[Shogun 2] Multi i spam ashigaru

Witam
Mam do doświadczonych graczy na multi pytanie odnośnie ostatniej tendencji (nie gram za często ) spamowego ataku Ashigaru. Armie takich graczy są nie do wytępienia. Nieważne jak się dostosuje armie (doświadczone jednostki ) wróg i tak nas zalewa masą i co byśmy nie robili nie ma szans wygrać.
Ok ponarzekałem teraz konkretnie.

1. Słyszałem że statystyki ashigaru maja być zmniejszone czy ktoś wie kiedy to nastąpi.

2. Czy macie jakieś pomysły odnośnie walki z takimi oddziałami ? (samemu nie grając spamem ashigaru ?)

3. I z skąd od niedawna taka tendencja na spam jednostek ? (około miesiąca temu gracze grali "normalnie" czyli armie bardzo zróżnicowane.

Za zainteresowanie z góry dziękuje.

Pozdrawiam

Zauważyłem to samo i jestem dosłownie wkurw*ony taką sytuacją.

Wczoraj przegrałem chyba z 5 bitew , wszystko na graczach z klanu , którzy mieli conajmniej 10 ashi na 9. I co mogłem zrobić? Sam miałem tylko 5 mieczy , co z tego , że obydwoma łukami po 100 wystrzelałem , że rusznice jak z automatu waliły ... Skończyło się jak zawsze.

Na tą chwilę to wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem ściągnąć ashi pomiędzy budynki , jakieś skały - generalnie w wąskie miejsce , gdzie nie mogą rozwinąć swojej liczebnośći. W taki sposób ostatnio 3 czy 4 moje naginaty , wszystko na 6 lvl zatrzymało 7 ashi na 9.Z oddziału pozostawało po 20 ludzi , ale dali rade.
Nie wydaje mi się żeby wjazd kawalerią od razu w miecze , nawet jeśli byłyby bez osłony to też dobry pomysł.Tych mieczy jest po prostu tak dużo , że w jednej chwili zaleją kawalerię , która nie będzie się mogła ruszyć.To też przerabiałem.

Gracze z "top" 50 grają głównie takim spamem, ale to tym rodzajem chamskim, genek, 3 ashigaru z yari i reszta z mieczami.
Sposobów jest wiele na ich pokonanie, każda mapa jest inna, przeciwnik też a więc warunki są zmienne, podam tylko punkty według mnie najważniejsze, i potrzebne.
1.Rusznice
2.Dużo mocnej kawalerii, jazda z katanami jest jak złoto na taki spam.
3.Za wszelką cenę wyeliminować generała wroga, tak jest najprościej, i nie dopuścić żeby usiadł na stołku.
4.Łuki można sobie podarować, chyba żeby wybić genka z daleka.
5.Jakiekolwiek naginaty się nie sprawdzą, w grę z tych lepszych jednostek wchodzą tylko katany i no-dachi.
6.Artylerię raczej odradzam.

Jak dla mnie to takie bitwy to loteria, często wygrywam właśnie w taki sposób, że zajeżdżam jazdą ich generała w momencie kiedy mooja piechta jeszcze się trzyma, ale to zależy jak się uda. Nawet robiąc wszystko idealnie nie można być pewnym sukcesu. Dlatego koniecznie muszą coś z tym zrobić, ulepszeni loan swords są lepsi od kataniarzy, tym bardziej że tańsi. Proponowałbym nie ruszać podstawowych jednostek, bo to spowoduje że ashi będą nieużyteczni, tylko znacząco podrożyć weteranów na wyższych lvl. No a przede wszystkim wprowadzić limit max 6 jednostek jednego rodzaju.

Bo oni powinni być w zasadzie bezużyteczni. Po ostatnim patchu po prostu zrobiła się paranoja-bydło z pożyczonymi mieczami na 9 poziomie ma 22 ataku, więcej od no-dachi i kataniarzy, a kosztują bodaj czy nie 2 razy mniej :? :x
Podobno dobrze sprawują się jednostki z ostatniego DLC, tylko że to znowu cios w stronę ,,zwykłych" graczy, co to nie wyrzucają pieniędzy na tego typu atrakcje.

