Wersja do druku
Jak wiadomo po znalezisku będzie to dodatek (coś jak Warpath Campaign do ETW).
Z ostatnim DLC pojawiła się w plikach mapa Hiszpanii z datą początkową 1809.
Czy ktoś z CA wypowiedział się już o tym więcej?
Śmieszy mnie nieco te DLC, jednostki i dodatki które ściągają się każdemu graczowi NTW i ETW, a jak zapłacisz to dostaniesz kody by to odblokować... :) To nieco niesprawiedliwe bo grając na Multi z kimś kto ma dodatkowe jednostki a ty nie, masz mniejsze możliwości.
Co Cię w tym śmieszy? A jak niby chciałbyś to rozwiązać - żeby poszkodowani byli ci, którzy kupili? Grając z kimś mecz, możesz się z nim umówić, żeby nie wybierał jednostek DLC. Trudno tu mówić o niesprawiedliwości z resztą, bo statystyki tych jednostek są takie, że nie destabilizują ogólnego balansu nacji. Ja je kupiłem, bo lubię mieć zróżnicowany rooster i ładne jednostki, 8 zł to nie majątek (tak, tak, zaraz mi jakiś dzieciak, co nie ma konta bankowego zacznie znowu wygarniać, że jak kupię 10 DLC, to gra będzie kosztować łącznie nie wiadomo ile). Powiem tylko tyle, że w multi akurat to nie różnorodność ma kluczowe znaczenie. I nie dostaje się kodów za zakup - wszystko się automatycznie odblokowuje. Moim zdaniem to najbardziej logiczne wyjście, niż ściąganie tego każdemu z osobna. Wersja musi się zgadzać wszystkim, a przeciwnik musi mieć wyświetlone nowe skiny. Ja kupię każde DLC, które się ukaże, ale pod warunkiem, że będzie zawierać nowe jednostki. Samej kampanii peninsula na pewno nie kupię.
Nie zagalopowałeś się? :)
Połowa z tego co napisałeś nie odnosi się do mojego posta. Pisałem wyłącznie o pobieraniu dla każdego gracza DLC, co jest utrudnieniem. Przez te DLC którego nie kupiłem nie mogłem pograć ponad 2 dni, bo ściągało mi chyba ponad 2 GB. ;)
Sam byłem obrońcą DLC jeśli chcesz wiedzieć, szczególnie pod Empire. Kupiłem Elitarne jednostki zachodu i indiańską kampanię. Nie kupiłem jednostek Amerykanów i Wschodu. Wschód zamierzam kupić. Amerykanie średnio mnie interesują, bo nic nowego nie ma. ETW bez DLC to koszmar. Każda frakcja identyczna, jednostki tylko przekolorowane i cieszę się że urozmaicili grę chociaż tymi kilkoma historycznymi jednostkami. Bez DLC to każda frakcja wygląda jak Brytania z ok. 1770, przemalowana w kolorki.
Co do DLC pod NTW mam 2 darmowe zestawy - jeden przy kupnie pudełka, a drugi to francuskie elitarne jednostki. Ten pierwszy jest dla mnie istotny bo dodaje huzarów francuskich (szkoda że jeden pułk, bo huzarzy we Francji byli bardzo znani i powinni być od początku jak kirasjerzy). Drugi dodaje wiele francuskich jednostek bardzo różnorodnych. Dwa płatne DLC średnio mnie interesują - pierwszy to 10 mało różnorodnych jednostek a ten najnowszy Coalition Pack się nie popisali. Kilka jednostek, mała różnorodność. Liczyłem że dodadzą Prusakom w końcu Garde du Corps, którzy powinni być od początku a tu figa. Rosja ma Chevaliers Garde, Brytania ma Royal Guards, a Francja karabinierów. Dlaczego Prusy nie mają swojego odpowiednika konnej ciężkiej gwardii? Zamiast tego mamy 4 pułk z lancami... Dziwne postępowanie CA. Jakby o tej jednostce całkowicie zapomnieli.
