Zapraszam do dyskusji o trzeciej edycji bursztynowego szlaku :cool:
Wersja do druku
Zapraszam do dyskusji o trzeciej edycji bursztynowego szlaku :cool:
Życzę powodzenia wszystkich uczestnikom.
A może sam Samick wziął by udział ;)
Chcecie mieć po zawodach? Nie mogę na to pozwolić!
Fajna zapowiedz ale ewidentny push tarencka tuffa xd
Najwidoczniej po prostu odbił się fakt, że Tuff gra teraz w Cup of Nations, a tu mamy inne zasady i zdarza się pomylić każdemu ;)
Nieznajomy, sprecyzuj moment na filmiku, w którym to następuje. Zawsze to jest dobre poglądowo pod dyskusję.
W CoN jazda na jazde tez nie mozna sie pushowac arroyo ;) . W kolejnej bitwie 2v2 Tuff o tym zapomina ale to narazie tylko sparingi .Wroce do domu to podesle czas.
Zasady wyglądają na takie same jak w ostatniej odsłonie ligi Rome. Cieszy mnie to :)
Pirx z Tuffem się dogadał, więc teraz czekamy jeszcze na Nieznajomego i Rajtara. I będzie można oglądać.
Pirx z Tuffem mocna para ;) , jak dla mnie faworyci
Też tak myślę. Turniej zapowiada się bardzo ciekawie :)
Chyba chodzi o ta szarze na rozciagnieta linie procarzy a potem wycofanie sie za ich linie 13:59 - to nie push...
Bitwa świetnie rozegrana przez Was i zwycięstwo bezdyskusyjne. Jednak zerknij sobie Tuff na 11 min tego nagrania lub na 4 min przed końcem oryginalnej powtórki bo tu nie widać dokładnie. Wiem że to nie specjalnie - bo był kocioł spory i graliśmy na dwie flanki ze względu na posiadaną jazdę tarencką ale zbliża się turniej i na takie zagrania musimy uważać.
Czyli ta hippeis złapała te 2 tarenckie, odcinając im drogę ucieczki na nasze tyły? Bo faktycznie tego nie widać na nagraniu.
W takim razie faktycznie push, aczkolwiek jako sędzia pewnie bym tutaj dał ostrzeżenie, bo przewaga była już na tyle duża, że utrata tych 2 jednostek nie odwróciłaby losów bitwy.
Ale słuszna uwaga, trzeba pokazywać praktyczne sytuacje. Szczególnie że Tuffowi np. nie pierwszy raz się to zdarza tarencką. To specyficzna jazda, lata poza głównym rejonem walk i często nawet się nie wie, że się robi pusha. Ale to jest takie sobie wytłumaczenie.
Załącznik 1925Załącznik 1926Załącznik 1927Załącznik 1928Załącznik 1929
Dokładnie tj mówisz hipki odcięły drogę 2 oddziałom jazdy tarenckiej - dało się je wyrwać ze zwarcia ale w odwrotnym kierunku niż to miało miejsce.
Dyskusja szczególnie ważna z perspektywy nowych twarzy turniejowych, serdecznie witamy nowych kolegów. :)
Jak najbardziej :) Witamy, witamy.
Bardzo prężnie nam przebiegają zapisy :) To bardzo cieszy. Swoją drogą, podziękowania za zapowiedzi medialne Tuff i Remix.
Z tego co widze na powtorce. To ja zaatakowalem 2 oddzialami terenckiej jazdy jadacy rownolegle do nich oddzial hippeis. Po krotkiej walce wycofalem oddzialy pod katem mniej wiecej 45 stopni. Przeciwnik raczej nie zareagowal na atak, nie scigal mojej jazdy, a jak widac pojechal w przeciwnym kierunku (do lasu). Push tru byloby wtedy kiedy bym sie przebijal przez ta jazde zeby zniszczyc na przyklad oddzial procarzy... a ja sie nia po prostu wycofalem na swoje tyly, nawet nie szarzowalem tylow stojacych obok dwoch oddzialow wloczni rzymskich z czego jedna mrugajaca - niechybnie szarza spowodowalaby zniszczenie jednego oddzialu...
