Nominacje do nagrody patronów za najlepszą bitwę

Jako, że nic nie może się obyć bez Waszej pomocy, czyli uczestników i śledzących zmagania, patroni proszą Was wszystkich o nominowanie najpiękniejszych, najlepszych, najfajniejszych bitew Turnieju o Szkatułę Czerwonego Smoka. Proszę o postowanie nominacji w tym temacie. Powtórki można znaleźć w każdym temacie meczowym (jeśli uczestnicy je przesłali ;) ). Tuff na swoim kanale również prezentował część zmagań. Piszcie oczywiście etap na którym rozegrano bitwę, uczestników i która to bitwa była w meczu. Po nominacjach przeprowadzi się głosowanie. Zgłaszajcie maks 5 potyczek (mogą być z tego samego meczu).

http://forum.totalwar.org.pl/showthr...Patronow-forum

Widzę duży odzew :) widać, że nikt nie chce oddać kasy :P licząc że to na jego bitwę ktoś zagłosuje xD Póki co podobały mi się dwa spotkania:
Arris vs Ural
Presidente vs Pruber


Nie będę póki co oceniać miejscami poczekam na zakończenie turnieju wtedy będę miał porównanie do całości.

Ja to jednak się wstrzymuję z nominacjami do końca turnieju. Coś czuję że mecz pyzy z Uralem będzie smakowity.

Można nominować teraz a potem w razie co edytować posta :). Poza tym jak chcecie to możecie nominować własne bitwy ;)
Edit: Piszcie też o którą bitwę w meczu chodzi - nr bitwy albo gienkowie walczący w bitwie

Dobra, to ja nominuję swoją pierwszą "najlepszą" bitwę - bo wątpię żebym zobaczył w tym turnieju porównywalną.

Chodzi o 2 starcie 1/4 z meczu Ural vs pyza.

Bitwa wyróżniająca się, bo bardzo długa - ok. 35 minut. Jak na standardy: 3K - przeraźliwie długa, Rome 2 - długa, Rome 1 - standardowa. Jako gracz wychowany na Rome 1 z łezką wspominam długie wymiany ognia przed starciem piechoty i jazdy. W Rome 1 były prawdziwe szachy z użyciem łuków, zanim ktokolwiek ruszył do ataku. Bo ten kto był zmuszony atakować - z reguły miał pod górkę.

Z tym większą więc przyjemnością obejrzałem prawdziwe szachy w wykonaniu pyzy i Urala. Z podchodami konnymi i pieszymi łukami, oszczędzaniem amunicji, wystawianiem taniej piechoty na linię strzału żeby tylko cokolwiek zebrała zamiast łuków i jazdy. Wreszcie samo starcie jazdy i piechoty było wysokiej klasy, emocjonujące do samego końca.

Tak więc ja już swojego faworyta do najlepszej bitwy mam. I zresztą większość bitew Urala w tym turnieju może się tam łapać. Jego styl gry jest miły memu oku. Wyrafinowany, na chłodno, bez podpalania się. Ale to kwestia smaku.

Pirx vs Mist z półfinału, druga bitwa

kaszanka vs Ural z półfinału, bitwa druga

Arris vs Ural bitwa z 1/8, bitwa pierwsza

Edit:
No tutaj leci kolejna bitwa nominowana, cieplutka prosto z finału - czwarta bitwa tego meczu Urala z Pirxem, zwycięstwo Pirxa, taka zmiana taktyki, trochę dynamiki po tych szachach, która wyszła na dobre i doprowadziła do piątej potyczki.

Mist vs Pirx - druga bitwa która po wieki zwaną będzie "Prawdziwą Furią Mista" :)

uzasadnienie:
1. W dobie gdzie czołowi gracze dbają raczej o wysoki poziom generałów i vanilla jednostki Mist złamał konwenanse i podniósł doświadczenie liniowych jednostek na maxa.
Moje zaskoczenie gdy patrzyłem na setup było mega. Super build który jeszcze nie raz zostanie na pewno wykorzystany w niejednym turnieju.
Mnie zsunął on klapki z oczu i niesamowicie odświeżył spojrzenie na 3k.
2. Planowanie - wyciągnięcie z rękawa takiego builda na tym etapie (gdy było już 1:0 dla Pirxa) świadczy na prawdę o stalowych jajach - dodam że graliśmy sporo z Mistem i się nigdy nim nie zdradził
(już wiem co trzymał za niespodziankę na kolegów klanowców;))
2. Egzekucja - praktycznie bezbłędna, jasny plan od początku do końca godzien prawdziwych generałów z epoki trzech królestw. Wszystko jak w zegarku, super się to oglądało. Zaskoczenie przeciwnika absolutne,
końcowa ocena bitwy przez system gry "Nieznaczne zwycięstwo" absolutnie kretyńska bo powinna być "totalna masakra".
Śmiem twierdzić że gdyby "ten pierwszy raz" po drugiej stronie stał ktokolwiek inny niż Pirx byłby tak samo zmieciony.
Strasznie przyjemnie się to oglądało.

pozdrawiam
pp

1. Tak jak przedmówca (Pyza) – bitwa Mista, w której, że tak powiem odj**ał manewr :D
2. 2 bitwa finałowa i pokaz prawie perfekcyjnego micro ze strony Urala (mimo przewagi Pirxa w postaci fajnej górki).

Cytat:

---

Zamieszczone przez pyza

super się to oglądało

---

Dzięki. :lol2:

Tak szczerze, to większość bitew półfinałowych oraz finałowych zasługuje na uwagę. O ile na wcześniejszym etapie turnieju zdarzały się dobre bitwy, to jednak poziom ogrania mój, Urala, Mista i Kaszanki był na tyle wysoki i zbliżony, że każda bitwa to były albo szachy taktyczne, albo szachy mikro, albo jedno i drugie.

Mam swoją drogą trochę problem z określeniem rysopisu "najpiękniejszych, najlepszych, najfajniejszych bitew Turnieju". Bo dla mnie to są raczej bitwy zacięte, wyrównane, przewrotne, a nie masakry jak w tej bitwie z Mistem. Jeżeli miałbym nominować najlepszy build bitewny, to na pewno były tutaj ten build Mista plus Urala z konnymi łukami.

Tak czy inaczej czekam na niespodzianki Mista w meczu o 3. miejsce. Bo to mogą być jeszcze mega bitewki. Taktyka vs wyśmienite mikro Kaszanki.

Pirx,
Mysle ze kazdy ma swoje kryteria... dla mnie one sa jasne. Bitwa ktora sprawila ze zrobilem w jej trakcie wiele ah-ow, oh-ow i prawie mialwm ekstaze przed monitorem to dla mnie najlepsza bitwa :)
Zaznacze ze jeszcze nie widzialem gier finalowych... zatem to nie jest moj ostateczny werdykt :)