Zbieram armię do WFB zbieram O&G. Może ktoś z was też zbiera? Może 40k? Jak ktoś zbiera proszę się wpisywać. Będzie można pogadać, popytać i.t.d.
Wersja do druku
Zbieram armię do WFB zbieram O&G. Może ktoś z was też zbiera? Może 40k? Jak ktoś zbiera proszę się wpisywać. Będzie można pogadać, popytać i.t.d.
Ja zbieram do WH40k
To bardzo drogie hobby. Kiedyś zbierałem HE, ale by wystawić jakąś porządną armię musiałbym w to jeszcze włożyć jeszcze grubą kasę. Najfajniejsze z kolekcjonowania figurek jest ich malowanie :mrgreen:
x2Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Ja mam trochę lizardmenów, ale po pewnym czasie mnie koszty osłabiły - gdzieś teraz leżą w szafie i czekają na lepsze czasy ;)
Bo wszystkie bitewniaki GW są paskudnie drogie ,do tego jeszcze z każdą kolejną edycją listy armii się zmieniają i przy okazji rosną koszty ich wystawienia :lol: ,a figurki GW tanie nie są ,choć można grać na proxy ,a sam system WFB nie jest jakiś super,ja np wolę historyki głównie z modelami w skali 15mm np takie DBA(ponad 500 armii do wyboru ,od wczesnej starożytności po średniowiecze) można spokojnie złożyć armię nawet za 70zł ze świetnych figurek 15mm różnych firm do wyboru do koloru od hetytów przez azteków,chińczyków po szwajcarskich pikinierów,a jak ktoś woli 1/72 to może się zmieścić nawet w 50zł ,tyle że mało ludzi gra w tej skali,sam system jest dość uproszczony,ale za to bardzo dynamiczny szybko i przyjemnie się gra.W innych systemach historycznych zasady są już o wiele bardziej rozbudowane(w niektórych aż do przesady) , i trzeba też znacznie więcej zainwestować w armię ,ale nie aż tyle co w systemach GW.No i oczywiście malowanie modeli to sama przyjemność i badanie tematu jak nosili się wojacy których akurat malujemy ;)
Świetnie zapowiada się polski system bitewny Ogniem i Mieczem ,jest już masa kapitalnych modeli w skali 15mm ,z systemów fantasy podoba mi się jedynie "Flintloque" to niby okres Napoleoński w świecie fantasy gdzie np za Francuzów robią elfy ,za Angoli orki ,a za Rosjan umarlaki :lol:
A propos - ostatnio w sklepach pojawiła się gra karciana Warhammer: Inwazja. Trochę podobna do MtG, tylko IMO jest trochę "prostsza w użyciu", więc można sobie tak po prostu pograć ze znajomymi. Podstawka kosztuje bodajże 120 czy 140 zł - można też dokupywać dodatki, ale na samej podstawce też można grać - gra teoretycznie jest na 2 osoby, ale przy odrobinę twórczym rozwinięciu zasad w 4 gra się nawet fajniej :)
A jak ktoś chciałby na poważniej grać, to dodatkową zaletą jest to, że dodatki zawierają konkretne karty (a nie losowe jak w 90% innych karcianek) - więc nie trzeba kupować 10 zestawów, licząc na to, że w końcu się trafi kartę o którą nam chodzi.
gram w 40k mam 3 armie gwardie i dwa zakony space marines no jest to drogię ale za to jest to fajne hobby w historyczne bym grał tylko nie mam z kim i to jest ból.
Napiszę kilka słów, po tym jak się nieco zapoznałem naocznie z tematem i za pomocą Pludraka z Wargamingiem.
WFB nie jest tani, nie ma co tu ukrywać. To jego główna wada (druga to, że aby znaleźć poza większym miastem drugiego do gry to jest sztuka). Ale ma też zalety, które już na pierwszy rzut oka dostrzegłem.
1). Rozmiar. Weź swego dużego kciuka, zgnij górę i masz przykładowy rozmiar figurki. To coś a'la skala 1/48 (jak dodasz pióro figurkę to jeszcze więcej). Rozmiar może być zarówno zaletą jak i wadą - żeby pomalować figurkę trzeba trochę zachodu. Zwłąszcza gdy mówimy o cieniowaniu.
2). Ilość armii... mamy ok. 10 (może więcej nawet) rodzajów armii. Nieumarli, Orkowie, Ludzie, Elfy, Krasnoludy, Jaszczuroludzie. Często kilka rodzajów. Każda z nich to różnorodna paleta barw. Przykładowo ja dorwałem muzyka i uczę się na nim malować. W barwach Averlandu (czerń i żółć... cieniowanie żółci mnie nieco denerwuje). Można wybrać i łatwiejsze schematy (z kilkunastu). Trochę gorzej może być wśród Orków i Goblinów, tudzież Elfów... pierwsze jednak nadrabiają różnymi kawałkami zbroi, elementami, detalami z którymi można się bawić. Warto też zwrócić uwagę na Bretonnię - o ile piechota raczej nas nie zaszczyci (to dość naturalne kolory) to już kawaleria... każdy rycerz bretoński w innej barwie, z innym herbem (sam możesz wybierać, choćby z autentycznych herbarzy... ja zastanawiam się nad zrobieniem jednego w barwach Melsztyńskich), często z innym hełmem. Różne wzory kropierzy etc. Za to takie Skaveny... oprócz różnorodności opancerzenia, detali to możemy jeszcze pobawić się futerkami.
3). Możliwość konwersji - cholernie bogata. Masz trochę wyobraźni i czasu to możesz zrobić naprawdę oryginalne, pomysłowe rzeczy. Np. Z połączenia szkieletorka i gobliniego fanatyka (to takie małe zielone w płaszczu z wielką, metalową kulą na długim łańcuchu). Taka mała scenka - szkielet obrywa w łeb kulą, odchyla się do tyłu... do kuli łańcuch, pod ostrym kątem w górę... i na samej górze goblin, w momencie całkowitej bezładności, z wywieszonym jęzorem... zresztą Orkowie i Gobliny dają najwięcej czarnego, brutalnego humoru. Co nie znaczy, że innych figurek nie można konwertować... ja temu gotowemu muzykowi pragnę doczepić jedną, małą rzecz do pasa... która zasadniczo ma kontrastować z jego bogatym strojem.
4). Cena... zależy wszystko od tego co chcesz zbierać i jak chcesz grać. Armii raczej nie kupisz w jeden dzień, bo raz to jest drogie... dwa - nie ma sensu. Lepiej zbierać po regimencie (najmniejszy regiment to te jedno pudełko), a nawet po figurce (co jest możliwe - ja swego muzyka kupiłem właśnie w takim antykwariacie-sklepie, niedaleko kościoła Mariackiego, jak idziesz po kącie 45 stopni po wyjściu ze świętej anny, idziesz do końca, korygujesz na Kościół, druga uliczka w lewo... zresztą warto chociażby zapoznać się z tematem, kupując jedną figurkę za ok. 8 zł. Obejrzeć, spróbować... akurat widziałem sporo Bretońskiego chłopstwa, trochę elfów, od groma zielonoskórych i skavenow.
Figurki warto kupować po trochu. Nawet jeżeli nie będziesz często grał to dochodzi jedna fajna rzecz - malowanie. Z figurką, jedną, można się męczyć szmat czasu (im większa wprawa i doświadczenie to tym szybciej, ale prawdopodobnie krócej niż godzinę nie będzie, a jak będziesz się bawił w ich konwertowanie). Malowanie raz jest dość odprężające (chyba, że spaprasz) dwa... ma się satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. Ot, taka przypadłość majsterkowicza. A jak ładnie ci wyjdzie to i na półeczce dasz.
