-
Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Przez chwilę myślałem, że to Ty. :lol:
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Jaki slodziak :o :o :o :o
Ile taki potwor kosztuje? ;)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Czarny pies kolejnym atrybutem tru metala 8-) ?
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Nie, atrybutem tru metala jest swinak morska o imieniu Mefisto i kot o imieniu Seth:P Wprawdzie kota jeszcze nie ma, ale bedzie;)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Jaki slodziak :o :o :o :o
Ile taki potwor kosztuje? ;)
To taki mój sekret, nawet dziewczynie nie powiedziałem 8-) .
Pieniądze wyłożone na sam zakup to jeszcze nie koniec, trzeba się liczyć, że ten potwór je i to sporo a będzie jadł jeszcze więcej. Szczepienia, wizyty kontrolne u weterynarza, do tego pielęgnacja futra (u takiego niufa kilka dni bez czesania może się skończyć kołdunami i przymusowym strzyżeniem), uszu, oczu. To oczywiście nie koniec listy bo trzeba wspomnieć, że musisz poświęcić mu czas na zabawę, spacery i wychowanie. Jednak satysfakcja z zadbanego i zdrowego psa jest nieopisana.
Tak na marginesie, tego psiaka przywiozłem z hodowli Załoga Nelsona w Koninie.
ps. czarnego kota kastrata też mamy ;)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Pomijajac to co napisales Exar, to jeszcze trzeba miec ogrod, bo nie wyobrazam sobie trzymania takiej bestii w bloku... I w tym momencie i tak odpada kandydatura tego psa na zwierzatko domowe :cry: No nic, kiedys w przszlosci bede mial wiejski domek na szkockiej wsi, duzy ogrod, pare psow, koze i bede utrzymywac sie z pisania ksiazek i sprzdazy licencji na filmy:P
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Cytat:
Pomijajac to co napisales Exar, to jeszcze trzeba miec ogrod, bo nie wyobrazam sobie trzymania takiej bestii w bloku...
Niestety niufy w blokach też się zdarzają co według mnie jest głupotą właścicieli i wielkim krzywdzeniem takiego psa.
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Ale fajny zwierz :D ja mam nieco mniejszego wojownika ;)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
No, fajna psina :) Nurtuje mnie jedna rzecz, jak np. bierzesz go do lasu, to jak potem kleszcze łapiesz w tych czarnych kudłach? :P
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Są specjalne krople zastosujesz i masz spokój np. na 3 miesiące. Chociaż pamiętam, że kiedyś psy na wsi miały pełno kleszczów i nic ;)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Fajny psiak ale głodomor niesamowity. Miałem kiedyś taką wielką bestię. :)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
No pies całkiem fajny ( choć jak pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia to myślałem że to niedźwiedź ) ;) Ja mam Golden Retrivera ( czy jakoś tak ), choć to w zasadzie pies mojej siostry i mamy. Jeżeli miałbym kiedyś kupić ( i wychować ) sobie swojego własnego psa, to na 100% będzie to klasyczny 'wilczur'. Te psy są rewelacyjne. Kiedyś miałem owczarka belgijskiego, ładna rasa, ale rozmiarowo to bardziej podchodziło pod cielaka a nie psa ;)
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Jak ja bede mial juz swoja wille, to kupie sobie wilczaka czechosłowackiego;)
http://img521.imageshack.us/img521/3195/pies4.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Ale zrobiliscie offtopa:P Nawet moderacja sie dolaczyla:P
Moze tak skromnie zasugeruje wydzielnie tego bajzlu i zrobienie tematu o psiakach?
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Cytat:
Zamieszczone przez Jarl
No, fajna psina :) Nurtuje mnie jedna rzecz, jak np. bierzesz go do lasu, to jak potem kleszcze łapiesz w tych czarnych kudłach? :P
Tak jak napisał Aquila, krople i obroże przy regularnym wymienianiu masz spokój z pchłami i kleszczami. Ja jednak nie pozwalam psu łazić nigdzie po kniejach.
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jeżeli miałbym kiedyś kupić ( i wychować ) sobie swojego własnego psa, to na 100% będzie to klasyczny 'wilczur'. Te psy są rewelacyjne.