A o jakim spamie mówicie? Tym, gdzie przeciwnik używa samej piechoty ze wsparciem jazdy, czy tam gdzie ten spam jest bardziej zróżnicowany (ashi yari, loan, rusznice)? Jeżeli to pierwsze to najlepiej tak jak napisał Sareth, wyprowadzić tak przeciwnika, żeby nie mógł rozwinąć całego skrzydła, zatrzymać na rzece (nie w samej rzece, ale gdy już pierwsze jednostki oddziału wychodzą). Taki przeciwnik ma jeszcze kawalerię, więc należy w pierwszej kolejności ją wyeliminować, żeby móc spokojnie szarżować i ponawiać. Z tego co czytałem na tw.org ashi jest podatne na szok w wyniku szybkiej utraty stanu osobowego, więc przyda się wszystko co ma wysoką szarżę. Nawet zauważam tendencję w ulepszaniu katan i loan swords na szarżę, do 25-30 pkt. No dachi na dłuższą metę się nie sprawdzi raczej. Generała najlepiej spieszyć i żeby włączył się w walkę (ja mam go z Banzai). Dobrze też mieć bohatera, który inspiruje nasze jednostki. Łuki nie wydają mi się całkiem nieprzydatne. Ostrzał ogniem lub świszczącymi może zrobić różnicę.

Taka armia przeciwnika ma najpewniej również +2 morale wynikające z awatara. Można to zlikwidować poprzez świtę, kruka -1 oraz metsuke przy przegrupowaniu, również obniża o -1. Przeciwnik może mieć wtedy 7 (jak ulepszy), plus pola ryżowe +1. Dobrze żeby była chociaż jedna jednostka z okrzykiem. Rusznice się przydadzą, ale do wyeliminowania generała, łuki raczej w ostrzale awatara sprawują się słabo, szczególnie gdy jest ulepszony o pancerz. I jeszcze taka uwaga, jeszcze nie spotkałem się, żeby ashi był ulepszony na +9. To, że tak wygląda na jednostce to nic, ale w pewnym momencie nawet ulepszenie ashi staje się nieopłacalne, bo odbywa się kosztem innych jednostek.

Osobiście jednak dla mnie jest gorszy zróżnicowany spam, gdzie przeciwnik bierze i włócznie, i loan swords i rusznice ashi. Aczkolwiek tacy przeciwnicy mają zazwyczaj problemy z obracaniem się.

Mówimy o spamie ashigaru w każdej postaci. Wszystko jedno, czy to mieszane bydło z pożyczonymi mieczami, włóczniami i rusznicami, czy tylko kilka jednostek bydła z pożyczonymi + np: samuraje z katanami czy z no-dachi + kilka porządnych kawalerii czy jakimkolwiek innym. Dla mnie spam zaczyna się tam, gdzie przeciwnik używa 6 i więcej nawalonych weteranów bydła.

Spam niestety jest spamem z tym że od dłuższego czasu nie da się z takimi wygrać. na rozegranych bitwach 2 vs 2 na 10 walk jedna wygrana bo przeciwnicy nie mogli okrążyć.
Jednak moje pytanie brzmi czy wiecie coś o patchu który ma zmniejszyć ich staty.
Bo powiem szczerze mi się już w multi odechciewa grać.

Amrod, nie ma szans powstrzymać wielkiego spamu tym co mówisz, jak zabierzesz ze sobą bohatera łuki i rusznice to stracisz i pieniądze i wygraną.Łuki są drogie, a nie nadają się do niczego przy spamie.Rusznice zgodzę się 1 bądź 2 (teraz robotę robią ciężcy).Ale z jednostkami strzelającymi sytuacja wygląda dosyć kiepsko.Łatwo je złapać, bardzo kiepsko zrobione auto-uciekanie (RTW rządzi) ostrzałem praktycznie nie da się kierować bo jednostki wariują.
Jak strzelasz to nie masz tego czym zasłonić, jak zasłonisz to nie masz czym strzelać.I tak niestety na ten moment to wygląda.
Łuki zadają zbyt małe obrażenia lekkozbrojnym, są za drogie.Skuteczny łucznik kosztuje od 1k w górę za tę kasę masz 3 Ashigaru z mieczem z czego 2 i 0,7 dobiegnie.Za mało siadają morale od ostrzału. Genka goście dają do kwadratu i nakładają np.Yari ashigaru, nie do ubicia z odległości, wjazd kawalerią też bezsensowny tym bardziej że zazwyczaj ma tam pare włóczników.Bydło i genek na nocniku trzymają bardzo długo, gdy ma się małą armię, już dawno jest po naszym gieniu, lub armii.
Każda bitwa rozgrywa się w innym terenie, za każdym razem mamy inny skład po ostatniej bitwie.Bardzo ciężko jest się stawić takiemu cwaniakowi.Ale z Amrodem zgodzę się, że takiemu bezmózgiemu spamerowi łatwo nabić kuku, jego ruchy kończą się po wysłaniu wszystkiego do walki, ale gość z mieszaną armią jest praktycznie nie do zdarcia, w dodatku w 90% jest to skurw.... stojący za rzeką, na najwyższej górce w lesie w rogu mapy.Oczywiście ile grałem dane było mi się bronić może 5 razy.
Takie są teraz przykre realia, pogoń za pkt, oszustwa dla rankingu, epoka odłączania kabelka, alt-f4 i wielokrotnego restartowania stw, aby znaleźć "jedynkę albo dwójkę".

