Re: Wątek o tym z kim nam w sojuszu byłoby lepiej podczas II
A co nasi sojusznicy mieli zrobić w 2 tygodnie, bo tyle Niemcom zajęło niemal totalnie rozbicie naszej armii, która zresztą po 3 dniach była w odwrocie na wszystkich frontach oprócz Wielkopolski? Gdybyśmy trzymali front 2-3 miesiące, jak oceniał gen. Kutrzeba, Francuzi zmontowaliby jakąś konkretniejszą ofensywę. Natomiast w sytuacji gdy byliśmy pobici, nie mieli ochoty spotkać się z całą niemiecką armią, którą Hitler przerzuciłby szybko z podbitej Polski. Nie zwalajmy wszystkiego na sojuszników :roll:
Re: Wątek o tym z kim nam w sojuszu byłoby lepiej podczas II
Uważam że i tak i nie Izoldo.
Owszem przewidywania i umowy zakładały że polska armia dłużej się utrzyma na granicach, ale każdy zakładał, że wojna będzie przypominać wojnę pozycyjną z lat 14-18, a tu nieuczciwi Niemcy wjeżdżają z jakimś blitzkreigem i wojną manewrową ;)
Poza tym jestem zdania, że Francja i Anglia nie miały zamiaru ruszać się niezależnie od sytuacji w Polsce :) chyba, że jakimś sposobem nasza armia zaczęła by wyraźnie górować na Wermachtem i spychać go w stronę Niemiec - wtedy zapewne Francja by się ruszyła żeby i sobie przywłaszczyć część chwały i zasług ale to jest czyste historical fiction :)
Re: Wątek o tym z kim nam w sojuszu byłoby lepiej podczas II
Co do Japonii - rozważanie walki Japończyków z Sowietami po klęsce nad Chałchin-Goł to czyste mrzonki.