Ale jak byś chciał grać ze mną bez ściągania tego? Musimy mieć kompatybilne wersje i musisz widzieć moje jednostki na swojej wersji. 2 GB? Nie sprawdzałem ile się ściągało, ale przy internecie 1MB ściągałem kilka-kilkanaście minut, więc o jakich tu dwóch dniach mowa. Daj sobie siana z jednostkami do ETW, lepiej kup ten coallition pack (gwoli ścisłości - jedyny płatny DLC do tej pory). Huzarzy i ta lekka kawaleria pruska są b. ładni, ja lubię czarne mundury (no właśnie - gdzie Brunszwicy, do cholery!). Ładnie się też prezentuje Legion Arcyksięcia Karola (jak w rzeczywistości się nazywała ta jednostka, to nie znalazłem). Ruscy huzarzy są zwyczajni, a angielska gwardia Coldstream wygląda tak jak pozostałe jednostki UK, czyli niczym się prawie nie wyróżnia, choć ma najciekawszą wartość bojową z DLC. Pole do kolejnych DLC-ów nie kończy się na francuskich huzarach. Nie ma też brytyjskich. Brytyjczycy nie mają też grenadierów, co uważam za co najmniej dziwne. Rosjanie kozaków gwardii. Jest wiele jednostek krajów wasalnych do uzupełnienia, np. włoska gwardia, czy słynne saskie Garde du Corps. Długo by wyliczać, ale ciekawe na jaką tematykę teraz postawią. Bo raczej z jednostkami peninsularnymi było by niewiele do wymyślenia - z Hiszpanów żołnierze tacy byli, jak ze mnie święty turecki.
Chyba z Ciebie jednak jest święty turecki :lol: tacy z nich byli żołnierze, że Napoleona cały czas trzepali po dupsku.. począwszy od 6 lipca 1808.. Nie poradził sobie z nimi nawet sam Cesarz, który zamiast tłumić powstanie wrócił do Paryża "udobruchać" Talleyranda.. zamiast go ściąć.. :lol: po prostu..
Z graniem na multi to rację masz. Co do 2 GB Mi się tyle ściągało. To nie pierwszy raz kiedy Steam zawodzi, całe 2 dni gry nie mogłem uruchomić.Cytat:
Zamieszczone przez Palaiologos
DLC do ETW było ciekawsze - po 15 jednostek a nie 5 :) I do tego o wiele bardziej różnorodne niż to co mieliśmy w podsatwce gry. W ETW sami przemalowani Angole bądź jednostki fantasy - wygląd ułanów. Te DLC do ETW dało trochę historyczności. DLC do NTW daje mało różnorodnych jednostek, a na dodatek ta mała ilośc. :)
Francuscy huzarzy powinni być podstawową jednostką w grze. Byli oni znani, wprowadzeni już za Ludwika XV. W czasie rewolucji i Napoleona pułków było wiele, ich wygląd był rozpoznawalny dla Francji. Z kolei angielscy huzarzy powstali dość późno, w epoce napoleońskiej (wcześniej małe próby w rewolucji amerykańskiej), a za Napoleona ich liczebność i znaczenie było małe.
Jest jeden huzar francuski w DLC darmowym i jeden angielski w Specjalnej Edycji. W kolejnym DLC można dać kolejnego angielskiego. Tyle wystarczy. Francuzcy huzarzy mieli nieporównywalnie większe znaczenie. :)
Brytyjczycy nie mieli w tym czasie samodzielnych jednostek grenadierów. Istnieli dla celów paradnych itp. W walce byli zwykłą liniówką.
Zanim dadzą coś Sasam to niech w końcu dopilnują przeoczenie i Prusy muszą dostać Garde du Corps. Ta frakcja obecnie wygląda najbardziej ubogo w koalicji grywalnych. Inne jak wypisywałem powyżej mają odpowiedniki Garde du Corps.
