ROME 2 czy może Attila ?

Witam wszystkich zapalonych fanów gier z pod szyldu Total war !

Minęło już trochę czasu kiedy ostatni raz grałem w moją ulubioną jak dotąd część (Shogun 2) total war i teraz naszła mnie ochota na nowe podboje ^^. Warhammer to troszkę nie mój klimat więc swoje oczy skierowałem ku okresowi świetności i upadku Rzymu ... I tu nasuwa się moje pytanie którą z tych gier wybrać ? Rome 2 czy może Attyle ? Wiem że Rzym 2 miał na początku sporo bugów różnego rodzaju itp. jednak potem ponoć CA poprawiło większość z nich i wydało 2 edycje które zawierają kilka DLC, natomiast gra o jego upadku z tego co mi wiadomo jest dostępna bez żadnych dodatków w pakiecie (jak narazie) więc wszystko trzeba by dokupywać osobno.... Dlatego chciałem spytać osoby obyte z tymi dwoma tytułami w którą z nich grało wam się przyjemniej i którą warto kupić ?

Pozdrawiam :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez MaszoT

Witam wszystkich zapalonych fanów gier z pod szyldu Total war !

Minęło już trochę czasu kiedy ostatni raz grałem w moją ulubioną jak dotąd część (Shogun 2) total war i teraz naszła mnie ochota na nowe podboje ^^. Warhammer to troszkę nie mój klimat więc swoje oczy skierowałem ku okresowi świetności i upadku Rzymu ... I tu nasuwa się moje pytanie którą z tych gier wybrać ? Rome 2 czy może Attyle ? Wiem że Rzym 2 miał na początku sporo bugów różnego rodzaju itp. jednak potem ponoć CA poprawiło większość z nich i wydało 2 edycje które zawierają kilka DLC, natomiast gra o jego upadku z tego co mi wiadomo jest dostępna bez żadnych dodatków w pakiecie (jak narazie) więc wszystko trzeba by dokupywać osobno.... Dlatego chciałem spytać osoby obyte z tymi dwoma tytułami w którą z nich grało wam się przyjemniej i którą warto kupić ?

Pozdrawiam :D

---

Nie do końca, masz Total War Attila: Tyrani i Królowie z DLC "Przodkowie wikingów" i Age of Charlemagne - w Saturnie jest teraz chyba po 9 dyszek od sztuki

Ja bym akurat wybrał Attylę (gdyż późny antyk - wieki ciemne to mój ulubiony okres historyczny) . Dla osoby dla której nie ma to większego znaczenia należy się zastanowić: czy woli większą różnorodność armii i kultur (Rome II) czy lepiej rozbudowaną mechanikę gry i mroczniejszy klimat (Attyla).

Z jednej strony Attyla niby ma bardziej rozbudowaną mechanikę, drzewko rodu, etc - ale przez mechanikę pustoszenia ziem (tzw "atomówki") jednak gorzej się mi w nią grało. Dlatego też uważam, że lepiej jednak kupić Rome z jak największą ilością DLC zawierających dodatkowe nacje.

To wszystko zależy od zainteresowań. Minusy łatwiej strawić jak się gra nacją i w czasach zgodnych z własnymi zainteresowaniami. Mnie do tej pory bardziej "jara" ciągle Romek, ale Attyla też jest już wykupiona ze wszystkimi DLC-ekami. Napiszę ostrożnie: warto kupić obie ale sam sobie odpowiedz: z jakiego okresu filmy/książki bardziej Cię "rozpalały"? I już masz odpowiedź na własne pytanie zadane w temacie. :cool:

Bierz Attylę, niedługo wyjdzie mod zmieniający rozgrywkę na czasy świetności Rzymu. Czyli masz dwie gry w jednej. :)

Tak jak koledzy pisza powyzej. Musisz zastanowic sie ktory okres bardziej Ciebie pociaga. Nie wazne jak fajna by byla gra, np jakbys nie lubil prochu strzelniczego to Napoleon by Ci nie podszedl. Ja wiecej godzin bo az 2.5 razy wiecej mam w Rome 2. Jest to dluzsza gra, fajny mod DEI bardzo zmieniajacy rozgrywke. Attyla fajny byl dla mnie na poczatku ale pozniej troszke montonnia. Bo nie wazne kim grasz, Rzymskie ziemie z reguly spalone lub zasiedlone przez mniejszych barbarzyncow. No i Ci Hunowie co pala wszystko... Ale tak jak Pampa pisze. Niedlugo wyjda dwie wielkie modyfikacje do Attyli zupelnie zmieniajce rozgrywke. Medieval Kingdoms i Ancient Empires.

Mój czas to starożytność więc ja w ciemno biorę romka. Attyla ma lepszą mechanikę, ale co śmieszne to ta mechanika właśnie mnie odrzuciła: atomowe atomówki i prowincje 3 regionowe.

Jak dla mnie Rome 2 okazał się bardziej grywalną grą, i jeżeli nie możesz mieć obu części, to raczej celuj w Rzym - większa różnorodność frakcji, ciekawszy (jak dla mnie) okres historyczny...

W Attili brakuje właśnie tej różnorodności, zwłaszcza w jednostkach (x poborowi, x łucznicy, x brygada itp) porzucenie niektórych smaczków z Rome 2 oraz pomniejsze potknięcia ( bardzo duże koszty i czas przebudowy, dość spore wymogi rekrutacji agentów), a także pewna liniowość głównej kampanii - buntujące się prowincje Rzymu czy atomówki Hunów...

Od siebie to poleciłbym Romka, bo dużo bardziej podchodzi mi ten okres historyczny. A tak bardziej obiektywnie to wygrywa różnorodnością nacji i historycznością. Do tego ma dwie duże kampanie do wyboru (272 pne i czasy drugiego triumwiratu), kampanie z DLC też są fajne (zwłaszcza HatG).
Attyla plusuje sobie mechaniką hordy dla niektórych frakcji i kampanią Belizariusza z DLC. Problemem są roostery bardziej pasujące do fantasy niż gry historycznej (frankijscy katafrakci, germańska falanga, wikingowie itd). Mimo to warto też zainwestować w Attylę, ale nie w pierwszej kolejności.

Proponuje Attyle z modem Acient Empires dostępnym od 30 września
http://www.twcenter.net/forums/forum...t-Empires-(AE)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Nemethon

Proponuje Attyle z modem Acient Empires dostępnym od 30 września
www.twcenter.net/forums/forumdisplay.php?2095-Ancient-Empires-(AE)

---

Tylko że to wówczas nie będzię TW Attila a jeno jedna z wielu modyfikacji.Natomiast powracając do głównego zagadnienia to w mojej ocenie pomimo wszystko jednak Attila przebija Rome2.Dzięki powstałym modyfikacjom gra stała się bardziej dynamiczna,dyplomacja rozsądniejsza,wygląd jednostek bardziej historyczny a Nomadzi już nie są skłonni do zrzucania "atomówek" na prowincje.Rome2 wciąż ma przewagę różnorodności uzbrojenia danych frakcji lecz Attila ma to "coś" co mnie wciąga jak Rome czy Medieval2.

Drogi autorze postu :) juz wybrales czy jeszcze sie zastanawiasz :) ?

Pójdę pierw w podstawkę :D a jak już ogram parę kapani to sięgnę sobie po Attyle. Dzięki wszystkim za wypowiedzi ;)