Zresztą cena jest zależna od armii - Gobliny i Orkowie są względnie tani dla przykładu, a Elfy (Wysokie) to spory wydatek. Wszystko zależy od rozpisek... GW może to i owo zmieniać, ale bez obaw - nie są to zmiany sakramencko drastyczne (to te wartości/koszty punktowe - przykładowo zwykły imperialny halabardnik to wydatek 5 punktów w 7 edycji, szkielet to 8... jak zrobisz z niego muzyka, oficjera, sztandarowego, dasz mu jakieś dodatkowe uzbrojenie to koszt rośnie - punktowy, bo te elementy i tak będziesz miał w pudełku). Im bardziej zaawansowana jednostka tym punktowo droższa (względnie finansowo też, ale tylko względnie... kirasjer to 4 halabardników, a finansowo za jednego kirasjera [sprzedawanego jako zestaw 5 szt z możliwością wykonania albo kirasjera albo rajtara...] płacisz jak za dwóch halabardników. Przy czym dadzą ci jeszcze więcej radochy - są trudniejsze w malowaniu... dlatego chytre GM zaleca, aby najpierw pomalować kilku zwykłych piechurów i nabyć praktyki. Zresztą GW wyszedł ostatnio z fajną ofertą - są małe paczuszki szkieletów po 5 sztuk do kupienia za 25 złotych, czyli 5 złotych szkielecik (5 sztuk to jedna linia. Kupisz sobie paczkę jedną szkieletów po 10 sztuk w której jest muzyk, oficjer i sztandarowy, a potem mniejszym kosztem o te kilkanaście złotych dobudujesz kolejne linie). Zresztą (chociaż można nad tym ubolewać, bo to nie metal) o połowę stanieli też tacy kawalerzyści - Czarni Rycerze (kiedyś metalowi za 30 zł sztuka, teraz plastikowi za 70-80 zł 5 sztuk). Figurki zasadniczo kupujesz raz i nie ważne ile edycji będzie kolejnych... będzie nowa, można grać starymi, nawet bardzo. Co więcej figurki... mogą być pewną inwestycją kapitału na dłuższą metę, jak znaczki... znajdzie się na tym świecie trochę świrów, którzy za bardzo starą figurkę dadzą i jej kilkukrotną wartość... wystarczy popatrzeć na ceny bardzo starych edycji WFB.
Zakupy możesz też robić na allegro i poszukać ciekawych ofert... często są to już pomalowane figurki (czyli musisz przemalować) ale bywa że i o połowę tańsze (oczywiście warto uważnie czytać i przyglądać się).
Figurki też zawsze (swe) możesz spróbować pomalować w inny schemat lub użyć w inny sposób.
Ja będę przyglądał się teraz 15mm figurką to Wargammingu... jest on o wiele tańszy z racji ilości figurek, ale też mym zdaniem ma też pewne wady (z racji ich pyciego rozmiaru... chociaż z drugiej strony mniejsze wymagania w malowaniu... co niekoniecznie musi być zaletą).).
Warhammer jest ok ,tym bardziej jak ktoś lubi to uniwersum ,sam kiedyś grałem w WFB (zresztą chyba każdy fan bitewniaków miał styczność z WH) figurki ciągle są piękne ,choć te z poprzednich edycji ,było o niebo ładniejsze ,a najładniejsze te z początku lat 90tych.No ale sam system (zasady)tak jak kiedyś się zagrywałem ,to dziś wydaję mi się trochę prymitywny ,'powergamerski' i nie chodzi o to ,że fantasy bo są systemy fantasy/sf z naprawdę fajnymi zasadami w porównaniu do WFB (jednak są to systemy niszowe w porównaniu z grami GW).
Co do systemów historycznych ,to nie tylko skala 15mm ,choć ta ostatnio jest najpopularniejsza w PL ,zwłaszcza w pewnych okresach-antyk,nowożytność(szczególnie XVIIw),na zachodzie natomiast popularna jest też skala 28mm ,choć i tam 15mm powoli zaczyna dominować.Między innymi dlatego,że przy 28mm potrzeba naprawdę sporo miejsca do rozegrania porządnej dużej bitwy ,przy 15mm już nie ,choć trochę też trzeba ;) baa do rozgrywania naprawdę dużych starć lepiej zejść ze skalą jeszcze niżej ,np do Napoleonki ,czy wojny secesyjnej itp bardzo popularne są skale -10,6mm a nawet 3mm.
http://img717.imageshack.us/img717/6...341300h.th.jpg
http://img11.imageshack.us/img11/8599/acwunion3.th.jpg
http://img818.imageshack.us/img818/1...shhisto.th.jpg
http://img854.imageshack.us/img854/2...siankui.th.jpg
Mimo ,że w bitewniakach podstawka z kilkoma modelami robi za określoną liczbę ludzi (w zależności od systemu ,w niektórych nawet za kilkuset) to do rozegrania np takiej bitwy na skalę Borodino,Waterloo czy choćby Kann,Grunwaldu,Beresteczka...ciągle potrzeba masy modeli i 'trochę' miejsca ,w skali 28mm to nie wiem czy sala gimnastyczna by wystarczyła.
W realiach IIwś,czy współczesnych konfliktów zbrojnych najpopoluraniejsza skala u nas to słynne 1/72 ,choć sporo ludzi gra też we 'Flames of war' czyli skala 15mm ,dość popularna skala też to 3mm (głównie modele oddziału ósmego)
Co do malowania to oczywiście skala 28mm daję największe możliwości zaprezentowania swoich zdolności malarskich ,ze wzgl na dokładną skomplikowaną rzeźbę ,masę szczegółów etc jednak niektórzy producenci modeli w skali 15mm(m.in nasi rodzimi)robią takie małe cudeńka ,że dosłownie tylko troszkę ustępują modelom w skali 28mm ,i też można się wykazać kunsztem malarskim ,stosować wszelakie wyszukane techniki itd a jednocześnie ktoś kto maluję modele przeciętnie, śmiało da sobie z nimi radę i będą wyglądać przyzwoicie,fajnie ,co jest o wiele trudniejsze w większych skalach.
Np na blogu naszego rodzimego mistrza pędzla ,widać ,że modele w skali 15mm też można pięknie pomalować
http://yori-hobby.blogspot.com/
To zależy od systemu tak jak ci pisałem,w zasadzie tylko DBA jest systemem z takimi małymi armiami (pod wzgl ilości figurek)no chyba ,że jakieś systemy skirmishowe,natomiast systemy takie jak np Ospreyowski FOG(Field of glory) to takie do których potrzeba sporo figurek ,więcej niż do WH, a mimo to zapłacisz mniej niż za dużą armię do WH.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Wszystkim miłośnikom bojów XVIIw Rzeczpospolitej ,polecam nasz rodzimy system 'Ogniem i Mieczem' ,podręcznik już jest ,modele są (i to nie byle jakie)skala 15mm ,do wyboru-RON(z podziałem korona/litwa),Szwecja,Kozacy,Tatarzy,Turcja na dniach premiera figurek Moskali ,rzesza graczy ciągle rośnie w całym kraju ,pierwsze oficjalne turnieje ,co ważne system wzbudził spore zainteresowanie na zachodzie , i niebawem wyjdzie edycja w języku angielskim ,figurki OIM już od dawna są tam w sprzedaży bo śmiało można ich używać do innych systemów XVIIw ,tym bardziej że to jedne z ładniejszych modeli na rynku do tego okresu.
(fotki modeli OIM znalazły się nawet w podręczniku do systemu wydawanego przez Ospreya -Field of Glory -Renaissance)
http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/
To zależy. Mi generalnie nie podoba mi się większość starych figurek... zbyt klockowate... beczułkowate... ale taki Nekromanta z 4 edycji (którego miałem zaszczyt oglądać) to jednak swój klimat ma. Teraz wyszła ta 8 edycja i prezentuje się cacy (tak wnioskuję z filmików). Wszystko wygląda o wiele delikatniej, płynniej... a jednocześnie ma być wytrzymałe, że nie pęknie. Ja mam prawdopodobnie muzyka z 6 edycji, a nie mogę się nadziwić pewnym elementom jak np. chorągiewka przy flecie. Mam nadzieję, że opanuję dostatecznie żółć... a niebawem, jak Bozia da, do mego domostwa zawita 16 rycerzy Reiksgwardii. Do Przemalowania (i tutaj myślę nad własną inwencją twórczą, poprzez stworzenie własnego zakonu z własnymi barwami a'la Averland...). Trochę się męczę z tym cieniowaniem, wiadomo pierwsza figurka, ale w internecie znalazłem kilka porządnych zdjęć Averlandu w przyzwoitej jakości, gdzie mogę sobie podpatrzeć co i gdzie.
WFB zmienia się praktycznie z dnia na dzień. Raz coś wzmacniają drugi raz obcinają... przykładowo w 7 edycji wielką furorę miała robić np. Bretonia. Ta ich silna, tania kawaleria. Teraz Rycerzyki dostały w pysk od GW, która to wzmocniła piechotę (tutaj też się łasi na forsę... im więcej figurek pieszych zejdzie tym lepiej). Mnie tam nigdy PG nie pociągał... wolę grać klimatycznie, chociażbym dostał baty.