Z Hiszpanami to mają wielkie pole do popisu jeśli chodzi o wygląd nie o waleczność. :) Wyglądem byli najbardziej różnorodną frakcją zaraz po Francuzach. :)
Wygrać kampanię, a wygrać ocenę co do waleczności i wyszkolenia to dwie różne rzeczy. Hiszpanie się wybronili z wielu powodów - stosowali partyzantkę (coś wówczas w zasadzie nieznanego), pomagali im Angole, a Francuzi ogólnie olali ten front i zostawili do okupacji najgorszych patałachów w cesarskiej armii. Francuscy ("The Spaniards were a religious and warlike, but not a military people ..." - Officer de Rocca, French 2nd Hussars) i angielscy generałowie twierdzili, że wojna to nie jest profesja dla Hiszpanów (trochę później potwierdzili to dobitniej generałowie III Rzeszy mający do czynienia z Błękitnym Legionem nazywając ich najgorszymi żołnierzami tej wojny). Zdarzało im się wygrywać, ale to nie była europejska liga. Z resztą chyba nie bez przyczyny liniowa piechota (i milicja) Hiszpanii w NTW jest najgorsza w całej grze (nie ma odporności na zmiany morale, fatalna celność). A to zróżnicowanie mundurowe nie nazwałbym bogactwem, tylko raczej bałaganem - najlepiej jakby w nowym DLC żołnierze hiszpańscy każdy z osobna dostawali po prostu losowy skin - byłoby najbardziej historycznie. :)
A z tymi brytyjskimi grenadierami to nie do końca masz rację. Były osobne formacje, np. 1st Regiment of Foot Guards "Grenadier Guards". Poza tym moim zdaniem to mocno przeholowane, że brytyjska piechota jest najlepsza w całej grze. Owszem, poziom wyszkolenia był niezły, ale od razu tak zdecydowanie najlepszy? Są najlepsi w ostrzale, w walce wręcz, we wszystkim. Nawet ich milicja wymiata. Nie wspominając już o KGL. Wkurza mnie taka anglosaska propaganda, Francuzi mieli wyższe morale i lepsze muszkiety (nieco gorsze wyszkolenie w późniejszym czasie). Brakuje mi za to francuskich karabinierów pieszych (przecież to cała formacja!). A o konnej gwardii saskiej mówiłem mając na myśli dodanie jej do armii francuskiej. Ale Sasi i Bawarczycy zasługują na grywalną nację w MP.
Pewnie Hiszpanie dostaną parę unitów, oraz, oby, Portugalia. Nareszcie jednostki dojdą nie do nacji typu Francja, gdzie rooster jest tak zawalony, tylko do nacji w których ciężej coś dobrego sklecić. Portugalia najsłabsza nie jest (bardzo lubię nią grać), ale rooster to ma po prostu przezabawny. Mam nadzieję, że dostaną coś dobrego teraz, bo jak nie, to gorzko zapłaczę.
Francja ma największy rooster, bo jednak jest głównym graczem tego okresu i to jej wojny. Jej rooster można jeszcze dużo mocniej zawalić. A Portugalia ma niezłą piechotę, o niebo lepszą od hiszpańskiej. Ma tylko jedną, fatalną kawalerię, ale to uzasadnione historycznie, można o tym poczytać w opisie jednostki.
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=OYqw2c82Nvc
Cytat:
5 new Guerrilla unit types, recruitable by all nations, adept at battlefield stealth and with the added ability to deploy outside of their faction's deployment zones: Tiradores (Skirmisher Infantry), Cazadores, Lanceros (Lancer Cavalry), Husares (Light Cavalry), Leader (General).
28 new units in total, spread across the three playable nations including the British 95th Rifles, the French Vistula Uhlans and the Spanish Coraceros Espanoles.
Two new agents to enforce political conversion:
* Provocateurs (French and British nations only) have the ability to promote anti-opposition sentiment in regions, incite unrest, decreases turn time for research and passively spy.
* Priests (Spanish and Portuguese nations only) have the ability to promote anti-opposition sentiment in regions and incite unrest.
