Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Cytat:
Zamieszczone przez lofix
Cytat:
Zamieszczone przez nowy2142
Cytat:
Zamieszczone przez Apolion
Tak jesteśmy bandą kowalskich bez gustu :D i rozsądku :mrgreen:
Dokładnie. Albo jest jeszcze inne określenie. Casuale ;)
OMG ! Jak ktoś chce być pro graczem i być z tego dumny to polecam inne gry w których trzeba się wykazać ;) Ta gra była, jest i będzie casualowa :roll:
Apolion ma racje w wielu sprawach ale haterzy i tak go zjadą bo przecież jak można chwalić grę która im się nie podoba no jak można ? 8-)
OMG! Nie znasz znaczenia słowa casual ani w stosunku do graczy ani w stosunku do gier http://pl.wikipedia.org/wiki/Gra_casual
Ani nawet tego co razem z apolionem określacie mianem "hatu,haterow" itp.
Nie masz racji w tym co piszesz ale przecież nie wolno mówić o czymkolwiek źle i wszyscy powinni myśleć jak ja- mów o czymś dobrze albo nie mów wcale :(
Również tutaj zajrzyj http://www.urbandictionary.com/define.p ... nna%20hate
Bo ta wasza logika o "hates gonna hate" i hejterach i w ogóle jest błędna.
Nie używajcie czegoś czego nie rozumiecie.
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Cytat:
Zamieszczone przez Argail
Seleucydzi są ale nie można nimi grać, ja gram Rzymem od ponad 100 lat i widzę że cienko przędą na mapie -jakieś bestie z bardzo dalekiego wschodu daj im chyba niezły wycisk
Tak dzięki ale chodziło mi o to kiedy będą dostępni jako nacja grywalna .
Grając w multi - kampanie jeśli ktoś gra Rzymem i umie grać jest naprawdę cholernie ciężki do pokonania.
Egipt jest potężny i jakoś sobie radzę ale Seulecydzi i ich państwa partnerskie jakoś bardziej do mnie przemawiają .
nowy 2142 skąd tyle złej energii ?
Podam przykład Diablo 3
Byłem wielkim fanem serii do czasu 3 i tego co zrobił Blizzard .
Darując bany wszystkim "cziterom" którzy wypaczyli sens i "sprawiedliwość" gry .
Grę z mega kontem opyliłem na allegro i przekląłem po wsze czasy tych panów.
Nie gram nie lubię nie chodzę po forach i nie wyżalam się !
Rodzi się pytanie skąd w was tyle emocji ?
To jest chyba miłość :;)
Wybranka okazała się wybrakowaną w waszym zdaniu ladacznicą :mrgreen: ?
W której więcej blichtru niż treści
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Ja mogę sporo przetrawić. Wywala mnie do windy po bitwach morskich: trudno, po 3 patchu spadły fps z 41 na 33: trudno zmniejszyłem ustawienia na których grałem, komp robi błędy w czasie oblężenia: trudno, w każdej części to była jego słaba strona. Jest jedna podstawowa sprawa dla której gra dla mnie jest stratą czasu. AI na mapie kampanii. Po raz kolejny spróbowałem, odpaliłem kampanię rodem Junii. Mija ponad 100 lat gry i nawet jeden raz nie zostałem najechany przez sąsiadów. Chciałem aby było trudniej więc zacząłem już na wszystkich mozliwych "fronatch " walczyć. Popełniałem umyslnie strategicznie błedy angażując się w wojnę z wieloma państwami. Nikt z nich tego nie wykorzystał. W pewnym momencie pod Apollonię bronioną tylko przez mizerny garnizon podeszła ogromna armia Knossos, stanęła z 3 tury i uciekła. Przecież nie musiała jej zajmować na stałe. Mogli ja po prostu puścić z dymem i wziąć łupy. Marzyłem aby to zrobili... Jedyne walki obronne jakie toczyłem to walki z buntownikami. Gra nie stanowi dla ludzi grających w TW od lat najmniejszego wyzwania. Wybieram przeciwnika: podbijam i następny w kolejce. Odległych granic mogę wogóle nie bronić. Po co, nawet jak sąsiadują z wrogami i tak nic mi nie grozi. Cholerny Peace And Love Total War.
