No tak, ze względu na zablokowany mnożnik nie da się zbytnio poszaleć, dam sobie spokój. Dzięki za pomoc, pozdrawiam.
Wersja do druku
No tak, ze względu na zablokowany mnożnik nie da się zbytnio poszaleć, dam sobie spokój. Dzięki za pomoc, pozdrawiam.
Zamiast kombinować ze sprzętem zoptymalizuj system (soft) - wywal zbędne składniki, oczyść rejestr ze śmieci, zdefragmentuj twardziela a zawłaszcza obszar piku wymiany ((= wirtualnego RAM)) itd. No i przede wszystkim zapanuj nad antywirusem - niektóre potrafią zamulić kompa 2 - 4 KROTNIE !!
A jak koniecznie chcesz bawić się sprzętem to wpakuj max RAM ile ogarnie kontroler na płycie głównej (zakładam że system operacyjny 64 biowy = ograniczenie do 3 GB rAm nie wiąże cię?)
Dzięki za odpowiedź Kirlan, tak mam 64 bit więc ramu pod dostadkiem, jednak o podkręceniu procka myślałem nie ze względu na jakieś mega problemy z kompem lecz z uwagi na to, że posiadam dosyć chędogą kartę graficzną (starą-GeForce'a GTS 450 zareklamowałem bo wysiadła i dostałem w zamian GTX 650) a procka względnie słabego, chciałem coś tam ,,podłubać" :) , ale jak pisałem wyże, nie ma sensu. Generalnie twoje rady są jak najbardziej przydatne, jednak zdaje się, że za niedługo będę robił totalny format dysku - przy partycjonowaniu ustawiłem za mało pojemności na systemowym, aktualnie wolnych jest około 5 giga. Tak przy okazji nie wie ktoś właśnie czy da się manipulować tym wolnym miejscem bez formatu? Próbowałem tak na poprzednim kompie i no cóż... :D się pokasztaniło.
Hm?Jeśli dobrze przeczytałem,to tak,te 5 gb możesz zrobić jako np. partycje :D czy tam je dać do tego całego "ramu wirtualnego",którym nigdy przenigdy sie nie bawiłem :D
Tylko np. te 5 gb z dysku 1 nie możesz dodać do partycji dysku 2.Taka zależność.Do bawienia sie partycjami nie korzystajcie z tego windowsowego syfu,ja sie nie bawie partycjami więc nie polece ci dobrego programu do tego :D do partycji akurat mi Linux służy.
A po co? Powyżej 8GB to już ekscentryzm w przypadku normalnego użytkownika.Cytat:
A jak koniecznie chcesz bawić się sprzętem to wpakuj max RAM ile ogarnie kontroler na płycie głównej (zakładam że system operacyjny 64 biowy = ograniczenie do 3 GB rAm nie wiąże cię?)
Da się, ale są pewne ograniczenia. Menadżer dysku jest w aplikacji do zarządzania komputerem, którą znajdziesz w narzędziach administracyjnych.Cytat:
Tak przy okazji nie wie ktoś właśnie czy da się manipulować tym wolnym miejscem bez formatu? Próbowałem tak na poprzednim kompie i no cóż... :D się pokasztaniło.
Te 8 gb nie wykorzysta nawet, (chyba,że zamierza się bawić w programowanie i w jakieś ciężkie systemy,i odpalanie kilkunastu programów na raz)więc po prostu je zmarnuje.
Poniżej piszę WYŁĄCZNIE o tradycyjnych twardzielach,
pamiętać zwłaszcza że poniższe NIE dotyczy dysków SSD i "RAM-dysków" / wirtualnych twardzieli
.........
"wolne miejsce" na dysku systemowym
( w tym miejsce dla pliku wymiany = wirtualnego RAM = pliku stronicowania)
NIE powinno być poszatkowane - dla tego zalecam defragmentację - wykonanie bez reinstalki systemu
Reinstalka też poukłada pliki zapisane i wolne miejsce w miarę jednym ciągiem - bez fragmentacji
---------
Grzebać przy partycjach można nawet gdy dysk jest w znacznej części zapisany , o ile się orientuję można rozdzielać foldery z plikami między nowo tworzone partycje
ale
1) Potrzeba do tego dobrych programów (nie polecę nic konkretnego bo nie robię tego na dyskach z danymi)
2) Nawet najlepszy program NIE zagwarantuje że coś się nie skopie (utrata danych, błędy w plikach, uszkodzenie windowsa do kompletnego skaszanienia systemu włącznie)
Przepraszam panowie, źle się wyraziłem, co spowodowało pewien zament. Żadna z partycji nie jest podzielona, tzn mam trzy i wszystkie są całe. Chodzi o to, że na dysku C mam za mało miejsca - wolnych jest 5 GB z 40, a na E spory nadmiar. Chciałbym po prostu powiększyć partycję C kosztem partycji E.
Tak jak pisałem wcześniej, możesz to zrobić przy pomocy narzędzia do zarządzania dyskami (narzędzia administracyjne->zarządzanie komputerem w Vista/7). Klikasz prawym na partycje E, zmniejszasz obszar o ile Ci pasuje i przydzielasz to do C.
Jak powszechnie wiadomo od części zatytułowanej empire seria total war wymaga ustrojstwa zwanego steam. Nie przeszkadzało by mi to, gdyby od różnych zawirowań czasu i przestrzeni mój internet nie był taki wolny. Jeszcze kiedyś jako tako ta aplikacja mi chodziła, ale ostatnio aktualizacje ściąga mi jakieś 2GB na dzień i... przestaje ściągać na jakiś miesiąc. Dokładnie, średnio raz w miesiącu steam ściąga mi z niebywałą (jak na niego) prędkością a potem kaput, pomimo że jest włączony to 0 Kb/s. Żadnych limitów na neta nie mam, inne pliki ściągają się bez większych zastrzeżeń tylko ten durny śmieć tak muli. Patrzyłem trochę w google ale nic co z tamtych zastosowałem nie pomogło. Może tutaj ktoś wie jak rozwiązać ten problem, co trzeba poprzestawiać w opcjach? Problem jest bardzo wielki, najlepiej zobrazuje to fakt że shoguna 2 kupiłem w sierpniu(!) i do dzisiaj nie mogę zagrać.