Plemiona naszej krainy stoją tutaj jako jedno. Setki wodzów, tysiące klanów i setki tysięcy rodzin ramię przy ramieniu. Świat spogląda na nas łakomymi oczyma, lecz razem jesteśmy silni! Razem staniemy za wspólną Galię.
Wersja do druku
Plemiona naszej krainy stoją tutaj jako jedno. Setki wodzów, tysiące klanów i setki tysięcy rodzin ramię przy ramieniu. Świat spogląda na nas łakomymi oczyma, lecz razem jesteśmy silni! Razem staniemy za wspólną Galię.
Proponujemy handel morski naszymi surowcami.
Witajcie Galowie ! Co powiecie na handel między naszymi państwami ?
Jesteśmy otwarci na świat. Zarówno kupcy z dalekiej Kimmeri jak i bliższego Rzymu będą mile widziani w naszych portach.
Oferuję handel.
Witaj galijski Władco. Chcemy zaopatrywać kontrolowane przez Ciebie plemiona w nasze towary, by w zamian pozyskiwać galijskie produkty. Czy możemy nawiązać morski handel?
Witaj władco Konfederacji Galijskiej proponujemy handel wymienny, co wy na to?
Witaj władco zjednoczonej Galii. Proponujemy handel drogą morską.
Kartagina proponuje handel miedzy naszymi państwami
Akceptuję wszystkie umowy handlowe.
Do wszystkich władców.
Jutro wyjeżdżam na tzw. Drugi weekend majowy i wracam w poniedziałek. Jeżeli będą jakieś większe bitwy to dopiero wtedy dam radę zagrać.
Słuchajcie, słuchajcie, władcy obcych krain. Galla ogłasza Wam wieści abyście dowiedzieć się mogli o hańbie jaką Rzymski szpieg przyniósł swemu narodowi. W roku obecnym znaleźliśmy go martwego po tym jak próbując podejrzeć nasze armie skręcił kark po upadku z drzewa.
Nieudolność tą zapewne Bogowie nieśmiertelni na ów naród zesłali za ich przepych i obżarstwo sprawiedliwie karając.
Jeśli nie oni to wtedy pewnikiem wydatny brzuch szpiega do upadku się przyczynił.