Jak sądzę będzie to najlepszy z płatnych DLC - polscy ułani Legii Nadwiślańskiej, 33 nowe jednostki! 2 rodzaje agentów!
Zaraz preorderuję! Jeżeli te jednostki będą jeszcze dostępne w bitwach multi, to będzie cudnie.
Czy CDP planuje wydanie pudełkowe?
Moze zamiast pytac o takie rzeczy na forum zapytasz CDP? Mi zawsze odpowiadali na kazde pytanie
Nie śledzę wszystkich newsów na ten temat, więc liczyłem, że ktoś coś z jakiegoś wie...
Pisze się "penisular" czy "peninsular"? :D
Była to omyłka pisarska. :)
Jest to zdecydowanie najlepszy płatny DLC pod NTW. Mieliśmy 2 niepłatne i 2 płatne, z czego to pierwsze biły na głowę te drugie. Ten najnowszy brzmi niezwykle zachęcająco. Aż 33 jednostki nowe? :D super!
Coś mnie ominęło ? Jak dobrze pamiętam to był chyba 1 darmowy i jeden płatny ... .Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
W sumie wygląda troche fajnie, ale bez szaleństw. Nie rozpływam się nad tym.
To jest w ogóle ku*&^stwo, że musiałem to ściągać i dwa kolejne wieczory gry w NTW mi wypadły. Kupuje grę aby w nią grać kiedy mam czas i ochotę, a nie po to aby się umawiać z kumplem na partyjke multi, a potem się gorzko rozczarowywać bo jest jakiś płatny DLC, ktory muszę ściągnąć aby mogli ze mną pograć ci ktorzy go kupią, skoro ja i tak nie chce z nimi grać bo właściwie i tak gram tylko kampanie online na zmodowanej grze.
Niby się podniecamy tym DLC a to w sumie gówno jest w porównaniu do tego co byśmy otrzymali gdymy kod gry był otwarty i można by było wszystko dowolnie modyfikować. 10x lepsze kampanie.
To sobie wylacz aktualizacje i nie sraj ogniem. Najpierw nie myslicie a potem placzecie
Dla Ciebie gówno, dla nas nie. Każdy gra, jak lubi. Gra jest w systemie Steam i wiedziałeś o tym, kiedy ją kupowałeś na co się decydujesz. Ja kupiłem grę w sklepie, a nie mogłem w nią zagrać, bo musiałem czekać kilka dni do premiery, takie już uroki Steama. DLC ściągał mi się chyba z godzinę na 1MB internecie, 2 dni to ściągałeś go chyba telefonem komórkowym. Czy moderzy zrobili by coś lepszego, gdyby mogli? Niekoniecznie, ale pewnie tak. Ale CA nie miałoby kasy, za którą tworzy już nową grę. Kapitalizm bywa okrutny, ale trzeba się z tym pogodzić.
Nie wyłącze aktualizacji bo aby grac trzeba to sciagnąc. Mam pudełkową wersje gry tak btw. I to nie jedyny problem z ich aktualizacjami bo czesto nie sa kompatybilne z modami i cos sie zaczyna jebac. Powinna byc mozliwosc aby grac bez sciagania dodatku, którego sie nie kupi. Jednostki pomine bo wiele nie zajmuja. A ściaga się z różna szybkoscia. zalezy jak trafisz. Mi sie gigabajt ściagał w 2 godziny. Czyli akurat gdy miałem wolny wieczór i chcialem sobie 3 godziny pograc. To jest irytujace - uwierzcie.