Faktycznie słyszałem ,że figurki z najnowszej edycji są najładniejsze od dłuższego czasu ,ja jednak, jak i wielu graczy pamiętających starsze edycje mam sentyment do starych modeli GW ,ehh jak pomyśle za jaki bezcen sprzedałem (ok 10lat temu )swoje figurki do WH -armię Orków i goblinów ,Wood elfów i Bretonie to szału dostaję ,biorąc pod uwagę jaką dziś mają wartość (nie tylko materialną)Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Z GW dziś mnie jeszcze tylko trochę ciągnie do Mordheim ,może kiedyś złoże sobie jakąś bandę ,ale na pewno nie tylko z modeli GW.
A widziałeś jakie figurtaski robią dziś bracia Perry ,którzy kiedyś rzeźbili dla GW ,poszli w historyki ,co ciekawe jeden z nich jeszcze jak pracował w GW ,stracił dłoń (przy zabawie w rekonstrukcję ,przy dziale)GW zafundowało mu jakąś super protezę ,dzięki czemu dalej mógł rzeźbić.
http://www.perry-miniatures.com/index.php
Ty nie lubisz PG ale na turniejach WH jest masa dzieciaków którzy lubią ,do tego albo w ogóle nie mają pomalowanych figurek ,albo byle jak popaćkane farbą ,na turniejach historycznych bitewniaków, graczy z niepomalowanymi armiami w ogóle się nie dopuszcza i zazwyczaj figurki są bardzo fajnie pomalowane ,do tego wszystko jest fachowo przygotowane ,tereny etc ,poza tym systemy historyczne nie za bardzo dają możliwość PG np wspomniany przez mnie 'Ogniem i Mieczem' tu możesz grać z przeciwnikiem armią znacznie słabszą w punktach i ciągle masz spore szanse na zwycięstwo.No i oczywiście nie ma żadnych przegiętych jednostek typu magowie ,smoki itp
Ładne pomalowanie jednej figurki(nawet w skali 15mm) to przynajmniej kilka godz pracy ,im figurka ma więcej szczegółów tym więcej czasu/pracy trzeba poświęcić.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Martin ,jesteś z Krakowa ? jak tak to możemy się kiedyś umówić na granie w DBA lub w Ogniem i Mieczem (w krk dość sporo graczy jest) gramy najczęściej w weekendy ,w różnych miejscach ,czasem na UJ na Gołębiej ,albo po sklepach z figurkami itp.
W temacie turniejów jestem raczej zielony. PG mogę odpuścić, ostatecznie kupno jednego czy dwóch dział jakoś przeżyję (jeżeli będę w jakimś turnieju brał udział. Jak bozia da to będę miał za jakiś czas własny zakon rycerski, a i regiment [obowiązkowo!] 7 kirasjerów się znajdzie... jeżeli będzie mi starczyło sił... nie ukrywam, że jestem człekiem raczkującym w kwestii farb i będę musiał pewnych ludzi często pytać o porady. Ale 50mm rycerz, konny... całe zgrupowanie... to się będzie chociażby sensownie prezentować na mej skromnej półeczce Fantasy). Ale co ja... aha... ostatnio przeglądałem nieco internet... miałem natchnienie odlania sobie 30 halabardników/ muszkieterów z jednego... ale zapoznałem się nieco z tematem (zakazane, a raczej zakazane kopiowanie... a raczej organizatorzy turniejów jak i sami gracze najprędzej cię zwyzywają i odprawią z kwitkiem za takie coś... i jeszcze koszta takiej zabawy w odlewnika-hutnika też nie fajne)... tam była jakaś wzmianka o turniejach i niemalowanych figurkach, że nie i w ogóle... ale na turniejach się nie znam, zresztą mam nadzieję wciągnąć wciągającego kolegę, który ma kilkunastu orków i goblinów i który mi mówi teraz co i jak...Cytat:
Ty nie lubisz PG ale na turniejach WH jest masa dzieciaków którzy lubią ,do tego albo w ogóle nie mają pomalowanych figurek ,albo byle jak popaćkane farbą
16 rycerzy... będę miał malowania na bardzo, bardzo długi czas... a pewnie będę ich jeszcze przemalowywał jak uznam, że mogę lepiej... chociaż wolałbym 16 kirasjerów. Mimo wszystko, z racji mego zainteresowania to miło by było mieć ich, mieć malutkie zgrupowanie na własność. Armatka, trochę piechurów, trochę jazdy (na to wychodzi, że tej będzie dużo stosunkowo dużo... jak bozia da), czarodziej.
:P To była 4/5 edycja? Istotnie, to byłyby (materialnie) kokosy na dzień dzisiejszy. Wszystko metal... niektórzy jednak nie znają ich wartości i tak - na allegro straszy mnie (pewnie podpucha) jak ktoś chce 61 takich figurek (piechota, łucznicy i kusznicy imperium) puścić za 80 złotych... już ktoś chyba dostrzegł okazje co prawda i korzystając z mechanizmów licytacyjnych się zabezpieczył (a ja ostrożnie podbijałem złośliwie mu cenę... samemu nie na te figurki nie korci, bo postur bojowych za mało, a i kłóci się ta piechota z moją wizją regimentu pieszego... z drobnymi konwersjami...)Cytat:
ehh jak pomyśle za jaki bezcen sprzedałem (ok 10lat temu )swoje figurki do WH -armię Orków i goblinów ,Wood elfów i Bretonie to szału dostaję ,biorąc pod uwagę jaką dziś mają wartość (nie tylko materialną)
Tu zresztą za aukcyja http://allegro.pl/62-figurek-empire-...065164698.html
Człowiek się zastanawia czy ktoś jaj sobie nie robi z tą ceną... przecież to jest kradzież... jakby wnuczęta znalazły u zmarłego dziadziusia na strychu tajemniczy, podniszczony obrazek, puściły go na jakiejś wyprzedaży za grosze... a to był Rembrandt.
Sam ostro się zastanawiam nad zakupem tego nekromanty 4 ed (taki ze stojącą, tubą na łbie... a z tej tuby włosy), albo chociaż inżyniera metalowego (imperium)... mała inwestycyja, za kilka lat w razie czego można spróbować sprzedać z przebiciem. Antyki. :)
Nie powiem, poznaję grenadierów. To jest talent, który budzi mój respekt. Pocieszam się myślą, że skoro wampiry (Banshee, Upiory... kotomordy nieumarły smok) wyszły im tak dobrze to i letnie Imperium gorsze nie będzie. Może wrócą do tych "trzewiczków" z 6 edycji... żeby tak Kislev powrócił na salony ze swymi skrzydlatymi lansjerami (wzorowanymi na naszej i moskiewskiej Husarii) to by było coś.
Czy tam przegięte... pewnie zdarza się. Pocieszam się iż smoki kwalifikują się jako "Duży cel". Papcio Inżynier, imperialna armata... trochę szczęścia przy rzucie kośćmi...
Ja na OiM poczekam, aż wydadzą Kurlandczyków. To się im przyjrzę.
.Cytat:
Martin ,jesteś z Krakowa ? jak tak to możemy się kiedyś umówić na granie w DBA lub w Ogniem i Mieczem (w krk dość sporo graczy jest) gramy najczęściej w weekendy ,w różnych miejscach ,czasem na UJ na Gołębiej ,albo po sklepach z figurkami itp
Jestem w tygodniu w Krakowie zazwyczaj, bo studiuję na UJocie Historyję... ale mieszkam w Niepodległej Dolinie Dunajca, niedaleko (wychodzę na balkon, patrzę i widzę... 1,5-2h marszu) Twierdzy Szlachetnego Spycimira Melsztyńskiego, który to bił złego Oleśnickiego, biskupa krakowskiego, pies mu mordę lizał. Pewnie kiedyś będzie się można umówić na spotkanie...