Tak, są również piękne i dostojne, jednak potrzebują doświadczonego przewodnika z silną psychiką. Mój ojciec, przez wiele lat służby w policji był przewodnikiem właśnie owczarka niemieckiego i zawsze mi odradza tych psów. Tłumaczy to tym, że wilczury (szczególnie psy, suki mniej) będą zawsze próbować dominować nad człowiekiem i rodziną (rodzinę psy uznają jako swoje stado). Słyszałem też o przypadku jak skarcony przez przewodnika owczarek mścił się później na jego dzieciach, przy jednoczesnym respekcie do swojego pana. Po prostu owczarki ale i nie tylko, muszą wiedzieć kto pan, kto pies bo nawet niuf czy labrador może wejść człowiekowi na głowę jeśli się mu na to pozwoli.
Tak już na marginesie, w dzieciństwie ugryzł mnie skundlony kaukaz w twarz i przez pewien okres czasu bałem się dużych psów.
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Cytat:
Zamieszczone przez Aquila
Są specjalne krople zastosujesz i masz spokój np. na 3 miesiące. Chociaż pamiętam, że kiedyś psy na wsi miały pełno kleszczów i nic ;)
Wiem, frontline. Niestety, nie zawsze 100% skuteczny w przypadku mojego darmozjada (tak, zakrapiamy prawidłowo).
-
Re: Wasze buźki i mordeczki
Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Pomijajac to co napisales Exar, to jeszcze trzeba miec ogrod, bo nie wyobrazam sobie trzymania takiej bestii w bloku... I w tym momencie i tak odpada kandydatura tego psa na zwierzatko domowe :cry: No nic, kiedys w przszlosci bede mial wiejski domek na szkockiej wsi, duzy ogrod, pare psow, koze i bede utrzymywac sie z pisania ksiazek i sprzdazy licencji na filmy:P
Taa mamy podobne upodobania szkocka wieś w górach = raj na ziemi. Psina fajna ;) i ta czeska też mi bardziej większy niż mniejszy odpowiada no cóż będę miał labradora retriver :D
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ng_new.jpg
A kota miałem dachowca ładnego ale uciekł :( skoczył z balkonu na płot i zwiał.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
http://i54.tinypic.com/9a8z7p.jpg
bestia moich rodziców z którą muszę wychodzić :<
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Wyjście z psem to zawsze dobra wymówka, przed sprzątaniem itd :D
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Lofdi, chodzisz w spódnicy ?
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
ja posiadam wielce agresywnego CHOMIKA :o
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
I miales kota, ale z tego co pamietam wrzuciles go dla zabawy do rzeki:/
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
A ja mam 4 psy ( 2 w tym jeden rasowy beagle, znaleziony przywiązany to torów swoją drogą, przyszyły z powodu przeprowadzki babci ze wsi do bloku). Jeszcze w czerwcu miałem 2 koty ale z powodu przeprowadzki doszły 2 dodatkowo (w tym pół pers) a stare się okociły rodząc równo po 3 samice jedna i 4 samców druga. Jest też myszoskoczek. Kotów z 11 zrobiło się osiem jednego małego udało się komuś dać, jednego małego prawdopodobnie zlał pół pers przez co miesięczny kociak musiał zostać zabity (żal było patrzeć jak się męczy) jako jednak że matka tego kociaka przynosiła już krety, gołębię a wtedy przyniosła akurat 2 szczury (nie widziałem ich ale prędzej przyniosła większego od tych miesięcznych kotków) możliwe że to jednak nie pół pers więc i go nie ukarałem. Co ciekawe matka 4 kociaków przyniosła je do mojego pokoju nakarmiła i tej samej nocy zginęła pod kołami samochodu spory kawałek od domu miała więc przeczucie a ja rzecz jasna mam wrażenie że zachowywała się dziwniej niż zawsze. Jedna kotka (ta co przyszła z pół persem) jest chyba kotna o mały włos nie miałbym też około 21-letniego psa dodatkowo ale zdechł (do końca będąc pełen sił).
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Masz tam prawdziwy zwierzyniec ;)
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Cytat:
o ciekawe matka 4 kociaków przyniosła je do mojego pokoju nakarmiła i tej samej nocy zginęła pod kołami samochodu spory kawałek od domu miała więc przeczucie a ja rzecz jasna mam wrażenie że zachowywała się dziwniej niż zawsze.
A do mnie pies mowi w wigilie :roll:
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Nie wierzysz w koci szósty zmysł.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Volo bajek nie opowiadaj Ty nie obchodzisz wigili :P . Lofdi całkiem fajny piesek. Ja uważam że najlepiej mieć takie bydle bernardyna tylko że żre mnóstwo jedzenia.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Lofdi, chodzisz w spódnicy ?
