Znasz siłę sugestii? Wywierać nacisk na kogoś mocno, można w bardzo prostu sposób wiele mu wmówić lub też skłonić go do czegoś zrobienia. Na Jasnej Górze jest podobnie w pewnym momencie ktoś powiesił laskę bądź coś podobnego, przyszli wierni zobaczyli i uwierzyli, że nastąpił cud, ktoś został uzdrowiony itd. Pojawiły się kolejne laski coraz więcej ludzi wierzy. Następuje tu tak naprawdę autosugestia, ludzie modląc się tam o zdrowie, tak naprawdę sami sprawiają, że mogą chodzić. Wystarczyło, że ktoś pokazał im jeden cud by reszta mogła uwierzyć. Podobnie masz z różnymi oszustami leczącymi pozytywną energią, bioprądami - osobą chorą łatwo jest podać sugestii, że jest zdrowa czy, że może wyzdrowieć pomimo iż lekarze nie potrafią pomóc. Wystarczy najczęściej drobna sugestia, że jesteśmy wyleczeni a już cieszymy się, bo chcemy wierzyć, że to prawda. Tonący każdej brzytwy się chwyci.Cytat:
Zamieszczone przez Gaius Julius
Mam pytanko, skąd wiesz, że osoby uzdrowione na Jasnej Górze są nadal zdrowe, mogą chodzić i tak dalej, że nie były u lekarza dalej się leczyć?
Można wierzyć w cuda, można i nie wierzyć. Wszystko zależy od naszego światopoglądu. Jeśli wierzymy to liczymy, że kiedyś sami dostąpimy jakiegoś cudu, jeśli nie to akceptujemy to co następuje i staramy się walczyć albo się podajemy.
Coś do poczytania:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1362 ... oxSlotIIMT
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
Cytat z ostatniego artykułu:
"Zdaniem duchownego nie powinien to jednak być problem dla księży. Większość z nas żyje skromnie i pokornie - powiedział. - Wciąż pamiętam, jak potrafiłem żyć za 200 zł przez cały miesiąc - dodał w rozmowie z Rzeczpospolitą"." :shock: