Wróciłem sobie do Romka, i w przerwie od gry Juliuszami i Partią szukam jakiegoś pomysłu na oryginalną, ciekawą grę...
Grał ktoś więc Numidią w kampanii? Jak bardzo ciężko jest? Jakieś porady dotyczące rozwoju, bitew?
Wersja do druku
Wróciłem sobie do Romka, i w przerwie od gry Juliuszami i Partią szukam jakiegoś pomysłu na oryginalną, ciekawą grę...
Grał ktoś więc Numidią w kampanii? Jak bardzo ciężko jest? Jakieś porady dotyczące rozwoju, bitew?
Ja grałem Numidią w RTR na vh i vh - na początku z tego co pamiętam to jest trudno, słaba ekonomia, mało ludu w miastach, słabe wojska - żeby odetchnąć i utrzymać włości trzeba się wiele nagimnastykować w walkach z Kartaginą. Ale jak już przejdziemy do ofensywy, zdobywając ich pierwsze miasto to potem jest już z górki. . . a po ich pokonaniu w ogole light. Tylko bitwy straszne monotonne - ciągle ta sama taktyka latania po mapie oszczepnikami bo armię mamy w sumie raczej ubogą. Dla pokonania Kartaginy warto - potem raczej nudno.
też grałem Numidia na sr/sr, na początku straciłem miasto to leżące obok Egiptu nie pamiętam nazwy, potem podbiłem Baleary i Kartagine, moja flota zatopiła kilka jednostek Scypionów z armia, potem desant na Sycylię którą pobiłem dość łatwo, potem przyszedł czas na półwysep Apeniński a potem odechciało mi się grać..
polecam mod The Great Actient Total War, gra Numidią jest tam o wiele ciekawsza ;) nowe jednostki np Auxila Numidyjska a co najważniejsze jedn. wyglądają o wiele fajniej :twisted: polecam gorąco :)
Numidia to moja ulubiona nacja :D :D
Gra nią jest trudna na początku w wojnach z Kartaginą. później jest łatwiej.
Trudność stanowi przede wszystkim początkowe wojsko. sami harcownicy, zero piechoty.
Siwa drugie największe miasto jest zabierane przez Egipt.
Po wojnie z Kartaginą to Egipt i rzymianie będą twoimi największymi wrogami
-edit-
Udało się komuś obronić siwe przed Egiptem na poziomie wyższym od łatwego :?: :?: :?: :?: :?:
Proszę nastepnym razem edytować poprzedni post. - Amrod
podpowiem ci edytuj posty ,bo jak wpadnie Jarl to nie będzie raj.[nawet mi się zrymowało]
Co do pytanie nigdy nie grałem Numidią.
Moim zdaniem Numidia to słabizna. Na multi nawet się sprawdza bo tanie ale na singlu...
Początkowe wojo aż takim problemem nie jest, bo komp w polu sobie z nim nie poradzi, nie ma bata. Byłoby genialnie gdyby nie łuczki - 2 w pancerzu i cecha podatny na pociski, do tego brak strzelania na odległość zupełnie utrudnia, niemal wyklucza użycie ich :D to samo procarze (którzy nota bene mają 3 w pancerzu :D) niby sytuacje ratują legioniści i włócznicy, ale siłą Numidii powinien być uderz i uciekaj a te jednostki bardziej podchodzą pod zwyczajne zwarcie. Kawaleria też słaba. Jedynie wielbłądnicy mi się podobają.
Siwe prawie obroniłem na vh - pomimo tego, że większość armii z tego miasta posłałem na Cyrenajkę (kurde, nie wiedziałem, że od razu Egipt zaatakuje :o ). W ekspresowym tempie dotarłem do Italii. Gra się nieźle. Nie spodziewałem się, że styl walki "uderz i odskocz" mi się spodoba. ;) Wydawało mi się to niemożliwe, a jednak - konni miotacze oszczepników wraz z lekkimi łucznikami i piechotą wschodnią potrafią miażdżyć rzymskie legiony.
