Dyskusja ogólna o grze Total War: Attila
Wersja do druku
Nurtuje mnie tytuł najnowszego dziecka CA. Dlaczego akurat Attila? Powiecie, że powtarza się sytuacja z Empire - Napoleon. Tak, wiem. Pierwsza gra była tytułem szerokim - Empire/ Rome, a gra samodzielna (a raczej samodzielny dodatek) ma w tytule imię postaci historycznej. OK.
Jak tytuł Napoleon jestem w stanie zrozumieć - to Attyla już nie do końca. Każda z gier serii miała tytuł adekwatny do motywu przewodniego gry - Shogun (walka o szogunat w Japonii), Medieval (szeroko rozumiane średniowiecze), Rome (podboje Rzymu w rozległym czasie historycznym), Empire (budowa potężnego imperium z systemem kolonialnym) i wreszcie Napoleon (Europa w ogniu wojen napoleońskich).
Każdy tytuł był konkretny i precyzował czego gra dotyczy. Jednak nie mogę zestawić na jednej półce Napoleona i Attyli. Ten pierwszy jest postacią znaną każdemu lub prawie każdemu człowiekowi uczącemu się w Europie. Zasłynął skalą podbojów niesłychaną w okresie nowożytnym i wywrócił do góry nogami układ polityczny w Europie. Jego dziedzictwo oddziaływało na wojny przez całe 100 lat. Równie potężną postacią był Cezar, Hannibal czy Aleksander Wielki. ...ale nie Attyla.
O samym Attyli wiemy niewiele jeśli mamy go zestawić z trzema wielkimi wodzami starożytności. Ponadto to nie sam Attyla przyczynił się do upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego. Z tego powodu poprzedni tytuł 'Barbarian Invasion' trafiał w sedno. Mamy w nim zawartych i Germanów, i Hunów, i innych stepowych łuczników.
Dlaczego zatem nie mamy kolejnego BI? Idealnie by to pasowało jak każdy poprzedni tytuł. Jeśli CA nie chciało "odgrzewać kotleta" wystarczyłoby nadać tytuł inny np. Fall of Rome, Fall of The Roman Empire, End of Ancient Age itp. Możliwości, żeby tytuł odnosił się do całości gry jest wiele.
Postawiono na Total War: Attila. Tak ocenili różni fachowcy i spece od marketingu CA. Może to dziwić. Równie dobrze można było nazwać Medieval Kingdoms - William Wallace TW, a Shoguna - Takeda Shingen. Są to postacie, które były ważne w tamtych grach, ale nie były godne ciągnąć tytułu całych gier, gdyż nie tylko na nich ona się skupiały. Dlatego mamy ten kłopot z Attilą, bo co z Germanami. Co z Sasanidami? Okres aktywności Attyli to jedynie część puzzli jakim był upadek Rzymu.
Nasuwa się zatem pytanie. Czy gra będzie skupiać się tylko na Attyli? Mam na myśli, że będzie główna kampania Hunów oraz poboczne ich wrogów rzymskich. Jeśli tak to Sasanidzi, Wandale, Czy Wizygoci nie powinni znaleźć się w głównej kampanii. A tego przecież nie chcemy. W analogicznym tytule - Napoleon, wszystko miało ręce i nogi. Mieliśmy kampanię Francji oraz wrogów Francji, co odnosiło się do tytułu, który obejmował zarazem postać protagonisty jak i jego wojny. Jeśli przeniesiemy to na Attylę to ujrzymy główną, fabularyzowaną kampanie Attyli, oraz kampanie jego wrogów. W takim przypadku większość frakcji wydaje się naciąganych, ponieważ są jak piernik do wiatraka przy Attyli i jego życiorysie. Lepiej by wyszło nazwanie gry drugim BI, pierwszym FoR, czy EoA. Attyla jest za cienki by pociągnąć to co zrobili barbarzyńcy w milionach.