Mam kilku znajomych którzy ciągle pogrywają w WFB ale bardziej w swoim gronie (starzy wyjadacze ,mistrzowie pędzla dobrze znani w środowisku ,często malują na zamówienie) bo twierdzą ,że na turniejach czy w klubach/sklepach dominuję dzieciarnia z pg armiami ,do tego niepomalowanymi ,poza tym nie podoba im się polityka GW ,a wielu znam też takich którzy całkowicie porzucili gry GW na rzecz 'historyków' bądź innych systemów fantasy/sf.Ale żeby nie było ,ja cię nie chce zniechęcić do WH ,a jedynie zachęcić też do jakiegoś systemu historycznego ;)Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Nie pamiętam dokładnie która to była edycja ,chyba 5ta ,pamiętam ,że to była ta podstawka z Brettonią i Lizardmenami ,ale miałem też sporo modeli z poprzednich edycji ,właśnie głównie metale które jeszcze były w blistrach z logo 'citadel miniatures' a nie GWCytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Z tego co się orientuję ,to do Kurlandii nie będzie chyba dodatkowych modeli ,a jedynie rozpiska ,Kurlandczycy nosili się po pludracku ,bądź po naszemu,wystarczy przemieszać już dostępne modele Szwedów,Polaków,można dodać jakiegoś Moskala dla smaczku ,ewentualnie trochę konwersji i i Kurlandczycy gotowi.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Szkoda ,że nie weekendy bo w tyg jestem zagoniony ,w każdym bądź razie jak kiedyś byś miał ochote zagrać i będziesz w Krakowie w weekend , daj znać ,to jakoś się umówimy ,i zagramy w OIM bądź w DBA.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Trochę moich figurek
http://img835.imageshack.us/img835/6...2133e02.th.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/3...3c95c91.th.jpg
http://img833.imageshack.us/img833/3...1e70273.th.jpg
http://img515.imageshack.us/img515/3...9552459100.jpg
http://img193.imageshack.us/img193/8...6218918100.jpg
http://img191.imageshack.us/img191/9...2885588100.jpg
http://img831.imageshack.us/img831/5...6251010.th.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/148...6972410.th.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/890...8458510.th.jpg
http://img546.imageshack.us/img546/2...5822510.th.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/612...7738100.th.jpg
http://img823.imageshack.us/img823/7808/clip2ue.th.jpg
http://img607.imageshack.us/img607/3757/clip6l.th.jpg
http://img833.imageshack.us/img833/3...rd02cwo.th.jpg
http://img864.imageshack.us/img864/7...ard02nb.th.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/2...iancav2.th.jpg
Bardzo fajnie ci cieniowanie wychodzi. Żebym ja kiedyś taki poziom osiągnął to będzie dobrze (a droga daleka). Zwłaszcza moi ulubieni Rajtarzy fajnie ci wyszli.
Zdziczenie obyczajów wśród młodzieży. Ja się tam na turnieje mimo wszystko psychologicznie nie nastawiam... ale mimo wszystko cieszy mnie względna taniość Imperium (mam jeszcze szkieleta-składaka, ale raczej na VC się nie nastawiam z racji tych cen). Kilka wielkich dział na drugiej linii i jakoś to by pewnie było.Cytat:
Mam kilku znajomych którzy ciągle pogrywają w WFB ale bardziej w swoim gronie (starzy wyjadacze ,mistrzowie pędzla dobrze znani w środowisku ,często malują na zamówienie) bo twierdzą ,że na turniejach to sama dzieciarnia z pg armiami ,do tego niepomalowanymi ,poza tym nie podoba im się polityka GW ,a wielu znam też takich którzy całkowicie porzucili gry GW na rzecz 'historyków' bądź innych systemów fantasy/sf.Ale żeby nie było ,ja cię nie chce zniechęcić do WH ,a jedynie zachęcić też do jakiegoś systemu historycznego
Polityka GW potrafi faktycznie zbulwersować człowieka... WFRP byli oburzeni np. porządkami, jakie zaszły w wyniku powstania 7 edycji, którą stworzyli niejako gracze WFB tocząc serię kilkuset bitew... teraz chociażby gracze WFB (przynajmniej znam takiego) są oburzeni tym, że GW rzekł iż Burza Chaosu nigdy nie miała miejsce i tak dalej i tak dalej. Mnie tam głównie drażni polityka cenowa, a z racji tego iż planuję zgromadzić gromadkę Imperialnych to jestem spokojny... bo GW najpewniej nie zniszczy podpory Warhammera.
Musiałbym obejrzeć te wszelkie historyczne gry bitewne. Nawet są ciekawe te figurki, chociaż mikroskopijne jak na mój gust. Może znaleźliby się jacyś chłopcy cesarza Maksymiliana Habsburga... ale zastanowię się nad tymi kurlandczykami (może i zbroja 3/4 by się nawet znalazła)
No nawet jakoś mi idzie malowanie 15tek (gorzej z większą skalą) ,choć to ciągle taki tabletop ,czyli raczej nie na konkursy malowania ;) ale pochwalę się ,że w konkursie malowania na forum OIM moje figurki zajęły 4 miejsce ,jednak na to miejsce zasłużyłem sobie tym ,że moje modele były pomalowane najbardziej koszernie ,bo technicznie wielu uczestników mnie przewyższało ,aczkolwiek gdyby była oceniana tylko koszerność historyczna byłoby to miejsce 1.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Moje cieniowanie to najprostszy ze sposobów czyli wash ,potem suchy pędzel,troszkę poprawek i tyle,spokojnie osiągniesz taki poziom jak będziesz dużo malował ,z tym ,że tak jak pisałem w 28mm o dobre cieniowanie o wiele trudniej niż w 15mm ,tu już trzeba się posługiwać bardziej wyszukanymi technikami żeby to fajnie wyglądało ;) Przyznam ,że ja choć maluję figurki dobrych kilka lat ,to jak ze swoich 15tek jestem w miarę zadowolony ,tak z 28ek już niekoniecznie :mrgreen:
Najlepsza okazja na zapoznanie się z bitewniakami historycznymi na większą skalę , w naszym rejonie to 'Pola Chwały' w Niepołomicach ,gdzie zjeżdzają się miłośnicy wargamingu z całego kraju(jak i zagranicy)można zapoznać się z wieloma systemami ,samemu zagrać ,tyle ,że to dopiero Wrzesień .W Krakowie jest sporo ludzi grających w OIM ,kilka osób z armiami do DBA ,najwięcej graczy zajmujących się 'historykami' jest jednak w Warszawie.Natomiast jeśli idzie o WH to przypuszczam ,że w KR gra masa ludzi.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Postaram się nie zapomnieć o tych Niepołomicach i jak nic mi ważnego nie wypadnie (i znajdę to to miejsce) to pewnie zajrzę.
Mnie strasznie ostatnimi czasy (przez Warhammera) kręcą klimaty landsknechtowskie.
Mnie też to kręci :mrgreen: (choć nie mam jeszcze żadnej armii w tych klimatach) i do tego najlepsze właśnie 'Field of glory -renaissance' , w Wawie jest kilku graczy z fajnymi armiami ,którzy zresztą robią pokazy na 'Polach chwały' właśnie.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Tu kilka ich raportów w tych klimatach ;)
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=132
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=132
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=132
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=132
Jakże waść królewskiego zamku w Niepołomicach nie znajdziesz :?: jak będą się zbliżały Pola chwały to ci przypomnę ;) poza wargamingiem jest masa atrakcji -rekonstrukcje ,wykłady różnych historyków(autorów popularnych opracowań,powieści)m.in Radosława Sikory ,Marcina Gawędy(zapalonego fana bitewniaków) Jacka Komudy etc ,spotkania z kombatantami ,weteranami AK,LWP,targ,pokazy filmów,wieczorem koncert zazwyczaj Jacka Kowalskiego ,a potem wielka biesiada ,którą zawsze kończę w fatalnym stanie :roll:
Tu filmiki na YT z Pól chwały ,trochę o historii imprezy ,rekonstruktorzy jak zwykle pierdzielą kocopoły :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=a4m-kq0BktQ
http://www.youtube.com/watch?v=0povn7E_L2c
Bracia radujcie się! :D Imperator nas wysłuchał. Będziemy mieli sklep GW w Wawie!
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... =20400026a
Bądź pozdrowiony Synu Imperatora z Wojnicza, do którego 541 Valhallański Regiment Gwardii Imperialnej z Zakliczynus Primus ma kilka godzin marszu pieszego / 30 min. jazdy pojazdem mechanicznym.
Kto ma w Wawie ten ma... ja nie burżuj, robię zapasy na Allegrosze.
