Nemnetum / Cenabum 267 p.n.e. - bitwa spotkaniowa

Namnetowie pod wodzą Krikosa w sile 9383 dinarii napotykają na granicy "Owdawiaczy" Obeliksa o wartości 9100 dinnarii.
Bitwa na się odbyć na mapie Nemetocena
W zależności od wyników lub decyzji zostanie rozpisana bitwa o kontrolę nad prowincją

Rekruci z koszar nie trzymali jeszcze dyscypliny jak należy. 1600 zamarudziło podczas marszu. Pojawili się jednak jeszcze przed rozpoczęciem bitwy. Za wyraźny zapał do walki, Obeliks wybaczy im maruderstwo.

Łączna siła Arwernów wynosi więc 9100.
Sytuacja, o którą pytałem wcześniej Zachara. Mamy Mexican standoff.
Chociaż nie. Ty się Avasil zastanawiaj, a ja jak tylko mi się uda to zagram z Zaharem o Nemnetum
;)

Tak masz rację Michu. już poprawiam dinarii w pierwszym poście.
Mimo wszystko decyzje odnośnie tej bitwy muszą być przez was obu podjętę przed bitwą o Nemntum
Ponieważ jak Avasil pierwszy cofnie to będzie bitwa o Nemnetum 18000 na 12000 ( w zaokrągleniu)
jak się ty cofniesz pierwszy a Avasil potem też cofnie to będzie 9000 na 12 000
jest jeszcze 3 opcja walczycie nemetocene w bitwie spotkaniowej
4 opcja cofasz a Avasil kontynuuje marsz na Cebanum
wtedy można spokojnie Namnetum rozegrać 9000 na garnizon :)

Jednego brakuje. Kolejności podejmowania decyzji. Uważam, że najsensowniej byłoby aby Avasil określił się pierwszy. Jak powiem, że gram aby potem zrobić dropa to nie ma sensu.

Jak zrobisz dropa to na początku bitwy to on nadal będzie miał prawo się cofnąć. Sytuacje z bitwami spotkaniowymi dokładnie już opisałem i tego się trzymajmy. Walczycie Nemetocene albo ktoś z was pierwszy wymięknie ;)

Jeżeli nikt nie napisze, że się cofa to oczywiście to rozgrywacie bitwę spotkaniową. Nie trzeba tu czekać na jakąś decyzje . Nikt nie cofa- jest bitwa nemetocena

Rebelianci ochoczo stają do walki spotkaniowej

Obie armie po krwawej bitwie wyniszczyły się doszczętnie. Nie będzie zatem kolejnej bitwy