A co do kapitalizmu to w większości wypadków bywa uczciwy. Jest reklama, jest kuszenie, jest marka, ale dostaje sie dobry produkt bez chamskiego wyciagania kasy i podłych wałów. Tu czegos takiego nie ma. Bo dostaje sie taka sobie kampanie albo DLC - kilka teksturek i cyferek. Bo czym jest ta kampania ? Mała mapa (modyfikacje z med2 z reguły dawaly większą mapę niż największa w wanilii), 30 nowych unitów (z czego 2/3 będzie tym samym co w podstawce, ale troche zmienione aby były jednak inne. . . nie oszukujmy sie - woltyzerowie to woltyzerowie, szaserzy konni to szaserzy konni) i 3 nowi agenci. Fajnie to wygląda, ale na papierze. W praktyce nic przesadnie ciekawego poza tymi agentami. Mody dawały więcej. Dawaly nowe większe mapy, dużo więcej unitów i co najwazniejsze - lepszy gameplay. . . ale tego nie widac na screenach więc w nowym dodatku bedzie ta sama kaszana co w NTW. Czyli ostrzał z 1 szeregu i desanty całych armii z jednego slupa. . . . ekstra.
Dla mnie to nie są zwykłe cyferki i teksturki, ja się interesuję epoką i jarają mnie różnice w kolorze guzików. Złotówka za unit to dla mnie dobry układ, wiadomo, też bym wolał wszystko za darmo. Za to kampania pewnie będzie nudna i sztampowa jak wszystkie do tej pory, ale ja akurat nie gram kampanii zbyt często.
No cóż. Mam przykrą wiadomośc. Też sie jaram epoką. Ale dla mnie akurat najistotniejszy jest realistyczny gameplay - czyli to aby to wyglądalo na bitwe z epoki np. aby strzelali z 3 szeregów, aby nie było desantów z jednego slupa calych armii. Mundury też są ważne, ale na 2 miejscu. Mnie po prostu irytuje taki złozony fakt. Konkretnie, że CA odbiera fanom możliwości kompleksowego modowania gry, monopolizując tą funkcje dla siebie, a jednoczesnie nie potrafi zrobic żadnego fajnego dodatku (moda), których miodnosc mozna by było porównac z takimi tuzami swiata moderskiego jak RTR, Third Age, Broken Crescent czy nawet wykonany przy bardzo skromnych mozliwosciach modowania The Rights of Man. Zamiast tego wydaje po kilka unitów albo jakies małe kampanie typu warapth czy teraz to - małe to, skromne, bez zmienionego gameplaya. Za to szum duży. No i ostatecznie - każda za te dodatki płacic, a nawet kiedy nie chcemy ich kupic i tak musimy je sciagac co moze nam zepsuc instalke moda i zabrac czas na partyjke kiedy specjalnie w celu jej rozegrania włączamy steama.
Jesli dla was to pikus to ok.
Dla mnie byłoby ok gdyby albo kod był bardziej otwarty tak aby mozna było modowac mape kampani, albo gdyby te ich dodatki trzymały chociaz 2/3 poziomu modow z medka 2. Ale nie dosc ze będzie ich maks 2, to jeszcze beda nedzne i płatne. Już prędzej dalbym 1o euro za The Rights of Man do ETW czy NTW.
W ogóle troche zabiło mnie stwierdzenie kumpla z którym gram kampanie, że zastanawiał sie czy nie kupic za 10 euro baterii konwentu (tzn kodu który mozna kupic na ebayu). Fajna jednostka. . . ale 10 euro ? :D Moze dobrze zarabia. Fakt faktem, ze na The Rights of Man 2 ta bateria jest za darmo i to od od razu jako wyprodukowany unit w armii francuskiej. I nie jest to jedyny unit bo są też np huzarzy. I to jest git. Dodatkowe unity (mundury), ale nie tylko bo jeszcze polepszony gameplay. brakuje mi jeszcze nowej mapy. . .
No tak, ale to temat o dodatku, tudzież o kwestii DLC, a nie o wadach gry. Ostrzał jednym szeregiem, transport armii slupem, itd. to są zasady, jakie stworzyli programiści i projektanci gry, bo tak uznali za stosowne, a nie dlatego, że im się to opłacało. Po prostu nie są nieomylni. Dobrze tylko, że w NTW jednak nie ma tak okrutnie dużo do poprawiania, jak w MTW2. Vanilla MTW to była gra w gruncie rzeczy dziecinna i wręcz infantylna. Broken Crescent robił (i robi nadal) z niej dzieło sztuki, gra na poziomie bitewnym zmieniła się nie do poznania. Wtedy żadne DLC nie dorównałoby temu modowi. NTW-owy TROM2 zmienia nieco mniej, a mimo to sporo, żeby nie powiedzieć wystarczająco. Nawet on jednak wykorzystuje DLC. :)
Są jakieś inne informacje oprócz tego filmiku i krótkiego opisu zmian?
