-
Ambasada Rzymu
Witam Cię w imieniu senatu. My, pogromcy Greków i Galów, czekamy na Twą ofertę w imię Marsa.
Wojny:
Massalia
Swebowie
Zawieszenia Broni:
Pakty o nieagresji:
Macedonia - 5 tur
Ardiajowie - 3 tury (do 313 r. p.n.e.)
Sojusze:
Traktaty handlowe:
Rzym-Kartagina (Lilybaion-Rzym)
Rzym-Ardiajowie (Patavium-Delminium)
http://www.ancient.eu/uploads/images...g?v=1431031204
-
Czcigodny Senacie, przychodzę w imieniu całej Macedonii. Czy nie uważacie że Pakt o nieagresji uspokoił by zarówno nas jak i was? A może będzie podstawą do przyszłych wspólnych podbojów?
PON 5 tur
-
Witaj. Przekaż swemu władcy, że lud Rzymu zgadza się na podpisanie paktu o nieagresji z bitną Macedonią.
Podpisano Pakt o Nieagresji.
-
1 załącznik(ów)
Załącznik 1688
Poseł z greckiego polis Massalii oferuje ludowi rzymskiemu pakt o nieagresji 6 tur na początek oraz handel między prowincjami Cisalpina a prowincją Etrusia
Pragniemy pokojowo koegzystować i czerprać korzyści z wspólnego rozwoju
-
Na Jowisza, zgadzamy się! Nasz senator, Juliusz Arroriusz został wysłany do waszego państwa-miasta, by dopilnować warunków naszej umowy.
Rzym zgadza się.
-
Drogi ludzie Rzymski.
W imieniu władcy kartagińskiego, Hamilkara, proponuję Wam nawiązanie relacji handlowych pomiędzy prowincjami Lilibayon oraz Syracusae.
Niech nasze wspólne bogactwo przyczyni się do budowania pokojowych relacji w przyszłości.
-
Ostatnie boje z Kartaginą uświadomiły nas, że nie jesteśmy w stanie się zwalczyć wzajemnie. Dajcie nam czas jednak na przemyślenie tej decyzji, Kartagińczycy.
-
Po przemyśleniu gruntownie tej możliwości, senat zadecydował. Rzymowi przydadzą się niewolnicy z Kartaginy na potwierdzenie naszego zeszłego pokoju. Wysyłamy do was senatorów Oktawiusza Agryppę i Lucjusza Emilianusa na znak potwierdzenia naszego traktatu handlowego.
Zgodzono się na traktat handlowy
-
Dáoi przesyłają pozdrowienia oraz propozycję paktu o nieagresji na 8 lat (tur).
-
Witaj, Daku. Lud rzymski pozdrawia Cię. Niestety nie zgadzamy się na pakt o nieagresji. Poza tym nie ufamy barbarzyńcom z północy.
-
1 załącznik(ów)
Załącznik 1721Witajcie Rzymianie. Jesteście zainteresowani handlem między prowincjami Cisalpina a waszym Patavium?
-
Senat akceptuje tę decyzję. Drogi zostały rozbudowane.
-
Szlachetny lud Ateńsko-Spartański oferuje twojemu władcy PON trwający 8 tur. Przyjmij ofertę a nasz Król nie zapomni ci tego.
-
Oferujemy handel morski - o ile macie już prowincję na 4 poziomie.
-
Niestety nasze Imperium dopiero się rozwija, nie możemy stworzyć handlu morskiego.
Nie mam jeszcze prowincji IV poziomu.
-
Szlachetny lud Ateńsko-Spartański oferuje twojemu władcy PON trwający 6 tur. Przyjmij ofertę a nasz Król nie zapomni ci tego.
-
Senat przychylnym okiem patrzy w stronę zwycięzcy spod Akarnanii. Tym samym nie zgadzamy się na Pakt o Nieagresji z synami Agisa.
-
Nasi budowniczowie kończą już budowę portów i już niedługo będziemy mieli możliwość handlu morskiego. Czy jesteście zainteresowani towarami z dalekiego wschodu?
-
Senat przyjmuje tę propozycję. Wysyłamy do was jednego z naszych senatorów - Lucjusza Aecjusza Pretora, by mógł zadbać o bezpieczeństwo naszego handlu.
-
Witajcie Rzymianie. Oferujemy wam wymianę handlową. Odomantike czeka.
-
Cieszymy się, że senat mądra i korzystną dla narodów naszych decyzję podjął. Porty w Lycii i Phyrgii czekać będą od przyszłego roku na wasze dostawy. Gdzie będziemy mogli posłać nasze dobra ze wschodu?
-
Zgadzamy się, Macedończycy.
Rafjarosie, wysłać do samego Rzymu.
-
Czy senat i lud rzymski przyjmię propozycję handlu morskiego ?
-
Również przybywam jako przedstawiciel kupców kartagińskich, aby zaoferować handel z naszą stolicą Carthage.
-
Z portu położonego niedaleko Rzymu mogą handlować tylko przedstawiciele Galacji i Macedonii... ale nie stoi nam nic na przeszkodzie, byśmy mogli handlować, Kartagińczycy. Senat odrzuca jednak propozycję Germanów, a Kartagińczyków przyjmuje.