Numidia nie podoba mi się mimo że dosyć wymagająca jest...Jednak jestem typem Który uwielbia dowodzić ciężko zbrojną piechotą i manewry taktyczne a nie Szarże kawaleria czy zabawe konnymi łucznikami/harcownikami.
Ciężka piechota... EEEETAM.
Piechota Pustynna to jest coś.
Walczy mi się tą jednostką bardzo dobrze,
a jakie fajne manewry nią wykonuję:
Ja hu na wroga całą kupą. A jak wróg się za angażuje to wielbłądami w jego plecy...
Spróbuj przeczyścić mur z oddziałem legionistów piechotą pustynną, nie polecam. A jak Numidia to tylko jazda numidyjska, wystarczy zrobić całą armię takich i można ruszać na podbój Rzymu.
Szczerze to też wole ciężką piechote Rzymską od jednostek Numidii. Co to za walka: podbiegnij, walnij, odskocz :? . Najfajniej się walczy ciężką piechotą ze wsparciem ciężkiej kawalerii. A co do Numidii. Grałem nią kiedyś, straciłem Siwe, ale szybko ją odbiłem. Pobiłem Kartagine i mi się znudziło :(
Witam!
Grając Numidią kampanię na poziomie H/H podzieliłem ją na pod kampanie:
1)Kampania Afrykańska:
W tej kampanii trzeba za wszelką cenę zdobyć Kartaginę, zająć ją bez wybijania ani zniewolenia ludności w celu budowy Koszar Armii i rekrutacji pierwszych jednostek Legionistów numidyjskich ponieważ niebawem czeka nas inwazja Scypionów . Do zdobycia Kartaginy wykorzystać wszelkie dostępne jednostki a w miastach zostawiając tylko najmniejsze wymagane garnizony a całą kasę inwestować w drogi, targowiska, porty i świątynie Miquarta czyli w budowle dające kasę bo z kasą Numidia ma spory problem,(jeżeli nie zajmiemy Kartaginy to czeka nas niechybny koniec niesiony na ostrzach mieczy Legionów Rzymskich)
Po odparciu inwazji Scypionów czas na następną pod kampanie:
2)Kampania Sycylijsko - Sardyńska:
W tej kampanii po-prostu zdobyć wszystkie 3 miasta na Sycylii i dalej odpierać ataki Scypionów, następnie szybki desant na Sardynię i czas na kolejną kampanie:
3)Kampania Italska (wiadomo najtrudniejsza):
W tej kampanii zastosowałem taktykę "żabich skoków" czyli szpiegami sprawdzałem w których miastach są małe garnizony szybki desant, szturm i wycinanie mieszkańców,
po takich akcjach trzeba odpierać szaleńcze ataki rodów rzymskich w celu wyparcia nas z Italii polecam obronę w miastach, tym sposobem zniwelowałem liczebność armii rzymskich w Italii o 80%, po takiej rzezi kolejno zajmowanie miast italskich w między czasie zniszczone zostają Senat i Scypioni !
4)Kampania Hiszpańska:
Desant w rejonie Korduby zajęcie jej doszkolenie jednostek i marsz wzdłuż wybrzeża podbijając Nową Kartaginę i Oskę , po zajęciu wybrzeża konieczne są posiłki w postaci 1 lub 2 armii aby dopełnić podboju Iberii w między czasie desant jakimś niewielkim korpusem na Baleary i zajęcie Palmy i Kartagina zniszczona!
5)Kampania Galijsko - Grecka:
Po podbiciu Iberii i Italii w miarę możliwości wysyłać kolejne armie na podbój Galii jeśli jeszcze ta frakcja nie została zniszczona przez Brytanie oraz trudniejsza sprawa kampania w Grecji w zależności jak się losy potoczyły ciężkie walki z Brutusami, Macedonią lub Grekami taktyka jak w Italii "żabie skoki" i obrona w Miastach po kampanii Greckiej na pewno nie będzie już jednej z nacji Macedonii lub Grecji a może uda się wyeliminować Brutusów.
