Dyskusja o instrumentach,muzyka itp.

Hai.Wpadłem na taki pomysł,aby stworzyć temat/dyskusje o instrumentach,na czym gracie,wasze spostrzeżenia itp.

No cóż,ja uczę się grać obecnie na fortepianie/pianinie,obecnie to mi idzie całkiem dobrze.Utwory typu "Amnesia: The Dark Descent - Alexander ending"potrafie zagrać :D więc jest całkiem dobrze.Na początku wydawało mi się trudne nauczenie się grać,ale jak się poznało tajniki czytania nut(czyli to,co wszyscy uważają za trudne niewiadomo jak :lol: ).
Uczę się grać z 2-3 miechy na spontanie,czyli wtedy kiedy mi sie chce,albo moze dłużej,kto wie.Ja tam tego nie licze.

No i cóż ja powiem na koniec...nauka gry na instrumentach klawiszowych nie jest trudna taka,no i czytanie nut.Wystarczy załapać o co chodzi i wszystko pójdzie z górki.Jednak aby naprawde porządnie grać np.na pianinie trzeba troche czasu,rok w sumie na pianinie wystarczy do tego albo i mniej,zależy od człowieka.Ja sam po nauce gry na pianinku chce się nauczyć grać na organach :D wszystko da się nauczyć samemu panowie i mieć sprzęt do tego.Do nauki na organach wystarczy internet + 2 keyboardy + klawiatura nozna + soft odpowiedni (My organ,Hauptwerk).

PS.: Jestem samoukiem :D

Cóż,dzielcie się swoimi doświadczeniami,dyskutujcie sobie,itp.I przy okazji dajcie może nazwe dla tematu jakąś inną,ja nie mam weny cuś :D

Grywałem trochę na gitarze, nauczyłem się akordów i czasem dla przyjemności pobrzdękam, jednak nic specjalnego, talentu nie mam :D
Kiedyś miałem zamiłowanie do śpiewania, duże... ech no a teraz to tylko podśpiewuję czasem jakieś pieśni średniowieczne, dla umilenia czasu :D

Na klawiszowych jak ktoś potrafi grać także tą "drugą" ręką (u mnie lewa) to jest szansa na granie na poważnie. Wiem bo mi to NIE wychodzi. Przez to nie mogę nic grać na serio, choć nie mam problemów z zagraniem "głównej" linii melodycznej czegokolwiek - ot tak ze słuchu. Ostatnio sam się nawet zdziwiłem jak mi to łatwo przychodzi 8-) . Ale ta lewa ręka... :(
Jeszcze "ciekawiej" jest na akordeonie : tam jeszcze trzeba ramionami nad powietrzem panować.

Ja gwizdałem na flecie ale nie umaiłem, później brzdękoliłem na gitarze na której też nie umiałem. Smutne bo kumple obok mnie mieszkający to grają na gitarach, perkach, nawet basie a ja nie umiem na niczym :roll: :cry:

Cytat:

---

Zamieszczone przez kirlan

Na klawiszowych jak ktoś potrafi grać także tą "drugą" ręką (u mnie lewa) to jest szansa na granie na poważnie. Wiem bo mi to NIE wychodzi. Przez to nie mogę nic grać na serio, choć nie mam problemów z zagraniem "głównej" linii melodycznej czegokolwiek - ot tak ze słuchu. Ostatnio sam się nawet zdziwiłem jak mi to łatwo przychodzi 8-) . Ale ta lewa ręka... :(
Jeszcze "ciekawiej" jest na akordeonie : tam jeszcze trzeba ramionami nad powietrzem panować.

---

Ćwiczyć musisz z nutami obie ręce jednocześnie jakiś prosty utwór.Najpierw prawą potem lewą ręką a potem jednocześnie próbować.
Np. "piosenka o konikach polnych" do tego się nada.Jak coś to moge pomóc ci tam z ćwiczeniami :D

O konikach i zielonych mosteczkach omijałem i grałem proste utwory Bacha na początek, menuety itd. Gitara klasyczna, tajniki klucza basowego są mi znane ale nie wiem jak Wy to czytacie z nutami violinowymi jednocześnie. Bo tak to samo opanowanie nut jest wiele prostsze jak nauka czytania i pisania

A normalnie.Ja niekiedy miałem "pomysły"że z pamięci gram drugi klucz,ale tak naprawde to tylko kwestia wprawy.Widzisz dwie pięciolinie z kluczami,widzisz nutki wszystkie i grasz.Do normalnego grania niektórych pięknych utworów z nut to trzeba mieć wprawę po prostu,praktyka i z czasem to stanie się normalne i będzie to ładnie wychodziło.Mi jak dojdzie jeszcze 3 klucz to dopiero będzie.Bo tak to jest na organach:
1 wiolinowy i 2 basowe.Wiolinowy 1 na prawą ręke i jeden basowy na lewą rączke a ostatni basowy na nogi.Cóż...