Nie a czemu pytasz?
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Najlepiej mieć pod bramą takiego rottweilera to nikt ci bez pytania nie wejdzie na posesje.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Cytat:
o ciekawe matka 4 kociaków przyniosła je do mojego pokoju nakarmiła i tej samej nocy zginęła pod kołami samochodu spory kawałek od domu miała więc przeczucie a ja rzecz jasna mam wrażenie że zachowywała się dziwniej niż zawsze.
A do mnie pies mowi w wigilie :roll:
http://emoty.blox.pl/resource/th_dash1.gif
Cytat:
Najlepiej mieć pod bramą takiego rottweilera to nikt ci bez pytania nie wejdzie na posesje.
No pies robi swoje choćby był najmniejszy i najbardziej tchórzliwy wystarczy by głośno szczekał.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Zobacz jeszcze raz na swoje zdjęcie ;) podejrzanie to wygląda ;)
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
miałem kiedyś kocura, kawał skurczybyka. zwał się Tygrys, a nazwa nie była nieuzasadniona. typowy pręgowany dachowiec, wychowany na wsi - czarne pręgi na rudo-burej sierści, plus niesamowicie długa i puchata kita. kiedy łaził po osiedlu (mieszkam w domu jednorodzinnym) to nigdy nie było wiadomo, skąd się przypałęta, ani czy nie skoczy na twarz. do domu przychodził właściwie na tanie jedzenie (gad uwielbiał surowe mięso; wątróbki, żołądki, podroby... COKOLWIEK będącego surowym mięsem), a czasami na spanie, bo większość czasu i tak spędzał patrolując swoje terytorium, i co czasami się ujawniało - zapładniał samice, bo co jakiś czas przychodzili ludzie z pręgowanymi kociakami mówiąc, że nasz kot jest tatusiem 8-). kiedy kocury się marcowały bywały dni, kiedy toczył kilka-kilkanaście walk jednego dnia, bo przyłaził niesamowicie pokiereszowany. jednego roku przylazł tak pokiereszowany, że aż żal było na niego patrzeć. kiedy kurował się schudł jakiś dobry kilogram.
koniec końców nie spodobał się w sąsiedztwie. raz przyszedł, leżał, nic nie jadł, i nie mógł spać. kręcił się jak opętany, nie dawał się głaskać. zanieśliśmy do weterynarza (co było dość ryzykowne, biorąc pod uwagę temperament kota), który stwierdził, że prawdopodobnie ktoś podał mu jakiś żrący środek do jedzenia. twardy był, to się wyleczył
niestety kiedyś przyszedł, także mocno poobijany, lecz tym razem wyglądało to na coś więcej, niż walki kotów. weterynarz powiedział, że prawdopodobnie ktoś go mocno kopnął lub przyłożył grubą pałką, bo koty sobie wzajemnie żeber nie łamią. niestety to była rana śmiertelna, przynajmniej nie do leczenia w Polsce. powiedział nam, że istnieje bardzo mała szansa, że wykuruje się z tego, ale do końca życia musiałby siedzieć w domu, co wiązało się z kastracją. drugą opcją było uśpienie. z matką uznaliśmy, znając charakter naszego kota, że on by wybrał śmierć tutaj, niż wyrok za kratami domu.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Zobacz jeszcze raz na swoje zdjęcie ;) podejrzanie to wygląda ;)
No przedstaw swoje rozumowanie, chętnie się pośmieje :)
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Ten pierwszy kot wyglada jak Hitler! :shock:
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
No ja wstępnie mam tylko świnkę morską Mefisto o której Volo wspominał gdzieś tam :P
Jest ładna bo to rozetka hehe
Może kiedyś wam pokaże.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
No tak, w koncu prowadzi przedluzenie polityki III Rzeszy i je mieso, w dodatku zneca sie nad myszami.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
http://img153.imageshack.us/img153/8798/zdjecia047.jpg
http://img97.imageshack.us/img97/2047/zdjecia049.jpg
żółwie mam już ponad 13lat, latem przebywają w oczku wodnym i wtedy praktycznie nie trzeba ich karmić. Pożrą praktycznie wszystko co wpadnie do wody i się rusza(owady, żaby, myszy) choć padliną też nie pogardzą. Nawet nasz kocur woli trzymać się od nich z daleka.
-
Re: Wasze psiaki, kociaki i inne zwierzaki
Voitek myślałem, że ten pierwszy kot ma usta pomalowane :D Ale później skapnąłem się, że to język ;)