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
To może ja słów kilka, zanim dyskusja znowu przerodzi się w popisy oratorskie i wklejanie linków z wikipedii, które nie mają nic wspólnego z tematem. Po trzecim paczu Ai moim zdaniem poprawiło się przy oblężeniach. Nie podpala bramy, a jak podstawia machiny do muru, to w różnych miejscach często odległych od siebie, więc obrona musi sie rozproszyć. Fpsy- też podskoczyły i nawet podczas deszczu ładniej to u mnie wygląda niż wcześniej. Połyski na ziemi, efektowne, a nawet czasami efekciarskie ;) . Zresztą moim miernikiem optymalizacji gry jest oblężenie na 10000 woja, bardzo dużego miasta np. Rzymu. Tam gdzie jest wojsko przycina, ale to norma, grać się jednak da. Ustawione wszystko mam na wysokie, wielkość oddziału na ultra. Wygląda ładnie i jak mi idzie w customie, to w kampanii nic mnie nie zaskoczy, bo raczej do tak wielkiej bitwy nie dojdzie. Ogólnie jestem jednym z nielicznych jak widzę , którym gra nie płata figli technicznych. A sprzęt na którym się bawię to I5 3570K (mam nadzieje ze nie pomyliłem numerku) 3,4 Gh 8 giga ramu i Radeon 7970 3giga ramu. Ustawienia w grze mógłbym pewnie podnieść, ale miedzy ultra a wysokim, aż takich wielkich różnic nie widzę, więc wszelkie zasoby zainwestowałem w wygląd i wielkość oddziałów.
PS: Mam nadzieję, że nie dałem nikomu powodu, żeby mnie zjechać za to ze gra mi chodzi przyzwoicie, aczkolwiek jeszcze trochę pracy przy niej zostało i niech chłopaki się uwijają, żeby każdy mógł zagrać na przyzwoitym poziomie.(chodzi o stronę techniczną, bo resztę i tak jak zwykle lepiej wykonają moderzy)
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Cytat:
Zamieszczone przez hellbilly
Ja mogę sporo przetrawić. Wywala mnie do windy po bitwach morskich: trudno, po 3 patchu spadły fps z 41 na 33: trudno zmniejszyłem ustawienia na których grałem, komp robi błędy w czasie oblężenia: trudno, w każdej części to była jego słaba strona. Jest jedna podstawowa sprawa dla której gra dla mnie jest stratą czasu. AI na mapie kampanii. Po raz kolejny spróbowałem, odpaliłem kampanię rodem Junii. Mija ponad 100 lat gry i nawet jeden raz nie zostałem najechany przez sąsiadów. Chciałem aby było trudniej więc zacząłem już na wszystkich mozliwych "fronatch " walczyć. Popełniałem umyslnie strategicznie błedy angażując się w wojnę z wieloma państwami. Nikt z nich tego nie wykorzystał. W pewnym momencie pod Apollonię bronioną tylko przez mizerny garnizon podeszła ogromna armia Knossos, stanęła z 3 tury i uciekła. Przecież nie musiała jej zajmować na stałe. Mogli ja po prostu puścić z dymem i wziąć łupy. Marzyłem aby to zrobili... Jedyne walki obronne jakie toczyłem to walki z buntownikami. Gra nie stanowi dla ludzi grających w TW od lat najmniejszego wyzwania. Wybieram przeciwnika: podbijam i następny w kolejce. Odległych granic mogę wogóle nie bronić. Po co, nawet jak sąsiadują z wrogami i tak nic mi nie grozi. Cholerny Peace And Love Total War.
Mogę wczuć się w to co napisałeś - i w 100 % zgodzić .
Ta wybranka jest też moją miłością a na rynku jest tylko CA .
Z bólem zaciskam zęby bo nie ma nic lepszego BAAA nie ma żadnej alternatywy -
aby zaspokoić mój głód strategiczny !! :o
Jak znajdę lepszy garnitur to go zmienię
Dla mnie ta gra to tylko multi - a nacje i AI musi być tylko pożywieniem dla rodzących się potęg
[ludzkich graczy ]
Przydałoby się aby było trochę mądrzejsze ale jest jak jest .