W sumie Atylla jest jedną z najbardziej znanych postaci tamtego okresu, zwłaszcza po stronie antyrzymskiej, a do tego równocześnie gry ma wyjść książka o nim, na tej zasadzie, co "Zniszczyć Kartaginę". W teorii wybranie go na twarz nowej odsłony może ją ograniczać, jednak w praktyce CA może to rozwiązać tak jak US&A w Empire. Czyli dostaniemy kilkuetapową, fabularyzowaną kampanię Atylli oraz główną, która skupi się na całym świecie gry.
Zobaczymy jak CA wyjdzie ta część ,ale chętniej bym widział np.Czyngis-chan/Temudżyn Total War.Niestety CA się boi bugów z okazji nowego okresu i mapy.Może z 5-10 lat wyjdzie wątpię czy CA w najbliższym czasie by się chciało robić mapę od Pacyfiku do Polski.
Niestety mapa Atylli nie jest powiększona o kilka prowincji na wchodzie(jedyne co chyba dali to osobną prowincje dla Skandynawii.Ale jeśli gra będzie miała na tyle dobrą mechanikę ,że zapomnę o tym ,że jest to praktycznie DLC do Rome to może będę zadowolony.
I tu jest sedno. Tam była książka i nikt gry nie nazwał "Zniszczyć Kartaginę", albo "Scypion", lecz Rome, czyli temat szerszy. Nie mówię, że Attyla nie był wtedy znany. Jednak nie był tak znany jak Napoleon i to nie na Attyli koncentrował się cały proces upadku Rzymu co poruszyłem wyżej.
Ja bym wolał, żeby główną grę nazwali inaczej, z głównym wątkiem upadku Rzymu w tytule, a Attila byłby dobrym materiałem na mini-kampanię DLC lub FLC, jak Imperator Augustus czy Hannibal.
Co do prowincji to jak się powiększa mapę widać zarysy miast. Są dwa rozmiary. Niestety miasta wyglądają podobnie jak w podstawce a nie IA. Jest mniej miast z murami.
Atylla to jedyne nazwisko, które znam z tego okresu, którym się w ogóle nie interesuje, bicz Boży, gdzie Szkotów do Hunów przyrównywać?
No bez przesady - mam nadzieje, że nie będziecie tak narzekać, aż do premiery ^^. Mnie nazwa osobiście wali. Pojawi się kilka nowości i usprawnień i jedyne co będzie mnie wkurzać na pewno to, że będzie mniej państw i tego konsekwencje:/. Szkoda, że nie przeniosą tego do podstawki.
Z perspektywy niedzielnego fana zamierzchłych czasów no to Attyla jest łatwiejszy do użytkowania w celu marketingowym niż taki np. Chlodwig, chociaż taki Alaryk złupił Rzym i jest przecież legenda o jego wielkim skarbie i wg. mnie ktoś z takich plemion powinien użyczyć imienia grze. :P
Nie mówię, że sa inni ciekawsi. W moim wywodzie uwazam po prostu, że w ogóle nie powinno być żadnego imienia w nazwie. Nie ma co porównywać do Napoleona, bo wg mnie to wyjątkowa nazwa. Napoleon jest tak znana postacią historyczną, że laik go wymieni 5 najważniejszych jakie zna, nieraz na 1. miejscu. Poza tym tamta epoka nosi miano napoleońskiej. Attyla niestety nie jest tak wymowną postacią. Nie mówi się o okresie attyliańskim, co brzmiałoby jak dziwny, wręcz komiczny twór. Postacie, których imie nie razi w tytule całej odsłony wg mnie można policzyć na palcach jednej ręki. Po prostu nazwa Attila TW nie jest tak wymowna jak poprzednie części TW. To nazwa na kampanię DLC/FLC. Zdecydowanie wolałbym BI II lub jakiś Fall of Rome, End of Ancient Ages itp.
Panowie, więcej luzu. Nie ma o co kruszyć kopii. Nazwa to rzecz wtórna. Ważna jest zawartość. :cool:
@KLA,
Może zadziałał tutaj kontekst historyczno-kulturowy dla krajów kultury anglosaskiej? W Kraju nad Wisłą widzieliśmy już nie jedną hordę, palącą, grabiącą, mordującą i wywracającą porządek polityczny (niekoniecznie w tej kolejności). Od Mongołów, Tatarów na Armii Czerwonej kończąc. Stąd Attyla może nie być dla nas tak oczywistym i wymownym symbolem.
