Inigo de Gastor
Pewnoś ich w oko trafił nasieniem. Jak dobrze i delikatnie pocierasz, to wystrzał jak z rusznicy, trafisz kogoś to zabijesz - odparł i wyjechał na zewnątrz.
Wersja do druku
Inigo de Gastor
Pewnoś ich w oko trafił nasieniem. Jak dobrze i delikatnie pocierasz, to wystrzał jak z rusznicy, trafisz kogoś to zabijesz - odparł i wyjechał na zewnątrz.
Rodrigo de Suarez:
Ale zburzyć muru nie zburzysz... Chyba hehe - dodał, wychodząc na zewnątrz, od razu wchodząc na swojego konia.
Alejandro
Ech, to radź sobie jako. rzucił na odchodne do Matea No mości Xavierze, jednak los jeszcze dla nas coś skrywa. rzekł i wyszedł.
Mateo
Pierdolą bo im kuśki już dawno nie stoją.... Wkurzony wyszedł z namiotu za nimi... Poszukał swego tałatajstwa... Napić bym się musiał...wymamrotał pod nosem....
Poszedł szukać tego kolesia co rum kombinował....
Wszyscy
Wyszliście z namiotu akurat kiedy dotarł do niego niewielki oddział pieszych i bez słowa zajęli pozycje dookoła niego.Wam zaś dalej nie wydał żadnych rozkazów a i pomysłów gdzie może być reszta kawalerii nie macie.....,na domiar złego Mateo zaczął iść przed siebie,czyżby aż tak mocno oberwał w głowę?
Techniczny
Szukać alkoholu w środku bitwy,mój mistrz ;D
Inigo de Gastor
Hej wy! Nie widzieliście reszty naszej kawalerii? Spytał głośno piechurów, patrząc jednocześnie na sytuację naprzeciwko nich.
Mateo
Albo beczki rumu? zatrzymał się nagle... Chyba jednak będzie lepiej jak konia dosiądę zanim gdzieś pojadą.... Podedł do swego konia i zaczął go pospiesznie siodłać i tam wszystko co się z koniem robi... Pospiesznie nie oznacza wcale niedbale....
Rodrigo de Suarez:
A ten gdzie zapierdala? A chuj z tym... - skomentował pod nosem, widząc jak Mateo wyrusza przed siebie, podczas gdy naokoło toczy się walka, a ten nie jest w najlepszym stanie...
Wszyscy
Nie,kwatermistrz nas tu przysłał,ale ciężko w tych ciemnościach się wywiedzieć gdzie kto jest,może do wodza się winniście zgłosić?
Mateo
Wodza? chyba nie masz na myśli wodza dzikusów? Przecie tam się biją? kuźwa mać...... Dajcie się chwile ogarnąć......