Bardzo fajni te Armie Pludrak, to muszę przyznać. Szczególnie na zbliżeniach. Szkoda, że same Francuzy z domieszką LK kontra Hiszpańce. Ale jednak przyzwoicie się to wszystko prezentuje. Zwłaszcza ta informacja o salwie Arkebuzerów. ;)
Ja dzisiaj w przypływie emocji zakupiłem zalążek Regimentu Kirasjerów. Już mam dla niego przewidzianą paletę barw... tylko trzeba będzie poczyścić, więc trochę to zejdzie. Najpierw ten muzyk (którego czyściłem z 2 razy i teraz staram się wdrażać metodę "8 warstw"... to w przypadku żółci, nad czernią się jeszcze głowię, a Averland (http://www.google.pl/imgres?q=Averla...w=1333&bih=603) trochę tej barwy zużywa. Mimo wszystko jestem na dobrej drodze wykonanie przyzwoitego malowania w 28mm.
Niech Imperator i Sanguinius udzielą ci swego błogosławieństwa szlachetny gwardzisto. ;)
No w wawie to się jest raczej raz na ruski rok. Chodzi raczej o to że oferta mail order będzie łatwiej dostępna.
Poza tym człowiek zawsze się cieszy jak widzi że takie fajne hobby jak bitewniaki zdobywa coraz więcej zwolleników w naszym kraju.
Moze jak skończysz to zarzucisz jakieś fotki tego muzyka :D Ja sam to się ostatnio przez pół roku męczę z 5 scoutami SM :lol:
Oczywiście, że dam forum. ;) A potem mam nadzieję (już prawie w mych łapkach) pierwsze 8 rycerzy Imperialnych. Własny Zakon, z Własnym herbem, barwami i wielkim mistrzem (który też, jeżeli tylko dobiorę części, ma szanse być dość oryginalnym Wielkim Mistrzem).
Może za jakiś czas sprawię sobie jednego gwardzistę Imperialnego na półeczkę... ale póki co widziałem tylko Cadiańczyków w komisie. Żadnego porządnego Valhallańczyka.
PS...
28mm, też fantasy. Metalowe, zarąbiste figurki... nie wiem czy akceptowane na turniejach, ale mój szacunek wzbudzają. Dzieło Hiszpańców, pięknie wykonane... Delikatność formy, wykończenia... ACH! Porównując do tego mego Kirasjera... to on wygląda jak zabaweczka przy nich. Żywię nadzieję, że nowe (!?) figurki imperialne, wydane w VI-VII będą przypominać te cacuszka...
Cieszy mnie jedna myśl, że prawdopodobnie (Biorąc pod uwagę Wampiry i Orków) i do Imperium będą wydawane małe pudełka po 4-5 żołnierzy za ok 25 złotych. Ma to dla mnie kapitalne znaczenie, chociażby psychologiczne - łatwiej w tygodniu, w ciągu dwóch tygodni kupić takie pudło i wydać po 5 złotych za figurkę niż te większe, w cenie 67 zł za 10 (z tym iż w przypadku Imperium mamy możliwość z takiego pudła złożenia trzech typów formacji z muzykiem i sztandarowym... zawsze jakieś resztki zostają, tarcze, miecze, groty włóczni i ostrza halabard... i chyba sztandar jest. Ale mimo wszystko 5 ludzi to jeden szereg, a 10 to już regimencik).
http://www.monolith-icon.eu/sklep//i...t&prod_id=1250 - omawiany rajtar
__________________________________________________ _____
http://www.youtube.com/watch?v=Z4xO9...ature=youtu.be - dla Pludraka, trochę nowych figurek 8 edycji. Dokładnie pokazane ramki, małe detale.
GW postanowiło reanimować LOTRA.
http://www.games-workshop.com/gws/wnt/b ... 100010-gws
Świetna armia krasnoludów do WFB złożona z bardzo starych modeli citadel,maruder.... :shock:
http://www.warseer.com/forums/showthrea ... Dwarf-army
Muszę przyznać iż niektóre figurki z tamtych lat były o piękniejsze niż te obecne. Oczywiście jeżeli chodzi o krasnale, bo Imperium (szara piechota, jazda, artyleria w większości) było brzydsze niż obecnie.
Stosunkowo zaczynam sobie zdawać sprawę iż Pludrak nieco przesadził z tą ceną. Przynajmniej jeżeli chodzi o dość stabilne Imperium.
Ma aktualna armia:
8 Rycerzy
1 Rajtar
20 Włóczników
24 Muszkieterów
16 Kuszników
8 Wolnej kompanii
3 Niby-artylerzystów
Działo Imperialne
Muzyk, bez przydziału
Razem punktowo
Wielki mistrz - już mam koncept, kilka elementów... jeszcze jakaś modelina lub greenstaf... robiony z figurki seneszela, będzie gruntowny tiuning. 145 pkt.
7 rycerzy, powiedzmy z muzykiem i chorążym - 175 pkt
Rajtaro-kirasjer - 25 pkt
Muzyk - 10pkt
Włócznicy - 120pkt,
Muszkieterzy - 213
Kusznicy - 148
Ochotnicy - 40
Działo - 100
Razem punktów: 976, czyli całkiem dużo.
Wydanych złotych 253 (poszczę od uciech książkowo-kulinarnych, piwa i tytoniu nie używam. Gry też odpadły, hulaką nie jestem {nieco psychiczny tak, ale to nie kosztuje, bo leków i tak nie biorę}).
Zaoszczędzono złotych: 350zł. (łącznie bym wydał 600, gdybym kupował nowe w paczusiach. Co jest raczej głupie... chociaż miałbym bitsy... które mógłbym żreć)
Planuję jeszcze dokupić kapłana, działo, piekłomiota, 8 kolejnych rycerzy, maga, 5 rajtarów w dalszej przyszłości i włóczników w bliższej. Dużo tych ostatnich, bo chcę wystawić ładny czworobok pikinierów).
Wszystko to zawdzięczam aukcją. Trzeba trochę posiedzieć nad rozpoznaniem, ale jak widać można zebrać siły pokaźne tanim kosztem.
Po rozeznaniu stwierdzam iż najtaniej i najszybciej zebrać idzie Orków i Goblinów, Imperium, Skavenów... może jeszcze krasnoludy, ale łba bym nie dał. Dlaczego? Zielonoskórych mamy pewne przepełnienie, ciągle można znaleźć zestawy podstawowe z goblinami i krasnoludami. Nie ma często sensu zbierać dwóch armii, więc odsprzedają po niskich cenach całe oddziały. Widok 20-40 goblinów za 30-50 złotych jest dość częsty. Możne zebrać ładną armię zielonoskórych, w oddział zielonych dajemy fanatyka (taki goblin na grzybkach, który kręci większą od siebie kulą na łańcuchu i jest dość nieprzewidywalny), a taki szkrab przy dobrym rzucie może roznieść na kawałki spory oddział takiego rycerstwa... przez co nawet te bidoki jak gobliny budzą respekt.
Skaveni - ma to związek z innym zestawem startowym dla dwóch graczy, czyli "Wyspą Krwi". Znów mamy sytuację gdy jak z goblinami. Z tym, że tutaj będzie ta sytuacja się rozwijać naprzód i to prężnie. Ostatnio widziałem bardzo przyjemną armijkę za ok. 100 złotych (po tyle ostatecznie poszła). Jakieś 40-80 klanszczurów, 2 wielkie szczuroogry (spora figurka), dzwon (spora figurka), inżynier, miotacz zatrutych kul i co tam jeszcze (miotacz ognia). Da się więc znów wykpić tanim kosztem.
Elfy... znów ta "Wyspa Krwi", ale te mogą często zostawać przy właścicielach.
Imperium - najbardziej podstawowa armia Starego Świata to nowi kupują... po czym się pewnie rozmyślają. Nie mi wnikać, rynek pełny.
Może jeszcze Vampire Counts, jak się obserwuję uważnie sytuację (w każdym przypadku dobrze wcześniej zapoznać się z katalogiem zdjęciowym figurek, aby kupić te Games Workshop, a nie np. Mantic Games). Ale tutaj sytuacja jest mniej prężna niż w pozostałych przypadkach. Chwilowo Wampiry dostały pewnego kopa to ludzie zbierają.
Z innymi armiami bywa różnie, ale warto mieć oczy otwarte w takich sytuacjach.