KLA- no w jakimś tam sensie tak będzie... :confused: Tylko że w odróżnieniu od ostatnio dodanej kampanii do R2 tu na powrót będzie wyjściowa liczba frakcji uzupełniana przez DLC, jak sądzę.:(
Wspominają o poprawie AI, pewno im genialniejsze to AI będzie miało być, tym będzie bardziej chaotyczne i ogłupiałe, kręcące się niewiadomo gdzie i po co. Jakby ogłosili, że stworzą AI, które jeśli ma przewagę na froncie potrafi zebrać do kupy armię i ruszyć razem w stronę miasta, bez rozdzielania sił to mógłbym uwierzyć w jakiś przełom :D
Ja myślałem na początku że potrzebują jakąś konkretną brzydką mord... (twarz) na okładkę. Z tam tego okresu kojarzę tylko Attile, ale to tylko dlatego że oglądałem jakiś film historyczny o upadku Rzymu z nim związany, gdzie bawili się z nim bez mydełka.
Mam nadziej że poprzestaną na jakimś ciągu mini kampanii fabularnych z nim związanych wzorem Empire/Napoleona. A duża mapa będzie przypominała BI.
Mapa kampanii widzę że chyba jest taka sama wielkościowo jak w R2.
Według mnie Attyla "w wymowie" jest tak samo znany jak Napoleon.... większość ludzie kojarzy Attyla bicz boży (szczególnie graczy interesujących się TW), i kojarzy to z konkretnym okresem. Mamy smaczek... marketingowy i o to chodzi, mi jako historykowi to nie przeszkadza.
Co do AI, to ciekawe, czy będą się nim zajmować ci sami goście co w Rome II? :cool:
Nie mogli dać Barbarian Invasion II skoro tym razem ma to być samodzielny tytuł więc wymyślili inny. Nie wygląda na to żeby stało za tym coś "głębszego". Zarówno Napoleon jak i Alexander wieszczyli grę bardziej skupioną na nich, Attyla wygląda na chwyt reklamowy.
Wątpię, obstawiam że Attyla ustępuje zarówno Napoleonowi jak i Czyngis Chanowi. Władcy stepów mają może jakieś tam miejsce w popkulturze Zachodu ale z Napoleonem równać się raczej nie mogą. Napoleon kojarzy się z Wielką Rewolucją itd., Attyla to raczej tylko jeden z egzotycznych najeźdźców. Fajny żeby zachęcić kogoś do zagrania jako "niszczyciel światów" skoro na grę o Czyngis Chanie się nie zapowiada.Cytat:
Według mnie Attyla "w wymowie" jest tak samo znany jak Napoleon....
Oj tak, tego możesz być pewien. Tak, jak KLA mówił zapewne będą kampanie fabularne, jak w Napoleonie i taka ogólniejsza. Z tym, że polityka DLC raczej pozostanie taka, jak przy Rome II, skoro im przynosiła korzyści. Czyli, jeśli będziesz chciał zagrać frakcjami innych najeźdźców Rzymu, to zapewne będziesz musiał kupić oddzielne DLC...
+ krew jeśli chcesz mieć krwawe bitwy :D
KLA, szukasz dziury w całym :rolleyes: Cóż z tego jaki jest tytuł? Jak dla mnie mogłoby się nazywać nawet Romulus Augustulus TW. Nie tytuł oceniajmy tylko zawartość.
Mnie się dyskusja podoba, bo zrozumienie decyzji pozwala lepiej zgadywać o planach CA w przyszłości.
Ogólnie to też tak uważam i jeżeli CA nie chce nawiązać bezpośrednio do Barbarian Invasion to Fall of Rome świetnie pasuje. Dodam też, że temat robi się coraz ciekawszy, bo według IGN Hunowie nie będą grywalni.Cytat:
W moim wywodzie uwazam po prostu, że w ogóle nie powinno być żadnego imienia w nazwie.
