Zamieszczone przez
Ituriel32
Teraz będzie niespodziany rewrok bretki. W pierwszej sekundzie się zdziwiłem, bo dla mnie ta rasa jest ok, a są inne które mają bardziej paskudnie, znaczy rozpaczliwie potrzebują pomocy (reworka znaczy się). Ale tak usiadłem sobie i zastanowiłem się co Bretoni może dolegać i jak zacząłem liczyć to jednak parę rzeczy się znalazło.
1. Bretonia (jako kraina) jest mała, i cierpi na to samo co Imperium. Czyli małe dwu miastowe prowincje, co w połączeniu z budynkami łączonymi robi sieczkę dla gracza i si.
2. Wrogowie u bram. Niestety dodanie zombi piratów mocno Bretkę pognębiło. Jak zacząłem liczyć to ilość wrogów na dzień dobry jest kolosalna: 2 miejsca powstawania hord (jedno w Estalii), 2 frakcje nieumarłych, Norska na północy, Krasnoludy i gobliny na wschodzie (choć brodacze teraz mocno osłabieni), zombi piraci Noctiliusa razem ze szczurami wbijają od południa i na koniec Leśne elfy. A zapomniałem o początkowym wydarzeniu które uziemia gracza na 20 tur. Nawet imperium nie ma tak przechlapane.
3. Tragiczne początkowe jednostki i bezużyteczne garnizony (gorsze ma tylko chaos i zwierzaki, a to dlatego że nie mają ich wcale).
4. Warunki zwycięstwa i dużo mniej efektywny zielony rycerz.
5. Chłopska mechanika powoduje że armie bretonii stają się bardzo podobne.
6. Alberyk jako całość.
7, Uzupełnianie wojsk.
Co można by zmienić.
- Jak dla mnie wywalenie wydarzenia poruszenia orków.
- Powtarzalne misje na śluby rycerskie.
- Dodanie mechaniki krucjat.
- Wzmocnienie armii startowych i całkowita przebudowa garnizonów.
- Możliwość spieszenia rycerzy.
- Rozbicie (wydzielenie) Mousillon i Lyonesse jako osobnych prowincji.
- Dodanie technologii wspierającej uzupełnianie.