"Gra jest w systemie Steam i wiedziałeś o tym, kiedy ją kupowałeś na co się decydujesz."
no cóż gram w TW od Shoguna i nie widziałem jeszcze żadnej podobnej gry na jako takim poziomie. Więc jaki miałem wybór z tym steamem, żaden.
A mam inernet z limitem więc nieraz sobie poklne.
Tak apropos, podczas instalacji napoleona ściągnąłem ten zasrany gigabajt przez telefon.
Nie będzie się nikt dostosowywał do Polski, która jest internetowym trzecim światem. W porównaniu z tym, to nawet w autostradach jesteśmy potęgą. Ale jak mówię, wszystko ma swoje zady i walety.
Macie już jakieś screeny nowych jednostek? :)
Brednie fakt że ktoś kupił grę w systemie steam nie znaczy że twórcy mogą zapychać mu komp DLC w które nie może grać jeżeli nie może zabulić albo nie che zabulić forsy. Fakt że gra wymaga steam nie znaczy że albo mam się godzić na ściąganie DLC których nie kupiłem ale zrezygnować z patchy i multi. To mogłoby nawet pewnie podejść pod jakiś kodeks karny czy coś. Prawda jest taka że DLC jest znienawidzone przez większość graczy niezależnie czy sobie mogą pozwolić na zakup kliku jednostek za 10 złotych czy nie. Tylko że ludzie grę i DLC i tak kupią a nie pomyślą żeby nie kupić i pokazać że została przekroczona pewna granica.Cytat:
Zamieszczone przez Palaiologos
Kodeks Karny? O czym ty mówisz? Ściągasz patcha umożliwiającego ci grę z osobami, które kupiły DLC. To jest dodatkowy content gry, masz wiele możliwości blokady ściągania patchy. Nie kupiłbym DLC, gdybym nim nie mógł grać ze wszystkimi. Chyba mało kto by to wtedy kupił. Łącze zapychałem sobie tak samo, jak ci, którzy nie zapłacili.
Prawda jest taka, że ta "większość graczy" to tylko twoja ślepa frustracja. Prawda jest taka, że gdyby DLC były tak znienawidzone, to szybko wypadłyby z rynku - a mają się całkiem nieźle.Cytat:
Zamieszczone przez Dagorad
Że niby jak? Ten dodatkowy content to nie żadne malware/spyware (i tak jak Palaiologos powiedział, jest niezbędny w przypadku multi). Pozwiesz Activision za to, że w RTW możesz znaleźć nieużywane przez grę skiny jednostek?Cytat:
To mogłoby nawet pewnie podejść pod jakiś kodeks karny czy coś.
Wyluzuj.
Za ograniczenia mojej wolności i przestrzeni dyskowej. To wystarczający powód. Na to na pewno jest jakiś paragraf! http://img145.imageshack.us/img145/1340/szczerbaty.gif
Dobra zagalopowałem się, mój tok myślenia poszedł w złą stronę itd itp.
Ale z tym się zgodzić nie mogę. Mało jest rzeczy których ludzie nie lubią a tolerują bo muszą? Choćby wszelcy POpaprańcy i sPISkowcy których ludzie i tak wybierają choć są statystyki (w które w pełni rzecz jasna nie wierze) według których większość ludzi nie ufa politykom a mimo to politycy się bogacą. Moja frustracja nie jest ślepa i jest to raczej frustracja przypominająca tą jaką mam patrząc na rosnące poparcie dla PIS-u po katastrofie.Cytat:
Prawda jest taka, że ta "większość graczy" to tylko twoja ślepa frustracja. Prawda jest taka, że gdyby DLC były tak znienawidzone, to szybko wypadłyby z rynku - a mają się całkiem nieźle.