Uogólniając:Nie ma pewnego sposoby na taki spam, jedyny to spamować samemu.Dużo zależy od przeciwnika i własnych ruchów i wielkiego faaartaaa.Zaczynasz grać z łukiem na mieszanych-trafiasz na spamera, grasz na squadem na spamera- masz mieszańca na górce.Przykre jest tym bardziej to, że grają tak gracze "top"50.

Ale nie martwmy się chodzą ploty że znerfią ashigaru, i zmienia cały system naliczania pkt na mapie.Na steam zresztą się coś już kotłowało dziś.

Wystarczy ściągnąć staty loanom, albo zmniejszyć ich skład osobowy do takiego jak mają np. samuraje.Dać blokadę jak pisano wyżej na max 6 jednego typu, lub tak jak podajże na Empire , im więcej jednostek tego samego typu tym droższe.Sposobów jest milion.
Tylko ciekaw co teraz będzie "potworem" :) Pisałem zmęczony, wiec sorry za galimatias.

Pewnie mówisz o tym http://www.twcenter.net/forums/showthre ... st10040820 Craig zapowiedział, że loan armies będą "pieśnią przeszłości".

Faktycznie, może trochę przekoloryzowałem z tymi różnymi jednostkami. I niestety można sobie polemizować i rozpisywać o składzie i o świcie generała, ale przecież nie wiemy co przeciwnik weźmie, tak jak napisałeś właśnie, więc moim zdaniem zbalansowane armie są jednak lepsze (czy raczej takie, w których dobrze się czujemy), kwestia jednak, żeby nie zahaczyć o jakiś las czy inny teren dający bonus piechocie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Zib

(...)takiemu bezmózgiemu spamerowi łatwo nabić kuku, jego ruchy kończą się po wysłaniu wszystkiego do walki, ale gość z mieszaną armią jest praktycznie nie do zdarcia, w dodatku w 90% jest to skurw.... stojący za rzeką, na najwyższej górce w lesie w rogu mapy.

---

A to prawda co do pierwszej części zdania. Mam nawet fajną powtórkę. Osobiście uważam, że miałem sporo szczęścia, że to coś pokonałem, szczególnie, że oddałem bez walki świątynię z morale przeciwnikowi. Łuki okazały się jednak przydatne, praktycznie zdjąłem nimi generała (2x855+950). Jak widać, przeciwnik nie reagował na szarże, dopiero na końcu, a kawaleria yari zapodziała mu się w tłumie. Potem doszło znaczne zmęczenie i puściło. Ale część jednak umie wykorzystać potencjał takich armii.

A teraz do spamu stają się modne ciężkie rusznice, oczywiście kamp na górce musi być.

Ja sami pisaliście gracze z top50 używają spamu ashi , więc komentarz tu jest raczej zbędny :lol: Używaja bo jest skuteczny i tyle.
Sam osobiście w każdej bitwie mam około 10-12 różnych jednostek ashi + 4 konnice i 2-3 rusznice i uważam że na dzień dzisiejszy to dobra taktyka by wygrywać. Mam problem jedynie z multispamem ashi + camperstwo = moja porażka :D

Niestety dodatek ikko-ikki daje niezłą świtę która bardzo zwiększa zdolności bojowe ashi więc katany i no-dachi mogą sobie polotać :lol:

Osobiście uwielbiam graczy stosujących spam konnych łuczników :? jeszcze nigdy nie przegrałem lecz bitwy trwają nawet godzine :x

Jeszcze nigdy na takiego "jeźdźca" nie wygrałem inaczej niż heroicznie, a było śmiałków całkiem sporo:)
Przedział 3-4 gwiazdki to obecnie 80% albo same konne łuki, lub sama kawaleria yari+lekka, ewentualnie katany.
Paradoksalnie wygląda rzecz gdy ma się 10* i gra na 1*, tych graczy ogranicza jeszcze znikome doświadczenie i nieumiejętność doboru armii, mają armią za 4700 gdy "dychy" za 3200.Jak dobrze dobierze armie to przy genku na dowodzenie nie ma siły choćby tamten stał i się patrzył pół bitwy.Za to genek napakowany na walkę rozjedzie sam armię za 5 klocków 1*, ale przy starciu ze spamerem wyższym rangą raczej odpada ze względu na słaby morale armii.

