Południowa straż

Południowa straż
https://imagizer.imageshack.us/v2/47...0/706/u3ge.jpg
Południowa straż to kampania opowiadająca o losach południowych ziem Wesnoth. Na pozornie spokojnych ziemiach dochodzi do dziwnych wydarzeń, niepokojące plotki dotarły również do króla, który postanawia wysłać młodego, acz świetnie dotąd sprawującego się rycerza Deorana, by przejął dowództwo nad strażą i zaprowadził porządek.
Główni bohaterowie.
https://imagizer.imageshack.us/v2/45...90/37/q2ey.jpg Deoran - młody wesnothiański rycerz wysłany na południe przez króla.
https://imagizer.imageshack.us/v2/40...0/854/jvci.jpg Sir Gerrick - dotychczasowy dowódca garnizonu na południu, doświadczony oficer.

Południowa straż oferuje nam 9 lub 10 misji, w zależności od naszych wyborów w trakcie rozgrywki, cechuje się dość niskim poziomem trudności, gdyż ta kampania jest niejako wprowadzeniem do innych - znacznie trudniejszych przygód w świecie Wesnoth.

Łatwa i całkiem fajna misja.
Mam jednak niemały problem z ostatnią misją. Elfów jest po prostu za dużo. :(
Możliwe że gdybym stanął po drugiej stronie podczas wyboru strony byłoby łatwiej...

Rzeczywiście ta misja jest trudna. Ja podczas niej puściłem naprzód co mniej wartościowe jednostki, żeby związały walką część Elfów. Reszta natomiast (głównie elita) strzegła Ethiliel w drodze i jakoś dało radę :)

No a ja nie daję rady, moje wojska świetnie sobie radzą, bo mam niezłą elitę, ale nie mogę dojść do tego obozu za żadne skarby. Kolejne elfy pojawiają się i blokują drogę, nie mówiąc o tym że jeden cały czas stoi na tym polu :P

Generalnie im szybciej przeprowadzisz ofensywę tym lepiej, bo taktyka obronna nie przynosi rezultatu, zarąbiesz dwóch przyjdzie pięciu kolejnych :lol: W tej misji czasem też traciłem Deorana (z racji jego zabójczej skuteczności walczył w pierwszych szeregach) co kończyło się podchodzeniem od początku :)

W końcu przeszedłem tą misję! Kluczem okazało się pewne odkrycie - na każdego zabitego elfa przychodzą kolejni.
Tak więc im więcej ich zabijemy, tym będzie trudniej. Ja przyjąłem po prostu taktykę blokowania elfów, ale nie walczenia z nimi. Elithiel tym czasem przekradła się do obozu.
Jedyne elfy pokonałem w ostatniej turze, by zrobić drogę dla Elithiel.
Proste :D