Tak, pewnie jakiś artykuł w konstytucji, bez sankcji :PCytat:
Zamieszczone przez Amrod
Czegoś tu nie rozumiem. Polityka nie rządzi się prawami wolnego rynku (a przynajmniej nie w takim kontekście, w jakim porównujemy problem) i jesteśmy na nią skazani. DLC zaś to po prostu produkt dla zapaleńców, kolekcjonerów, nie kupując go i tak dysponujesz samodzielnym, pełnowartościowym programem. Poświęcasz parę piw dla kilku fajnych jednostek - uwierz mi, fani Magic: The Gathering postawiliby parę krat za pokolorowany kawałek pieprzonego kartonika - to jest dopiero zboczenie :)Cytat:
Zamieszczone przez Dagorad
Generalnie sprawa wygląda tak, że człowiek kupuje gre, ogląda pudełko i widzi sformułowanie "do aktywacji wymagane jest połaczenie z internetem oraz darmowe konto w systemie steam". Dalej, że oferowany produkt "uzależniony jest od akceptacji umowy subskrybenta steam" i jeśli nie zgadzamy się na warunki tej umowy podane na stronie steampowered.com/agreement to mamy oddać nieotwartą grę.
Ok. Wchodzimy na strone i widzimy, że nie ma wersji umowy w języku polskim więc generalnie możemy ten warunek o akceptacji potraktować jakby go nie było bo nie ma obowiazku znania angielskiego w Polsce, a już na pewno nie na takim poziomie aby zrozumieć umowe pisaną specyficznym jezykiem. Do aktywacji gry wymagane jest połaczenie z internetem oraz konto steam. To wszystko. Po aktywacji wymagania internetowe nie istnieją. Nie jest konieczne ani posiadanie internetu ani żadna konkretna szybkość. Może to być nędzne 56 kb. Więc jeśli okazuje się, że nie można grać w multi bo ściąga się jakieś DLC już kolejny dzień z rzędu to mamy wg mnie "produkt niezgodny z umową" i możemy żądać zwrotu kasy bo w grach takie rzeczy normalne nie są, a w umowie sprzedaży nie było nic o tym, że zgadzamy się na to, że od czasu do czasu gra się bedzie aktualizowała od 1 godziny do 10 (w zależności od szybkosci lącza) i nie bezie można grac. . . kupuje to żądam możliwości gry w multi nawet bez aktualizacji. No cóż - najwyżej będę miał inne wersje. Żeby była chociaż możliwość wejścia do gry i pogrania w sp. . .
Offline przecież możesz zawsze pograć w sp! Zatkao kakao? :D
Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że jak kupuje grę to oczekuje możliwości gry w multi nawet bez aktualizacji DLC (patche to inna sprawa bo patche służą teoretycznie ulepszeniu produktu, który kupiłem) bo takie są gry. Że się kupuje i gra w multi kiedy chce bez przeszkód leżących po stronie wydawcy.
Bo mnostwo osób gra w tą grę z ograniczoną ilością osób, często z jedną osobą np. kampanie. Mnośtwo osób uruchamia steama tylko wtedy kiedy cchce zagrać bo umowiła się na grę. I wówczas się wchodzi na te dwie godzinki i okazuje się, że aktualizacja. . . DLC. No i nici z gry. Często też aktualka gryzie się z modami - co jeszce pogorsza sytuacje.
Bzdury pleciesz - jakby te DLC wychodziły 2 razy w tygodniu, to może bym się częściowo zgodził. A co powiesz na o wiele częstsze i większe aktualizacje w WoWie? Tam też się ludzie umawiają. A na dodatek nie możesz grać, kiedy płacisz za abonament grubą kasę.
Zamiast tej bezsensownej kłótni wolałbym sie dowiedzieć kiedy premiera.....bo czerwiec jest długi :)
Mógłby ktoś zamieścić screeny rosteru jednostek z dodatku?