-
Faraon oferuje handel morski
-
proponujemy ofertę handlu
Port w Sardynii czeka na wasze statki
-
Faraon mądrze prawi, senat zgadza się na waszą propozycję handlu. Port w Ostii pod Rzymem jest otwarty dla Lagidów.
Massalowie również otrzymują zgodę na handel z naszą potężną republiką.
-
Plemiona Germańskie odnawiają w dobrej wierze propozycję handlu morskiego...
Mam nadzieję że senat zmądrzał i nie będzie tak pochopnie prowadził swojej polityki zagranicznej...
Uprasza się równierz o wpisanie sojuszu między naszymi ludami na czas wojny z arwernami
No chyba że senat już zmienił swoje plany co ostatnio robi dość często...
-
Na sojusz Rzym się całkowicie nie zgadzam, co innego na handel morski.
-
Senat się już chyba pogubił w swojej polityce. Myślałem że w tak ważnej instytucji zasiadają tylko odpowiedzialni i mądrzy obywatele waszego imperium ale najwyraźniej pozory mylą...
Każdy kraj w tej części Europy słyszał o przyłączeniu się Rzymian do wojny z Arwernami. Każdy przedstawiciel stron zainteresowanych walką z dzikimi gallami słyszał propozycję wypowiadaną przez waszego senatora. Plemiona Iberów, Massalia, Swebowie i Rzym zjednoczone w jednym celu - walce z wrogiem ! -tak to miało wyglądać.
Co słyszę dzisiaj ?
Jaki sojusz ? Na żaden sojusz się nie zgadzamy ! Ach doprawdy samiście proponowali nam zjednoczenie wojsk pod wspólnym sztandarem niecały rok temu...
Sądze że od dnia dzisiejszego żaden kraj istniejący na tym świecie od Arewaków na zachodzie, przez państwa kotła bałkańskiego aż po samą pustynię gdzie Seleucydzi toczą wojnę z Galatmi nie będzie brał na poważnie słów posłów rzymskich...
A nasze aktualne pakty o nieagresji ?
Senator Lucjusz Aecjusz pretor nadal stacjonuje w naszym kraju na okres 7 tur...
-
Na wojnę z Arwernami wyprawiamy się z pewnymi nadziejami na zwycięstwo. Rzym nie zawarł faktycznego sojuszu z Germanami, a z Massalią. Jeśli więc uważacie, barbarzyńcy, że jesteśmy nierzetelni i nie warci rozmów, możemy zawiesić nasze rozmowy. Ale tego raczej nie chcecie ze względu na to, że łączą nasze kraje pewne... interesy. Poza tym oczekujesz sojuszu... a kto zagwarantuje Rzymowi, że nie będziecie chcieli nam wbić noża w plecy?!
-
Umiałbym rozpoznać posłańca który przekazywał propozycję senatu ( tzn zobacz moją ambasadę i nie kłam, że nie proponowaliście faktycznego tymczasowego sojuszu oraz 3 letniego pona po zerwaniu go) !
Nóż w plecy ?!
O ile się nie mylę to część senatorów krzyczała głośno o pomyśle ataku na German ( wiesz o co chodzi arroyo...)
Tak przypadkowo tanci senatorowie gryzą już piach...
O ile się nie mylę nadal między nami trwa pakt o nieagresji przez 7 lat..
No chyba że lud rzymski już go nie przestrzega...
Nawet gdyby zachciało by nam się łamać pona to i tak byśmy musieli się wstrzymać z atakiem ( patrz zasady o ponach)...
Więc wyjaśnijmy sobie jedno ! Co łączy nasze kraje ? Wspólna chęć pokonania Arwernów czy udawane sojusze mącące tylko w naszych głowach ?!
-
To, że kilku senatorów kpi z waszej siły i pragnie waszej śmierci, nie znaczy, że od razu cały senat pragnie wojny. Ten tymczasowy sojusz z kolei może równie dobrze wygasnąć. Poza tym doszły nas słuchy o tym, że nie pałacie zbytnią lubością do wrogów Iberów. Tym samym wasze agresywne zachowanie wobec naszego partnera handlowego psuje nasze relacje. Cieszcie się chociaż, że możliwy będzie traktat morski między nami. Na "uściślenie" naszego tymczasowego sojuszu nie liczcie, a przynajmniej nie tak szybko. Poza tym cóż tu mówić o aktualnie największych przegranych wojny z Galią.
Pakt o nieagresji nadal nas obowiązuje. Odpowiadając dalej na pytania - nasze kraje łączy chęć złamania potęgi Arwernów, lecz w większe sojusze nie zamierzamy się wciągać, nie w tej chwili. Uszanujcie naszą decyzję!
-
Nie pałamy miłością do najeźdców, którzy zaatakowali z nienacka naszych sojuszników...
Widzę że senatorzy guśnieją i stają się głupcami...
A o ile się nie mylę to tak dumne legiony rzymskie zostały zmasakrowane przez Getów...
Szkoda że musimy wrócić do naszego kraju bez żadnej sensownej ugody...
Bywajcie !
-
witaj senacie ! proponujemy handel morski
-
Senat przyjmuje tę propozycję, Pontyjczycy.
-
-
Niestety Rzymianie ale granicząc ze sobą nie możemy prowadzić handlu morskiego
-
Poselstwo Getów przybywa z propozycją pokoju oraz pona na 6 tur, jak również wymiany handlowej.