Moj atak na hipeis ani atak hipeis na moje oddzialy (jesli takowy byl) raczej nie spowodowal strat po obu stronach, ja przystopowalem hipeis zeby sie nie przedarli na moje tyly, ale wycofalem sie poniewaz nadchodzily oddzialy przeciwnika...
Ta sytuacja moim zdaniem nie miala wplywu na przebieg bitwy... Uwarzam ze push tru tu nie bylo.
Gdyby mnie ta jazda scigala to moglaby mi obic te terenckie w trakcie wycofywania sie ale odjechala w przeciwnym kierunku...
Podam wam przyklad w ktorym uwarzam ze wycofanie w "bok" jazdy z walki jest jak najbardziej naturalne (mam nadzieje ze tez tak uwarzacie).
Mamy dwoch graczy A i B. gracz A ma jednej odzial jazdy Ak. Gracz B ma dwa oddzialy jazdy Bk1 i Bk2. Gracze szarzuja na siebie czolowo jazdami Ak na Bk1 i Bk1 na Ak. dochodzi do walki, wtedy gracz B rzuca do walki drugi odzial jazdy Bk2. Ale żeby jego jazda nie szarzowala na tyl jazdy Bk1 wycofuje oddzial (ten Bk1). NAturalnym jest ze nie robi tego dokladnie do tylu bo tym samym zablokuje oddzial Bk2, a i wycpfanie sie bedzie dluzej trwalo bo jezdzcy musieli by sie obrucic o 180 stopni wiec robi to w bok tak zeby oddzial Bk2 mial czysta szarze...
Ta sytacja jest oczywiscie inna niz sytacja ktora widzimy na filmie. Ale nie wydaje mi sie zeby wycofywanie jazdy dokladnie w 100% w tym samym kierunku ktorym ZAATAKOWALA bylo az tak wymagane.
Przy push tru chodzi o to zeby nie naduzywac przeciskania sie na chama w celu znisczenia procarzy czy szarzowania na tyly walczacej piechoty... ja tu poprostu ucieklem w bok... a jazda z ktora walczylem mnie nie scigala (wydaje mie sie ze to wogle ja zaatakowalem to jazde, a przeciwnik zorientowal sie o tym dopiero jak juz sie wycofywalem...). Dodatkowo, gdybym nie wykonal tego ataku i tak bym uciekl terencka no swoje tyly. Efekt w gruncie rzeczy bylby ten sam...
Kolejna sytuacja. Oddzial jazdy hracownikow scigany przez lekka jazde do walki w zwarciu. Oddzial lekkiej jazdy "depcze po pietach" konnym hracownikom. Naturalnym jest ze kazdy z graczy zaczyna skrecac jazda harcownikow zeby sie nie zatrzymac w koncu po dlugim poscigu na czewonej linii. Czyli soro takie skecanie jest dowolne to ograniczanie walki jazdy w innych przypadkach bedzie bezsensem.
Wydaje mi sie ze push tru trzeba rozpatrywac ze wzgledu na "chamskosc zagrania". Jesli stosujemy poprostu "taktyczne manewry" to wszytsko jest ok, to ma byc symulacja taktyczna a nie warcaby :) (chodzi o przesywanie pionkow po liniach prostych).
Moim zdaniem jest to kwestia rozsadku - czyli nie mozna przeginac ani w jedna ani w druga strone.
Krótko - Czy oceniacie to zagranie w kategoriach "chamski wjazd" czy w kategoriach "manewr taktyczny"?. I chyba odpowiedz na to zamknie sprawe...
Rozpisalem sie tak dla nowych graczy.
No mi sie wydaje ze niepowinno miec to miejsca, tam nie ma kąta 45° bo to by jeszcze przeszlo. Jazda przez jazde tym bardziej nie powinno sie przejezdzac niz przez piechote.