Ale Chaos - jak najbardziej, też idzie kupić.
Jak chcesz jakąś sensowną rozpiskę to przejrzyj najpierw tą stronę :D
http://forum.wfb-pol.org/viewforum.php?f=18
Montrose, ja buduję armię klimatyczną. ;) Wypociny Power Gamerów, którzy płaczą jak nagle, wraz z nową edycją zmienią się im zasady (i osłabi frakcja) mało mnie obchodzą, ale dzięki za link do strony. Może tam znajdę ciekawe porady malarskie, te by mi się przydały. Nie ukrywam też iż staram się tą moją armię w miarę możliwości optymalizować i ulepszać, ale w granicach - aby nie utracić klimatu.
Zwłaszcza, że z tą edycją wzmocniono piechotę zasadami specjalnymi jak "Horda", więc duże bloki piechoty, taniej piechoty jak Imperialna są opłacalne. ;)
Edit.
Bardzo Fajne to forum z linka. Znalazłem tam jak cieniować czerń. Dzięki.
Zgoda ,jak śledzisz alegro to można za całkiem nieduże pieniądze złożyć przyzwoitą grywalną armię ,jednak żeby złożyć liczniejszą armię,trzeba już wydać dużo więcej ,i tu inne systemy(mam na myśli głównie historyczne) wypadają dużo lepiej ,tym bardziej kiedy też się śledzi alegro ,bądź giełdy figurek na różnych forach ;) A w skali 1/72 można złożyć ogromne armię za śmieszne pieniądze.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Ostatnio przypomniałem sobie o Epicu 40.000 ,znajomy kiedyś miał podstawkę ,zapowiadało się to bardzo fajnie ,ostatecznie jednak nie grałem. Dziś ponoć zasady GW udostępnia za darmo ,tylko o figurki ciężko.
Ja się ciebie pytałem o 1/72, to stwierdziłeś iż nikt w to nie gra (w interesujących mnie okresach). A cena mi pasowała. :P
Porównując to, ile wydałem na ok. 1000 punktów do np. cen podjazdu z OiM wychodzę lepiej mym zdaniem, na Patrol (malutkie bitwy po 500 punktów) mam aż nadto, a Patrol jest odpowiednikiem właśnie takiego Podjazdu.
Póki co złożenie standardowej armii 1500 punktów jest w mym zasięgu, za tą symboliczną kwotę. Nie ukrywam jednak iż widok bloku 70 pikinierów (których planuję wykonać na modłę XVI wieczną, przynajmniej pierwszy szereg w tych pięknych płytowych zbrojach), z rękawami muszkieterów będzie dla mnie największą radochą.
Bo mało ludzi gra w tej skali ,przynajmniej w systemy w okresach które cie interesowały.... zdecydowanie dominuję 15mm ,natomiast IIwś ,czy współczesne konflikty zbrojne w skali 1/72 są dość popularne ,o czym pisałem.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Zakładając jednak ,że chciałbyś grać ze znajomym(grupką znajomych)np w 'Field of Glory',i zdecydowalibyście się na skalę 1/72 ,złożylibyście ogromne armię za bardzo małe pieniądze.
Pojawiła się właśnie grywalna podstawka podjazdu Rzeczpospolitej ,i kosztuję 155zł ,dla innych nacji będą w podobnych cenach ,to oczywiście skromy podjazd ,ale wystarczy dokupić dowolnego boxa i będzie znacznie silniejszy.Na forum OIM jest też giełda figurek ,i zdarzają się często gęsto okazję ,poza tym na domowe/klubowe granie można używać modeli różnych firm ,niektóre są dużo tańsze od WG, jednak WG to świetna jakość modeli ,jedne z najładniejszych do tego okresu a Polacy,Kozacy,Turcy,Tatarzy,Moskale zdecydowanie najładniejsi (i najkoszerniejsi)w tej skali.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Na domowe granie to ja mogę używać figurek wyciętych z papieru. ;) Figurki niemarkowe np. (jak czytałem tą recenzję) nie będą miały z naturalnych przyczyn bytu na rozmaitych turniejach, a trochę byłoby mi szkoda, gdybym wydał pieniądze, że tak się wyrażę "na próżno" i musiał od nowa gromadzić swą armię (taki sam zapis obowiązuje na turniejach - poważnych turniejach - Warhammera).
Tak z ciekawości, ile metalowych figurek 15mm znajduje się w takim boku "podjazdu"? Chciałbym sobie wyliczyć ile liczyłaby taka dywizja (nie podstawki, same figurki. Tak na oko).
Co jak co to te figurki OiM ą faktycznie ładne, chociaż strasznie małe jak na mój wizualny gust (pika mych pikinierów będzie liczyła jakieś 90mm, a to już jest co widać na półeczce i odkurzacz nie zeżre. :D)
Turnieje,turniejami ,najwięcej się gra jednak po klubach/sklepach,w domu ,gra kartonikami to żadna przyjemność,tak samo zresztą jak niepomalowanymi modelami.A złożenie fafuśnego podjazdu tylko z modeli WG na turnieje to nie są znowu jakieś duże pieniądze ,dywizja owszem (ale na turnieje na poziomie dywizji prędko się nie zanosi).Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Niemniej jednak OIM ciągle wypada taniej od WH ,zarówno kupując nowe boxy ,blistry ,jak i polując na alegro ,giełdach figurek...
W gotowym podjeździe RON jest ok 35 jeźdźców ,razem z końmi ok 70 figurek +metalowe podstawki ,rohatyny(ze stali hartowanej) samoprzylepne sztandary świetnej jakości.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Kwestia gustu ,ja np generalnie wole skalę 15mm.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Ostatnio dostałem ciężkie baty w OIM ,normalnie masakra ,moje śledziojady (sama rajtaria) nie wiedziały gdzie uciekać ,jak wpadli na nich pancerni i 'kozacy' z rohatynami ,a z flanek 'kozacy' z pospolitakami ,zachciało mi się zabawy w karakol :roll:
Pisałem wczoraj posta o 1:30, zeżarło mi tekst. Więc piszę jeszcze raz.
:P Ale to w końcu jest rzekomo najlepsza piechota w grze, nie ma wstydu. Grałeś z równym przeciwnikiem, czy z silniejszym? Czy zastosowano ten lekko dziwny system? Chociaż nawet ciekawy. System wyrównywania szans.Cytat:
zachciało mi się zabawy w karakol
Możliwość karakolowania jednak brzmi świetnie jak na mój gust.
Nie znam cen allegrowych figurek WG. Wiem tylko tyle, że to metal jest. Metalowe figurki są droższe niż plastiki. Póki co odpowiednik podjazdu ("Patrol" na 500 punktów) złożyłem za podobne pieniądze jak ten nowy patrol z OiM. Przy czym mam więcej figurek (licząc samych ludzi... no cóż, konie zmieniają sprawę). Polując na allegro, przynajmniej w kwestii niektórych frakcji, patrol można złożyć za kilkaset złotych... 100-150, zależy co będziesz składał. Na obecną chwilę Imperium, Orkowie, Skaveni są najtańsi. Rycerzy to mamy wprost potop, za 1/3, za 1/2 ceny 8 sztuk (związane jest to z osłabieniem, a raczej wzmocnieniem piechoty. Teraz takie Imperium nie zmiażdży czołową szarżą nieprzyjaciela... trzeba oskrzydlać. :D).Cytat:
Niemniej jednak OIM ciągle wypada taniej od WH ,zarówno kupując nowe boxy ,blistry ,jak i polując na alegro ,giełdach figurek...
Oczywiście tutaj porównuję zakupy z allegro do zakupów nowych figurek WG, a to nie jest do końca sprawiedliwe porównanie.
Prawda, to kwestia gustu. Je generalnie, aby mieć jak najmniej ataków na moje hobby staram się myśleć o jak najbardziej ludzkich figurkach (fe Vampire Counts i reszta, vivat Imperium, Bretonia, względnie Wysokie Elfy) o słusznych rozmiarach. Aby dobrze były widoczne na półeczce, aby ich jamnik nie połknął. 15mm sięga mniej-więcej na wysokość saczka piechura imperium, konny do szyi... to troszeczkę mało, takie pchełki na tej półeczce. 28mm dobrze widać, konny to już całkiem pokaźna figurka... a jak dorobię te 6m piki mym włócznikom... to ok. 10 cm... widać z daleka, zwłaszcza w tłoku. To cieszy oko, nic tego nie zje, nic tego nie wciągnie, nie zgubię przypadkiem. Ot, w kwestii półeczkowej są dla mnie praktyczniejsi (inna kwestia to transport, w której będzie królować 15mm)Cytat:
Kwestia gustu ,ja np generalnie wole skalę 15mm.
