Cytat:
A co myślicie o „Żołnierzach wyklętych” ? ostatnio trochę się zainteresowałem tematem i nawet miałem okazję porozmawiać o tym ze znajomym którego starsza rodzina dobrze pamięta jednego z takich ancymonów –konkretnie „Ognia” i za dobrze go nie wspomina ,podobnie jak cała okolica-Waksmund (okazuję się że on wcale nie był wyjątkiem) . Generalnie mam mieszane uczucia co do działalności tych ludzi ,nie wiem co mam o tym myśleć. Z jednej strony ich postawa była jak najbardziej słuszna ,no ale z drugiej ich działalność z czasem przemieniła się w zwykła bandziorkę –mordowali wszystkich nawet Bogu ducha winnych Polaków (bo w każdym widzieli zdrajcę) , z tego co wiem najgorsi byli panowie z NSZ opętani wizją przenajświętszej Rzeczypospolitej ,niektórym z tych grup nie przeszkadzała też współpraca z bandami UPA . Irytujący jest też fakt że nasz IPN nie chce udostępnić słowackim badaczom z UPN(ich IPN) archiwów dotyczących właśnie mjr.Kurasia (Ogień) który najprawdopodobniej dopuszczał się też mordów na ludności słowackiej.
Zauważ, że propaganda PRL zrobiła swoje - wydaje mi się, że długo jeszcze ludzie którzy tęsknią za komuną będą szkalować wszystkich Żołnierzy Wyklętych.
Cytat:
"[...] Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. [...] My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród, a ludzi takich mamy, którzy i słowa głośno nie mogą powiedzieć, bo UB wraz z kliką oficerów sowieckich czuwa. Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości.
mjr Łupaszka."
Fragment ulotki z marca 1946 roku,
autorstwa mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"