Wybobrak, już mnie gościu zaczynasz irytować. Czy wszystko co nie jest tak jak ty myślisz jest złe? Powiedziałem że DLA MNIE jest dość ciężka.
Wersja do druku
Wybobrak, już mnie gościu zaczynasz irytować. Czy wszystko co nie jest tak jak ty myślisz jest złe? Powiedziałem że DLA MNIE jest dość ciężka.
Pampa, przy akurat Seleucydach może mieć wybobrak rację - dość mocna armia, opłacenie sąsiadów ze wschodu + to, że patche ułatwiły grę Seleucydami czyni z nich łatwą frakcję ;) Oczywiście, o ile w miarę ogarniasz dyplomację, bo przy utrzymaniu tych wszystkich satrapii dyplomacja jest ważna.
Tak jak pisałem w temacie o Selkach, przy wojnie z Egiptem lub jakiejkolwiek innej wszystkie satrapie oprócz Medii, Sardes i czasem jednej satrapii ze wschodu wypowiadają nam wojnę, ale co z tego, jak już w tej samej turze niektóre proszą o pokój dając sporo kasy, a w następnej my sobie możemy z nimi na luzie zawrzeć pokój i mamy na starcie kilkanaście tys. w skarbcu... 1 cała prowincję, Cylicja też łatwa do zdobycia. I co dla mnie najważniejsze genki w tych "czołgach", które przejadą się po wszystkim.
Lipa mogłaby być gdyby gdzieś w 4-6 turze wiecej państw wypowiedziało nam wojnę, ale z Armienią jest PON, z Kapadocią chyba tez... a z resztą niech sobie radzi Sardes oraz mamy dwa obwarowane miasta na granicy z Azja Mniejszą, wiec gen w słoniu, trochę woja i komp może sobie się bujać...
Chyba Epirem zagram... fajny roster unitów, na początku lekko nie jest.
Chyba jeżeli ja napisałem to chyba oczywiste że chodzi o osobiste odczucia. No nic, ja mam takie wrażenie i tyle. Koniec OT.
W poprzednich częściach jak się "przeciągało" jeden oddział nad drugi to te łączyły się, czy w RTW 2 nie ma takiej opcji?
Jest, ale trzeba pokombinować. Nie jestem pewien, ale spróbuj ich przeciągnąć z wciśniętym Ctrl.
Nie idzie...
Zaznacz obydwa oddziały i wciśnij ctrl z klawiszem M (od merge - łączyć).
Osobiście odradzam korzystania z tej funkcji.