Gdzie to było podane? Bo to straszna, dziwna i nie logiczna wiadomość.Cytat:
Dodam też, że temat robi się coraz ciekawszy, bo według IGN Hunowie nie będą grywalni.
Cytat z IGN: "Attila and his forces are not a faction in the traditional sense and can’t be played."
I odpowiedni link:
http://www.ign.com/articles/2014/09/...tila-announced
Hunowie mogą pełnić rolę Mongołów z Medieval Total War.
To jest bez sensu.Kolejny argument na poparcie tytułu BI2 tam to mogło by działać i było by super , ale tu mamy grę ,której głównym bohaterem (przynajmniej teoretycznie)jest wódz Hunów.
Może CA nie chce dopuścić do sytuacji Rzymu w podstawowej kampanii tzn.tak sztucznie wzmocnić/dać specjalne zasady ,żeby nie było sytuacji frakcja nr.1 gry jest zniszczona przez jakieś państewka z 1 miastem ,albo nie przeprowadza prawie ,żadnej ekspansji.
No właśnie niekoniecznie, według CA duży aspekt zostanie nałożony na element survivalu, a Attyla ma być głównym antagonistą, więc nie musi być grywalny. Jednak jakoś nie wierzę że nie dadzą w grze, chociażby w formie Free-LC, Sasanidów, czy niektórych plemion germańskich, bo wtedy nikt tego nie kupi.Cytat:
ale tu mamy grę ,której głównym bohaterem (przynajmniej teoretycznie)jest wódz Hunów.
Tak naprawdę, to nic dot. frakcji nie jest pewne do momentu kiedy CA pokaże nam previewy frakcji. Choć nie ukrywam, że byłbym zawiedziony gdyby zabrakło Hunów lub gdyby byli grywalni tylko w jakichś minikampaniach, jak Droga ku niepodległości z Empire...
Nie przyjmuję do wiadomości wieści o nie grywalności Hunów! :evil:
WUT?? Jak to Hunowie mają być niegrywalni? Przecież to jakby w Romie Rzymu nie dać:confused:. Może wyszło jakieś nieporozumienie i chodzi o fabularyzowaną kampanię, czy coś w tym stylu i w tej ogólnoświatowej (o ile zrobią taki podział) będzie wszystko normalnie. Jeśli faktycznie chcą taki numer odstawić, to chyba coraz mniej potrzebuję tej gry.
Jak się zastanowiłem to zrobienie z Hunów takich Mongołów (jak w Medku2) ma jakiś sens, tylko jaka nacja zostanie wtedy do totalnej demolki? Bo akurat Hunami chciałem zniszczyć wszystkie miasta na mapie.
Choćby tacy Wandalowie. Wizygoci ostatecznie też się nadadzą.
Nie wiem ilu z Was oglądało Twitcha z prezentacji, ale trochę rozwalił mnie motyw bomby atomowej niszczącej prowincję przy stosowaniu taktyki spalonej ziemi... Ciekawe, czy będzie się dało odbudować taką zniszczoną prowincję później.
Zapewne "droga będzie wiodła ugorem" przy odbudowie prowincji...
Bomba atomowa w tamtych czasach to fajna sprawa:eek: ale o ile to jest tylko efekt wizualny to bez problemu mogą to zmienić jeśli by się im zwróciło uwagę. Osobiście mam nadzieję, że nie uświadczymy w tej "części" wojny domowej, bo to kompletnie spaprana sprawa :)
Możemy pomarzyć... To ostatnio idea fix CA...
http://www.gameblog.fr/images/jeux/1...diteur_013.jpg
To chyba właśnie jest efekt tej "bomby atomowej". Ogólnie mi się styl mapy a'la Cywilizacja nie podoba więc ten obrazek tylko dodatkowo mnie rozśmieszył. Trochę bidnie że aby ukazać zniszczenia po przejściu najeźdźców bawią się w robienie Mordoru.
To nie zniszczenia spowodowane przejściem najeźdzców tylko zniszczeniem swojej osady w celu uniknięcia przejęcia jej zasobów przez inną frakcję :) ale naprawdę- bomba atomowa po prostu "wymiata"... oby to zmienili :D