Cytat:

---

Ja sami pisaliście gracze z top50 używają spamu ashi , więc komentarz tu jest raczej zbędny :lol: Używaja bo jest skuteczny i tyle.
Sam osobiście w każdej bitwie mam około 10-12 różnych jednostek ashi + 4 konnice i 2-3 rusznice i uważam że na dzień dzisiejszy to dobra taktyka by wygrywać.

---

Zgadzam się jest ok co mówisz, ale do ostatniego pacza dało się z takimi rywalizować armia zrównoważoną więcej zależało od przyjętej taktyki (samuraje z nagatami potrafiły przyjąć na siebie niezła fale spamu) dorzucałeś kilka mnichów z okrzykiem i morale wroga siadało a teraz idą jak burza przez jakiekolwiek naginaty nawet w formacji zwartej przebijają się jak przez masło a krzyk mnichów jest dla nich "piskiem dziecka chcącego zabawkę w sklepie" irytuje ale nigdy nie skutkuje bo kończy się klapsem i do domu.

Sęk w tym że przed zmianami ustawień bitwa z każdym graczem była możliwa do wygrania teraz spamer jest nie do rozjechania (przykład odział wielkiej gwardii + katany na koniach szarżują od flanki na 2 ashi z mieczami i co robią grzęzną tracą impet i po nich a do niedawna przetaczały się i odział uciekał teraz nawet wlot od tyłu nie powoduje paniki ashigaru.

Cytat:

---

Faktycznie, może trochę przekoloryzowałem z tymi różnymi jednostkami. I niestety można sobie polemizować i rozpisywać o składzie i o świcie generała, ale przecież nie wiemy co przeciwnik weźmie

---

Kiedyś nie ale teraz 60 % walk można być pewnym spam.

Wczoraj chwile pograłem na multi i cieszyłem sie jak (sorki nie byłem wstanie wpisać słowa określającego moją wielką radość) kiedy miałem okazje walczyć z graczem o armii weteranów i "mieszanej" ale ten gatunek graczy wymiera bo taktyka jest taka zalać przeciwnika spamem dobic rusznicami związać jego konnice swoją żeby nie namieszał za mocno.

Wiesz mi niezależny na top 1 ale chciałbym mieć szanse powalczenia i możliwość wygrania ale ze spamem tylko teraz spamem :(

Pozdrawiam

Ja na chwile obecna calkowicie rezygnuje z multi.Wroce do gry w multi dopiero po wydaniu odpowiedniego patcha.Kiedys bitwy na multi dawaly mi duzo radosci-nawet jak przgralem to i tak bitwa byla ciekawa,a teraz to jest zenada.Moja wielka gwardia na lvl 9 z umiejetnoscia obnizania morale i szarza 50 nie nadaje sie do niczego na takiego spamera.Wpada w motloch po czym zaraz traci impet i daje sie wyciac w pien jednostkom 2 lub 3 razy tanszym niz ona sama.Nie odczuwam zadnej satysfakcji z takich bitew.Wiele cikawiej teraz wyglada bitwa w kampani.Tam komp ma bardziej zroznicowana armie...Jaki sens ma teraz branie samurajow z katanami na 9 lvl skoro sa o 2 razy drozsi,a statystki(oprocz morale) to nie wiele roznia sie od takiego ashigaru z pozyczonymi mieczami na tym samym lvl...Teraz bitwy na multi to bardziej mnie wk***** niz daja mi odprezenia po calym ciezkim dniu pracy :evil: :!:

Przy tak słabym pancerzu, faktycznie ashigaru są o wiele za mocne, przecież to jest żałośnie lekka piechota, powinna być zmieciona z powierzchni ziemi, a mocno obita po kontakcie z lekką jazdą czy nawet HA.Takie moje zdanie.Z resztą kawaleria za słabo walczy w zwarciu prócz katan i naginat.Dziwi mnie że nie ma ataku alternatywnego jak na rtw np. lub nie ma takiej opcji w skillach.
Ludzie widzę już coraz bardziej kombinują, coraz częściej spotykam artylerię.:)

Tutaj ode mnie powtórka jak mi tym razem udało się pokonać spam. Przeciwnik nie był wymagający , ale łącznie 15 ashigaru to jednak sporo.


http://www.speedyshare.com/files/298...okonany.replay

Przecież już od dawna tak jest. Ja najbardziej nienawidzę spamu rusznic. Nawet dojść nie da rady.