Jeszcze troszeczkę i skończę mego muzyka (chociaż nie jest to jakieś wybitne malowanie, oczy teraz są mym wrogiem numer uno)...
Rzecz w tym ,że nie miałem piechoty ,a samą rajtarię ,w tym tylko jeden skwadron uzbrojony w arkebuzy ,reszta tylko pistolety.Co do tej najlepszej piechoty w grze ,to równie dobra jest piechota kozacka (szczególnie rejestrowi,choć mołojcy też niczego sobie) oczywiście schowana za taborem ,ale Szwedów też lepiej schować za jakimiś umocnieniami mimo ,że bronią się lepiej od Kozaków ,za to Kozacy trochę lepiej strzelają na większą odległość.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Właśnie pierwszy raz stosowałem karakol ,żeby się przekonać jak to działa ,akurat wyszło kiepsko ze wzgl na fatalne rzuty ,ale może trochę namieszać przy pomyślnych wiatrach, generalnie zasada fajna i dośc realistycznie oddaje tę taktykę.Zazwyczaj jednak preferuję klasyczną szarżę ,szwedzcy rajtarzy mogą śmiało stawać w szranki z niemal każdą kawalerią w grze ,poważnym problemem dla nich jest dopiero husaria ,kłopotliwi bywają pancerni,'kozacy' uzbrojeni w rohatyny i z niektórymi bisurmanami bywa ciężko.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Na punkty równo ,jednak RON było liczniejsze ,ja miałem 18 podstawek -54 figurek(czyli ok 900 żołdaków,gdyż w OIM jedna podstawka robi za ok 50 ludzi) ,kolega 24 podstawek-72 figurek (ok 1200 żołdaków) Szwedzi nadrabiają -dobrym wyszkoleniem ,dyscypliną ,w większości mają zasade 'weterani', dlatego jest ich mniej .Generalnie podjazd szwedzki (zarówno rajtarski jak i oddział wydzielony) to najmniejszy (pod wzgl ilości figurek) podjazd w OIM ,nawet przy max punktów,najliczniejszy to chyba zaporoski.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Ten system jest bardzo fajny ,nie wyrównuję szans jakoś bardzo ,a często potrafi też namieszać po obu stronach. Bardzo fajnie oddaje realia ówczesnego pola bitwy ,wszak nie zawsze wszystkie oddziały na czas docierały na pole bitwy ,często niektórzy odmawiali walki zanim jeszcze doszło do bitwy ,ostatecznie tę walkę podejmowali lub nie ,zdarzali się nieudolni dowódcy nie mający posłuchu u wojska etcCytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Ja np w tej ostatniej bitwie ,od początku miałem zdezorganizowany jeden skwadron rajtarii ,i nic nie mogłem nimi zrobić ,co turę oczywiście próbowałem ich 'zebrać' ale pech chciał ,że nie wychodziło i do końca bitwy stali bezczynnie ,w końcu uciekli.Kolega z kolei miał o jeden rozkaz mniej u jednego z dowódców.
Oj nie przesadzaj ,mnie moich figurek pies nie połknął ,na półce też fajnie wyglądają ,szczególnie w dużych ilościach ,nic nie gubię ,nie niszczę ,transportuję się elegancko na macie magnetycznej.Musisz chyba kiedyś zobaczyć fajne 15mm na żywo ,oczywiście dobrze pomalowane.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
W końcu pomalowałem muzyka, za piątym razem, nawet podstawkę jako-taką ze żwirku, trawki i dwóch kamyczków zrobiłem.
Zdjęcia niestety nie dam z prostej przyczyny... nie mam czym. Mój aparat to jakiś stary model, który dobry jest do fotografowania jamnika, ale figurka na zdjęciu będzie bardzo rozmazana. Nieco lepsza jest komórka, ale nie mogę znaleźć portu USB... więc nici.
Ale nie o tym, bo znalazłem coś takiego.
http://www.manticgames.com/Fantasy.html
Firma Mantic Games. Może niektórzy wiedzą, słyszeli... w Firmie tej pracują starzy, byli pracownicy Games Workshop, odpowiadający za WFB i WH40k, w tym szef marketingu.
Firma produkuje oczywiście figurki, w skali 28mm. Wydała własną grę (instrukcja za darmo, do pobrania w PDFie, tak samo jak zarys armii), która może wielu przypaść do gustu - to taki pocięty, uproszczony, szybki, bardziej taktyczny Warhammer Fantasy (zasady pisała ta sama osoba co pisała do Warhammera Fantasy Battles). Całość to 12 stron, głównie suchego tekstu, dwie strony zasad specjalnych i tyle. Przypomina mi to "Bitwę o Przełęcz Czaszki" (starter WFB), który okroimy ze zdjęć i większości obrazków (po nawet okrojony podręcznik do 8 ed. to jakieś 50 stron). Zasady proste, więc i sporów mało i łatwo wytłumaczyć.
Druga, ważna zaleta - Mantic Games i Pan od Marketingu do głupców nie należą, chcąc przetrwać na rynku swe figurki zrobił uniwersalnie - docelowo rasy mają mniej-więcej odpowiadać tym z GW. Ta sama skala, nieco inny wygląd. Czy nieco... często duży. I to lepszy. Przykładem niech będą Nieumarli (głównie piechota) i Orkowie (wszystek). Co więcej - wydawałoby się iż za tym wyglądem pójdzie cena... poszła. W dół. Obecnie, za nową laleczkę w ślicznym plastikowym, kolorowym pudełku, z kalkomanią, płacimy 3 zł (GWorkszopowy nowy podstawowy piechur Imperium to obecnie - biorąc oficjalne ceny z Polskiej Strony tej firmy - kosztuje... bagatela... 7,50 od sztuki. I jest zasadniczo brzydszy, prostszy w budowie (korpusik i dobór tarczy/uzbrojenia). Paczki MG to głównie regimenty po 20 figurek (Orkowie są więksi - 16) za 60 złotych, GW to 10 figurek za 75 złotych. MG można też kupić i w 10 figurek, za ok. 30 złotych od paczki). Żeby jeszcze nie było - te figurki, ładne i tanie, są honorowane na praktycznie wszystkich turniejach WFB w Polsce, bo wielu ludzi średnio się godzi na politykę finansowo-jakościową GW). Wyjątek - szpartanie z Wargammera (to chyba ci sami od OiM), chyba reprezentują w tym kraju GW. To chyba jeden turniej w roku, więc mała strata.
Mantic Games wziął się za produkcję gry w klimatach SF, oczywiście sporo ras pasuje do tych z WH40k. Do tego są piękne, zwłaszcza figurki korporacji (Imperial Guard W40k), za cenę nieco niższą niż ta GW dostajemy oddział przypominający ludzi, nie goryle.
Rasy Fantasy obecnie posiadające figurki tej firmy - Nieumarli, Wysokie Elfy, Krasnoludy, Krasnoludy Chaosu (które GW olała dawno, dawno temu) Orkowie z Goblinami... nie ma jeszcze ludzi. Rozpiski dla większości, o ile nie dla wszystkich ras są do pobrania w PDFie, podręcznik drukowany w lecie wyjdzie.
Rasy SF posiadające figurki - Korporacja (IG), Orkowie, Squigi (to takie kosmiczne krasnoludy, dawny projekt GW, zarzucony. Trochę jak SM)... jest już projekt kosmicznych szczurów (nazwy nie napiszę), dla mnie pomysł fajny bo figurki użyje się i tu i tam.
Dodatkowo na zachętę - jeszcze jakiś czas temu można było w dość łatwy sposób wystarać się o próbkę darmową, testową - dwa śliczne ghoule za darmo. Teraz też chyba można, więc warto założyć konto i zapisać się na całkowicie darmowy newsteller firmy. Można nie interesować się WFB/ Kings of War - gra MG... ale darmowe figurki (warte według Games Workshop ponad dychę) to chyba warte są tych kilka minut zachodu... choćby, aby postawić na półkę, bo są piękne.