6)Kampania Nad Dunajska:
W tej Kampanii ofensywa posuwa się z północnej Italii i Grecji w kierunku Dunaju i poza tą rzekę po tej kampanii nie ma już Macedonii , Brutusów i Juliuszów.
Po takiej Wielkiej Kampanii cieszymy się posiadaniem IMPERIUM NUMIDIUM :D
Pozdrowienia dla maniaków Kartaginy i Rome Total War!
A może pomiędzy kampanią Iberyjską,a Galijsko - Greckiej przydałby się jakaś kampania na Egipt,a może nawet dalej na Antiochię :?:
Co do Twojego pierwszego punktu Narayan to się nie zgodzę do końca;) Kartaginę trzeba zająć, owszem, ale najlepiej ją wyciąć. Trochę opóźnimy produkcję legionistów ale nawet pustynną piechotą wspartą łucznikami i jazdą jesteśmy w stanie wiele zdziałać.
Kartagina ma bardzo wysoki współczynnik populacji więc szybko się odbuduje. Jeżeli jej nie wybijemy to musimy w niej zostawić dość spory garnizon żeby nie było buntu. Tych wojsk może nam później zabraknąć w innym miejscu...
Witam po dość długiej nieobecności na forum!
Odkurzam ten temat, ponieważ dzisiaj zacząłem grać kampanię Numidią. Frakcja ciekawa i jak wszyscy wyżej pisali na początku trudna. Skarbiec świeci pustkami, więc trudno zaciągnąć armię. Zacząłem od opuszczenia Siwy i podboju Cyreny. W Afryce zachodniej stworzyłem dwie armie, jedną posłałem na prowincje Saharę (miasto podajże Nepto). Drugą armię systematycznie wzmacniałem i po kilkunastu turach byłem gotowy zaatakować Kartaginę. Nie zdobyłbym miasta, gdyby nie posiłki nadesłane z Cyreny. Zauważyłem, że w Kartaginie mogę rekrutować legionistów numidyjskich, ale postanowiłem sonie, że tą jednostkę zacznę rekrutować dopiero gdy będę miał prowincje w Italii. Obecnie desantowałem wojska na Sycylii i podbiłem Lilybaeum i Syrakuzy.
screen z gry (popatrzcie na mapke):
http://imageshack.us/photo/my-images/27 ... idia1.jpg/
Z Kartaginą ciężkie boje czekają śmiałków.
E tam.
Wcale nie ciężkie, Kartagina na tym etapie jest zajęta walką z Rzymem,
nawet dobrowolnie odeśle nam garnizon z Carthago na Sycylię...
Zdobywając dwa miasta (Thapsus i Carthago) poprawiamy sobie gospodarkę i mamy trzy drogi ekspansji.
Wolna amerykanka! ;)
Numidia może werbować słonie w swoich stajniach?
Trafiłem na tajemnicę czy olewkę? W "bitwa gracza mają dostępne słonie", ale tu http://rtw.heavengames.com/rtw/strat...ttle/EleClass/ nie ma o Numidii.
Numidia nie może werbować słoni w kampanii, możesz liczyć tylko na najemników.
To co oni robią w bitwie gracza?
Są dostępni najemnicy, podobnie jak inne frakcje mają najemników - Kartagina ma chyba balearskich procarzy, a któraś frakcja hellenistyczna kreteńskich łuczników. ;)
Zawsze bawiąc się w plikach gry możesz ich sobie dodać by ich rekrutować w kampanii.
Jak to zrobić? To by było historyczne przynajmniej częściowo - bo mieli słonie pancerne.
Z tego co pamiętam to w export_descr_unit musisz w linijce "ownership" dodać wpis "numidia".
Na tej liście nie ma jednostek Seleukidów, którzy też w grze mają słonie pancerne, również w ołnerszip słonia pancernego. Na pewno nic się nie stanie, gdy po carthage dopiszę Numidia? I gdzie go potem kupię? W stajni?
Tutaj masz dokładny opis jak dodać jednostkę. W tym przypadku jest już w grze, więc możesz chyba zignorować punkt trzeci, ograniczając się do dopisania ownership.