Zeby zlapac taka tarencka to trzeba sie sporo opracowac wiec nie robmy takich zagran ;)
Jakoś nie mam teraz serca do ustosunkowania się do poszczególnych scenariuszy, natomiast TUFF w swoim zagraniu przedarłeś się przez linię jazdy, nawet jeżeli była ustawiona pod pewnym kontem. To jasno wynika z ss. Korzyścią tego zagrania było ... uratowanie dwóch tarenckich. A złapanie Twoich tarenckich jest bezcenne, bo świetnie nimi grasz (nawet jeżeli już nie mają oszczepów).
Wyjściem w pokazanej sytuacji było wyrwanie tarenckiej w kierunku czerwonej linii, ale wtedy już byś ryzykował, że dopadną Ciebie pędzące już oddziały włóczników Massalskich.
Rozumiem wasze argumenty, nie dokonca sie z nimi zgadzam ale bede sie staral takich zagran nie robic. Jednakze jest to ciezkie w ferworze walki, zeby pamietac takie rzeczy skad dokladnie sie jakis tam atak wykonalo - ja to robie raczej odruchowo, mysle raczej o walce a nie o zasadach :).
A to już zupełnie inna kwestia Tuff - to się może zdarzyć odruchowo, nieintencjonalnie. Ale chodzi o to, żeby potem mieć świadomość, że to może zaważyć na losach bitwy i że sędziowie mają prawo decydować np. o powtórce.
Oczywiście zdanie zdaniem, ale i tak o wszystkim decyduja sedziowie i to nie podlega dyskusji.
Dziękuje za organizacje turnieju. :) Miło patrzeć, że ktoś to ciągnie dalej. :)
Panowie, trenujcie przed turniejem, bo z Curse11 nie zamierzamy tanio skóry sprzedać. ;)
Czekam na zgłoszenie do rozgrywek drużyny Rafjara oraz Nieznajomego. Bez Was to nie będzie to samo, a poza tym szanowny Pirx z z niemniej szanownym Tuffem mieliby zbyt łatwo, a tego chyba nie chcemy. Chcemy? :P
Edycja: Kolego Wald, nie widzę abyś zgłosił drużynę. Mam nadzieję, że dołączysz do zabawy. :)
Kolega wald nie ma czasu :P
Pamiętajcie, że z wysokiego konia spada się najbardziej boleśnie. Jak wtopimy z Tuffem to dopiero ktoś będzie szczęśliwy. :)
PS: również liczę na udział drużyny rafjar/Nieznajomy. Jako taki substytut bojów w WKA, które nam przeszły obok nosa.
Mówisz i masz ;)
To bardzo ładnie. Teraz czekać na rozlosowanie i mieć nadzieje że da was Pirx/Tuff i rajtar/nieznajomy jak najdalej od siebie. Tak by finał był bardzo ciekawy.
Iturielu, a co z Tobą? Chyba nie przepuścisz takiej okazji, żeby namieszać w turnieju. :P
Ituriel, ja bym tak szybko kart nie rozdawał. Mnóstwo zależy od samych graczy - jeżeli przysiądą i wdrożą konkretne plany treningowe (np. co wieczór 2-3 bitwy 2v2), to za 2 tygodnie mogą się okazać co najmniej równorzędnymi przeciwnikami dla starych wyjadaczy, którzy mają mało czasu na treningi 2v2. O to chodzi w czarnych koniach, co zresztą ostatnio pokazują rafjar i Nieznajomy w turniejach międzynarodowych.
Skoro mamy już 12 drużyn i sporą szansę że dojdzie kilka nowych to rozumiem,że nastawiać się na rozgrywki grupowe a dopiero potem klasyczną pucharową drabinkę?
PS: Było by to znacznie ciekawsze moim zdaniem :)
Rozgrywki grupowe na pewno dostarczą ciekawych wrażeń nowym graczom, którzy w systemie pucharowym mogliby dosyć szybko odpaść i niewiele się nauczyć. Także również jestem za grupami, oby tylko nie było większe niż 4-zespołowe.
Tak jak jest wspomniane w ,,Formuła Turnieju'' - Tak będą grupy jeżeli pozwoli na to liczba drużyn. 12 to jak najbardziej wystarczająca liczba ;)
Lepiej jakby bylo 16 ;)
Wiadomo ;)
Planujecie stream z losowania?