Ps. Inne rasy są w drodze. Warto zaznaczyć iż tutaj idziemy w taktykę raczej, więc czarodzieje czy potwory mają mało do gadania (i jest ich mało). Grunt to piechota, strzelcy, jazda i machiny.
Twórcy mają też poczucie humoru, każda wypryska oddziału piechoty posiada takie maleństwo jak np. Kościsty Szczur (a może pies... takie pytanie sami zadają), Buldog krasnoludzki, Kocie Elfów lub snotling u Orków. Przy czym małe bestyjki mają zastosowanie, dziwaczne i śmieszne... buldog to taki "granat" jak radzieckie ppanc. psy...
Z armii ludzkiej, stosując obecne figurki innych firm, można swobodnie stworzyć jakąkolwiek armię z historii świata - od starożytności do XVII wieku. Bardzo wszechstronny wybór oddziałów, konni łucznicy/rajtarzy/arkebuzerzy itd.
Tyle chciałem napisać. :)
Figurki apetyczne ,generalnie sporo jest firm produkujących modele fantasy które śmiało można wykorzystywać w uniwersum Warhammera.Tak jak pisałem od dłuższego czasu noszę się zamiarem złożenia jakiejś bandy do Mordheim ,ale właśnie mix modeli różnych firm.
Chyba nie ,oficjalnych dystrubutorów GW jest kilku ,WG raczej nie jest najważniejszym, prędzej Bard ,Faber&Faber.... no a teraz będzie sklep GW w Wawie. Pozatym z tego co się orientuję to WG już się chyba nie bawi w organizowanie dużych turniejów WH, zresztą wszystkie turnieje którym oficjalnie 'patronuję' GW mają taki wymóg a w takim Bardzie modelami nieGW nie zagrasz nie tyle co na turnieju a nawet w sklepie się przyczepią ,baaa tam nie zagrasz w nic ani niczym czego oni nie sprzedają nawet jak jesteś stałym klientem ,natomiast niejednokrotnie bywając w Wargamerze(głównie kieleckim) widziałem ,że w WH i WH40k ludzie grali nie tylko modelami GW.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
To fakt producentów zajmujących się modelami historycznymi w różnych skalach jest cała masa http://www.miniatures4wargamers.com/manufacturers.html -to te najpopularniejsze ,ale czemu akurat do XVIIw ? przecież do późniejszych okresów modeli też nie brakuję ,chyba ,że chodzi ci o Mantic Games ,jednak tam modeli historycznych znaleźć nie mogę.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
A w OIM pojawiła się zapowiedź modeli rajtarów moskiewskich ,wyższego dowództwa moskiewskiego i artylerzystów kozackich.
http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/i ... Itemid=114
Wczoraj szukałem, dwa tematy na dwóch różnych forach znalazłem, o stosunku WG do modeli mantica na ich turniejach WFB. W obydwóch pytaniach rzekli iż "nie ma takiej opcji". Dane z 2010.Cytat:
Chyba nie ,oficjalnych dystrubutorów GW jest kilku ,WG raczej nie jest najważniejszym, prędzej Bard ,Faber&Faber.... no a teraz będzie sklep GW w Wawie. Pozatym z tego co się orientuję to WG już się chyba nie bawi w organizowanie dużych turniejów WH, zresztą wszystkie turnieje którym oficjalnie 'patronuję' GW mają taki wymóg a w takim Bardzie modelami nieGW nie zagrasz nie tyle co na turnieju a nawet w sklepie się przyczepią ,baaa tam nie zagrasz w nic ani niczym czego oni nie sprzedają nawet jak jesteś stałym klientem ,natomiast niejednokrotnie bywając w Wargamerze(głównie kieleckim) widziałem ,że w WH i WH40k ludzie grali nie tylko modelami GW.
http://www.wargamer.pl/forum/viewtopic.php?f=74&t=9797 - ich oficjalne forum.
Chodziło mi o KoW, rozpiska armii ludzkiej pozwala skompletować taką właśnie armię, do XVII w. włącznie, bez utraty grywalności.Cytat:
To fakt producentów zajmujących się modelami historycznymi w różnych skalach jest cała masa http://www.miniatures4wargamers.com/manufacturers.html -to te najpopularniejsze ,ale czemu akurat do XVIIw ? przecież do późniejszych okresów modeli też nie brakuję ,chyba ,że chodzi ci o Mantic Games ,jednak tam modeli historycznych znaleźć nie mogę.
Zgoda ,ale taką politykę turniejową stosują chyba wszystkie sklepy,firmy współpracujące bezpośrednio z GW ,więc WG nie jest wyjątkiem a niektóre sklepy mają jeszcze bardziej restrykcyjną politykę w kwestii wyłączności modeli GW np wspomniany Bard.Cytat:
Zamieszczone przez Martin von Carstein
Ja się staram wypowiedzieć tylko za turnieje większe, zgodnie z moją wiedzą. Tam w ligę sklepową lub granie po tych sklepach nie staram się wnikać. W F&F w Warszawie też nie zagrasz w nic innego. Natomiast, pomimo mych wątpliwości, zostałem w niedzielę zapewniony przez jednego z graczy o dłuższym stażu iż zarówno w Polsce jak i coraz bardziej na zachodzie gra na turniejach wyłącznie figurkami GW staje się w przeważanej mierze mitem (pewnie zostają te wspierane przez GW). Dziwić się nie mogę, za nowe to trzeba bulić niemiłosiernie. Grywalna horda halabardników (40 szt) to wydatek rzędu ok. 300 zł, a nie są to modele na wagę złota. Horda Gwardii Elektorskiej (coś, co już coś warta na polu bitwy i może być oparciem strategii) nazywa się goldswordsmenami - za nowe (ceny GW) zapłacimy 500 zł, co jest absurdem. Gdybym nie nabywał okresowo figurek na allegro to bym nawet na to to nie popatrzył. Więc nie ma co się dziwić iż figurki takich firm jak Mantic (horda WH ich świetnych szkieletów to 120 zł, do KoV wielka mega-horda 60 figurek to 180 zł) wyszły na przeciw polityce zarobkowej GW (bo z przyczyn czysto pragmatycznych - po cóż te hordy powstały jak nie dla zwiększenia sprzedaży masowej piechoty, której podniesiono ceny) i wydają coś takiego. Tylko bohaterowie w większości okropni w wydaniu MG, natomiast odwrotnie robi GW - zaczęło wydawać piękniutkich bohaterów. Oczywiście tam jest metal, tu mamy żywicę... ale na samym bohaterze nigdzie nie ugrasz, a ja wolałbym, aby GW ruszył się w końcu z tą poprawą antycznych, brzydkich wzorów najliczniejszych figurek w tej edycji - szarej piechoty.
Bo jazdę poprawia, tylko tej jazdy obecnie prawie się nie wykorzystuje.
Pozwolę sobie zamieścić zdjęcia nowości do wh40k :D
http://www.warseer.com/forums/attach...9&d=1329832602
http://2.bp.blogspot.com/-qjdC2o-hLw...1600/img8n.jpg
http://www.brueckenkopf-online.com/w...nderwolves.jpg
http://www.brueckenkopf-online.com/w...derwolves2.jpg
http://www.dakkadakka.com/s/i/at/at2...ccfa_15829.jpg
http://www.brueckenkopf-online.com/w...4_tervigon.jpg
http://www.brueckenkopf-online.com/w...yrannofex1.jpg
http://www.brueckenkopf-online.com/w..._hivelord2.jpg
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...68229452_n.jpg
http://www.brueckenkopf-online.com/w...nriswolves.jpg
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...71280251_n.jpg
http://www.mikromodele.fora.pl/inne-...15mm,1729.html
Porównanie rozmiarów figurek, długo szukałem tego zdjęcia.
http://www.hat.com/current28.html
Tanie (brzydkie) 28mm modele od Hata. Można użyć w Warhammerze, np. do Bretonni.
__________________________________________________ _______________
Osobna kwestia: http://www.beastsofwar.com/historica...warlord-games/
http://www.brueckenkopf-online.com/?p=8561
Właśnie takie reklamy i zestawy sprawiają, że jak wybieram pomiędzy nowoczesnym Averland i staroświecką Sylvanią to nie mogę jakoś zrezygnować z tej pierwszej. Wspaniałe, tanie modele zastępcze.