Zagrałem 2 razy spamem rusznic , ale bez przesady - nie jest to taki trudne , jeśli ma się szybką i odważną kawalerię , jakiś mnichów czy chociażby nawet zwykłe łuki. Jeśli nie ma się ani łuków ani kawalerii to dopiero wtedy jest problem.

Lekarstwem na rusznice są łuki, najlepiej takie z zasięgiem 200 (ulepszeni mnisi wojownicy z łukami), przed tymi łucznikami można jeszcze wystawić oddziały yari ashigaru w rozsypce, żeby w razie czego zgarnęły wrogi ołów na siebie. Grając z kimś kto spamuje rusznicami nie ma sensu atakować, szczególnie jeśli przeciwnik stoi na jakimś wzniesieniu, trzeba go po prostu do ataku zmusić i wtedy są realne szanse na zwycięstwo.
@Sareth
Jak ktoś umie grać na dość wysokim poziomie, to na pewno nie da sobie rozwalić rusznic kawalerią, szczególnie że teraz jedna salwa ciężkich strzelców rozwala calutki oddział kawy (grajac na średnich jednostkach).

Tylko problem polega na tym, że nigdy nie wiesz, czym zagra przeciwnik. Weźmiesz yari i łuki, a gość weźmie ashigaru z mieczami i kawalerię i papa. A z normalną zbalansowaną armią, gdzie masz 1-2 jednostki łuczników i 1-2 jednostki rusznic, nie wygrasz tak łatwo ze spamem rusznic.

Ja jakoś nie miałem problemu z ashigaru, dostają baty, aż miło tylko trzeba wiedzieć jak wykorzystać ich najsłabszy punkt.

A od kiedy grasz?

Ze spamem rusznic na dobieranych się chyba nie spotkałem, ale w bitwach jajcarskich tak.
Gra takim spamem nie wymaga dużo umiejętności wystarczy wiedzieć jak rozstawić rusznice. Ale faktem jest że na dystans łuki jedzą rusznice.
Ale z przyjemnością muszę powiedzieć, że powoli spamersko-rusherskie armie odchodzą w niepamięć. Teraz modnie jest zabrać ze sobą 2 łuki mnichów napakowanych. Nawet ludzie próbują spamować samurajami, ale dalej niestety słabo to wygląda.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Zib

Teraz modnie jest zabrać ze sobą 2 łuki mnichów napakowanych

---

Ty mendo musiałeś zdradzać na forum - już nic Ci więcej nie powiem :lol:

A ja widzę odwrotną tendencję. Branie 2 łuków mnichów odchodzi na rzecz brania ich w liczbie trzech. Aczkolwiek i tak, przynajmniej ja, częściej spotykam armie złożone tylko z dwóch-trzech rusznic bez łuków. I w sumie dość dobrze, nawet bardzo dobrze sprawuje się zwykły rush (nie, nie ashi, samurajski :P). Przynajmniej grając awatarem łuczniczym można przed uderzeniem rzucić świszczące strzały na rusznice a salwę i tak przyjmą bulletproof samurai, które w końcu działają jak należy. CA pisała coś o tym, że awatar będzie trudny do ustrzelenia (snipe?), nie wiem po co to robią, bo to właśnie jedna ze skuteczniejszych metod na awatara dowódcę i spam ashi. Ale też może dzięki temu awatar łucznik też będzie lepszy, chociaż możliwe, że chodziło im o większa odporność na zestrzelenie awatara przez rusznicę. Ale na pewno łuki są w cenie w większych bitwach jak 2vs2. W ogóle ciekawe jest do przetestowania wzięcie blademastera, nauki renyo, obóz + ikko-ikki i fugu. Dodaje ponad 10 do obrony i to robi się imponujące. W przypadku samurajów trochę mniej, bo nie działa ikko-ikki. Ewentualny wrogi fugu zniweluje nasz. Jeżeli ktoś gra spamem ashi, będzie miał do tego jeszcze ponad 3 morale. Ale samuraje przy wsparciu mnichów też dobrze wykorzystają taką świtę.

Cytat:

---

We've changed the costing for Loan Swords slightly and we're also introducing a unit cap. We had a look at them, and nerfing the individual unit didn't make as much sense as limiting their numbers and increasing their costs.

---

Małe info co czeka nas w patchu odnośnie ashigaru.

Temat do lamusa problem spamu rozwiazany.

teraz rządzą rush army z naginata monks i naginata samurai :)