Nie mam dostępu do Romka, więc piszę z pamięci, ale tyle chyba powinno wystarczyć. Uważnie przeczytaj ten poradnik:
http://forum.totalwar.org.pl/showthr...jednostk%C4%99!
Oblegam Teby i jednocześnie walczę z odsieczą. Już czwarty raz pokonuję ich w jednej bitwie, a po przejściu na mapę nie mogę kliknąć ani na zapisz, ani na wyrżnij miasto w pień, bo czwarty raz wywala mnie do pulpitu. WTF?????????? Przedtem grałem kilka razy bez odblokowywania jednostek i tego nie było. A może jest inny powód tego błędu?
Czasami tak się niestety zdarza z niegrywalnymi, kiedyś Hiszpania zablokowała mi się na Carthago.
Nie znam innego wyjścia jak zacząć od nowa albo omijać dane miasto szerokim łukiem.
Tylko niegrywalne mają ten błąd po odblokowaniu? Jeśli tak, to które z nich go nie mają?
Nie mam żadnych danych na ten temat, znam tylko przypadki, że takie rzeczy się zdarzały (nieczęsto, ale jednak) u niegrywalnych frakcji. :)
Wszystkie grywalne (Brytania, Seleucydzi itd.) raczej nie powinny sprawiać problemów.
Tu nie ma reguły, ani co do nacji, ani do miast. Takie miasto musisz niestety omijać i poczekać aż zmieni własciciela lub spróbować przekupić je lub wytargować jeśli nie jest to stolicy.
W zasadzie na najnowszej wersji (bez względu na nacje) prawie się z tym nie spotykałem na czystej grze, co innego w młodszych modach. Ale teraz to raczej już pieśń przeszłości.
To znaczy, że są mody, które usuwają te bugi?
W zasadzie na najnowszej wersji gry, nie powinieneś spotykać się z tym bugiem. Mi działała prawie bez zarzutu.
Duże kompleksowe mody są naprawdę bardzo dobrze połatane i rozbudowane, więc może warto spróbować swoich sił z nimi.
http://forum.totalwar.org.pl/forumdi...I-Alexander%29
Modów zmieniających podstawkę szukaj w dziale mody uzupełniające. Tylko jak sama nazwa wskazuje zakres zmian jest niewielki.
Czyli z najnowszym modem?Cytat:
najnowszej wersji gry
Niestety nie. Aktualna wersja podstawki to chyba 1.5 lub 1.3 choć może mi się to mylić z Medievalem 2. Ostatni pacz wydany był lata temu.
Mody to osobna działka. Większość z nic bazuje na silnikach dodatków BI (1.8 lub 1.9) lub Aleksa. Niektóre są cały czas ulepszane (nawet teraz). Ale z tym i już nie pomogę bo od zapowiedzi Rome2 przestałem się tym interesować. Musisz sam poszuka w dziale z modami.
Najnowsza wersja to w końcu najnowszy patch?
Nigdy mi się nie udało zacząć.Mam za małe przychody popadam w bankructwo,a Egipt i Kartagina wypowiadają mi wojnę.
To miasto niedaleko Egiptu chyba najlepiej zostawić Egipcjanom, a najlepiej jak się zbuntuje i wtedy podbiją. ;)
Ustawić najwyższe podatki, poburzyć budynki, a wojskiem uciec do swoich, przynajmniej ja tak robiłem.
Z Siwą są dwie taktyki. Pierwsza to porzucenie i ucieczka. Większość armii wtedy rozwiązujemy, zostawiając jazdę. Zdobywamy Lepcis i to tak ustawiamy obronę przed Egiptem.
Druga to okopanie się w Siwie. Wtedy budujemy koszary tak by móc budować piechotę pustynną. Obowiązkowo farmy, port i mury. Ludność raczej wykorzystamy do zera.
Ręcznie rozbijamy kolejne ich armie i czekamy na chwilową przerwę i idziemy łupić i wyrzynać.