
dokładnie, od pewnego momentu leci się schematem, bo i tak nic nam nie zagroziCytat:
Zamieszczone przez dawid621
Też brakuje mi bardzo opcji zmienienia długości rozgrywki. IMO gdyby to było połowa regionów +1 jeśli chodzi o zwycięstwo militarne ale co wtedy zrobić z resztą zwycięstw (ekonomiczne i kulturowe?) Bo tam by trzeba też balansować nie tylko ilość regionów ale także pozostałe wartości. Pytanie do osób które już kończą kampanie albo je skończyły: jak wygląda u was technologia? Macie większość odkrytą czy już wszystko :?:
Pozdrawiam
Przecież nikt nie każe Wam każdą nacją kończyć kampanię militarnie. W ekonomicznej u barbarzyńców jest w celach już tylko 60 regionów włącznie z wybranymi prowincjami. Kłopot może tylko sprawić posiadanie wszystkich surowców, bo dochód 80 tysięcy na turę czy ilość kasy całkowitej to żadne wyzwanie. 20 partnerów handlowych też da się później bez większego problemu osiągnąć.
I tak bardziej porąbane cele od militarnej ma zwycięstwo kulturalne - przynajmniej 1 region w aż 40 prowincjach z dominacją kultury wybranej nacji.
Technologia? Szczerze? I bez niej sobie poradzisz. Dobiłem 1150% postępu badań mając 140 prowincji, technologie III stopnia opracowywały się w 3 tury. :)
Nie uchroniło mnie to przed czekaniem jeszcze dwóch tuzinów tur do odpowiedniego osiągnięcia.
Ja u siebie rozwinąłem większość bez tych końcowych.
Wiem że są cele poboczne, i starałem się je wykonywać. Ale czasami nijak nie pasowały mi do mojego planu gry. Potwierdzam że od mniej więcej 70 osad już mi się nie chciało za bardzo tego ciągnąć. Ale było mi trochę głupio że gram w to ponad 80h a jeszcze nie wygrałem nawet raz. To zmusiłem się.
Co do technologii to konczac kampanie zostalo mi ich do odkrycia jeszcze okolo 4 czy 5.
@Asuryan gorzej jak w pewnym momencie nie ma juz na mapie tych 20 nacji z ktorymi trzeba handlowac :D a co do tego dochodu to tez nie jest takie proste, mi do ekonomicznego zwyciestwa brakowalo wlasnie tego i handlu z 20 nacjami. Co do surowcow zas, to podbijajac po kolei prowincje to dostep do nich tez jest kwestia czasu tak naprawde.