Attila vs Rome 2 w multi

Witam serdecznie.
Posiadam attila total war i ostatnio troche grałem w multiplayera który moim zdaniem jest bardzo dziwny, co obrazuje ten oto filmik https://www.youtube.com/watch?v=_e4453vOcSk Zauważyłem dokładnie to samo.
Tutaj pojawia się moje pytanie, czy w przypadku Rome 2 jest tak samo? Czy tam jest np średnio wiecej graczy na serwerach? Bo attila świeci pustkami i niekiedy jest to strasznie wkurzające. Czy bitwy w Rome 2 są bardziej zróżnicowane? Bo w attilli wszyscy jadą na gotowych buildach i nie ma w tym zabawy tak jak np w napoleonie.

Witam. Na wstępie zaznaczę, że nie mam porównania do Attyli, ponieważ nie posiadam tej gry. Natomiast jeśli chodzi o Romka to gram sporo na multi i raczej nie ma problemu ze znalezieniem graczy, czy to w formule 1v1 czy 2v2. Dodatkowo sporo osób z forum gra regularnie w multi, szczególnie w godzinach wieczornych/poznowieczornych. Bitwy są zróżnicowane pod względem taktycznym i doboru armii i raczej nie spotkałem się z jakąś schematycznoscia. Oczywiście od czasu do czasu trafiają się jakieś "kwiatki", ale ogólnie zabawa jest przednia.. Pozdrawiam.

Super dzieki za odpowiedź :) w attyli mam wrażenie że wszyscy jadą na tych samych armiach - universalnym buildzie i to jest strasznie wkurzające. Fajnie by było gdyby sie wypowiedział ktoś kto ma obie częsci :D

Romek jest dużo bardziej grywalny, z racji większego urozmaicenia składów armii. Od początku do końca podstawowy zarzut w stosunku do Attyli to standardowe buildy armii. I wobec tego standardowe taktyki.

Bez rozpisywania się, nikt tutaj nie gra na Multi w Attylę, parędziesiąt osób grywa w Rome 2, paręnaście grywa w Warhammera. Wyniki jasno wskazują, że Rome 2 jest lepszą opcją dla gracza multiplayer niż Attyla.

Super dzięki :D

W tym temacie możesz znaleźć adresy steam osób, które aktualnie będą grać w Ligach Rome 2.

Spróbuj je zaprosić, może w ten sposób znajdziesz aktywnych partnerów do gry.

http://forum.totalwar.org.pl/showthr...tni-na-sezon-3

Super tylko właśnie nie posiadam rome 2 :P czekam na jakąś edycję gdzie bedzie przynajmniej część dlc bo cholernie nie podoba mi sie polityka CA. Wole sobie poczekać na jakąś pomarańczową kolekcję lub jakąś nową edycję od nich ale napewno kupię bo teraz moge niby kupić za 80zł nową ale kolejne 100 wydam na płatne dlc - co jest dla mnie troche kiepskie za grę z 2013r. Dlatego pytam i sie zastanawiam czy jak kupie po takim czasie to bedzie lepiej niż z attylą którego nabyłem w humble ale nic w nim nie ma :P Kiedyś to było spoko, kupowalo sie medievala 1, gra dopracowana, rozsądna cena, wszytkie nacje, rozne okresy historyczne etc, i duzy dodatek z wikingami za połowe ceny. Tak samo medieval 2 czy rome... no ale takie czasy DLC, gdzie za opcję krwi którą wycieli życzą sobie hajsy.

To poczekaj w takim razie do Świąt. Wtedy z reguły na steam są potężne przeceny i można kupić i grę i DLC za 25% ich obecnej ceny.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pirx

Romek jest dużo bardziej grywalny, z racji większego urozmaicenia składów armii. Od początku do końca podstawowy zarzut w stosunku do Attyli to standardowe buildy armii. I wobec tego standardowe taktyki.

---

I tu się Pirx z Tobą nie zgodzę - :) - grając Galcją ile rodzajów jednostek wybierzesz z puli dostępnych w nacji - góra 5 max:) bo inne nie mają racji bytu. Więc bulid w nacjach ogranicza się do jednostek tzw. cost efectiv - Tak było jest i będzie w każdym Total War. Rome 2 czasami wybacza błędy w zagraniach w multi - Attyla już nie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez DonVega

I tu się Pirx z Tobą nie zgodzę - :) - grając Galcją ile rodzajów jednostek wybierzesz z puli dostępnych w nacji - góra 5 max:) bo inne nie mają racji bytu. Więc bulid w nacjach ogranicza się do jednostek tzw. cost efectiv - Tak było jest i będzie w każdym Total War. Rome 2 czasami wybacza błędy w zagraniach w multi - Attyla już nie.

