Nowe DLC i sporo zmian w religiach, zarządzaniu czy w fortyfikacjach. Czasami zastanawiam się czy jest potrzeba ukazania się piątej odsłony, a jeśli będzie to jak będzie wyglądać. ;)
Wersja do druku
Nowe DLC i sporo zmian w religiach, zarządzaniu czy w fortyfikacjach. Czasami zastanawiam się czy jest potrzeba ukazania się piątej odsłony, a jeśli będzie to jak będzie wyglądać. ;)
Zapowiada się interesująco, szykuje się kolejne DLC do dodania do listy życzeń.
Przynajmniej nasz kawałek wygląda coraz lepiej, a to nie będzie zawartość dlc.https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hp...40932227_o.jpg
Najpierw niech wydadzą EU IV po Polsku, a dopiero potem serwują DLC... Bo na obecną chwilę ta gra dla Mnie nie istnieje...
Gry po polsku nie wydadzą na 99%.
Co do zmian na mapie to ja i tak wolę mapy z modów. Choć w CK2 są dużo lepsze, jakoś oparte na historii i to całkiem nieźle. Miło się aż na nie patrzy, w EU4 z kolei moderzy uparli się chyba żeby granice odpowiadały ostatniej dacie. Głupio wygląda podział Polski na prowincje w XIV/XV wieku tak jakby była pod rozbiorami.
A dlaczego ma być dla nich priorytetem Polska wersja językowa? Z całym szacunkiem Henryku ale uważam że jesteś w mniejszości, większość graczy EU i fanów Paradoxu w Polsce nie patrzy moim zdaniem na język a na zawartość ;). Podoba mi się ulepszanie mapy z każdym kolejnym większym DLC,zwłaszcza że dodają to za darmo.
Tylko dlaczego mieliby spolszczyć grę, która cieszy się w naszym kraju bardzo niskim zainteresowaniem? Koszty duże a zyski wątpliwe.
Mam większej wagi argument: język polski jest językiem fleksyjnym, czyli takim o dużej ilości odmian wszelkiego rodzaju. Co za tym idzie? Oczywiście problemy z tłumaczeniem, ponieważ od pierwszej części gra składa się ze stałego komunikatu z kilkoma zmiennymi, w które wpasowywane są przez grę odpowiednie dane. Przez co język polski w grach EU zawsze kulał z powodu "odmianów końcówków". Najlepszy przykład tego, jak ciężko jest dbać o odpowiedni poziom tłumaczeń pokazuje CK2, ostatnia z serii tłumaczona na polski... Ale... Szybkość wydawanych łatek, zmiany w mechanice jakie wprowadzają (a te przyznacie są zacne) dostarczają gigantycznej ilości pracy dla tłumaczy, którzy muszą non-stop tłumaczyć grę. Tu możemy stawiać na szali koszta i potencjalne zyski. Pewne jest za to, że tłumaczenia i tak będą wchodzić z opóźnieniem, powodować dodatkowe błędy wynikające z błędnego zrozumienia kontekstu bądź literówek, itp. Im mniej pośredników, tym lepsza informacja.
Niedługo ma wyjść spolszczebie na xyz. Nie przetlumaczyli wszystkiego ale większość. :)
O tym spolszczeniu słyszałem od premiery.. :/
Sam na początku byłem zrażony ale teraz uważam, że zrobili bardzo dobrze.