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Cytat:
Zamieszczone przez Apolion
Dla wszystkich którzy jeszcze nie zakupili - zwracam się z ROZSĄDKIEM
MARSZ DO SKLEPU !
Gra z każdą kolejną łatką jest coraz lepsza
Hihi haha hehe...
Kupujcie teraz, jak najszybciej, natychmiast - bo za parę miesięcy gra będzie lepsza :) :) :)
A to ci dopiero rozsądek
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
To ja mam pytanie, zwłaszcza do osób próbujących gry róznymi nacjami. Czy zdażają się jakieś wieksze ataki ze strony komputera. Przykładowo Sparta (jak u mnie w kampanii) wypowiada wojnę Rzymowi i robi desant pod Brundisium? Ja 3 krotnie grałem Rzymem, Swebami, Arwernami i Macedonią i zawsze spotykałem się z całkowitą biernością przeciwników. Owszem byli w stanie odbić miasto, które chwilę wcześniej im zdobyłem ale tylko jeden jedyny raz zaatakował sam z siebie. Było to w czasie gry Arwernami na 2 patchu. Nie pamiętam nazwy ale jedno z iberyjskich plemion zrobiło desant w okolicach normandii :) i zajęło mi jedno z tamtejszych miast. Ale takie akcje były dawniej normą, począwszy od Rome 1. Więc z czego mam się cieszyc.
Do tego byłem tak napalonym idiotą, że specjalnie pod Rome 2 kupiłem nowego kompa potrzebnego mi mówiąc szczerze jak łysemu grzebień w tej chwili. Poza Rome wszystkie inne gry chodziły co najmniej na średiowysokich, taki Szogun 2 na wysokich płynnie. Stary a głupi.
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Cytat:
Zamieszczone przez hellbilly
To ja mam pytanie, zwłaszcza do osób próbujących gry róznymi nacjami. Czy zdażają się jakieś wieksze ataki ze strony komputera.
Niestety poza wojną domową nie miałem jeszcze przyjemności zostać zaatakowanym. A i wojna domowa była śmieszna, bo AI zespawnowało na północy i zamiast atakować mnie zaczęła się prztykać z Cheruskami
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
To znowu ja ;) Grając Egiptem na 2 paczu, niechcący znaczy przez Cypr, dałem się wciągnąć w wojnę z Selucydami. A ich sojusznicy, to były głównie nacje ze mną sąsiadujące, przez co miałem wojnę prawie na wszystkie fronty. Tylko że to prawie skończyło się po 3 turach, bo nawet nacje neutralne wzięły się za mnie. Zaczęło się blokowanie portów i inwazje lądowe, jakoś sobie radziłem, tylko że ograniczona ilość armii nie pozwalała mi łatać dziur na bieżąco. Poziom kampanii normal. Więc sam nie wiem o co chodzi i nie piszę teraz tego złośliwie, ale czasami jak czytam forum, to mam wrażenie że gramy w różne gry. (rozbieżność wniosków i wrażeń jest ogromna). No chyba że CA sprzedało mi jakąś special edition ;) .
Re: Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Cytat:
Zamieszczone przez hellbilly
To ja mam pytanie, zwłaszcza do osób próbujących gry róznymi nacjami. Czy zdażają się jakieś wieksze ataki ze strony komputera. .
Nawet po patchu 3 nie ma postepu.AI jest dalej tak samo kretynskie jak I przed nim.Gram na legendarnym-mam 130 ture-NIKT mnie nie zaatakowal pomimo iz prowadzilem niejednokrotnie wojny z 5 panstwami jednoczesnie.W obecnej kampani Rzymem mam zajete-Afryke az do Egiptu,Hiszpanie,Galie-teraz uderzam na Brytanie i jednoczesnie na wschod europy.Na 135 bitew lodowych nie przegralem ani jendej-nie dlatego ze jestem az taki dobry-tylko dlatego ze komp jest az tak totalnie beznadziejny.To jest najgorsze AI w calej hitorii TW-nawet w Empire bylo o wiele lepsze.
edit-Dowgird-Ty napewno grasz w Rome II? :D ...blokowanie portow owszem -zdarza sie i tyle na tym.Nic wiekszego z tego nie wynika.