---

Wczoraj grałem Galacją w Lidze Rome 2, niech policzę: Poborowi Słudzy, Szlachetna jazda, Galaccy legioniści, Galaccy szermierze, Nagie miecze, Proce, Galaccy najeźdźcy, Szlachetni włócznicy. = 8. :)

Don, chodzi bardziej o to, że wiele nacji barbarzyńskich w Attyli ma podobne jednostki. Coś jak szermierze w kolczugach, czy konni szlachetnej krwii, tylko że jednak ostatecznie bogactwo jednostek w Rome 2 jest większe i można grać różnymi składami.

Attyla jest o barbarzyńcach - jak popatrzysz na barbarzynców w Rome 2 - to rostery są bardzo podobne poza paroma jednostkami. W Rome 2 masz więcej nacji helenistycznych czy ze wschodu - Tego w Attyli nie uświadczysz stąd takie wrażenie.......zresztą gra jest osadzona w innej epoce jak by nie patrzeć. W

To fakt.

No tak czy inaczej, praktycznie nikt tutaj już w Attylę nie gra, może czasem z SB ktoś jeszcze wróci tam na chwilę żeby zagrać na tym DLC-ku Karolowym. Popraw mnie jeśli się mylę Don.

Natomiast Rome 2 jest cały czas grany, choćby wczoraj wieczorkiem chodziły 3v3 i 2v2 w gronie polskich graczy. Zabawa była wyśmienita. ;) Tak naprawdę wystarczy zagaić naście osób na Steam i z reguły zbiera się szóstka do gry.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pirx

To fakt.

No tak czy inaczej, praktycznie nikt tutaj już w Attylę nie gra, może czasem z SB ktoś jeszcze wróci tam na chwilę żeby zagrać na tym DLC-ku Karolowym. Popraw mnie jeśli się mylę Don.

Natomiast Rome 2 jest cały czas grany, choćby wczoraj wieczorkiem chodziły 3v3 i 2v2 w gronie polskich graczy. Zabawa była wyśmienita. ;) Tak naprawdę wystarczy zagaić naście osób na Steam i z reguły zbiera się szóstka do gry.

---

To nie moja wina że w Attyli rządzi kawaleria szturmowa :) i rozgrywka jest troszkę dynamiczniejsza - Mnie już TW przestał bawić tak naprawdę - za dużo klikania - mam inną grę na tapecie która TW bije na głowę jeśli chodzi o grywalność i muliti. Szkoda że to nie Twoje klimaty ale rozgrywki kampanii multi na 10 graczy w TW nie uświadczysz jeszcze długo :)

PS.
Wpadaj do nas na klanowego Tsa to będziesz wiedział co się w klanie dzieje :)

Mi chodziło o to że ludzie grają głównie w taki sposób że zazwyczaj biorą nacje germańskie w standardowym składzie 6 jednostek kawalerii do walki wrecz, 2 shock + dowódca potem biorą jednostki z shield wall i łuczników/kuszników. Zero innowacyjności. No i itwy trwają do pierwszego potkniecia lub do jakiegoś przypadku który bezapelacyjnie przesadza o wygranej/przegranej i chocbyś był najlepszym dowódcą to nie jesteś w stanie tego cofnąć. Niektóre jednostki są tak OP że poprostu nic na nie nie porawdzisz. No i mnie osobiście rozwala siła kawalerii tego okresu co jest oczywistą bzdurą.

Cytat:

---

Zamieszczone przez toddlockwood

Mi chodziło o to że ludzie grają głównie w taki sposób że zazwyczaj biorą nacje germańskie w standardowym składzie 6 jednostek kawalerii do walki wrecz, 2 shock + dowódca potem biorą jednostki z shield wall i łuczników/kuszników. Zero innowacyjności. No i itwy trwają do pierwszego potkniecia lub do jakiegoś przypadku który bezapelacyjnie przesadza o wygranej/przegranej i chocbyś był najlepszym dowódcą to nie jesteś w stanie tego cofnąć. Niektóre jednostki są tak OP że poprostu nic na nie nie porawdzisz. No i mnie osobiście rozwala siła kawalerii tego okresu co jest oczywistą bzdurą.

---

W bitwach dobieranych zarówno w Rome 2 jak i Attyli jest raczej wolna amerykanka - każdy bierze co chce. Zdarzają się wyjątki że gracze coś tam miedzy sobą ustalają. W grach turniejowych sytuacja jest inna i gra się wg zasad ustalonych na dany turniej.

Tu mały przykład z Attyli -
https://www.youtube.com/watch?v=UkMzEsni9K0
I z Rome 2
https://www.youtube.com/watch?v=CrUrAAAaFuM

Niestety wersja rosyjsko języczna :)

Dzis zagrałem 3 bitwy pod rzad Frankami. Zespamowałem armie najmocniejszą jednostką kawalerii szturmowej i pomimo tego ze mojch ludzi było około 800 a przeciwnik miał średnio 2500 to udawało mi sie spokojnie wygrywać.