Czy tylko mojej osobie zdarzyło się grać w kampanię na zasadzie zapisz-wczytaj, jak atak nie wyjdzie? Czy w ogóle da się przejść przyjemnie kampanie bez takiej zasady? Czy ktoś ma na tyle mocne nerwy żeby to zrobić?:P
Wersja do druku
Czy tylko mojej osobie zdarzyło się grać w kampanię na zasadzie zapisz-wczytaj, jak atak nie wyjdzie? Czy w ogóle da się przejść przyjemnie kampanie bez takiej zasady? Czy ktoś ma na tyle mocne nerwy żeby to zrobić?:P
Ja bym nie dał rady inaczej często, po prostu losowość potrafi tak zrobić, że ani razu nie trafimy mając 60% szansy, a wtedy się grać odechciewa xD Czasem zapisz/wczytaj jest też wymuszone, jak atakujemy bohaterem, który nie może zginąć a ginie mogąc pokonać tego, który go załatwi. Chaotycznie napisane? Chyba da się zrozumieć :)
Rzadko wczytywałem po nieudanym ataku. Jeśli już wczytywałem, to po całkowitej porażce i zaczynałem od nowa. :)